Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Evika77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Evika77

  1. Ale namieszałam:) Iza zaraz wyślę maila:)
  2. mAAm napisała, że w sobotnim wydaniu w GW w Wysokich Obcasach:) Matko, tylko mnie nie bijcie:)
  3. Dziewczyny, matko to ja nie dopisałam to Wysokich Obcasach w dodatku:) Nie wiem czy mogę napisać więcej, boję się tu na forum:( Zobaczycie same jak obejrzycie, a jak będą problemy to napiszę priv:)
  4. Witajcie! Iza - gratuluje, jesteś wielka:) U mnie niemiłosierny stres. Mam dziś audyt z firmy zewnętrznej, właściwie to już jestem po:) I mogę odetchnąć z ulgą:) U mnie wszystko ok:))))))) Tak się ciesze:) Poza tym skręciłam kostkę, nawet nie wiem jak i gdzie i boli niemiłosiernie, boję się że gips mnie czeka:( Musze iść do lekarza ,ale ociągam się jak mogę:( Acha wczoraj dzwoniła od mnie mAAm, nadal ma problemy z internetem, a jej teściowa na dodatek złamała jeszcze rękę:( Kochan mAAm informuje o pilnym nabyciu dziś przez nas wszystkie Gazety Wyborczej:) Nie wiem czy mogę tu pisać ale jak kupicie gazetkę, obejrzycie wszystkie dodatki to same zobaczycie:)))))))
  5. Witajcie ja tylko na chwilkę, bo mam sporo pracy. Piszę ważny wniosek o dotację i normalnie mam niezłego stresa, bo kasa duża........ Przede wszystkich wszystkiego dobrego życzę Waszym dzieciaczkom, dużo zdrówka, słoneczka, zabawek, uśmiechu na buźkach i słodyczy:)))) U nas wszystko dobrze, wczoraj moja nastolatka miała swoje dziesiąte urodziny! Dziś dzień dziecka a za dwa dni obchodzimy urodzinki Bartusia, więc u mnie rodzinnie imprezowo:)))))) W piątek zapraszam Was na dwa urodzinowe torty:) Acha i trzeci torcik też będzie, wszak tego samego dnia, co urodził się Bartuś obchodzimy już w tym roku 11 rocznicę ślubu:))) Zapraszam Was wobec tego na trzy imprezy!!!!!!!!!!!!!!!!! Na swoim blogu zamieściłam nowe zdjęcia Bartuśka, zapraszam Was do komentowania tych na blogu:) Bardzo mi na tym zależy:))))) Nike_m - może Adaś kaszle na tle alergicznym? Lu - ja w dziczyźnie nie gustuję, jakoś tak psychicznie nie mogę się przekonać.... kisa - miłego urlopu i odezwij się jak będziesz wolniejsza:))) Nuska - jak trampolina? Iza - co u Ciebie? mama - jak problemy w pracy, czy juz jest lepiej? mAAm - a jak u Ciebie? klikaj jak będziesz wolniejsza. Pola - kliknij do nas:)))
  6. Kochane mam wieści od mAAm!! Wszystko u niej w porządku:) Przepraszam Was bardzo, że się nie odzywa, ale mieszka chwilowo u teściowej, pomaga jej przy remoncie, bo teściowej wysiadły plecy:( Poza tym zepsuł się jej laptop i stąd brak kontaktu... mAAm mocno Was pozdrawia, całuje i obiecuje, że jeszcze kilka dni i wszystko wróci do normy
  7. Witajcie! Ja chętnie kawkę poproszę:) Zaczynam martwić się o mAAm. Wysłałam dziś do niej kilka minut temu smska, dotarł ale odpowiedzi jak narazie nie mam:(
  8. Wiesz Izuś, ja ogólnie jestem pesymistką i zaraz widzę wszystko w ciemnych barwach:( Dużo czytałam o tych kleszczach, ale naprawdę borelioza, czy pokleszczowe zapalenie opon mózgowych zdarzają się na szczęście dość rzadko. Zazdroszczę wycieczki w Bieszczady, super:) Dlaczego ja mam tak daleko do naszych polskich gór????
