matylde
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez matylde
-
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc dziewczyny U nas na topiku chyba panuje jakiś kryzys psycho- fizyczny ;). Ja też padam ze zmęczenia. Tym razem moja dziewczynka cierpiała na skutki poszczepienne. Nie gorączkowała, ale była całe dnie i noce marudna, co dla mnie nie nowośc, tylko wystąpiło to z siła podwójną ;). Nocki trzy nocki pod rzad miałam zarwane. Ale... najważniejsze, jak się czuje Lenka? dla Lenusi. Moc pozdrowien i ucałowania. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorwałam się do kompa - piszę i piszę, ale moje starsze dziecko poszło do sasiada i nie zrzędzi mi nad uszami. Aby nie było awantur o komputer, mąz obiecał mi drugi, jakiś składak - może jak napisze jednego dnia to na drugi dojdzie ;). Musze o tym napisac... znana jestem z panikowania, ale coraz częściej lata mi to po głowie.... czy normalne jest, aby tak małe dziecko nie uleżało ani przez chwilę samo. Cały czas kwęka, nie płacze, ale domaga się ciagłego towarzystwa i zabawiania. jak już pisałam śmieje się nie zawiele. Uwagę na czymś skupia tylko przez chwilkę i dalej kweka oczekujac nowych wrażeń. Rączki i nożki nie przestają \"pracowac\" ani na chwilę. I tak jest codziennie, nie przesadzam.Trochę jestem tym zaniepokojona?, czy słusznie? Odpędzam od siebie te myśl, ale ADHD pojawia się już w niemowlęctwie..... Może to udac się do neurologa, co myślicie? -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oczywiście, cieszę się bardzo, że dołaczyłaś do nas Tojka :) Pozdrawiam. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej ja na krótko, bo mam \"doła\".... mój mąż dzis wieczorem nakręcił kamerą naszą malutką podczas kąpieli, no a że to ja ją kapie, byłam na filmie i co zobaczyłam ..............wielką tabazę, czyli mnie. To było straszne - taka zaniedbana, tłuściutka kura domowa.... Jutro biore się za siebie..... -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj u nas było tak zimno, że Tosinda już wylądowała w spiworku zimowym z futerkiem i wyglądała jakby za chwilę miała udac się na wyprawę na biegun północny ;). Oczywiście mała terrorystka jedna, wymusiła na matce (czyli mnie)wyjście na dwór. Wybija godzina wyjścia na spacer i trzeba iśc, bo rady nie można z nią dac. A jak się z nią tarmosze do piwnicy po wózek to potrafi zasnąc nim wyjedziemy, a czasami jak tylko włoże do gondoli. A co się umęcze, upoce, to szkoda gadac. Dziewczyny, co tak słabo piszecie? -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hurrrra! moge Witajcie kobitki. No, coś mi się blokowało. Tyle mam do napisania i jak mi znowu zniknie........ Byłam wczoraj (po rocznej przerwie nieudzielania się towarzysko) na spotkaniu zakładowym, co prawda w uszczuplonym składzie, bo to była impreza dla \"wybrańców\". Impreza była przednia i uśmiałam się po pachy. Długo nie zabawiłam tam, bo oczywiście TOSIA najważniejsza. Wiecie kobitki, kupiłam Tosindzie już pierwsze jedzonko, wszak jeszcze do 5 miesiaca trochę czasu, ale nie oparłam się pokusie kupna. Dumam teraz, czy będzie zachwycona nowym menu, czy trzeba będzie jeszcze poczekac z nowościami. Myślę, że chyba na punkcie jej odżywiania mam jakiego szmergla, no ale my jesteśmy rodziną dla której jedzenie jest przyjemnościa :D. przerwa i wysłanie..... -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny! Dzisaj moja dziewczynka pierwszy raz śmiała się w głos. W ogóle była w znakomitym nastroju. Najlepiej jednak lubi rozmowę z mamą, ku niezadowoleniu reszty rodziny. Wodny psikulcu, już nie mogę się doczekac pomyślnych wiadomości od Ciebie. A przede wszystkim mam nadzieję, ze nie uciekniesz od nas tak jak Petra i inne dziewczyny. Ucałowania. