Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Evika77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Evika77

  1. Mulan - napisz koniecznie jak po wizycie. Iza - Pani laryngolog stwierdziła, że córcia nie ma żadnej infekcji, jest zdrowa i powiedziała, że prawdopodobnie ten kaszel i katar spowodowany jest alergią. Wczoraj wieczorem ja odrabiałam z córcią lekcje, a mąż na perfect wysprzątał pokój córci. Wszystkie pluszaki wyniósł do piwnicy - upiorę je i zrobię z nimi porządek, gdy będę już na urlopie macierzyńskim. Poza tym wynieśliśmy z jej pokoju kwiatki i na wszelki wypadek zdjęliśmy z paneli dywan. Ponadto córcia dostała Zyrtec. Efekty? Ani razu nie kaszlnęła przez całą noc, zobaczymy jak będzie dalej. Jeśli nie przejdzie napewno zrobimy jej jakieś testy. Ale narazie czekamy i cały czas ją obserwujemy :)
  2. Mulan - napisz nam co to za badanka??? Magalenka - ta Twoja tempka wcale aż tak bardzo nie spadła :) Trzymam kciuki :) I to mocno :) mAAm - wstawaj śpioszku :)
  3. Witajcie moje kochane robaczki :) Jestem już w pracy, przed chwilką wróciłam z pobrania krwi, tak mi się jeść chciało że aż było mi słabo. Po pobraniu krwi wsiadłam do samochodu i nie patrząc na nikogo od razu wtryniłam całego pączka i popiłam wodą mineralną. Nie mogłam się powstrzymać :) kropka - super, że wszytko w porządku z maleństwem. Ale się cieszę :)
  4. Witaj nuska - może to pogoda tak na Ciebie wpływa i dlatego boli Cię główka. Trzymaj się,, zrób sobie zimny okładzik na głowę. Powinno troszkę ulżyć. Dobrze, że masz już glukozę za sobą, dla mnie nawet to smakowało :) Myślałam, że będzie gorsze :)
  5. Iza - a za mną już od miesiąca chodzi zimny owocowy, cytrusowy, kwaśny REDDs. Już momentami mam wrażenie że nie wytrzymam. Chociaż tak z pół szklaneczki bym wypiła. Ale nie biorę całą ciążę alkoholu do ust więc jakoś trzeba wytrzymać. Ale mam takiego smaka na to piwo, że szok :)
  6. Witajcie kobietki ponownie! Ja w domku, mężuś z córką u laryngologa, siedzę i wcinam loda :) Ale miałam dzisiaj stresujący dzień w pracy szok! Jak nigdy! Jeszcze czuję że jestem poddenerwowana. Jutro też mam podobne spotkanie, muszę być rano koniecznie w pracy, choćby nie wiem co, choćby się waliło :) a wcześniej przed 7.00 lecę na badanie krwi i moczu. Kurczę, żeby tylko maleństwu dziś w nocy nie zachciało się wychodzić z brzuszka, bo będzie problem :) Oby tylko nie dzisiaj :) A później to już mogę rodzić :) Mulan witaj wśród nas :) Z nami będzie Ci raźniej :)
  7. Jestem kobietki ale na sekundkę. Skurcze ucichły, poczytam Was później, bo miałam strasznie ważne spotkanie związanie z funkcjonowaniem ISO w naszej firmie. Rozliczali mnie z systemu funkcjonowania ISO w Dziale, Boże to horror. Cała się trzęsę dobrze, że nie zaczęłam rodzić ze stresu i nerwów, choć i tak uważam, że rozmowa nie poszła tak jak chciałam. Muszę się przygotować bo mam jeszcze jedno spotkanko dziś za pół godziny
  8. mAAm - kochana ani się obejrzysz a to my będziemy Tobie kibicowały i czekały na urodziny Twojego drugiego dzieciątka. Zobaczysz, że tak będzie. Już niedługo :)
  9. mAAm - kochana jesteś że nam pomożesz :) Bo my już jesteśmy przerażone jak nie wiem co :( Ja to gotowa jestem z porodówki uciec jak już się zacznie :)
  10. Oj, dziękuję kisa. Ja też mam nadzieję, że poród Twój i mój będzie lżejszy niż poprzedni. To już tak niedługo :) Ja już właściwie coraz częściej czekam na tą chwilę i wiem że to już wkrótce i chciałabym mieć to już za sobą, ale jak sobie pomyślę, że miałoby się tak nagle wszystko rozpocząć, skurcze, wody itp to na tysiąc procent dostałabym chyba ze strachu i stresu porządnego powera.