  9. Iza - zazdroszczę efektów diety, super:) Ja mam bardzo słabą wolę, niby się ograniczam, nie jem chleba, ziemniaków, makaronów itp ale z ptasiego mleczka nie umiem zrezygnować:(((((
  10. Witajcie, ja już po ciężkim spotkaniu z rana... Ech, wyć mi się chce, bo pracy mam tyle, że nie wiem w co ręce włożyć:( Iza - obserwuj to miejsce, gdzie wyjęliście kleszcza Norbertowi. Mój mały w tamtym roku złapał dwa kleszcze, bardzo się bałam. Pediatra powiedział mi, że rumień występuje tylko u około 25% zakażonych, nie u wszystkich może wystąpić. Sama wyczytałam w internecie, że objawy mogą wystąpić dopiero po roku...:( Iza nie chcę Cię straszyć. Ja po tamtym lecie i przygodzie z kleszczami badałam Bartkowi krew, czy nie jest zarażony, na szczęście wyniki było dobre:) Obserwuj to miejsce, podobno tylko co 10 kleszcz jest zarażony, choć różnie piszą.... Poza tym zawsze możesz zbadać krew, najwcześniej po około dwóch miesiącach od tego ugryzienia. Acha pocieszę Cię jeszcze, że wyjęcie kleszcza w ciągu pierwszych 24 godzin daje duże szanse, że kleszcz nie zdążył narobić szkód. Także spokojnie, nie martw się, w razie jakby co, przy rutynowym badaniu krwi możecie małemu wykonać te dodatkowe badanie. Ja panicznie boję się kleszczy a w moim regionie jest ich najwięcej:((((( Nike - wszystkiego naj naj najlepszego kochana:) A z mężczyznami to już tak jest, idą często na łatwiznę, po prostu:)))) Cieszę się, że z Olusiem wszystko dobrze:))) Pola - jak Twoja wysypka?
  11. Iza - dziękuję:) Córcię odzwyczajałam chyba z dwa miesiace i bez przerwy było pełno prania, byłam pewna, że to przeciętny czas aby nauczyć dziecko sygnalizowania swoich potrzeb a Bartuś totalnie mnie zaskoczył:)
  12. Witajcie! Ja poproszę kawkę bardzo chętnie:)))) Iza - cieszę się że pielgrzymka udana:))) Pola- a jak u Ciebie minął wolny weekend? Mama - jak w pracy? czy już wszystko się uspokoiło? Nuska - z tym ciastkiem to kochana, moze rzeczywiście troszkę ostro podchodzisz do tematu:) Tak jak już napisała Pola następnym razem Twój mały coś kupi i poczęstuje kolegę:) Spokojnie kochana:) U nas weekend cudowny:) Przyjechała do nas rodzinka z Lublina, więc całe dnie spędzaliśmy nad wodą, na przeróżnych atrakcjach, pogoda przepiękna, dzieciaki zachwycone, szczęśliwe, uśmiechnięte:) Oprócz tego, że spotkalismy podczas weekendu na swojej drodze zaskrońca i pogryzły nas komary było rewelacyjnie:)))))) Kolejny news to taki, że Bartuś odpieluchowany, pampersy wyrzucone:) Nauka sikania i sygnalizowania swoich potrzeb u Bartusia zajęła nam dokładnie ....2 dni!!! Dacie wiarę? Odstawiłam pampersy, tylko same majtusi i mały tylko dwa pierwsze razy zsikał sie w majty, wytłumaczyłam mu, że nie można, było mu mokro, niewygodnie i od tamtej pory Bartuś całkowicie przestal sikać w majty, mało tego, sygnalizuje o swoich potrzebach za każdym razem, nawet na podwórku podczas zabawy, no i w nocy:))) Jej jaka jestem szczęśliwa, a już widziałam ten etap i sterty prania w pralce a tutaj proszę, mój mądrala załapał w dwa dni:) Ale jestem z niego dumna:))))) Musiałam Wam się pochwalić:))))) Ja własnie się dowiedziałam, że jutro rano mam w pracy bardzo wazne spotkanie i muszę do niego sporo się przygotować. Lecę popracować bo czasu mało:)
