Evika77

Dzień Dobry! Wstawać śpiochy! Kawka podana:)

July nie wiem sama co Ci doradzić...... Może nie ma sensu teraz kupować wózka, skoro i tak tylko duże wózki radzą sobie na takim śniegu. Wiadomo też że w większym wózku dziecku jest cieplej. Może poczekaj do wiosny i wtedy już przejdziesz na malutką spacerówkę?

July w tej chwili Bartuś jeździ w foteliku naszego kolegi, to jest fotelik 7-letni i jest przeznaczony dla dziecka od 0 do 13 kg, jednak wiedzę, że ten fotelik robi się ciasny, więc rozglądam się właśnie za nowym fotelikiem od 9 do 25 kg. Narazie czytam i analizuję a mniej więcej za miesiąc dokonamy zakupu:)

Lecę na kawkę, bo zasnę:)

Witajcie! July ja miałam x Landera x3 i sprzedałam, bo nie używam już ani fol=telika ani gondoli. Narazie mam wózek po córce - olbrzymi na pompowanych kołach Chicco i polecam z całego serca. Jedyny minut to taki, że nie mieści się do auta, trzeba zdejmować koła:( Ale poza tym polecam:) Wytrzymały, ładny i bardzo funkcjonalny. Na wiosnę zaś przymierzam się do kupna leciutkiej i malutkiej spacerówki. I też zastanawiam się jaka spacerówka?

Witajcie kochane! Nie mogę dzisiaj się obudzić:( Normalnie śpię jeszcze w pracy. Na noc wzięłam tabletkę Clemastin, bo dostałam nie wiadomo z kąd jakiegoś uczulenia na szyi, no i spałam jak zabita a dziś rano nie mogłam się obudzić. I teraz siedzę jak jakaś nieprzytomna:( Lecę chyba po drugą kawę, bo naprawdę nie dam rady pracować:(

WItajcie o poranku! Jej ile u nas sniegu! I ciągle pada i pada! Normalnie szok! Wczoraj zakopałam się na parkingu, śniegu po kolana, a ja ani do tyłu ani do przodu.. Na szczęście wożę z sobą łopatę do odśnieżania sniegu, dwa ruchy i było po problemie:) Iza - oglądam nowy serial na TVN "Majka" i muszę Ci powiedzieć, że ta dziewczyna też troszkę przypomina mnie, a poza tym jej praca po części jest dokładnie taka sama jak moja. Trzymam kciuki za Twego tatę:) Może rzuci palenie? POla- cudny ten Twój samochód:) Uwielbiam ogóle samochody:) Chyba w swoim drugim życiu byłam chłopakiem:) anetka - jak dzisiaj się czujesz? jak gardło? kisa - witaj:) Zaglądaj do nas częściej:) mAAm - skoro @ się kończy to nowe szanse przed Tobą:) I jak kochana? Nici z Twojego wyjazdu? Czy może jednak znalazło się jakieś wyjście? No i obowiązkowo kawką Was częstuję:) WSTAWAĆ!!!!!!!!!!

Witajcie kochane moje! Ja już oczywiście w pracy a tak rano wstawać się nie chciało, ech:( Na pocieszenie muszę Wam się pochwalić, że mój Bartunio nauczył się robić "pa pa" i sprawia mu to olbrzymią frajdę. Gdy tylko ktoś z nas dłużej kręci się przy drzwiach wyjściowych, Bartuś od razu zaczyna machać łapką i robić "pa pa". Jej jaki to słodki widok:) Dzisiaj też rano, gdy wychodziliśmy do pracy, już nie spał i gdy nakładaliśmy buty w przedpokoju, synek od razu rozmachał swoją łapkę:) Jej jakie to słodkie:) Pola - kochana dziękuję, wiesz ja w życiu od nikogo nic nie wzięłam, po prostu nie potrafię, jakoś potem głupio bym się czuła, takie mam wrażenie. Gratuluję Ci udanej niedzieli:) JA również z mężusiem wybraliśmy się nad jeziorko i dużo chodziliśmy po lesie. O ile można nazwać t chodzeniem, bo śniegu prawie wszędzie po kolana a miejsca i nawet i więcej:) Dzieciaki zostawiliśmy z babcią, bo Bartunio za mały na tak długi spacer (potem mu to wynagrodziliśmy spacerkiem na sankach), a Ola coś skarży się od wczoraj na ból gardła, więc została w domku. Dziewczyny wstawajcie kawką częstuję od rana, i herbatką owocową do wyboru:)

Kochane dziękuję Wam. Tylko mi własnie ta pralka whirpoola od góry ładowana się popsuła:( Ech :( Pola - dziękuję za pomoc:) gratuluję autka:) Daj znać czy przeszłaś dziś jazdę testową i jak autko się sprawuje:) Kropeczko - super że już zdrowiejesz, kurczę troszkę długo trzyma Cię te przeziębienie. Jej jak szkoda mi Twojego tatusia, biedaczek :( Tak bardzo się męczy, ale może te naświetlania pomogą, tego mu życzę z całego serca. mAAm - współczuję tej wstrętnej @, a już miałam nadzieję że się uda :( Masz rację nie ma to jak zakupy, zawsze poprawiają humor:)

