Evika77

Uciekam troszkę się umalować od pracy, co by mnie tam się nie wystraszyli he he he I zajrzę później jak wrócę. Ewentualnie jak znajdę chwilkę to kliknę z pracy :) Buziaczki

Bartuś pozdrawia cały nasz topik i wysyła w I rocznicę szczęśliwe fluidki :) :) Dziewczyny łapcie je :) :) :)

sorki miało być mAAm ale pomieszały mi się klawisze bo trzymam Bartusia i pisałam lewą ręką

nie no mąąm jestem pod wrażeniem Ty nasza kochana poetko :) :)

karmilam swojego niunia bo się obudzil a teraz wlaśnie trzymam go na ręku i pisze tylko jedną ręką :)

Anetka - ja jestem :)

Anetko czy Twój synuś kaszlał przy tym refluksie? Wyrósł z tego?

Nuska - ja też musiałam mieć w szpitalu i ubranka dla małego i pieluchy tetrowe i pampersy, no i sobie praktycznie wszystko. Anetka witaj - kochana powiedz a ten refluks może powodować kaszel u dziecka? Lekarz mówi że mój Bartuś może też kaszleć od tego. Przepisał nam Debridat i Losec. Jakoś narazie to nie pomaga. A ten lek który brał Twój synek można stosować u takich maluszków jak mój Bartuś? Wiesz coś na ten temat? Anetko zapytaj ginekologa bo niektore witaminy mają już w swoim składzie kwas foliowy i nie trzeba go dodatkowo brać. Z kolei niektórzy ginekolodzy zalecają witaminy dopiero od czwartego miesiąca ciąży a wcześniej kwas foliowy. Zapytaj gina, tak będzie najlepiej.

No w końcu jakaś stronka i dla mnie się trafiła :)

Podobno tak jest że jak dziecko poczuje butelkę to później nie chce już cycka. Mój synuś jak narazie pije chętnie i z butelki i z cycka. Mam nadzieję że tak zostanie :)

NUska tylko z tą flachą to może być problem. Może jakiś soczek:)

nuska - po 3,50 to i ja za dużo bym nie robiła. Po prostu wtedy się nie opłaca. Iza - ja karmię piersią, choć było ciężko, bo przez ten stres, nerwy i pobyt w szpitalu o mało nie straciłam mleka. Bywały momenty że z płaczu brakowało mi mleka i wtedy lekarka kazała podać dziecku mieszankę. na szczęście to minęło i karmię piersią. Gdy jadę od pracy to zostawiam Bartusia z babcią i wtedy albo ściągam swoje mleko albo podaję dziecku jednorazowo mleko z puszki. Iza - ja też rodziłam w swojej koszuli, to już przeszłość gdzie dawali koszule do porodu. Może to i lepiej, w swojej koszuli czułam się swobodniej, spokojniej i jakoś tak lepiej.

Ja kupiłam ogóreczki po 2,50 a później znajoma sprzedała mi ze swojej działki po 2 zł, więc troszkę zaszalałam :)

nuska - to ja się wysiliłam w tym roku z ogórkami jak głupia: 25 słoików ogórków w occie i 15 słoiczków sałatki szwedzkiej i 12 słoiczków ogórków kiszonych. Uwielbiam ogórki :)

Izuś ja też mam okropne zaległości. I to nie tylko w pracy ale i w domu. Jeszcze po wyjściu ze szpitala nie mogę dojść od siebie. Iza - powiedz karmisz piersią? Kto będzie pilnował Ci dziś maluszka jak będziesz w pracy?

Nuska - niedługo i Ty będziesz tuliła swoje maleństwo zobaczysz :)

Serwuję kawusią I__I> , I__I> , I__I>

Izunia kochana witaj w klubie :) ja też dzisiaj idę do pracy :( :( :( Mam sporo zaległości. Ech, tak bardzo nie chcę :( :( A Bartuś? Dalej kaszle. ostatnio zaczęło mu się bardzo ulewać i z tego też powodu w nocy zaczyna kaszleć i się dławić mleczkiem, które mu się ulewa. Ten mój dobry lekarz podejrzewa refluks, ale szczegółów dowiem się na następnej wizycie. Ech, wszystko się czepia tego mojego maluszka.Córcia w ogóle mi nie choruje, od małego jest zdrowa jak rydz, żadnych alergii, żadnych chorób, a Bartusia od urodzenia coś bierze.... Tak mi go żal:( I tak mi smutno:( Nuska kochana - pyszny ten torcik jak nie wiem co :)

Witajcie kochane! Ja też się zapisuję na dzisiejszą imprezkę, a co?! Iza - to twój synuś już niezły kawaler :) Anetka - ja brałam PRENATAL - gin mi polecił i powiedział że w tym preparacie jest sporo żelaza, więc ja ze swojej strony polecam :) A gdzie reszta kobietek????