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny! Dzisaj moja dziewczynka pierwszy raz śmiała się w głos. W ogóle była w znakomitym nastroju. Najlepiej jednak lubi rozmowę z mamą, ku niezadowoleniu reszty rodziny. Wodny psikulcu, już nie mogę się doczekac pomyślnych wiadomości od Ciebie. A przede wszystkim mam nadzieję, ze nie uciekniesz od nas tak jak Petra i inne dziewczyny. Ucałowania. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie Zenobio, miałaś szczepionkę tzw. kojarzoną, zawierającą wszystkie trzy szczepionki w tym przeciwko zapaleniu opon mozgowych. Gdzie ja guła byłam???? Następne szczepienie mam w listopadzie, więc będąc u lekarki jeszcze wróce z tym pytaniem o wcześniejsze szczepienie. Nie chcę się u niej wymądrzac i powoływą na moją watpliwą wiedzę w tym temacie, ale kieruję się tylko troską o dziecko. Jeszcze wróce do zdjęc Lenki, widac ze to pogodne, szczęsliwe dziecko. Tosinda zaś to kwękająca księzniczka na ziarku grochu :D ;) (tak mówi mąż) Pa. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie kochane dziewczyny! Kurde, dopadło mnie przeziebienie. Obawiam się, że leczenie potrwa dłużej, bo lekarz nie trafił mi z antybiotykiem. Córeczką nie zajmuję się wcale, tylko przekazuję instrukcje, bo tak naprawdę \"znam\" ją tylko ja. Nie muszę dodawac jak cierpię strasznie z tego powodu. Tosinda słyszy mój głos z oddali, bo nie zbliżam się wcale do malutkiej. Zenobio,cudo poprostu cudo ta Twoja maleńka Lena. Rzeczywiście jest fotogeniczna, pysio jej się śmieje albo przybiera pozy jakby wiedziała, że jest fotografowana. Ja też robię zdjęcia małej już innym aparatem i mam nadzieję, że tym razem fotki będą dobre. Zenobio mam pytanie, czy swoją Lenkę szczepiłaś już nieobowiązkową szczepionką Hib? Bo ja miałam taki zamiar, ale moja lekarka powiedziała, że dopiero jak mała będzie miała pól roku. Zajrzałam do mądrych ksiązek i docztałam, że dzieci tracą bierną odpornośc około 4 miesiaca. No i we wszystkich ulotkach pierwsze szczepienie Hib wypada ok 2 miesiąca. Nie wiem co robic. Przyznam się, że trochę się obawiam tym bardziej, że mała jest karmiona butelka, dwa, ze jest pora przeziębień, no i straszą grypą..... Fajnie się czyta Was dziewczyny jak profesjonalnie przygotowujecie się do ciązy. Piszę tak, bo ja niestety spotykałam się w czasie mojej ciązy z głupimi uwagami zarówno lekarza z 35 letnią praktyką (na szczęsie zmieniłam) no i ....zwykłych ludzi na temat moich badań, diet cukrzycowych i tzw. ich zdaniem moich udziwnień ciązowych. No ale może dzięki moim \"udziwnieniom\" mam ukochanego Tosiaczka. Napewno dbanie o siebie, szczegolnie wi ciązy jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a przeciwnie niejedną ciąze uratowało. Chciałam powitac wszystkie \"nowe\" dziewczyny a agaus życzę powodzenia w staraniach. Ucałowania pa -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej,hej ...i rzeczywiście powiało egzotyką.Tak se mysle,że chyba lepiej jest jechac na wakacje, gdy u nas kończy się lato, co? Oj kobito zazdroszczę Ci tego relaksu. Ja z innej beczki - wczoraj doszłam do wniosku, że zimą będę chodziła w grubym, kosmatym kożuchu z kagankiem w ręku, cała zaszroniona, przemarźnięta niczym dziewczynka z zapałkami, bo moja córeczka całe dnie chce spędzac tylko na dworku i jak jej się nie zmieni to matka zimą zmieni się w człowieka lodu. Gdy jej tylko zakładam czapeczkę to już \"miska\" jej się smieje, bo wie o co chodzi. Nogi już mam schodzone całkowicie. Pa kochane. