Evika77

Kisa - biedaczka nasza oby tylko za długo się nie męczyła i oby wszystko poszło szybciutko :) Ależ jestem przejęta tą sytuacją :) Zaraz z wrażenia to sama pojadę rodzić :D hi hi

Wiesz Iza ja też siedzę przy biurku i normalnie łzy mam w oczach. Dziwna jakaś jestem czy co? Przecież to trzeba się cieszyć :D :D :D

Kisa prosiła abyśmy się modliły i trzymały za nią kciuki :) mAAm - wstawaj, miałaś pomagać krzyczeć :D :D :D

Dziewczynki mam dla Was pilną informację!!!! Właśnie nasza kochana kisa RODZI DZIDZIUSIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D NAPISAŁA PRZED CHWILKĄ SMSKA, ŻE ODESZŁY JEJ WODY I JEDZIE NA PORODÓWKĘ!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D O RETY! TO NAPEWNO JUŻ DZISIAJ BĘDZIEMY MIAŁY PIERWSZEGO TOPIKOWEGO DZIECIACZKA!!!!! :D :D :D KISA TRZYMAMY KCIUKI ZA CIEBIE

Mulan - ta Twoja tempka jest normalnie cudna :) Skok jest śliczny i mam nadzieję że coś tam w środku już się poczęło :) Iza - ja też wcześniej jadłam śniadania dopiero około 9.00 - 10.00 a teraz? Gdy tylko otworzę oczy to jestem głodna jak wilk. Dzisiaj w firmie nie ma prezesa, więc mam luźniejszy dzionek :) Kupiłam sobie nawet gazetkę M jak mama więc poczytam sobie troszkę :)

Witajcie kochane! Czas rozpocząć kolejny dzień:) Ja już w pracy, popijam sobie mineralną i czekam na was :)

A ja zmykam już do domku :) Miłego popołudnia i wieczorku kochane moje :)

mAAm- normalnie Twoje pomysły są powalające :) Iza - no to super imprezka się szykuje :)

mAAm- super przepisik, może i ja skorzystam :) WieszIza ja tez bym wolala mieszkac z rodzinka bez tesciowej, ale ona jest samotna, ma juz 70 lat - tesc nie zyje i szczerze mówiac nie przeszkadza mi zbytnio. Praktycznie wychowała mi córkę, gdy ja pracowałam, a teraz zajmie się drugim maluchem. Codziennie rano gdy ja jestem w pracy od 7.00 tesciowa, budzi córkę, robi śniadanie, prowadzi do szkoły, potem gotuje, sprząta i odbiera córcię ze szkoły. Także jej pomoc jest nieoceniona. Choć czasem brakuje nam tej intymności i w ogóle. Jednak ona też często wyjeżdża, i jesteśmy sami :)

Iza - jak zacznę rodzić, to córcię zostawiam z teściową. Jetem w takiej sytuacji, że moja teściowa jest na emeryturze i mieszka z nami, więc opiekę nad córcią a później synkiem mam zapewnioną darmową :) Będę rodziła z mężem, ale ustaliliśmy, że mąż sam wyznaczy granicę, do którego momentu będzie przy mnie. Mówi, że wytrzyma do końca, ale jeśli nie, to na siłę nie będę go trzymała. A w praktyce zobaczymy jak się okaże. mAAm- może to jakiś wirus ? a może wirus w postaci dwóch kolejnych kreseczek na naszym topiku? hi hi hi A to wcale nie koszmar co Ci się śnił, tylko super, przyjemny sen :) i później przyjemna rzeczywistość :)

mAAm- u nas też cieplutko, słonecznie, super :) Może w końcu zrobi się naprawdę ciepło, przecież zaraz czerwiec :)

Zobaczymy Iza jak będzie :) Ja mogę rodzić i już :) mAAm - musisz troszkę poszperać w ustawieniach, bo u mnie tak nie było. Moim zdaniem coś masz kliknięte i dlatego tak zapisuje. I wcale Ci się nie dziwię, że to jest troszkę wnerwiające :)

mAAm - kochana z tym zapisem tempki to powiem Ci szczerze, że ja jestem w szoku, bo nigdy nie spotkałam się z czymś takim, jak sama zapisywałam. Może poszukaj w jakiś ustawieniach masz coś zaznaczone czy jak. Bo nie wiem dlaczego tak się dzieje. To troszkę dziwne i chyba nie powinno tak być.

