Nikotynka a fee
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
działanie tabexu odczuwa sie gdzieś tak trzeciego dnia... bynajmniej tak u mnie było... Ja wam powiem szczerze,że nie licze ile nie pale bo po co? za rok w grudniu napewno bedzie rok;) hehe.Pozdrawiam i miłego dnia.
-
Witam ja sie melduje,że trzymam sie dzielnie. YTych co ciągnie to normalka,nikotyna chce na nas wymusic zapalenie:) ale my sie nie damy:) Kryzys wkońcu przejdzie. Mnie czasem też ochota najdzie ale sie trzymam no i za jakiś czas już tej ochoty nie ma. Z chłopakiem wczoraj gadałam. w czwartek wieczorem u mnie bedzie i bede mu pomagać rzucić-bedzie do poniedziałku także go przypilnuje. Oddam mu reszte swoich tabletek których nie zużyłam( a mu przed przyjechaniem do mnie zaleciłam napalic sie za wsze czasy;) żeby sie pożegnał ze smrodkiem;) Pozdrawiam
-
Złosliwiec dziękuje za kwiatki:) Może tego tak nie przezywam ze względu na to,że paliłam 6 lat... a mam 22... wiadomo,że tym co dłużej palą jest ciężej. Ja praktycznie już nawet tabexów nie biore. Dziś rano sobie jedną tylko wziełam... Reszte oddam chyba chłopakowi-bo chciała bym,żeby rzucił. Ale czy on tak naprawde chce? bo jak nie chce to i tabsy mu nie pomogą... Dziś z nim porozmawiam. Pozdrawiam was pachnąco :) i Miłego Dnia Życze:)
-
zjadłam obiad: ziemniaki,wątróbka i surówka -miałam już dość a zmiesciłam dodatkowo-schłodzony budyń czekoladowy polany obficie bitą smietaną:D to wszystko przez brak nikotyny chyba;) Od jutra dieta warzywno owocowa;) bo wczoraj miałam urodzinki i też sobie nie załowałam;)
-
witam was gorąco:) ja trzymam sie zdrowo i nie pale:) w sumie to za bardzo mnie chyba nie ciagnie. wczoraj np. wziełam tylko Dwie tabletki tabexu-dziś tez dwie... Jestem na dobrej drodze:) za to wczoraj i dzis mam duży apety niczego sobie nie załuje. dzisjejsze obżarstwo koncze własnie budyniem czek. oblanym soczyście bitą smietaną... Od jutra mała dieta warzywno-owocowa-dla zdrowia;)
-
Witam :) Ja musze powiedzieć,że dziś 4-dzień bede zażywać tabex(dziś co 2,5 h) no i jakoś wogle mnie nie ciagnie... Może nawet jak nie dawno sobie pomyslałam a tam zapale-to cos mnie odrzucało... ale faza normalnie:) Musze wytrwać ,żeby jutro mojemu chłopakowi oczy zbielały;) Ktoś tam wyżej napisał,że trzy miechy nie palił( tak jak ja w tamtym roku) to jest normalnie głupota zaczynac-dziś z czystym sumieniem moge to powiedzieć...
-
e tam najgorsze nie najgorsze... wystarczy wytrwać i bedzie po tym najgorszym:) i w nowy rok wejdziemy pachnące:) Oj ja ja teraz bede tepic palaczy. chłopak albo rzuci albo całkowity zakaz palenia przy mnie. ;)
-
chodzi o to,że jak ma sie w buzi silny posmak miety to nie odchuwa sie tak chęci palenia- nie wiem mi tam to pomaga. W sumie każdy ma jakies tam swoje sposoby. Melduje sie,że wytrwałam bez porannego papierosa:) i nie zajmuje rą jedzeniem:) tylko sprzątaniem ,klawiaturą i piciem;) oby tak dalej
-
Witam:) Kup ,może i coś w tych tabeksach jest. Ale jak silna wola nie weźmie góry to nic nie pomoże. Dziś naprawde już zero-zero-zero. Zaciskam żeby/ Boże najgorszy moment przedemną. Musze rzucić puki czas bo paliłam raptem 6 lat-także da sie przezyć. Pewnie gorzej tym co palili ponad 10 czy 20:) Ps. Pierwsze co dziś zrobiłam rano to umyłam zęby i wziełam tic-tacka. Zbieram sie i zbieram-kup sobie tic-tacki- najlepiej eukaliptusowe a jak nie bedzie to mocna mieta. naprawde pomagają. Miłego dnia
-
ej dziewczyny a ja z doświadczenia wiem, ze najgorsze jest pierwsze pare dni- i to wytrwać bez ani jednej(bo jak zapalimy to budzimy raka na nowo).. najgorzej jest chyba trzeciego dnia. Ale nie wolno sie poddać bo raczek powoli zasypia. W pewnym momencie przychodzi taki okres ,że absolutnie nic a nic nie ciągnie... fajki robią sie obojętne... a jak dumnie sie obok kiosku przechodzi. ja naprawde nie wiem jak to zrobiłam,że rok temu rzuciałam... szkoda tylko ,że to zaprzepasciłam i teraz znów musze walczyć. Drugi raz już bym tego błedu nie popełniła.
-
Zbieram sie i zbieram tak trzymaj. Ja dziś rano zapaliłam ale nie wiem jakoś tak dziwnie ten papieros smakował,może to przez te tabexy? Jeju jutro już sie postaram nawet rano nie zapalić.
-
a ja zapaliłam, buu 15 minut temu(blech) szef zadzwonił,zrąbał mnie za coś;/ sie zdenerwowałam. Jutro pewnie bedzie gorzej bo pojedzie po mnie pewnie po bandzie... Ale dziś już napewno nie zapale bo tak szczerze troche niedobrze mi sie zrobiło... Dziwne ,że na tej ulotce tabexów pisze,żeby na początku ograniczyć a piatego dnia całkowity zakaz palenia. Jutro już na bank zero Fajek!!! eh tak dobrze mi szło... zanim sięgnełam po tego papieroska nie zastanowiłam sie dobrze... no trudno. Na szczęscie to tylko jeden.
-
Diana770@op.pl :) może tu dojdzie;)
-
no już usunełam. Czekam:)
-
valery24@op.pl