BlingBling

Aha tak pisalyscie o tych dzieciach. Hm u mnie to dosyc duzokolezanek ,znajomych porodzilo w tym roku. Ja od dawien dawna nie chcialam miec dzieci i Karol popieral ta decyzje. Wczoraj mi nawet powiedzial ,ze jak chce miec dziecko to musze sobie innego faceta poszukac. No wiec raczej zostaniem bezdzietna parka. Nasluchal sie wczoraj jak 3 czorty darly sie przez pol drogi,a to stanac na loda,a to zmeczeni ,a ile jeszcze drogi zostalo. No i koniec kropka. To samo bylo ze slubem,nigdy tebo nie potrzebowalam,nie marzyla mi sie suknia itp. No ale teraz taks obie mysle ze moglibysmy chociaz jakis cywilny miec. Jakos przypieczetowac zwiazek. Sama nie wiem.

Hej dziolchy. Ja juz wrocilam ze sprzatania,jeszcze dwa dni prawdopodobnie w przyszlym tygodniu, kurcze w soboty to sobie spimy a tu juz 3 pod rzad musialam zawalic. hihi Karol jeszcze spiocha,ale juz za tydzien nie bedzie mial tak dobrze,bo kolezanka zapowiedziala ze do niego dryndnie zeby ja odebral z dworca autobusowego. Mialam sie poopalac ale tak samo jak u Julity raz slonce jest raz go nie ma. Ja chcialabym zeb zrobilo sie cieplej bo wtedy mi sie jesc nie chce. Na razie zjadlam rano bule i kilka orzeszkow. Moze wybierzemy sie na hyte znajomego, to taki domek letniskowy,bardzo popularne miejsce ypoczynku dla Norwegow. Tylko ze jacys Chorwaci teraz to remontuja wiec mozemy miec towarzystwo

Dzien doberek,a racej popoludniaczek. Milego weekendu. Zaraz zobacze co to takiego te facebook

Hej Landri,nie bedzie tego wiele do czytania ,no ale zasze cos,hihi Milego weekendu zycze.

Dzie doberek. Zjadlam bule z zoltym serem , i lece . Dzisiaj zapowiada sie upal wiec moze na kocyk wyskocze. A jutro prawdopodobnie na Hyte do znajomego. Zaraz poogladam fotki od Nici.

Hej hej Rano juz nie zdazylam zajrzec bo net m wcielo. Potem bylismy z moim zawiez znajoma Norke i jej 3 lobuzow do Kongvinger do jej taty. No i zajechalismy do Szwecji, wielkie centrum handlowe. Chodzilismy 2 godzinki. Troszke zakupow do domu zrobilam. Zjedlismy dobra i niedroga pizze. ja wybralam z serem,szynka ,bekonem,salami,cebula i jajkiem,do tego sosik czosnkowy ,pychotka. Zjadlam tylko pol. Bylismy ostatnimi klientami,wiec odnioslam talerze ,no i Polka ktora tam pracowala mi dziekuje po szwedzku a ja jej po polsku ze nie ma za co i ze bylo dobre,alez byla zdziwiona. Teraz wszedzie mamy rodakow. A jakie auto widzielismy, u lala KORWETE,nawet nie wiem jak to sie pisze hihi,ale auto super,a jakie ciacho jego wlascicielem,mniam,same miesnie ,chlop jak dab,ale nawet okiem nie mrugnal jak moj sie usiechnal na znak ze super furka,robiac foteczki .Autko stoi pod naszym biurem,wiec moze bedzie kiedys okazja zrobic sobie fotke obok. Wy smigacie furkami a ja nawet prawka nie mam hihi.Wczoraj jak zaprowadzilism psa to robilismy konkurs na najlepsze auto zaparkowane pod blokiem no i audica a 6 w combi wygrala,byla jeszcze jedna ale taka limuzynka i ona przegrala ze zlodziejami hihi Moj to ma dobrze bo czasem w ciagu jednego dnia jezdzi 5 autami, lubi jezdzic ,najbardziej duzymi autami. Mamy do dyspozycji Dodga,BMW, Carawele i czasem Mercedesika mlka, Ha ha Ale przewaznei fordzikiem z buda sie bujamy,chociaz teraz zostal pozyczony . Rany jaka jestm padnieta ide spac zaraz ,bo jutro musze skoczyc do tej pani doktor platyk. Aha Julita no wlasnie meisnei sie robia i waga nawet moze rosnac,ale za to centymetry beda spadac. Wy tak o tych stopach a co ja mam powiedziec z rozmiarem 41 i teaz mi tak puchna.

