BlingBling

J a gubie kalorie jak na razie podczas prasowania koszul. Dojde do takiej wprawy ze chyba otworze jakis swoj biznesik :) Tutaj to jest bardzo potrzebna usluga. Niestety Norki sa leniwe . Jameczko ja tu ciagle jestem,tylko ze ostatnimi czasy bylo tak cicho ze nie bylo z kim pisac. Jedynie Niteczka sie odzywala Zreszta nie chce psuc atmosferki bo raczej jako jedyna sie nie odchudzam. Ale ciagnie mnie tu sentyment do niektorych osob.

Snieg! To jakas masakra. Juz sie calkiem wszystko poprzewracalo.

Pozdowka....

Ja chyba ze wspollokatorka pokusze sie na kopenhadzka. Ale to jeszcze nie teraz bo ona planuje 2 tyognie przed wyjazdem do kraju. Wiec to bedzie jakos w polowie czerwca. Musze poszukac co i jak sie to je. JAMECZKO trzymaj sie na pewno dasz rade. NICIA a ty gdzie zniknelas? KAPRYSKU znowu jakies dziela robilas? Ciekawe jak idzie naszej MAMBIE w nowej pracy No i co z MSABU, jak sie czuje po operacji TAI sie teraz zapewne przeprowadza i nie ma dostepu do netu DYTKO wrocilas do Stefanka? No i jak tam twoja milosc,kwitnie?

Obserwatorko jesli masz gdzies blisko do netto , to tam powinny byc duze pistacje. Pamietam ze kiedys kupowalam takie kilogramowe za 9 zl.

Hi hi z butami to moj facet nie ma problemu. obojetnie czy on sobie kupi czy ja bez jego mierzenia ,zawsze sa wygodne i pasuja jak ulal. Ten to ma dobrze. Zaraz jade do domu tez troche ogarnac mieszkanko. Ja tak sprzatam 3 razy w tygodniu, w tym 1 gruntownie wszystko Niestety w salonie czarny dywan i wszystko na nim widac. No i w kuchni trzeba mopem przejechac czesciej. Moj mezczyzna ma dzisiaj urodzinki wiec moze upieke jakies ciasto, chociaz on lasuch na slodkie nie jest, znowu chyba wypada napisac , takiemu to dobrze hihi U mnie deszcz a ja w butach calkiem odkrytych sie wybralam. Dobrze ze tu nikt na to nie patrzy , no i w koncu mamy maj.

Kasiulena 17maja Norwedzy wylegają tłumnie na ulice, świętując rocznicę przyjęcia przez Norwegię konstytucji w 1814 roku. Dzieci i młodzież szkolna, często w strojach narodowych, biorą udział w paradach, którym przygrywają popularne zespoły, a zewsząd niosą się przez cały dzień radosne zawołania: „Niech żyje 17. Maja!” Obchody Święta Narodowego w różnych miejscach przebiegają nieco odmiennie, ale łączy je zazwyczaj przynajmniej jedna wspólna cecha, mianowicie jest to najradośniejszy dzień w roku dla większości norweskich dzieci. Obowiązkowo muszą się odbyć dziecięce pochody, składające się z odświętnie ubranej dziatwy szkolnej, dzierżącej miniatury norweskich flag i maszerującej przy dźwiękach szkolnych orkiestr. Pochodom tym, przebiegającym przez centra miast, miasteczek i wsi, towarzyszą entuzjatyczni przechodnie, ustawieni szpalerami wzdłuż trasy pochodu.. Po pochodzie następują całodzienne zabawy i zajęcia na świeżym powietrzu, urozmaicane kiełbaskami na gorąco i lodami w dużej ilości.

U nas dzis swieto narodowe. Bylismy na pochodzie. Alez sie nalazilam,ledwo co do domu doszlam. Wymoczone nozyny teraz lataja w klapkach. A jutro znowu dzien pracy dla narodu :)

U nas dzis swieto narodowe , wiec bylismy na pochodzie. Zalozylam sobie swoje juz noszone butki,ledwo co do domu wrocilam. Juz moj Misiek chcial zebym zostala sobie gdzies na lawce i by po mnie przyjechal. Wymoczylam stopy w soli a teraz przydreptalam w klapkach. Tak nie lubicie prasowac?

A ja dzis bilam rekordzik. Wyprasowalam 24 koszule meskie, 4 bluzeczki damskie i 7 par spodni w 3 godziny, Chyba niezle co?

