Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madona

  1. Na otarcia najlepszy jest czas- buzka sie przyzwyczai i rany sie zagoja, cierpliwosci. Paula---->ja mam Damona, jestem generalnie zadowolona (zrymowalo mi sie). Jesli masz pytania, postaram sie Ci pomoc. witajcieeee---->ja tez mam 2 czy 3 srebrne plomby, nie musialam ich wymieniac. U mnie bez zmian, zeby ani drgna. Moze orto za malo je podkrecila? Albo te moje zeby jakies uparte....
  2. moniqque88/// to, ze nie masz ligaturek nie znaczy,ze masz Damona. Po prostu tak czasem bywa. Na pewno ortodontka by Ci o tym powiedziala. Damon rozni sie tym m.in, ze wizyty sa rzadsze. No i cena jest wyzsza niz aparatu metalowego (ja placilam 2500 za luk).
  3. tesa 36/// w takim razie to pewnie siostry blizniaczki;) Ja jestem ze Slaskiego.
  4. Wiem, ale te szpary maja byc zamkniete, kiedy przesuniemy 1,2 i 3 po lewej stronie. Mam zachwiana symetrie, ale jak ta lewa strona zostanie przesunieta na swoje iejsce to szpary maja sie zamknac. Mam nadzieje,ze orto nie popelnila tu jakiegos bledu!
  5. Tak, mialam. Wiem, ja tez sie naczytalam, ze przy Damonie nie trzeba, jednak w moim przypadku podobno bylo to konieczne niestety.
  6. tesa 36//// Powiedz mi, w jakim miescie masz ortodontke? Zaczynam nabierac podejrzen, ze chodzimy do tej samej;) No wiec ja mam aparat 14 miesiecy, a szpara po 4 nadal istnieje. Jest niewielka i wydaje mi sie, ze z nia juz nic sie nie da zrobic. Ale nie jest zle, nie jest jakos powaznie widoczna. Najgorze te szpary pomiedzy pozostalymi zebami! Orto dolozylam mi kolejna sprezynke, a zdjela te pomiedzy 3 a 5 ( dlatego podejrzewam, ze proces zamykania szpary po 4 uznala za zakonczony). ale kto wie? Nic z niej nie mozna wydusic. Moj facet mnie pociesza, ze musi byc gorzej, zeby moglo byc lepiej. Tego sie trzymajmy.
  7. tesa 36---> no coz, czasami mysle, ze moje zeby nie byly takie tragiczne i po co mi byl ten aparat:) Moze teraz wygladamy smiesznie (moj chlopak zartuje, ze w te szpary pomiedzy moimi zebami mozna wlozyc nogi od stolu!), ale to przeciez chwilowe. W sumie to chyba dobrze, ze bedzie luzniej miedzy zabkami, latwiej je bedzie czyscic. No i ufam orto, ze one sie zejda, w koncu nie zostawi mnie z takimi przerwami. Pocierpimy pare miesiecy, ale efekt nam to wynagrodzi na koniec. Odezwij sie po swojej wizycie u orto, ciekawa jestem co Tobie powie. Moje zeby powoli sie uspokajaja. Po kazdej wizycie bola potwornie, nie umiem pogryzc nawet banana. A dzis zjadlam czekoladowego batona:)
  8. Co do 3 pytania- nie pierwszy, tylko gorny;)
  9. iza: 1.Nie, nie boli, ale przyjemnie nie jest. 2.Zakladanie-okolo pol godz na luk. 3. Ja mialam oba luki zakladane na jednej wizycie, najpierw pierwszy. 4.Patrz wyzej. 5. Mam aparat bez gumek (Damon). 6. W przypadku Damona- wizyty co 2,5-3 miesiace. 7. Szczoteczki kupuje w normalnych drogeriach, po prostu takie z wyzlobieniami. Teraz uzywam oral b elektryczna. Szybko sie jednak niszcza wklady na aparacie. 8. Mialam 27 lat jak zakladalam i wade niewielka (chyba podobna do Twojej), aparat mam nosic 2 lata (podejrzewam, Ze dluzej). 9. Staram sie myc zeby po kazdym posilku, czasem nie ma takiej mozliwosci, w pogotowiu nosze malutka butelke plynu do plukania. Ale czasem nie umyje (myje nap po godzinie). 10. Bez problemow. Moze troszke inna technika;) Facet nie odczuje roznicy. 11. Jaki masz bedzie dobry, choc ja lubie pomaranczowy elmex. Plucze nawet jak wstane w nocy do ubikacji. 12. Zeby myje czesciej, bo to wstyd chodzic z resztaki utkwionymi w aparacie. No i nieco dluzej. Plus kawal czasu na nitkowanie. 13. Ja nie moglam zrezygnowac ze slodyczy. Jem ich duzo, ale po nich szczotkuje. Raczej unikam krowek i toffi. Aha- moze ie na temat- nie jedz zeberek (na tym zlamalam aparat, choc bylam ostrozna). Mam nadzieje, ze troszke pomoglam, pozdrawiam.