Przynajmniej na pocieszenie stronka moja:)

Witajcie! No i jak na złość u mnie! Zepsuł się żyrandol w kuchni, trzeba kupić nowy:( Nie działa światło - trzeba wzywać elektryka! :( W ubikacji poszła kilkuletnia spłuczka trzeba nową! :( Żeby tego wszystkiego było mało nasza 10-letnia pralka dzisiejszego dnia zepsuła się na amen! Trzeba nową, nie opłaca się jej już naprawiać:( No i to jeszcze nie koniec! Komputer też kilka razy odmówił mi dzisiaj posłuszeństwa! :( Trzeba do naprawy! Cholender co za dzień!!!!!!!!!!!! Ale dziś za to poprawiłam sobie humor:) Kupiłam Bartusiowi dwie śliczne nowe koszule i śliczną kurteczkę, oraz świetną integracyjną zabawkę:) a dla Oli cudną bluzę :) A sobie? Nic:( Chyba że nową pralkę:( Najważniejsze że dzieci są szczęśliwe. Ech, co za dzień!!!

Pola wieczorem dziś transakcję zawierasz? Czy dopiero jutro??? Ja właśnie przed minutą sprzedałam swoją lustrzankę. Jej, głupio się czuję, to moja pierwsza i ukochana lustrzanka:( Ech, ale chcę coś lepszego więc jest okazja, to rozglądam się już za nowym:) mAAm - przytulam Cię i mam nadzieję, skoro @ nie ma.

No nareszcie jesteście :) Iza - podajesz już banana? Ja dałam swemu małemu, bo bardzo chciał, aż się rwał do tego banana. Jednak potem cały wieczór był bardzo niespokojny, podkurczał brzuszek i całą winę przypisałam właśnie temu bananowi. No i mam nadzieję, że złe samopoczucie córci to tylko chwilowe.... Pola- ja też uwielbiam dużo śniegu. Więc jutro i pojutrze jak pogoda dopiszę biorę aparat i idę w swoje lasy i jeziora :D :) kikiki -współczuję:( A o Mulan również nic nie wiem. Mam nadzieję, że kliknie do nas szybciutko:)

Witajcie z samego rana:) Kawką i herbatką częstuję:) Jej ule u nas śniegu napadało. Normalnie wszędzie takie zaspy, że szok!!! Wstaliśmy dziś pół godziny wcześniej i mąż odśnieżał garaż, bo nawet drzwi nie dało się otworzyć. Szok! Aż się boję jak to wszystko zacznie topnieć. No dobra, dosyć tego spania, wstawać kobietki!!!!!!!!!!!

Dla mnie też wszystko wżarło:( Coś się przywiesiło :(

Pola jak to zgony? Od zwykłego wysiłku? jej aż mi przykro i głupio :( Córcia bawi małego więc ja dalej z Wami.

Pola jak to zgony? Od zwykłego wysiłku? jej aż mi przykro i głupio :( Córcia bawi małego więc ja dalej z Wami.

Pola jak to zgony? O zwykłego wysiłku? jej aż mi przykro i głupio :( Córcia bawi małego więc ja dalej z Wami.

Pola jak to zgony? O zwykłego wysiłku? jej aż mi przykro i głupio :( Córcia bawi małego więc ja dalej z Wami.

Pola jak to zgony? O zwykłego wysiłku? jej aż mi przykro i głupio :( Córcia bawi małego więc ja dalej z Wami.

Pola jak to zgony? O zwykłego wysiłku? jej aż mi przykro i głupio :( Córcia bawi małego więc ja dalej z Wami.

Pola - zgony? Jej, przepraszam :( Jej ja myslałam że może tylko jakieś naderwane ścięgna, zakwasy itp a nie aż tak tragicznie, jej aż mi głupio:( To przykre, kurczę jestem w szoku :( Co bywa przyczyną śmierci takich osób? Jej to straszne :(

A ja muszę na chwilkę Was pożegnać bo właśnie gryzoń mój mały wstał:) Smacznej kawki zycze, zajrzę jeszcze :)

Witajcie kochane! Muszę Wam powiedzieć że Bartunio Was wszystkie mocno mocno kofa :D Pola- akcja szufla - nieźle :) ale się uśmiałam :D :D :D mAAM - w końcu jesteś:) kawką częstuję co by te Twoje śliczne oczka szybko się otworzyły:) Czekamy tu na Ciebie:) Acha no i dziękuję w imieniu Bartusia za wszelkie pochwały, miłe słowa i gratulacje :) Aż Bartusiek przez sen do Was śle uśmiechy:)

July - dziękuję :) Wiesz july u mnie Bartunio dziś w nocy źle spał i teraz wiem dlaczego:) Po tej nocy przebiłasię górna jedynka. Nasze ząbki narazie malutkie więc uśmiechu zajączka jeszcze nie ma. No i co dziwne, na dole jest jeden ząbek i na górze jeden. Myslałam że tak jak u córci najpierw wyjdą na dole a potem na górze. Ale widzę że dolna druga jedynka też pojawi się lada chwila:) Zazdroszczę Ci pozytywnie usmiechu zajączka:) Muszę zmykać bo teraz synek zrobił grubszą sprawę, aż czuć ;)