Dietka wam idzie. Ja dzis pobilam rekord w 3 godziny wyprasowalam 24 koszule, 4 damskie bluzeczki i 7 par spodni. No chyba troszke kalorii przy okazji zgubilam. Chociaz ja to nie mam co liczyc ,bo i tak to nie zawazy , spadku wagi nie ujrze. Pozdrawiam te ktore sie jeszce odchudzaja.

:)

Sylvi , basen dla tesciowej super , a sama tesciowa troche chyba jak Pipi wyglada. Mi ostatnio kolezanka powiedziala ze mam ladne pazurki, hm jak na moje oko to sa w oplakanym stanie, ale jak je maznelam troche lakierem to nie wygladaja juz tak zle. Kiedys zawsze miala dlugie,mocne pazurki,zawsze mialam problem jak gralam w kosza . U mnie dziwne zjawisko i to juz drugi raz. Wyszlam z domu leje ,leje, leje . Id ejkaies 10 minut pod gorke sladu po deszczu nie widac. A w biurze jakies 10 minut wyzej suchutko. Juli ja na kapuscianej swojego czasu schudlam 7 kilo i to w jakis miesiac oczywiscie potem wszystko wrocilo ,no i tej zupy juz sie nie dalo jesc po jakims czasie,zupy a bardziej bigosu hihi. Kolezanka zeszlego lata tez na tym chudla, i to nawet sporo bo prawie 20 kilo. Zycze powodzenia.

Dzieki dziewczyny za opinie. Czujna na pewno bede, zeby te jego obserwacje nie zaszly za daleko :) Tak taczko super ta szklarnia , az cieszy oko. Milego tygodnia wam zycze , wy czesciej tu w tygodniu a ja czesciej na weekend wiec sily wyrownane.

Themonic, najwazniejsze , ze jestes szczesliwa. O to w tym zyciu chyba chodzi. A do rodzicow zawsze mozna zadzwonic, i od czasu do czasu poleciec w odwiedziny. Nie jest tak zle jakby sie wydawalo. Dla chcacego nic trudnego ,prawda? Z dala od rodzicow inaczej sie dorasta,chyba nawet szybciej. Czlowiek czasem musi polegac tylko na sobie, kreujemy swoja dojrzalosc.Powodzenia.

A mi sie kwiatki na parapecie parza. No tak tam slonce swieci ze zolkna mi liscie. Juz je przestawilam chociaz za bardzo nie mialam gdzie. Chyba bede musiala je czesciej podlewac. Do kolezanki fryzjerki przychodza kumpele, hm i moj panicz zaczal zwracac na nie uwage. Za duzo kobiet dookola. Jakos chyba zazdrosna sie robie , albo mi sie wydaje. Pozdrawiam

Dziekuje za fotki. Pozdrawiam wszystkie osobki serdecznie. Ciesze sie ze nasze zguby szpitane juz czuja sie lepiej. Ja wlasnie obejrzalam ,tylko mnie kochaj i lece do domku. Buzki i milego weekendu.

Fajna , szczegolnie cena. Troche masywna ta torebka jak dla mnie Tak piszecie o tych kwiatkach,ogrodach. A ja sie wlasnei dowiedzialam ze mojego K. cioteczny brat, ktory skonczyl w tym kierunku studia,ktory mial nawet swoja firme, i projektowal ogrody. Jest bez pracy, mieszkajac w Wawie. Zal mi go, chyba zaczne tu szperac, moze mu znajde jakies zajecie. Wydaje mi sie ze to teraz chodliwy zawod,a moze sie myle? Pozdrawiam.

Oj, no ja mam nadzieje ze Yasmin szybko wyjdzie z tego szpitala i oczywiscie w dwupaku. Stres robi jednak swoje. Dziewczyny oszczedzajcie sie.