  13. Witajcie! Zapraszam na kawkę:) Od rana muszę wam się koniecznie pochwalić:) Moja córcia zajęła pierwsze miejsce w konkursie fotograficznym:) Jej jaka jestem z niej dumna:))))))))))))))))) U nas pięknie i cieplutko, dobrze, że dzisiaj już piątek:) W weekend będziemy mieli gości z rodzinką na kilka dni, więc będzie wesoło:) Kropka - współczuję dołków finansowych, ja zazwyczaj z ich powodu miewam zły humor:( Z resztą pewnie tak jak każda z nas:( Dzień Matki w przedszkolu zazwyczaj jest w środku dnia, to jest moim zdaniem trochę głupie, ale tak często bywa, u nas też tak było:( nuska - co racja to racja, zaczepisz raz takich chuliganów i potem można mieć kłopoty. Twój M ma rację. Wiem, że to głupie ale takie życie niestety:( Może sytuacja już więcej się nie powtórzy.....
  14. Acha, ZAPRASZAM OCZYWIŚCIE NA KAWKĘ:)))))))
  15. Witajcie! Ale u nas dziś cudna pogoda:) Co prawda ma troszkę padać deszczyk ale powietrze przyjemne:))) nike_m - łączę się z Tobą w bólu, który dotyczy mieszkania w bloku:( Ech, jak ja marzę o własnym domku.... Ale póki co, marzenia w ogóle nierealne i to do takiego stopnia, że nawet marzyć już przestałam:( Dużo zdrówka przesyłam Twoim dzieciakom:) Iza - jak kiedyś byłam w Jantarze, było to jakieś 12 lat temu, pięknie tam:) Teraz jak jeździliśmy to głównie do Łeby (POLECAM) lub do Władysławowa, czy też na Hel, też pięknie i POLECAM te miejscowości:) Iza - widziałam Twoją córcię, prześlicznie wyglądała, bardzo ładną miała fryzurkę, wyglądała uroczo:) mAAm - pod namiot? Super! Wiesz, ja też chętnie bym pojechała, tylko wydaje mi się że Bartuś jest jeszcze za mały na tego typu atrakcje... A Twój młody napewno będzie zachwycony:))) July - jak będziesz w okolicy to zapraszam:) nuska - gratulacje dla synka:))) Pola- gratuluję wyróznienia dla synka w konkursie:) super:)
  16. A co do mego talentu organizacyjnego - nie wiem czy tak t mozna nazwać, bo ja tego talentu to jakoś nie zauważam - ale ja zazwyczaj wyjazdy organizuję w 1 dzień:) Serio, nie lubię na coś czekać, gdy muszę czekać dostaję białej gorączki. Więc uwielbiam taką mega szybką organizację, mega szybki wyjazd i to wtedy gdy pogoda za oknem przecudowna:)
  17. Jesteście kochane normalnie:) Pola - no coś Ty kochana. Wiesz, nawet bardzo mi miło zrobiło się na duszy, bardzo mnie pocieszyłaś, serio:) Bo przecież jestem u siebie jak na wczasach i muszę o tym pamiętać:)))) Tylko najbardziej mi żal, że zawsze co roku jeździliśmy nad morze i człowiek się do tego przyzwyczaił (a swoją drogą to łatwo jest się przyzwyczaić do dobrego no nie?), dzieciaki tak kochają morze, nawet ten nasz malutki, choć był nad morzem tylko raz, to do dziś jak ogląda zdjęcia to ma w oczkach taką fascynację, takie zainteresowanie, no i prosi nas by tam pojechać:) I tak jakoś robi się smutno, że w tym roku pewnie