Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Evika77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Evika77

  1. Witajcie kochane! Ech jak u nas mroźno, niby jest -20 ale okropnie wieje a temperatura którą się odczuwa jest o wiele niższa :( Dzisiaj pogrzeb mojego męża cioci :( July - specjalnie dla mojej synowej nowa fotka na NK :) Nuska - niezły ten Twój gość z ubezpieczeń :) Ale się uśmiałam :D kikiki - a może po prostu Natalka nie ma humoru, ma gorszy dzień, jak myślisz? Moja córcia też miewa czasem takie chwile. Z resztą każdy z nas ma takie dni.... mAAm - a mnie się wydaje że te jajniki bolą Cię własnie na owulkę i że własnie masz owulkę. Jak myślisz? Acha no i obowiązkowo kawka dla Was :)
  2. Sama już nie wie m co tu robić z tym zębem. Pierwszy stomatolog powiedział że do wyrwania, no a drugi to tak jak Wam pisałam :(
  3. mAAm - kochana ja też nie znam się na tym monitoringu ani trochę :( Ale powiem Ci jedno ja bym nie odpuściła, choć również mam nadzieję, że już teraz Tobie się uda i żaden monitoring nie będzie potrzebny! Ja głęboko w to wierzę. Dziękuję za kondolencje z powodu śmierci męża cioci. To była bardzo dobra kobieta, bardzo towarzyska, bardzo ciepła, miła, wspaniała. Miała raka z przerzutami, bardzo się męczyła, bardzo cierpiała. Wiedzieliśmy, że śmierć jest nieunikniona, każdy był już na to przygotowany i ona sama była już po wszystkich sakramentach i czekała tylko na jedno :( Jednak mimo wszystko tak jakoś smutno :( Chorowała na raka 8 lat i przez ten cały czas bardzo cierpiała z bólu. :(
  4. Witajcie! U mnie dzisiaj wizyta księdza, ech chciałabym, aby było już po.... Wczoraj wieczorem zmarła ciocia mojego męża więc troszkę nam smutno. mAAm- fajny prezent dla babci i dziadka super pomysł :) Iza -wiem kochana że lepiej mieszkać osobno bez teściowej, ale u nas to jest troszkę konieczne. To mieszkanie jest teściowej i teściowa przepisała je w testamencie, że po swojej śmierci to mieszkanie otrzyma mój mąż w zamian za opiekę :) Także ogólnie moja teściowa to bardzo dobra, religijna kobieta i lubię ją bardzo, dużo nam pomaga w opiece nad dziećmi, sprząta, gotuje obiady, wszystko praktycznie za darmo, więc korzyści mamy sporo i ogólnie nie narzekam. Niech żyje jak najdłużej :) Wiadomo wolałabym abyśmy mieszkali sami, ale nie jest źle:( . mAAM - po dentyście super :) Stomatolog powiedział że ten martwy ząb może właśnie tak reagować na ciepło i zimno, chyba żeby mocniej bolał to będzie go otwierał. mAAm , nuska27
  5. Witajcie kochane! Kawką częstuję jak zwykle z resztą! I WSTAWAĆ MI TU SZYBKO BO KAWKA WYSTYGNIE!! :) mAAm - co za babsztyl wredny z tej paniusi, ech, szkoda gadać, jedni sie starają i nic a tu rach ciach i proszę..... nuska - według mnie to żadne wstyd korzystać z pomocy społecznej, nie daj Boże aby którąś nas to spotkało, ale czasem własnie są w życiu sytuacje, gdzie nie ma wyjścia, jeśli trzeba to trzeba, najgorsza jest właśnie bezradność i nieumiejętność odnalezienia się w życiu takich osób jak ta kobieta o której napisałaś. A ja wczoraj znowu dzieciakom sesyjkę trzasnęłam, kupiłam ładne ramki, dziś obrobię zdjęcia i wywołam :) Babciom i dziadkowi :)
  6. To rzeczywiście głupie, że u Was chodzi jeszcze i kościelny, dziwne to.
  7. nuska tylko ten ząb jest już zaplombowany, bo lekarstwo siedziało w nim jakieś 4 miesiace temu przez dwa tygodnie i od tamtej pory jest w nim plomba. I boję się że normalnie mi go wyrwie :(
  8. O proszę nawet i stronkę udało mi się zgarnąć :)
  9. I ja dziś lecę do dentysty, nie wiem co jest, mam zatruty ząb - zatruty jakieś 4 miesiące temu i niby mnie nie boli i jest ok, ale np. jak jem coś słodkiego, albo piję coś gorącego to wtedy bardzo go czuję i jest to takie nieprzyjemne uczucie. Miała z Was któraś podobny problem? Nie wiem dlaczego tak jest i boję się że dentysta będzie chciał mi go wyrwać :(
  10. nuska - a u mnie kolęda jutro, ech też chciałabym już być po....