Mmmmmmm ale wspaniałe słodkości tutaj proponujecie :) Pycha :) Dobrze, że jeszcze godzinka i do domu. Jestem dziś mocno śpiąca i chyba po południu zdrzemnę się troszkę. Dzisiaj w mojej firmie ustanowiono, że mam zakaz rodzenia do poniedziałku.:) Hi hi hi chciałabym zrobić im niespodziankę :)

Kisa, ale fajnie że u Ciebie to już :) To jak dobrze pójdzie, to już w ten weekend będziesz miała przy sobie maleństwo :) Ale super. A tą główką się nie przejmuj, może jeszcze dobrze się ułoży. Dobrze, że Twój gin nie trzyma tyle dni po terminie, nie wiem jak to będzie u mnie. Iza - już niedlugo i na Ciebie przyjdzie kolej. A parowar? Świetna sprawa, w ogóle dania są zupełnie inne i inaczej smakują :) I są przede wszystkim zdrowsze. No i ta funkcja wyparzacza. Według mnie - super pomysł.

Wiesz Iza wstyd się przyznać ale ja nie mam zielonego pojęcia ile kg przytyłam przez całą ciążę. Po prostu ginekolog zważył mnie na pierwszej wizycie - jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciąży, wtedy ważyłam 54 kg i od tamtej pory nie ważył mnie ani razu. NIe wiem co on za politykę prowadzi ale naprawdę nie mam pojęcia ile ważę. Ten mój ginekolog to normalnie jakiś dziwak. Pewnie jak będą przyjmowali mnie na porodówkę to też będą pytali o wagę i wtedy napewno mnie zważą, bo ja po prostu nie wiem ile ważę. Wydaje mi się że dużo nie przytyłam, tylko brzuszek mam duży, ale ile kg to naprawdę nie wiem. W pierwszej ciąży przytyłam 13 czy 14 kg kg, myślę że teraz też coś koło tego.

Właśnie. Ja też się zastanawiam dlaczego nasza kisa dziś nic nie pisze. Kisa odezwij się do nas.

Wiesz Iza, masz rację to chyba wina internetu, człowiek naczyta się różnych głupot w internecie, tysiąc różnych opinii, wypowiedzi, no a potem sam do siebie ma pretensje, że ma jakieś głupie myśli.

Izuniu - dziękuję za pocieszenie. Mam teraz wizytę u ginekologa w ten najbliższy piątek. Troszkę się denerwuję, bo objawów przepowiadających poród mam zero. Nic mnie nie boli, żadnych skurczy, twardnień brzuszka itp.

No i jeszcze jedna smutna nowina. Właśnie się dowiedziałam że w szpitalu w moim mieście w ubiegłym tygodniu na oddziale porodowym i położniczym zarażono gronkowcem dopiero co urodzonego noworodka. Dziecko zmarło. I jak tu się nie martwić? :( Ech, szkoda słów :(

Witajcie kochane! U mnie pogoda śliczna, słoneczko, cieplutko :) Ale za to ja wstałam dziś rano zupełnie bez humoru, zła, jakaś bez życia. A do tego strasznie mnie mdliło i myślałam że będę wymiotować. Zupełnie jak na początku ciąży. Teraz jest już odrobinę lepiej i całe szczęście. Kisa - napisz co u ginekologa? Iza - przesyłam Ci troszkę słoneczka :) Mulan - to według mnie owulkę miałaś około 10 dnia cyklu. :)

A ja już uciekam do domku kochane :) Ale pracowity dzień dziś miałam :) mAAm zazdroszczę Ci tego wyjazdu nad morze. Jak ja kocham morze...... :) Coś pięknego taki wyjazd :) Uciekam do domku kobietki :) Pa pa

Wiesz Mulan - te testy wychodzą pozytywnie nawet dzień dwa przed owulką i dzień, dwa po owulce :) A jeśli masz krótkie cykle - coś w rodzaju 25 - 26 dni to owulka w 10 dniu cyklu jest jak najbardziej możliwa. Wiesz Mulan prawda jest taka, że im dłużej nad tym wszystkim się zastanawiamy, liczymy, kombinujemy, tym wydaje nam się to bardziej skomplikowane. Spokojnie, napewno wszystko jest ok. Trzeba tylko się wyluzować i działać :)

Wiesz Mulan, jeśli Twoja tempka będzie jutro wysoko to według mnie owulka była bardziej około 10 - 11 dnia cyklu. Bo jeśli np. jutro spadłaby do poziomu około 36,2 - 36,3 to wtedy według mnie owulka będzie np jutro. Musisz kochana dalej mierzyć tempkę i zobaczymy co i jak.

Witaj kisa. Na którą godzinkę masz wizytę u gina? Daj koniecznie znać co powie gin.