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześc kobity! :) Uf. Mam szczepienie malutkiej za sobą. Byłam tak zestresowana, że mąz musiał ją trzymac do szczepienia. Nie wiem co się ze mną porobiło, ale wymiękłam? Po południu nie była marudna, tylko robiła \"podkówki\" i strasznie się żaliła. Teraz spi, ale nie wiem jaka będzie nocka. Cos kiepsko z wpisami? Dziewczyny, które miałam nadzieję, że zagoszczą na stałe gdzieś znikły. Inne wpadają tylko na chwilkę????? Co jest, może teraz stałysmy się z Zenobią monotematyczne, ale taka jest kolej rzeczy, po ciązy jest dziecko :). I w zasadzie \"mój swiat\" kręci się wokól Tosi. Ale chętnie wracam mimo trudnej ciązy do tych chwil...........kiedy wszystko się zaczęlo. Pozdrawiam Was serdecznie. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj Zenobio jakie to szczęście jak dziecko się zdrowo chowa, rosnie, rozwija się. Ja patrzę na swoją małą kruszynke i nacieszyc się nie mogę.Taka mała istotka, a tyle radości wniosla już w moje życie, a wszystko najlepsze jeszcze przede mną. My planujemy chrzest wiosną lub latem. Też nie udzielamy się kościołowo. Podejrzewam, że będziemy mieli kłopoty, bo w takiej małej mieścinie ksiądz wie kto chodzi do kościoła, a kto nie. Chyba będziemy musieli zapłacic grubo lub załatwic w innym mieście. Dodatkowo, ja rozwódka, mąz bez bierzmowania, tak więc kłopoty murowane. Jednak już ustaliliśmy, że chrzest tak jak nasz ślub, my i rodzice chrzestni, może nawet te same osoby?. Może będzie małe \"przyjątko\" w ogrodzie typu gril. To w sferze planów, a jak będzie to zobaczymy. Dziś na ulicy spotkałam mojego kierownika i zapytałam czy jest jeszcze miejsce dla mnie w pracy????????? Mimo całej roszady w zatrudnieniu - jest. A już się martwiłam, bo do wydziału zatrudniono 2 osobyw tym 1 na moje miejsce. Prawie rok czasu mnie nie było, bo od początku ciązy na zwolnieniu, teraz macierzyński no i planuję wykorzystac wypoczynkowy. Zobaczymy jak to wyjdzie. Ucałowania i pozdrowienia. zmykam.pa Dziewczyny gdzie jesteście? -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie z wieczorka Jak sie ma malutka Lenka Zenobio, tak dawno o niej nie pisałaś? Jest ponad miesiąc starsza od mojej Tosi, a to duzo u takich maluchów. Poczyniłam pewne obserwacje i stwierdziłam, że malutka jest tradycjonalistką (nie wiem jak na długo) bo kąpiele, drzemki lubi o stałej porze. Wiecie, zachwycam się udogodnieniami jakie są teraz dla maluchów, dosłownie jest wszystko - leżaczki, maty, pieluchy itp,itd. A jak sobie przypomnę jak 17 lat temu mój synek był mały - to w porównaniu do małej był wychowany niemal po spartańsku. Kurde coś malenka spi niespokojnie, lece..... pa -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No....... wyżebrałam od starszego dziecka komputer. Dzisiaj pojechaliśmy (40 km)na zakupy sami ze staruszkiem. Pierwszy raz ze względu na pogodę podrzucilismy dziecko tesciowej i wyobrazcie sobie mała nie dała babci \"popalic\" tylko spała, a obudziła się jak wróciliśmy (3 godz). A ja naszykowałam wszystko z instrukcją obsługi dziecka na kartce!? Oczywiście mąz nie pozwolił zadzwonic co słychac u małej, więc jakaś rozkojarzona byłam na tych zakupach połowę zapomiałam, i zgubiłam listę zakupów. Dziś ubzdurałam sobie nowy problem - jak ma się rozwijac moje dziecko jak ono ciągle płacze??????????? A z tym mieszkaniem to tak nie myślcie, że jestem majętna. To jest nadbbudowa na \"plaskaczu\" rodziców okupiona latami moich wyrzeczeń i ciężką pracą fizyczną całej rodziny. Jestem poganiana przez mojego kochanego starszego \"bachorka\" więc do jutra kochane... -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie! 