  11. July współczuję tej wstrętnej choroby maluszka, ech może katarek szybko przejdzie i tylko na tym się skończy, tego życzę Ci z całego serca:)
  12. Przeprosilim się z teściową i jest ok:) Nie lubię niedomówień więc jest już dobrze :) mAAm- tęsknisz za wiosną? A dla mnie bardzo odpowiada taka zimowa pora. Ogólnie zimy nie lubię ale gdy jest dużo śniegu, mróz i słoneczko to wtedy czuję taki niezwykły klimacik :) Wczoraj napstrykałam swoim dzieciakom dużo zdjęć z myślą że wybiorę jakieś niezwykle piękne ujęcie i wywołam na ślicznym papierze w wielkim formacie, kupię ładne ramki i będzie prezent na Dzień Babci i Dziadka. Ale BArtuś był tak ruchliwy, że nie chciał w ogóle pozować i teraz mam problem bo nie wiem które zdjęcie wybrać a w każdym coś mi brakuje :) Ech, to już choroba zawodowa jak nic :( mAAm- Ty kochana to jakaś podejrzana jesteś ja CI powiem, te cyce, ten brzuch, to na bank na dwie kreski:)
  13. Witajcie i ja się w końcu witam:) Mam tyle pracy że ledwo wyrabiam się na zakrętach. Postanowiłam zrobić sobie małą przerwę i od razu zaglądam do Was:) Ale naklikałyście, lecę poczytać:)
  14. Witajcie! To ja znowu z Wami się żegnam wieczorem i witam z rana:) Ja już w pracy a Wy kochane jak zwykle śpicie prawda??????? Zapraszam na kawkę Espresso świeżo parzoną, ze spienionym mleczkiem pychotka:) Właśnie piję i zapraszam do towarzystwa:)
  15. Witajcie kochane! Ja bez humoru, pokłóciłam się z teściową :( Już tak mnie wkurzyła, że szok:( Z Bartusiem wszystko dobrze. nuska - wszystkiego naj dla DONI!!! kikiki - jak czuje się Natalka? mAAm - może za wczesnie na ten test owu??? Może tym razem cykl u ciebie będzie dłuższy?
  16. Ale fajnie, że jesteście:) Dla mnie już o wiele lepiej, zjadłam suchą bułkę i popiłam herbatką:) Będzie dobrze:) Nie mogę za bardzo dziś wcześniej wyjść, bo wczoraj się zwalniałam i przedwczoraj. Muszę jakoś wytrzymać :( Pola a na przegląd ząbków obowiązkowo:) Zgłoszę się z Bartuniem:) Możesz nam już zaklepać wizytę na zaś :D Pola ja również zazdroszczę Tunezji, ech jak ja kocham lato, podróże..... July - No rzeczywiście Twój zięciunio to kawał chłopa :) Już ja go wychowam, aby mojej synowej podpasował:) Moja w tym głowa :D Świetnie że synuś zadowolony z balu, to najważniejsze :) kropeczko - jak Twój synuś czuje się po pobycie w sanatorium? mAAm - a Ty kochana gdzie się podziewasz?
  17. Dziękuję kikikiki - wzięłam właśnie no-spę i dodatkowo nifuroksazyd, mam nadzieję że choć troszkę mi ulży.
  18. Witajcie! Bartuś ładnie spał w nocy, spokojnie więc mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. A ja dosłownie ledwo widzę na oczy. Całą noc nie spałam i na kawę nie mogę patrzeć :( Dostałam okropnej biegunki, szczegółów Wam oszczędzę, ale powiem tylko tyle że nigdy w zyciu nie bolał mnie jeszcze tak brzuch, że dosłownie skręcalam się z bólu i myslałam że umieram, że to jakiś wyrostek czy co. Na szczęście trochę przeszło, brzuch już tak nie boli ale jest mi słabo, niedobrze i mdli mnie i nie mogę nic jeść:( Nie wiem ale wrażenie że to z tego stresu, który wczoraj przeżyłam.