  11. Wiesz kisa - nie wiem od czego tak naprawdę zależy wielkość brzucha. Ja przy córci miałam też malutki brzuszek, a teraz? Śmiesznie to wygląda, bo nigdzie właściwie nie przytyłam, jestem raczej drobna a brzuch wygląda jakbym miała rodzić bliźniaki. Najgorsze jest to, jak zajdę do jakiegoś sklepu czy jestem między obcymi ludźmi, to każdy bardzo mi się przygląda. Czasami mnie to denerwuje :( A może jestem już tym wszystkim zestresowana? Sama nie wiem
  12. Oj, kisa najgorsze to te czekanie prawda? Ja pamiętam jak miałam termin porodu córci to w nocy rozpoczęły mi się skurcze, były bardzo delikatne, co 20 - 30 minut i do rana wszystko przeszło. W dzień pojechałam na wizytę do ginekologa i ginekolog powiedział mi, że mam rozwarcie na 2 cm i pewnie dziś albo jutro spotkamy się na porodówce. Wróciłam do domu, zjadłam obiad, położyłam się do łózka i nagle... chlup... odeszły mi wody. I wszystko było jasne - pojechaliśmy do szpitala. A córcię rodziłam równo 12 godzin i było bardzo ciężko :( Teraz liczę na łatwiejszy poród i bardzo go się boję :(
  13. kisa - fajnie Ci że masz malutki brzuszek. Ja to wyglądam jak bym połknęła piłkę plażową największych rozmiarów.
  14. Magdalenka - ja mam nadzieję że to jednak nie alergia u mojej córci ale coś jest, skoro to trwa już tak długo. No nic, zobaczymy co powie dzisiaj laryngolog. Widzę, że ona sama biedna się męczy i ma dosyć tego kaszlu. Daję jej stodal ale to nic nie pomaga.
  15. Kisa a powiedz kochana ile czasu rodziłaś pierwsze dziecko?
  16. Kisa - moje wszystkie koleżanki w pracy które rodziły w ostatnich miesiącach - a było ich aż 5 rodziły siłami natury i każda była mocno popękana i okropnie nacicnana i z bólem walczyły bardzo długo. kurczę, a może to nie ich wina tylko w moim szpitalu odwalają taką lipę??? O!!! Właśnie złapał mnie skurczyk :) Nawet bolesny :) Ale już przeszedł i trwał może 10 sekund :( Szkoda :(
  17. Magdalenka - to nieźle się namęczyłaś biedaczko :(
  18. Magdalenka - podajesz coś dziecku od tej alergii? Iza - maluszek jeszcze ma czas żeby się odwrócić, spokojnie, zobaczysz będzie ok. Kisa - ja byłam nacicnana przy pierwszym porodzie ale bardzo delikatnie i miałam tylko kilka szwów i właściwie od razu po porodzie krocze nie bolało mi mocno. Ciekawe jak będzie teraz? A jak u Ciebie kisa?
  19. Magdalenka - z tego co pamiętam to w tym programie musisz sama zaznaczyć że rozpoczynasz nową kartę. Gdzieś tam na samym początku po lewej stronie na górze klikasz i wybierasz "Nowa karta" jak dobrze pamiętam. I wtedy stary cykl automatycznie Ci się kończy :) Magdalenka - to jak radzisz sobie z uczuleniem synka na kurz? Przecież tego dziadostwa wszędzie jest pełno.
  20. Wiesz mAAm - jeśli to jest katar alergiczny i nie jesteś przeziębiona to wydaje mi się że spokojnie możesz jechać do małej Lenki.
  21. Kurczę kisa, to skoro jeszcze przed właściwym terminem Twój gin chce działać to pewnie raczej będzie chciał wywołać poród, jeśli sam wcześniej się nie zacznie. Ale to trochę dziwne według mnie, żeby przed terminem porodu wywoływać poród.
  22. mAAm - wysyłam męża do lekarza, bo wiadomo tam będzie dużo ludzi przeziębionych, chorych i nie chcę się zarazić. Zobaczymy co powie laryngolog. Wiem właśnie że alergia może objawić się w każdej chwili dlatego troszkę mnie to martwi :( Oczywiście że napiszę jak będziemy już po wizycie.
  23. Wiesz kisa, mnie też czasem tam kłuje, ale rzadko, tak raz na kilka dni. Pewnie Twoja dzidzia jest już bardzo niziutko i dlatego tak czujesz. Ja najczęściej to czuję się tak, jakby - przepraszam za wyrażenie - ktoś wsadził mi normalnie jakiś metrowy kołek w tyłek :) . Zazwyczaj tak mam jak wstaję z łóżka, a potem przechodzi. Kilka razy na dzień twardniej mi brzuszek, ale skurcze są niebolesne i szybko puszczają i przechodzą. A powiedz kisa brzuszek Ci się obniżył? Mój obniżył się już prawie 2 tygodnie temu ale to nie żadna reguła.
  24. A mnie dzisiaj w pracy wszyscy od rana pytają czy jeszcze nie rodzę. Jejku jak mnie to wnerwia [zły}. To co ja mam już siedzieć w domu i leżeć z rozłożonymi nogami????? i czekać aż może w przeciągu trzech tygodni się zacznie???? Chyba normalnie odbija mi na koniec tej ciąży taka zła jestem :(
×