JoannaWM

Dzieki Zurkowa, ja tez nie znosze fiszbin, teraz to i nawet koronki mi nie leza. Ten co Ci napisalam jest caly z bawelny i bardzo wygodny. Kosztowal 45 zl. No piersi przy takich gabarytach nie sa za atrakcyjne...masz racje o tym rozchodzeniu sie na boki ;). Ale pomysl sobie jak beda fajnie wygladac jak brzucha nei bedzie ;).

Ja po wizycie u lekarza. Maly wazy ok 2800 i jest wszystko OK. Za tydzienn znow ide do lekarza i dostaje skierowanie do szpitala, 5 maja sie klade, robia mi badania i cc ( wiec dokladnie nie wiem kiedy ale juz bardzo niedlugo ).

Na nic nie ma reguly, nie przecze ze moze byc dobry zwiazek z roznica w wyksztalceniu.... ja tylko wiem jak to u mnie bylo, wiem ze w pewnym momencie to tez sie stalo problemem... i moze mniej dla mnie jak dla mojego bylego meza.

Mam taka propozycje - moze poinstruujcie swoich partnerow jak tu napisac gdybysmy nagle "zaniemogly" ;). Moj juz wie co i jak i ma Wam napisac chociaz jedno zdanie.

No niezle - moj tez ma sie przez cc urodzic :):):). Znow piekna pogoda....az mnie roznosi. Jak ja zazdroszcze Wam ze mozecie jesc slodkosci. Ja z ta cukrzyca musze sie pilnowac :(. Nikitka... co u Ciebie? dawno sie nie odzywalas.

Bibi nawet nasze dzieci maja miec podobnei na imie :). Jesli okaze sie ze moj synek to jednak dziewczynka to zamiast Michalka bedzie Michalinka :)

Zizusia, ja sie potrafie postawic, umiem walczyc o swoje, ale staram sie nie byc meczaca dla otoczenia. Ja tez uwazam ze jak ja sie zachowuje dla innych tak i oni dla mnie. Z corka lezalam 2 mies w szpitalu klinicznym - codziennie tabuny studentow, tak do tego przywyklam ze nawet przy cc nei zwrocilam uwagi na ilosc osob ktore byly przy tym - wiadomo studenci musza sie pouczyc a dla mnei w tamtej chwili nie to bylo najwazneijsze. Teraz jak bbylam pare dni w szpitalu lekarz badajacy mnie pytal czy zgadzam sie na badanie studentki i zgodzilam sie - byla delikatniejsza niz lekarz ( a pewnie 100 razy bardziej zestresowana niz ja ;) ).

Zizusia - dobrze Ci lekarz powiedzial, nie ma co sluchac opowiesci innych i sie nastawiac, to trzeba samemu przezyc i tyle. Pojecie bólu kazdej z nas jest inne, inaczej odczuwamy wiele rzeczy. Czytalam Wasze obawy np przed obchodem lekarskim i pokazywaniem krocza i probowalam sobie przypomniec jak to bylo u mnie. No i chyba nie byla to jakas trauma skoro nie bardzo to pamietam. Albo dla mnie to nie jest problem, tak jak i karmienie piersia. Dla mnie to natura i tyle. Wystawiac sie specjalnie nie bede ale chowac po katach tez nie. POstaram sie dyskretnie i tyle. Bibi ja mialam ostatnia @ 18 sierpnia i wg niej mam termin na 24 maj. Suwaczek ma date porodu wg usg 21 maj. Te terminy i tak juz nie maja dla mnie wiekszego znaczenia. Jutro bede rozmawiac z lekarzem o cc 5 maja.

Zizusia...ja mialam cc i teraz tez bede miala i moje odczucia sa zupelnie inne. Nie bylo tak zle.

Mickey...gratulacje :). Ja dzis caly dzien na tarasie spedzilam, przepiekna pogoda, az sie inaczej dzis czuje :)

Stelka a ja mam juz tak serdecznie dosc ze chetnie zgodzilabym sie na 5 maja. Bede rozmawiac z lekarzem w piatek. No to Czarna trzymamy kciuki !!!!!!!