Anetka - mi gin mówił że w tak wczesnym okresie ciąży w jakim jesteś Ty teraz, na dzidzię zazwyczaj nie działają żadne szkodliwe substancje, ponieważ w tej chwili do około 6 tygodnia ciąży Twój organizm broni dziecko,które jest obecnie wielkości mniej więcej główki szpilki, dopiero później szkodliwe substancje mogą wyrządzić dziecku krzywdę. Tak jakoś kiedyś tłumaczył mi gin.

Anetka ja też wyrywałam ząb w ciąży - nie martw się wszystko będzie ok :)

ANETKA - A NIE MÓWIŁAM?!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluję z całego serca :) Ale się cieszę, kolejne topikowe dzieciątko w drodze :) :) :) :) SUPER :) mAAm - kochana ja też na tych Twoich wyniczkach to kompletnie się nie znam, ale wiesz co jak pójdziesz do ginki z tymi wszystkimi wynikami to koniecznie ją o wszystko wypytaj, co do czego, co z czym i w ogóle. I niech kobiecina jak najszybciej Ci pomoże :) Ale się cieszę że Tobie też się uda, ja to wiem. jesteś pod fachową opieką, będzie dobrze, zobaczysz :) KOCHANE JUTRO I ROCZNICA NASZEGO TOPIKU :) :) :) ALE BĘDZIE IMPREZA :)

Witajcie! Synuś leży grzecznie w łóżeczku więc ja korzystając z okazji klikam do Was :) mAAm- daj znać jak wyniki :) I kochana nie pisz tu że dzieciaczków mieć nie możesz, bo masz już jedne szczeście i wkrótce z pomoca ginki będzie drugie zobaczysz :) Anetka - ja już Tobie kochana gratuluję i czekam na wynik testu. Mulan - nie przejmuj się, przynajmniej możesz troszkę odpocząć. Chociaż ja Cię rozumiem, bo jak w pracy się nudze to normalnie trafia mnie szlak, ja uwielbiam pracę na wysokich obrotach :) Chyba jakaś głupia jestem. A gdzie reszta kobietek?

Witajcie kochane! A u mnie kłopotów ciąg dalszy: Bartuś dalej kaszle, ja się martwię. Pod koniec tygodnia napewno kolejna wizyta u lekarza. W następnym tygodniu musze zrobić Bartusiowi kolejną morfologię i znowu wizyta u lekarza i tak w kółko. Każdą wolną chwilę poświęcam na pracę w domu, co mnie okropnie denerwuje i złości. No i oczywiście brakuje mi czasu na rozmowy ze starszą córkę, na posprzątanie mieszkania czy ugotowanie obiadu. Ech, takie te moje życie.... :( Anetka - Ty kochana leć po test i klikaj szybciutko co i jak:) Magdalenka - nie martw się stan zapalny szybko wyleczysz i będzie ok. Powiem Ci szczerze że ja używam płynu do higieny intymnej LAKTACYD. Pierwszy i ostatni stan zapalny miałam 9 lat temu - gdy byłam w ciąży z córką, od tamtej pory gdy ginekolog polecił mi ten płyn wszystko jest rewelacyjnie. I Tobie też polecam ten płyn, jest super :) A gdzie reszta kobietek? Gdzie jesteście?

mAAm - tak bym chciała aby Bartusiowi było już lepiej. Mam nadzieję że tak będzie. A co do mego Prezesa, to sama sobie jestem winna, bo zgodziłam się wczesniej jeszcze będąc w ciąży aby zawracał mi głowę na macierzyńskim. Jednak nie tak wyobrażałam sobie ten mój urlop macierzyński (chodzi o zdrowie Bartusia) i teraz naprawde ostatnia rzecz o jakiej myslę to jest własnie praca. Aneta - Ty kochana leć po następny test i obwieść nam tę wspaniałą nowinę. Nawet blada kreseczka oznacza ciążę. ja też miałam na teście bladziuteńką kreseczkę, zastanawiałam się nawet z mężem czy nie mam żadnych omamów i zwidów hihihi bo kreseczka była taka blada.