  10. Wczoraj bylam na wizycie kontrolnej. Boli mnie cala szczeka. Do tego przerwy pomiedzy zebami sa jeszcze wieksze! Po raz pierwszy wstyd mi otwierac buzie, wygladam jakby brakowalo mi kilku zebow...Moge w te szpary powtykac zapalki...No ale nastepna wizyta szybciej niz zwykle, bo za 2 miesiace, wiec mam nadzieje, ze szybko sie pozbede tych przerw:) Ach, do tego wyszla mi potezna opryszczka (mimo, ze uzylam antyvira od razu) i wygladam jak potwor! Naprawde, nie ma co sie niecierpliwic i wypatrywac zalozenia aparatu. Fakt, efekty beda swietne, ale cierpienia jest niemalo. Nie chce nikogo zniechec, tak mam zazwyczaj po kazdej wizycie (dol).
  11. tesa 36---->chyba chodzimy do tej samej orto;) Ja tez niby mam nosic aparat 2 lata, ale cos mi tu wyglada na przeciagniecie sie planow... Wlasnie wrocilam od dentysty. Przez 13 miesiecy nie chodzilam, a gdy zeby sie rozsunely zauwazylam problem z 2. Zalozylam plombe. Na dodatek mam 1 do leczenia, cos zaczyna sie tam dziac niedobrego (13 miesiecy bez wizyt u dentysty a taki pogrom z zebami!). W poniedzialek wizyta o orto, zdam relacje.
  12. tesa 36----> bede w poniedzialek na wizycie u orto, sprobuje sie czegos dowiedziec. Troche ciezko cokolwiek z niej wydusic:) Zawsze tylko powtarza, zeby sie nie martwic, na wszystko przyjdzie czas... Moze na zdjeciu wyglada na to, ze mialam wysuniete jedynki, jednak to niezupelnie tak. Problemem byla raczej symetria. Dawno temu dentystka usunela mi 4 (tylo 1!), stwierdzajac, ze dzieki temu zeby sie rozejda i beda proste....Niby sie rozeszly, ale tylko w 1 strone- by zamknac luke. W zwiazku z tym obie jedynki przesunely sie w lewo i nie pokrywaly sie z dolnymi jedynkami. Masakra. No i teraz probujemy je spowrotem sprowadzic na miejsce. A wiec naparwiamy szkody, ktore wyrzadzila dentystka lata temu... Nie martw sie tymi szparami (mam dokladnie tak samo, jak widac, przynajmniej skonczyly sie problemy z silowaniem sie z nitka dentystyczna;) ). Tak na margnesie najpierw zrobila mi sie przerwa miedzy jedynkami (po jakis 10 miesiacach dopiero). Potem stopniowo miedzy 1 a 2 a doslownie tydzien temu miedzy 2 a 3! A wiec stopniowo, powoli, ale do celu. Pozdrawiam.
  13. Czesc! Kiedys, dawnio temu pisalam na tym temacie. Nosze Damona, juz 13 miesiecy...Ale chyba jeszcze daleka droga przede mna. Na razie zamykamy przerwe po 4 (jest juz niewielka). Mam okropne odstepy miedzy zebami, ale to chwilowe. W stopce mam kilka fotek, jesli chcecie zobaczyc efekty...
  14. Dwa dni temu bylam u orto na 2 przykrecaniu. Wymienila mi druciki na duzo grubsze, termo-costam. Powiedziala,ze jak bedzie mnie bolalo, mam pic zimne, bo wtedy te druciki reaguja (?). Asystentka dodala, ze dadza mi popalic. I miala racje! Ostatnio zabki w ogole nie bolaly po przykrecaniu. Myslalam, ze przesadzacie z tym bolem po wizycie...A teraz masakra. Boli tak, ze jezykiem zebow dotknac nie moge. Ale ciesze sie, bo moze teraz zeby rusza z miejsca (ostatnio narzekalam,ze zmian nie widze). Robi mi sie przerwa miedzy 1 i 2, ktora ma sie poglebiac. No ale juz 5 niesiecy za mna prawie.
