A ja piłam siemię lniane przez całą ciążę. Lekarz przepisał mi na dolegliwości żołądkowe. Kupowałam siemię lniane mielone, zalewałam gorącym mlekiem i miałam \"kaszkę mannę\" - smak bardzo zbliżony. Dolegliwości zniknęły jak ręką odjął. A córcia urodziła się silna i zdrowa!