Hej hej Rano juz nie zdazylam zajrzec bo net m wcielo. Potem bylismy z moim zawiez znajoma Norke i jej 3 lobuzow do Kongvinger do jej taty. No i zajechalismy do Szwecji, wielkie centrum handlowe. Chodzilismy 2 godzinki. Troszke zakupow do domu zrobilam. Zjedlismy dobra i niedroga pizze. ja wybralam z serem,szynka ,bekonem,salami,cebula i jajkiem,do tego sosik czosnkowy ,pychotka. Zjadlam tylko pol. Bylismy ostatnimi klientami,wiec odnioslam talerze ,no i Polka ktora tam pracowala mi dziekuje po szwedzku a ja jej po polsku ze nie ma za co i ze bylo dobre,alez byla zdziwiona. Teraz wszedzie mamy rodakow. A jakie auto widzielismy, u lala KORWETE,nawet nie wiem jak to sie pisze hihi,ale auto super,a jakie ciacho jego wlascicielem,mniam,same miesnie ,chlop jak dab,ale nawet okiem nie mrugnal jak moj sie usiechnal na znak ze super furka,robiac foteczki .Autko stoi pod naszym biurem,wiec moze bedzie kiedys okazja zrobic sobie fotke obok.

Mi neta wcielo,no ale nawet nie siedzialam w domku. Bylam w Kongksvinger, i w sporym cenrum w Szwecji. Polazikowalam, zrobilam zakupki i zjadlam pyszna pizze, z serem,szynka,salami, boczkiem,jajkiem i cebula.

Zaczelam pisac do was wiadomosc zaraz o porannym poscie Kapryski ale mi neta zabrali. A potem pojechalismy do Kongksvinger, i do Szwecji polazic,zjesc dobra pizze i jestem. A pisalam tak> Chyba juz nigdy nie bedzie pelnego skladu. Cortina wrocila, co musze przyznac bylo dla mnie szokiem a zarowno mila niespodzianka. Dytko na wojazach,troszke sie babezka opuscila z obecnoscia tutaj,zaniedbala nas . Ale dla milosci wybaczamy. Jameczka bronila sie, miala sporo na glowie,zmieniala prace Kaprysku no ty kiedys tez troszke malo bywalas,ale widze ze jak ci sie wszystkie sprawy pouladaly to zatesknilas do nas. Mamba zniknela i tylko Nitka wie co i jak,bo to chyba jakas tajemnica. Msabu nie wrocila po operacji,no ale jej sie wcale nie dziwie,z taka figura nie w glowie by mi bylo odchudzanie. Niteczka zawsze jest, i chyba zawsze bedzie mimo wzlotow i upadkow. Obserwatorka tez gdzies zniknela,ostatni post z konca czerwca,nawet nie wspomniala ,ze sie ulatnia,czy wakacjuje czy inaczej. No i na koncu nasza przodowniczka Taiczka,ktora wcielo w jakims lesie, z psami i z miloscia. I nie wiadomo kiedy sie tu pojawi.

Na to wyglada ze ja tez bede miala chlody, a juz chyba mi nie zalezy,bo i tak bede siedziec w domu i skrecac meble. Dzisiaj znowu musialam sprzatac,bo piesek wrocil ,wczoraj i kudelkow pelno. Pomylam podlogi, szafki w kuchni,powyrzucalam zbedne pudelka,sloiczki itp i mam luz blus.

E dopiero w grudniu w pierwszy dzien swiat,ale ja jestem zapobiegliwa. Kupilam dosyc grube spodnie wiec do plaszczyka do kosciola w sam raz a potem sie w cos innego przebore. Jeszcze na nogach? Wypadaloby napisac pierwsza hihi bo juz polnoc. Ciekawe jak Landri sie bawi,pogoda dopisala,towarzystwo tez zapowiadalo sie super wiec czego chciec wiecej,tylko humorow i ochoty do zabawy. Juli gdzie cie wciagnelo?