  15. honey_m--->jesli zalezy Ci na estetyce, istnieja aparaty estetyczne,malo widoczne. Ale powiem Ci, ze to nie ma wiekszego znaczenia. Ja pracuje jako sekretarka, mam aparat Damona (metal) i nikogo tym nie szokuje a na wygladzie tez nie stracilam raczej:)
  16. Ja tez wrzucilam na luz z szorowaniem. Kiedy jem na miescie rzadko mam ze soba szczoteczke (za duzo torebek). Po prostu szoruje zaraz po przyjsciu do domu. Fajna rzecza jest to, ze aparat swietnie sie komponuje ze srebrna bizuteria;)
  17. malgoska21---> mi zamek odpadl 2 razy. Po tym jak mi odpadl 1 raz i zostal przyklejony, w ten sam dzien odpadl ponownie...A wiec ewidentnie wina orto. Powiedziala, ze tym razem mam za darmo, ale jak znowu odpadnie bede placic za wymiane zamka na nowy...
  18. Jak tak porownuje rezultaty waszego leczenia to dostaje dola. Niby 1 jakby mniej przekrecona niz na poczatku, ale ta luka po 4 jakos opornie sie zamyka. Dla porownania dodalam zdjecie w stopce...
  19. tez mam aparaciek--->naleza Ci sie wielkie brawa i podziekowania ode mnie. Natchnales mnie. Mi drucik wtyszedl juz miesiac temu, probowalam to naprawic,ale troche sie balam,ze cos uszkodze...No ale jak przeczytalam,ze przy pomopcy pestety ty sobie poradziles, pobieglam do lazienki i zaczelam swoja operacje. Udalo sie!! Dzieki wielkie i buziak dla Ciebie. A ja przez miesiac chodzilam z podziurawionym policzkiem...
  20. Marra6--->tydzien to za malo. Musisz dac sobie 2 tygodnie od wyrwania zabka do zalozenia aparatu. Rana musi sie zagoic. Ja zrobilam zdjecia, wycisk, okazalo sie ze musze wyrwac 4. Wiec zrobilam to jak juz bylam w Irlandii, a do Polski polecialam na zalozenie aparatu. No chyba,ze mozesz sobie pozwolic na dluzszy pobyt w kraju. Co do ceny: na Slasku kosztowalo 2500 od luku.
  21. madzia8----> ja usuwalam do Damona. Ale to pewnie sprawa indywidualna.
  22. Od wyrawania czworki minelo 3,5 miesiaca, luka nadal jest ale o polowe mniejsza. Teraz mam minimalna przerwe miedzy 1 a 2, bo zeby sie przesuwaja. Kiedys nie moglam przecisnac nitki dentystycznej.
  23. tez mam aparacik----->no wlasnie,czasami mi sie tak wbije w policzek,ze tylko plakac. Orto nie zobacze do marca, bo mieszkam w Irlandii i juz raz awaryjnie musialam leciec, a to niemale koszta (wtedy zle mi przykleila zamek i ten odpadl...). Ale znalazlam metode: jako ze nie mam szostki i mam nieduza luke, drucik okrecilam wokol siodemki (idac od piatki wygielam go do wewnatrz) i tak sie tam zaczepil, ze sie trzyma. Sukces! Na razie moze byc...:) Wczoraj kolezanka,z ktora widuje sie rzadko, stwierdzila ze zabki mi sie bardzo wyprostowaly:) Ja tego nie zauwazylam, ale widocznie tak jest. Postaram sie uaktaulnic foto.
  24. NaZa----->jesli masz wade i mozesz sobie pozwolic na zalozenie aparatu, nie zastanawiaj sie, tylko zakladaj. Ja osobiscie bol odczuwalam tylko przez pare pierwszych dni. Potem o aparacie zapomnisz. Wczoraj ten sterczacy drucik, ktory wysunal sie z pierscienia wbil mi sie bleboko w policzek. Ledwie moglam otworzyc usta. Musialam wlozyc palec i probowac delikatnie wyciagnac go z polika. Nie wiem jak sobie z tym poradze do marca. Probowalam go jakos wlozyc spowrotem, nic z tego, bo jest wygiety na koncu...Koszmar.
  25. MMJ- z checia poszlabym do orto, zeby to naprawic, problem w tym, ze mam do niej pare tys km (nie mieszkam w Polsce). Drucik wysunal sie z pierscienia, na szczescie z prawego dolnego, a w tej chwili pracujemy nad lewym dolem, wiec przynajmniej tyle. Ale bedzo to przeszkadza przy jedzeniu czy mysciu. Swoja droga czlowiek tyle kasy placi, a za kazdym razem jest cos nie tak...
×