  19. Dziękuję Wam. Bartunio już śpi a ja nie mogę zasnąć. My również zawsze w wózku i w foteliku przypinamy Bartusia szelkami, jednak tym razem wystarczyła sekunda i nieszczęście gotowe. Moja teściowa to dobra kobieta, nie powiem czasem mnie wkurza ale ogólnie wychowała mi córkę gdy ja pracowalam, córka zawsze była zadbana, nakarmiona, czysta i rozpieszczona:) Teraz wiem że Bartus przy niej jest szczęśliwy. Widzę to po swoim i starszym i młodszym dziecku. Także tak do końca nie mam do niej żalu o to co się stało, szczęście że się dobrze skończyło. Moze trochę jestem na nią zła, ale wiem że nie chciała tego. Dałam jej dzisiaj że tak brzydko napiszę kilkuminutowy wykład i mężuś też delikatnie powiedział jej aby nigdy w zyciu nie sadzała Bartusia do wózka nie zapiętego nawrt na ułamek sekundy. Zakazaliśmy pewnych rzeczy związanych z bezpieczeństwem synka. Mam nadzieję, że już po strachu i nic się niepokojącego nie wydarzy. Tak bardzo się boję. :(
  20. Jestem już. Dziękuję Wam za troskę, jesteście kochane:) Nuska dziękuję Tobie:) Byliśmy z Bartusiem u pediatry, lekarz zbadał synka i stwierdził, że prawdopodobnie nic się nie stało. Kazał nam obserwować synka przez kilka dni. Tak się cieszę, że nic się nie stało. Zadzwoniła do mnie teściowa w dzień i pyta mnie czy bym mogla przyjechać do domu, bo jej słabo i źle się czuje i jest zdenerwowana. Nic więcej nie chciała powiedzieć. Za chwilę zadzwoniła córcia i mówi, że babcia trzyma Bartka i płacze. To ja pędem się zwolniłam w pracy i samochodem ile tylko fabryka w moim aucie pozwoliła do domu. I wtedy teściowa płacze i mówi, że Bartuś spadł z wózka. Boże myślałam, że umrę ze strachu. Na szczęście i dzięki Bogu nic się nie stało. A na pocieszenie muszę Wam powiedzieć, że mamy pierwszego ząbka. Wyrósł dzisiejszej nocy :)
  21. Bartuś wypadł teściowej z wózka na ziemię. Strasznie płakał. Zwolniłam sie z pracy. Boję się, trzy godziny juz go noszę na rękach, co ja mam robić? Boję się strasznie. Pola może Ty kochana poradź.
  22. Witajcie! Sama się wieczorem żegnam i rano sama się witam :) No dobra, zapraszam na kawkę:) Wstawajcie już:) U mnie praca wre na całego a Wy gdzie się podziewacie?????
  23. no i nawet nowa stronka mi się trafiła :)
  24. Witajcie w końcu jestem:) Ledwo żywa ale jestem:) aneta310 - wedlug mnie to wyniki Twojego M są całkiem prawidłowe i takie niewielkie odchylenia tak naprawdę nic nie znaczą. Ale lepiej, aby zobaczył wyniki lekarz, ponieważ mogę się mylić. Kropeczko - mam nadzieję, że W końcu Twój tatuś zacznie zdrowieć i że te prześwietlenia dadzą efekt. Musisz kochana w to wierzyć i mieć nadzieję:) Musi być dobrze, po prostu musi!!!!! Iza - posłuchaj Poli, Rozedma to niebezpieczna choroba. Nuska -trzymaj się, brak gotówki może okropnie dokuczać i wszystko psuć. Może Twój mąż szybko znajdzie pracę,musi szukać po prostu! Wiem, łatwo mówić, ale niestety w naszym Państwie nie ma co liczyć na pomoc :( Nuska to prawda z tym urlopem tacierzyńskim, mój mężuś też się wybiera:) mAAm -wiem jak to jest jak rosną ósemki, ja ratowałam się lekami przeciwbólowymi, ale ostatnio ósemka rosla mi, gdy byłam w ciąży z Bartuniem i wtedy tylko żel na ząbkowanie :) Jakoś przezyłam :) Trzymaj się:)
×