100 lat i i dla Tusi na urodzinki. GRATULACJE dla Reni - wspaniałego macierzyństwa i same serdeczności dla jej maleństwa. Niech się zdrowo chowa. Pozdrowienia -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny! Po tym jak mi Tosia zrobiła taki \"afront\", że nie chiała cyca tylko butelkę, to powiedziałam sobie wóz albo przewóz. W sobotę poleciałam do apteki kupiłam zioła mlekopedne zaopatrzyłam się w hektolitry wody mineralnej i tak się zawziełam, że (odpukać) karmię ją tylko piersią. Odbijam w trakcie jedzenia 2 -3 razy. Jeszcze narazie jest rożnie. Edyto nie wtrącasz się, zawsze czyjeś doświadczenie pomaga na problem spojrzeć z innej strony, może nawet znalezc rozwiązanie. Tak jak Zenobia pomogła mi, gdy lekarze stwierdzili u małej alergię pokarmową( co okazało się zapaleniem skóry), a ja od zmysłow odchodziłam. Wodny psikulcu kochaniutka, co z urlopem? Może drażni Cię moje pytanie, ale jestem ciekawa jak sprawy się mają. To co piszesz to prawda, ale jak spróbowałam karmienia naturalnego, które jest niesamowitym doznaniem dla matki to trudno było mi się pogodzić z myślą, że to koniec, że czegoś co dla niej jest najlepsze w tej chwili nie mogę jej dać , to czułam się z tym zle. Może gdybym nie spróbowała, to nie miałabym takich dylematów. Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki za \"odzew\" Zenobio miło Cię znowu widzieć ;). Pa -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Nie było dziś szczepienia małej, bo szpitalna szczepionka jeszcze nie zagojona. Lekko podenerwowana wróciłam, co automatycznie \"wyłapała\" mała i trochę marudziła popołudniu. A powód -pediatra powiedziała, ze mała jakaś blada jest i dała na wyniki - morfologię, poziom cukru i jakiś jeszcze jeden ale nieczytelny. Co do wagi to Tosia waży 4.680 g (skonczone 6 tygodni) i od wyjścia ze szpitala przybrała 1160g. Oczywiście przewertowałam wszystkie dostępne poradniki i nietylko i chyba jej waga mieści się w normie. Przecież to jedyna miara, czy dziecko prawidłowo jest odzywiane. Szkoda, że na cyckach nie ma podziałki. Zenobio rozumię Twój \"ból\", ja też po porodzie miałam na wszystkie wyjścia tylko jeden dresik. Pisałabym jeszcze ale mała............... pa ucałowania. Do jutra. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
długo nie trzeba było czekać na skutki stresu......... obniżyła mi się laktacja!!!!. W połączeniu z 6 tygodniem który akurat się zacząl, gdzie dziecko wykazuje większe zapotrzebowanie na pokarm przeżywam dopiero prawdziwy dramat. Chyba zaczynam wszystko od poczatku, dziecko przystawiam co chwile, mała płacze, bo nic w cyckach. Wczoraj wieczorem byłam zmuszona dać sztuczny pokarm, a sama siedziałam cała noc i siągałam z cycków. Dziś prawie nie zyję. Miałaś rację, smaruję ją kremem i prawie (żeby nie zapeszać) zeszła ta wysypka. A ja przez to prawie pokarm straciłam. Nie wiem ile czasu potrwa ten stan, ale ja tak bardzo chcę ją karmić piersią. Jakie Ty Zenobio miałaś doświadczenia, jak przeszłaś kryzys laktacyjny? Koleżanka mówiła, ze to jakieś 2 tygodnie potrwa zanim się ustabilizuje. Pozdrawiam Was dziewczyny. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zenobio przejmuję się kochana, bo na główce oraz płatkach uszek te wypryski mają charakter wysieku. Tak to wyglada jak u dzieci ciemienicha - zółte łuski i nie wiem czy to łojotokowe zmiany skóry czy alergia. A jescze co ważne, podczas jej snu one bledną, a gdy jest aktywna nasilają się. Czas wystapienia by się zgadzał 4 tydzień. Bierzemy wapno, oliwkuję jej te zmiany i zobaczymy. Zenobio ile tygodni to trwało u Twojej Lenki?. Przepraszam Was dziewczyny, że nie udzielam się na topiku, ale nie jestem w stanie myśleć o niczym innym. Wybaczcie. Pozdrowienia i ucałowania. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam z wieczorka!!! U mnie macierzyństwo kwitnie - moja maleńka ma już 1 miesiąc i 1 dzień. Czekam, choć to jeszcze trochę czasu upłynie, na jej pierwszy świadomy usmiech. A tak poza tym, to każdy dzień podobny do poprzedniego. Teraz \"mój świat\" się kręci wokół dziecka i nie zawsze starcza mi sił na inne rzeczy. Jeszcze jest ciepło, wiec każdą chwilę spędzamy na powietrzu. Całe szczęście, że mam za domem ogród, bo nogi schodziłabym chyba do kolan. Przez ciążę straciłam całą i tak już nadwątloną kondycję. Petra życzę powodzenia w staraniach. Nie myśl o tym \"obsesyjnie\" ;), a napewno się uda. Jescze raz wróce do tematu badań nieinwazyjnych czyli testów, rzeczywiście robią one zamieszanie i napędzają stracha , bo często wyniki są z błędem. Dziewczyny jak tam urlopy? Pogoda wymarzona. Ucałowania. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny! Podpisuję się jak najbardziej, pod tym co napisała Zenobia o wyjątkowym stanie jaki się doświadcza podczas karmienia. Przyznam się Wam, że raz dokarmiłam swoje maleństwo butelką, bo ona stale przy piersi płakała, nie dało się jej utulić. Wydawało mi się, że nie mam pokarmu i podałam jej butlę. Niestety to nie pomogło, bo nadal tak samo płakała, wiec powod płaczu był inny. Normalnie czułam się, to zabrzmi głupio, ale jak \"zbrodniarka\". I tu uświadomiłam sobie jak ważne jest dla mnie to, że karmię piersią. Z jednej strony tłumaczę sobie, że chyba się najada, bo potrafi przespać nieprzerwanie 3 - 4 godziny. A z drugiej mam wątpliwości, bo długi jest czas karmienia i ciągle mam wrażenie, że jest głodna. Wiem, że dzieci mają w tym czasie silny odruch ssania i ssą też dla poczucia bezpieczeństwa. Pytań i niewiadmomych jest dużo. Sukcesów jakby mniej. Jeszcze z moją dziewczynką poznajemy się nawzajem. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej. Moje piersi mają się dobrze ;) , nie miałam żadnych problemów. Całuje was dziewczynki. Wodny piskulcu, cieszę się z Twojej decyzji!!!!. Gdzie się podziewają dziewczyny Agnes i Petra???? Pozdrawiam -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i jeszcze do innego konsultanta nawet międzynarodowego pod adresem mtj-porady@mamotoja.pl Pozdrawiam Cię serdecznie -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zenobio znalazłam w gazecie \"Twoje dziecko\" telefon do konsultanta laktacyjnego mgr. Elżbieta Bartha (0-22) 649 07 47, który (szkoda,że nie dziś) udziela rad w pierwszą i trzecią srode m-ca w godz. 10.00 - 12.00. -
trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka
matylde odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zenobio kochana tylko nie stresuj się, bo to ma wpływ na laktacje. Może małymi kroczkami tzn. często malutką przystawiaj do piersi i pokarm wróci. Szkoda byłoby rezygnować, tymbardziej że Lenka miała infekcję pokarmową. A dokarmianie spowoduje, że pokarm zaniknie. Może poradź się lekarza, ale zwolennika naturalnego karmienia. Najwazniejszy spokój, wiara i ogromne pragnienie karmienia dziecka. Zobaczysz uda się. Powodzenia kochana. Nie poddawaj się. Ja stale mam dylematy czy aby Tosia się najada. Je bardzo nerwowo i czesto przerywa płaczem. Mam wrażenie, ze mało mam pokarmu. Ale wczoraj wieczorem po jej nakarmieniu jeszcze odcągnełam 50 ml pokarmu. Więc myśle, ze jej starcza, sama nie wiem ?. Moje seanse karmienia z krotkimi przerwami trwają po 2 godz. a potem mała spi 3, 4 godz. i tak w kółko. Pozdrawiam Was wszystkie buziaczki.