Bibi - faktycznie obie jestesmy na koncu tabelki - ale ja juz wiem ze wczesniej bede miala cesarke ( okolo 12 maja ). Czarna daj znac co tam? PIszecie o rozstepach dzisiaj. Ja taka zadowolona ze nie zrobil mi sie w tej ciazy ani jeden nowy.... poszlam sobie w wannie posiedziec no i jak sie rozebralam zobaczylam 3 nowe :(. No trudno - nie to najwazniejsze ;).

W sumie to sie ciesze ze macie podobne objawy do moich ;P. Mam nadzieje ze to nie sa oznaki szybkiego porodu, ze do 12 maja do cc wytrzymam.

Ziziusia to u mnie podobnie - ja tez mam rozregulowane wyproznianie, tzn czuje ze ciagle mi sie chce. A wczesniej to raczej raz na dwa dni chodzilam.

Czarna ja od wczoraj mam podobnie. Brzuch mnie boli co jakis czas jak na okres, jak tylko wstane to twardnieje, mam nudnosci i ogolnie kiepsko sie czuje. Aha wczoraj mialam dwa nieduze kawaleczki takiej przezroczystej galaretki - do tej pory niczego takiego nie mialam. Nie wiem moze to ten czop zaczyna puszczac. W nocy budzil mnie bol brzucha. Na razie leze i nic nie robie ( oprocz czytania kafeterii ;) ). Termin wizyty u lekarza mam na piatek wiec spokojnie czekam.

To juz wole zjesc cebule niz do nosa wkladac :). Ten apap troszke pomogl. Niezle pocieszenie 6 a nie 7 dni ;) hehehe

No wlasnie i chyba w zwiazku z tym musze przeczekac ten katar, nie leczony 7 dni a leczony trwa tydzien ;). W aptece dali mi apap z wit C musujacy - wzielam tabletke - moze to pomoze. Chyba na tym etapie ciazy nie zaszkodze dziecku. Apap to paracetamol a ten podobno mozna

Staram sie spac troche wyzej ale nie na polsiedzaco. Ide najesc sie cebuli :/.

Magmal - ja takie onhalacje robie bo mam inhalator elektryczny. Tyko ze to przynosi ulge nie na dlugo :/. Jak Ty noc przesypiasz jak masz zatkane zatoki?? Ja bym nie zasnela.

WItajcie :)...mam do Was prosbe - od czwartku jestem przeziebiona , mam okropny katar. Wlasciwie to ten katar mnie wykancza. Zakrapiam nos kroplami Nasivin dla niemowlat bo inaczej bym zwariowala. Dla mnie zatkany nos to istna obsesja. Prosze podpowiedzcie czym moglabym sobie pomoc - jakies domowe sposoby.

Liliankas - gratulacje, zdrowka dla corci :):):):):)

ja kupilam 100 szt, przyda sie... kk - jak pomysle o prasowaniu to mnie trzepie, wczoraj popralam dla dzidzi i wypadaloby poprasowac :/ ... ale nie bardzo dam rade stac przy desce - kosci mnie bola. teraz zmykam na brochow do diabetologa - mam nadzieje ze juz wiecej nie przyspieszy mi porodu bo cukry w miare sie unormowaly - no zobaczymy.

No ja te same wzielam co Ty.

W poniedzialek juz miala na koncie. Zamowilam tego wiecej, corce wrzuce do plecaka, sobie do torebki, w aucie tez sie przyda :). Ostatnio gdzie sie z corka nie rusze to zaraz musimy szukac wc :/ a ja nie mam sily jej w powietrzu trzymac no a siadanie to wiadoma sprawa ze odpada. Dlatego tak na to czekam.

Zurkowa a dostalas juz te nakladki na sedes ? Ja tez zamowilam i czekam.