Jestem i ja. Wczoraj mialam sabat czarownic w domku, hihi tzn dziewczyna ktora jest fryzjerka robila dwom innym pasemka. Mam nadzieje ze takie zloty nie beda zbyt czeste bo ja naprawde lubie spokoj. Bylismy wieczorem na spacerku, chcielismy oddac kolezance jej poczte i rzeczy ktore jeszzce zostaly po niej,ale jej nie zastalismy. Nadrobilismy to dzisiaj bo przyszla nowa poczta i troche sobie pogadalismy. Juz chyba kiedys pisalam ze mamy budowe na drugiej stronie,mowie wam jakie to fascynujace zajecie, tak stac w oknie i patrzec jak zbieraja ziemie , te koparki,dzwigi hihi Normalnie bylam zapatrzona jak dzieciak. Czyscili u nas ulice i trzeba bylo usunac samochody o 7 rano, na szczescie nasz ktos porzyczyl i to on musial sie zrywac raniutko. Bylam zaskoczona ze nie sciagneli jednego samochodu, alez sie panowie nagimnastykowali zeby usunac spod niego liscie. Dzisiaj to w ogole mialam dzien badawczy, z nudow oczywiscie. No ale nie zebym sie obijala caly dzien. Bylismy w piwnicy u szefa po wielka zamrazarke i oczywiscie ja dzwigalismy do nas do domu, Jednak na nasze zapasy , male zamrazarniki nie wystarczaja. Musielismy zrobic male przemeblowanie , dwie lodowki w kuchni. ( Poprzednio byly trzy w calym mieszkaniu) Musialam to pudlo wymyc a teraz sie wietrzy,no chyba ze laski podlaczyly i wypelnily miesiwem. Ja to chyba jakas czarownica jestem. W niedziele K dzwonil jak co tydzien do rodzicow ,no i sie dowiedzielismy z jego brat cioteczny, z Warszawy , cos nie moze znalez pracy. Konczyl studia zwiazane z ogrodnictwem, pracowal juz w kilku miejscach,nawet mial swoja firme, projektowal ogrody. No i taks obie dzisiaj pomyslalam ze moze moglby tu sie rozejrzec za czym. I prosze K. dostal dzis od niego smska czy nie moglibysmy sie za czyms dla niego rozejrzec. Ja to jestem przewidujaca, Hihi. Idac do biura wspomnialam ze siostra sie cos nie odzywa,odpalam gg i wiadomosc od mojej Ulci. Wy na dietkach,cwiczonkach a ja za moment jade na kebaba. Wiem ze o tej porze to nie bardzo. Nawet nie jestem glodna ,ale misiek zapowiedzial ze cos trzeba przed snem przekasic . Caluje was wszystkie,glaskam po brzuszkach , no raczej nie wszystkie. Te szczeniaczki fajniusie. Nasza Luna i jej siostra Mira no i Fantis ktorym sie czasem opiekujemy sa podobne. Ja bym wolala suczke bo psy sa jakeis takie zboczone. Znowu zgwalcil nam poduszke.

Widze ze znowu mialysmy burze. Ale juz sie przejasnilo. Ja udzielam sie na kilku tematach i na roznych forach i wiem ze takie nieporozumienia sa na porzadku dziennym. Zawsze znajdzie sie ktos komu cos nie pasuje. I albo czepia sie jednej osoby albo ogolu. Nic sie na to nie poradzi. Ale mysle , ze mimo wszystko bedzie tu jak dawniej wesolo i milo. U mnie jakis wypadek, stoi sznur tramwajow, motornicze kieruja ruchem. Zamknieta glowna ulica,nie za wesolo. Ja juz od rana ze scierka,odkurzaczem i plynami biegalam. Piesek wrocil do siebie no i musialam wysprzatac po jego obecnosci. Biuro tez juz czyste. Wiec mam czas na czytanie. Edukuje si ena temat tego nieszczesnego pradu u nas. Pozdrawiam cala ferajne.

Kobiety jakies zabiegane. U mnie pogoda jest do bani , a tak sobie planowalam opalanie cociaz nog na laweczce kolo wodospadu. No nic innym razem. Jak juz na nogach od 8, co u mnie bezrobotnej duszy, jakos to niezbyt czesty widok. Bylam z pieskiem na spacerze ,pobiegac troche po parku. Juz w poniedzialek wraca do wlascicieli , srasznie mu siersc wychodzi i ciagle chodze i to zbieram. Dlatego zaciagnelam go do biuraa :)

A u mnie znowu chlodno sie zrobilo , a taks obie planowalam ze wyjde z psiorem na lawke i troche nogi poopalam. Sobotnie zakupy juz za mna. Kolezanki wspollokatorki czesto wybywaja z domu ,wiec luzik. Pozdrawiam.

Witam. Nie uwierzycie,ale wczoraj po powrocie do domu okazalo sie ze odcieli nam prad. Niezly numer, jeszcze nigdy czegos takiego nie mialam. No ale nie dziwota ,nie placilismy rachunkow od pol roku bo zaden do nas nie przyszedl. Zglosilismy to wlascicielowi ,dodzwonil sie i maja nam wyslac niedlugo dwa rachunki , jeden za listopad i od grudnia do konca kwietnia. Juz widze te kolosalna sumke,jakies 15000. A dzisiaj dostalam ponowny rachunek za abonament telewizyjny, mimo ze nie mam kablowki a tv uzywamy tylko do dvd i tak musze zaplacic, kurcze dobija mnie te fakturki. Pozdrawiam wszystkie

Wyslalam wam cos na maila.