Lunia_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lunia_
-
dede---oplulam monitor:D
-
nie bylabym taka pewna...:) ej dziewczyny co jest z wami? he?? mi wyszlo wszystko ok;)
-
nie widze takiej potrzeby:P dede---:D
-
iv---nie wiem czemu...a szkoda bo fajny ale masz menu...fiu...fiu;)
-
tylko nastpenym razem pisz pod swoim nickiem bo i tak wiem kim jestes:) albo wogole sie nie odzywaj...
-
jakos nie zauwazylam zebym sie ze wszystkim narzucala... dziekuje ze mnie oswiecilas jak to milo ze sa jeszcze tacy ludzie jak ty...
-
napewno czesciej niz ty!!!:P
-
http://100lat.pl/PoprawaNastroju/ wklejam tego linka jeszcze raz bo chyba go przeoczyclyscie
-
lece bo kumpela ma dla mnie fuche i musze sie na liste wpisac jak dobrze pojdzie to bede siedziec w komisji w czasie wyborow zawsze cosik za to wpadnie..a nie namecze sie zbytnio
-
iv---to sie ciesze a to na poprawe nastroju...mi pomoglo:) http://100lat.pl/PoprawaNastroju/
-
no wlasnie mika---co to za tenis ?? do roboty;) iv----lepiej sie juz czujesz? miedzy mna a P jest jakies 18 cm roznicy...
-
juz wiem czemu mnie tak leb napieprza...
-
niesia-----nie trzeba jesc surowego miesa:P wystarczy miec z nim kontakt..np przy robieniu obiadu czigra------gdzie tam ja biedny maly zuczek bede walczyc z toba o wzgledy kalinki;) ja sie tylko przyznaje ze sie zakochalam...a co kalinka zrobi z ta miloscia to juz jej sprawa;)
-
hehe ale to tez od surowego badz nie dogotowanego miesa sie mozna zarazic..od kontaktu z ziemia..np jak ktos w ogrodku pracuje... no ja bylam pewna ze bylam chora...a tu prosze...niespodziewajka;)
-
co do toksoplazmozy to podstawa...ja teraz robilam mimo iz pol roku wczesniej tez robilam..no ale na Majorce mialam duzy kontakt ze zwierzetami wiec wolalam to sprawdzic no i znowu wyszlo mi ze nie bylam chora... cos bardzo odporna jestem...a bylam pewna ze juz dawno temu bylam zarazona... tyle kotow ile ja mialam...psow,swinek,chomikow... grzebanie w ziemi jak bylam mala...no i wkladanie rak do surowego miesa mielonego... ojej...
-
staram sie....naprawde...tylko nie zawsze mi to wychodzi... dziekuje
-
no i kurde niby biore sie w garsc a ciagle jojcze i nic wiecej... ale chyba nie macie mi tego za zlego... wyzalenie sie dobrze robi...
-
niesia---nie napisalam ze nie bede miec dzieci tylko ze mnie takie mysli dopadaja marcy----ja nie mysle obsesyjnie o ciazy...wlasnie ta ciaza wyszla tak sama ...bez planowania i to bylo w tym wszystkim najpiekniejsze ale owszem obawiam sie ze z czasem zacznie mi odbijac na tym punkcie.. jak narazie dopadaja mnie czarne mysli... wiem dziewczyny ze nie powinnam tak myslec...ale to tak boli..
-
dzieki dziewczynki wlasnie mnie taka apatia dopadla...ale zaczelam sie juz meczyc tym nic nierobieniem... pozatym maz mnie wyciagal z lozka i zabieral gdzies zebym nie gnila w domu...ojciec mnie tez gonil...tesciowa tez i kolezanki..wiec w koncu sie ruszylam... choc ciagle jest mi ciezko i smutno:(i raz mam energie a raz nie... i jeszcze pewnie dlugo tak bedzie ale tak jak napisalam..przynajmniej sie staram... choc jednego nie moge przezwyciezyc...mysli ze nigdy nie bede miec dzieci:(
-
Kaasia---na poprawe samopoczucia
-
no salatka juz gotowa mniamik jak ktos lubi to mozna dodac tez papryczki pepperoni dede---ja takze trzymam kciuki guska---ales mi smaka zrobila ja sie otrzasnelam troche i wzielam sie do zycia bo doszlam do wniosku ze daleko nie zajde siedzac calymi dniami w domu w pizamie przed tv,kompem tudziez w lozku... nic mi sie nie chcialo..doslownie NIC...nie powiem ze zapomnialam...bo tak nie jest...co jakis czas dopada mnie zwatpienie i wogole...ale walcze...staram sie przynajmniej... bo depreseje bym wpadla na dobre i tyle by bylo... dlatego zaczelam szukac pracy ..ale chce cos takiego co mi bedzie odpowiadac...nic na sile... solarium to nie jest szczyt moich marzen ale tak na teraz moze byc a pozniej moge spokojnie szukac
-
a wiec tak: potrzebujemy: makaron-ja kupuje swiderki(zey bylo bardziej dekoracyjnie to mozna kupic kolorowy) papryke ogorki konserwowe groszek kukurydze jajka mortadela(mozna co innego -jak kto woli) ja kupuje mortadele bo najbardziej jest podobna do tego co jadlam na Majorce majonez no i przyprawy-sol,pieprz makaron gotujemy,jajka tez-na twardo oczywiscie,pozniej kroimy w kosteczke i wrzucamy do makaronu mortadele czy co tam kto woli tez w kostke i wrzucamy(ja kupuje w kawalku i kroje w taka grubsza kostke) papryke i ogorki tez kroimy i dodajemy no i groszek z kukurydza na koniec majonez i przyprawiamy do smaku smacznego
-
dzieki niesia--wyprobuje ja dzis robie pyszna salatke bo mnie maz o nia molestuje tak mu posmakowala jadlam ja na Majorce ale nie jest to typowo majorkanska salatka bo jadlam ja u Niemcow na grillu tak czy siak jest bardzo dobra i prosta jakby ktosik chcial to podam przepis
-
no wlasnie tez mnie zaciekawily te roladki... niesia---jesli mozna to poprosze o przepis na maila
-
aha Aga----tam bym nie chciala juz wrocic...kurde wogole wolalabym znalesc w koncu cos normalnego..tzn najlepiej biurowego