klapa.... Nie martwię się, wiadomo, ludzie mają gorsze problemy, no nic zobaczymy jeszcze..... U nas w tym roku okropnie skumulowały się wszystkie wydatki, opony letnie i zimowe, inne koszty związane z autem, do tego ubezpieczenia, wiele innych wydatków itp i jeszcze ta moja nieszczęsna fotografia:( i nowy komp, bo stary padł i kilka innych potrzebnych drogich rzeczy i tak jakoś to się kumuluje w tym roku, że dosłownie końca nie widać:( mAAm - ja na zlot czarownic to pierwsza już się piszę choćby i zaraz:))))
  18. mAAm - pomarańczki olej, szkoda klawiatury na odpisywanie.... Pola - kochana, pewnie że bym chciała któregoś razu strzelić taką podmiankę. Wy też tam u siebie macie cudnie:) Twoje okolice znam bardzo mało, byłam w tamtych stronach tylko raz w życiu, więc ja bardzo chętnie:)))) W ogóle jeśli któraś z Was będzie w moich okolicach to gorąco zapraszam, pomogę poznać okolicę, jeziora itp, bardzo chętnie:) Masz rację, nie ma co smęcić, mieszkam w pięknym, turystycznym miejscu, mam to na co dzień, codziennie i jeszcze wymyślam:( Tylko co ja na to poradzę że ja tak kocham morze.... Dobra, koniec marudzenia..... Upierdliwa jestem i tyle......) nuska - dużo zdrówka przesyłam:))))))
  19. Witajcie kochane! Ale tęsknilam się za Wami:) U nas weekendowa impreza w firmie dość udana, więc kamień z serca mi spadł:) Wszystko odbyło się jak nalezy i cieszę się że to już po....... Teraz przygotowuję się znowu do imprezy, tym razem cyklicznych, bardzo ważnych targów, a wyjazd już za miesiąc.... Na szczęście to tylko 2 - 3 dni więc przeżyję mam nadzieję... U nas zimno jak nie wiem co, wiatr wieje mało głowy nie urwie, wieje lodem, no nic, zapowiadają za kilka dni upały więc czekam cierpliwie:)))) Moja córcia pisze dzisiaj w szkole testy do czwartek klasy, co za głupotę teraz wymyślili w tych szkołach, szok! Po co to komu potrzebne??? Tylko stres dla dzieci potworny i nic więcej:( Ja załapałam wczoraj totalnego doła finansowego i to takiego doła jakiego już dawno nie miałam:(((( Po wypłacie opłaciłam rachunki, zapłaciłam pełne ubezpieczenie za auto, zapłaciłam za zęby u dentysty, no i dziura w portfelu:( Minęło kilka dni od wypłaty a ja czekam już na kolejną:( W pracy u nas nieciekawie, znowu planowane są zwolnienia, wypłaty marne i to mnie martwi:( Niedobrze się dzieje.... niestety... :( Doła mam z tego powodu.... July - cieszę się, że jedziecie nad morze:) Jak ja uwielbiam morze:) Ach, jak Wam zazdroszczę. Super, teraz tylko odliczaj dni:))) Niestety my w tym roku nigdzie raczej nie wyruszymy:((( mAAm - a Ty co kochana wyprawiasz???? do2do????? Nike_m - ja proponowałabym stonowaną, uniwersalną kreację, przyda się na kilka okazji:))) Kisa - jak pakowanko? Mama - co dalej z Twoją pracą? Może jeszcze wszystko jakoś się ułozy... Iza - a Ty gdzie się podziewasz? Lu - masz wspaniałe pomysły dotyczące fundacji, normalnie jesteś wielka:))))) Podziwiam Cię za to co robisz, to bardzo szlachetne i piękne:))) Nuska - co u Ciebie? A jak babcia nadal zakochana po uszy??? :) Pola - co u Ciebie?