Kuzwa a jak mnie znajoma Norka pytala o tego facebooka to ja myslalam ze ona ma na mysli jakis dowolny portal taki randkowy czy jak. A to jednak wlasciwa nazwa. Nasza klasa jestem zawiedziona chyba za mlody rocznik bo nikogo znajomego ze szkol nie znalazlam niestety. Widze ze mam nowe zadanie na jutro dzieki dziewczyny nie bed sie nudzic. Widze ze mimo klopotow juz kolezanka sie zaczernila. A tyle krzyku bylo i prosze,gotowe.

Ja nie mialam znowu netu idzie dostac k...... Zjadlam dzisiaj te dwa jajka,potek bule z salata szynka,ogorkiem i pomidorem. Kawalek omleta z warzywami no i pudding. Mialo byc tak pieknie ale ja nie umiem nie jsc jak moj cos je. No chyba jak bylam na kopenhaskiej to sie jej trzymalam,a teraz nie moge . Mam nadzieje ze 1000 kalorii nie przekroczylam,taki pudding niestety 200 a reszta nie wiem.

Nie denerwowac sie nie marudzic,zycie ejst piekne . Gratulachy dla awansowanej.

Oj a ja mialam wielkie sprzatanie i zakupki. Nawet kupilam koszule do spodni i mam komplet na wesele.

Widze ze bedzie ostre spiecie w domku. Ja ledwo zywa. Przytargalam do domu 6 jugurtow pol litrowych,2 serki ala grani, 2 puddingi, 1kg sloik czekolady,maslo,3 chleby, 6 bulek i 1kg bananow. Rece mi omdlaly. No ale wstapilam po drodze do sklepiku gdzie kupilam sobie spodnie na wesele i dokupilam do nich srebna,satynowa koszulke z krotkim rekawem i juz mam stroj na wesele i nic nie kupuje wiecej. Musze po te jajka jeszcze wyskoczyc bo to w innym sklepie i pod domem po pomidory bo tu chyba najtansze,normalnie ceny wszedzi einne i kazda rzecz kupuje gdzie indziej.

Zjadlam jajka dwa na zoltym serze z ogorkiem i ketchupem i lece do sklepu juz ubieram butki. hihi

Ja dopiero jem sniadanie i przysiegam ze za pol godziny ide do sklepu.

No to leccie a ja zjem i w koncu wyjde albo i nie,bo Karol dal mi robote.

Ja mialam kiedys , i wyrzucilam,nie potraie pod tym sac,czlowiek sie poci jak szczur. A ja mimo ciepla musze byc przykryta wiec odpada. U nas jest taki fajny wybor poscieli,nawet chcialam kupic kuzynowi na slub , i do tego kaske. Ale to zobacze jeszcze. Nawet na komorce K mam fotke to wam pokaze. Gotuje dwa jajka,ostatnie jakie byly w lodowce.

Julita foty oszly,zaraz sie okaze ze je masz. Ogarnelam mieszkanko i ide po te nieszczesne zakupy bo jeszcze nic nie jadlam a juz mnie ssie.

Ja ogarnelam mieszkanko, po psie i bede musiala wybrac sie po jakies zakupy. Kasiulena a moze uda wam sie wyskoczyc na troche,przeciez tesciowie powinni zrozumiec ze wy macie swoje zycie i jego nie zatrzymacie,tylko dlatego ze oni zjawili sie nie w pore hihi. Zart.

Hej babeczki. Ja wstalam i biore sie za porzadki. Musze generalnie chalupe przetrzepac bo wszedzie siersc z psiura. Troch dziwne ze fotek nie dostalyscie bo kazdej slalam,tzn Kangurkowi,Kawce ,Ewie i Julicie. Tak maly zestawik chyba 7 zdjec. Nawet dwa arzy wyslalam do Kangurka bo mowila ze wykasowala. Wczoraj Kaweczce jeszcze raz poslalam,no i zaraz wysle Julicie. Kuzwa musze isc do sklepu bo lodowka , kompletni enic w niej nie ma. Dobrze ze chleba nie ma to si enei bede objadac tym paskuctwem,moze etz pojde po te jaja.

Ja tez mam cos nie tak z brzuchem i chyba powinnam isc na rozne badania. Co zjem to mnie zaraz boli. Teraz moze mniej ale jednak. No i trudno mi cos zrzucic. Dzis w planie wielkie sprzatanie,po psie.

To super ze sie uczysz no i ze nauka idzie do przodu