  20. Witajcie! U nas na szczęście choroby mijają, córka jak to córka, kilka dni kataru, ogólnego rozbicia i jej wszytko na szczęście łagodnie przechodzi. A mały? Też lepiej, mimo, iż kaszle jeszcze brzydko, ale już trochę rzadziej, gorączki już nie ma, także antybiotyk pewnie działa aj ja jestem dobrej myśli:) Pola - oglądałam zdjęcia. Jestem pod ogromnym wrażeniem:))) Bardzo podoba mi się łazienka:) Salon ma piekne szerokie okna i drzwi:) Uwielbiam takie rozwiązania, niestety - w bloku nierealne:( Piekne mieszkanko, widać że włozyłaś w to całe serce:)))) Pola piszesz o przytłaczających stresach z powodu braku kasy, niestety znam to uczucie. Wiem, że oderwanie myśli np. podczas wyjazdu za miasto czy nawet na jakaś polankę, jezioro dobrze robi na pozytywne myslenie:))) Nuska - czekamy na foteczki:))) dobrze, że małej z uchem nic się nie stalo:) to najwazniejsze:) Iza - ja również składam najlepsze życzenia urodzinowe Twojej córci:) A ja się odchudzam... trzymam się twardo, narazie drugi dzień rygorystycznej dietki:)
  21. Lu - mAAm -tak niunio lepiej zdecydowanie, więc tylko się cieszyć:))) Lu -ale przyjemnie cieplutko u Was super:) Ja też dzisiaj pracuję pod presją czasu, szok, dopiero zrobiłam sobie przerwę na kawkę i sucharka:)))))))
  22. Ja też przybywam z pomocą:) Napiszę jedno słowo: Dziewczyny: TOTALNA IGNORANCJA bleeeeee :)
  23. Witajcie! O widzę, że kawka już zaparzona:):) Ech, jak u nas pięknie, gorąco od rana, normalnie lato, ale by zbytnio się nie cieszyć, dodam, że od jutra spadek temperatury nawet do 12 stopni :( U nas z dzieciakami na szczęście lepiej:) Bartuś dopiero wczoraj rano przyjął antybiotyk i nie zwrócił go, ale dzisiaj rano już widziałam poprawę:) Córka też lepiej, także chyba będzie dobrze:))))) Ja od wczoraj intensywnie się odchudzam. Koniec tego obżarstwa! Mierzyłam wczoraj w sklepie bluzkę i jak zobaczyłam w dużym, sklepowym lustrze swój brzuch to się załamałam:( Koniec, jak nie zobaczę na wadze 54 kg to nie daruję:( KONIEC Z OBŻARSTWEM! Mam do zrzucenia 6 kg, mam nadzieję że mi się uda, trzymajcie kciuki, tylko mocno, bo ja z tych, którym brakuje silnej woli jestem niestety:( nuska - no kurcze, to weseilcho Ci się szykuje!!!!!!! :):) Wszak zakochać się można w każdym wieku:) Ja również z niecierpliwością czekam na rozwój sytuacji:) A co do Twojej rehabilitacji, to współczuję, że musisz czekać aż do stycznia, to straszne:( Pola - cieszę się, że urządzanie domku już posunięte jest tak daleko:) super:) mama - dziękuję za pomoc, jesteś kochana:))) July - super, że dzieciaki zdrowe, tak trzymać:))))) Jak tam moja Zosiulka się chowa? :) A braciszek bardzo szlachetnie się zachował z tym pomysłem zakupu lalki:) Super:) mAAm - miejsce na polanie rewelacyjne, bardzo mi się podoba:) Kochane muszę lecieć i brać się za robotę, bo w ten weekend wielka impreza u nas w firmie, a przygotowania, ech jeszcze daleko do ich końca............
  24. To jeszcze dopiszę, żeby było ciekawiej, że przed chwilka dzwoniła do mnie starsza córka, wstała z bolącym gardłem, strasznym kaszlem i gorączką:(
  25. No to kochane, skoro jestem pierwsza to duużą kawkę stawiam:)))
×