BlingBling
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez BlingBling
-
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Kolorowych Gabrysiu. Spiewaj do woli no chyba ze wspollokatorzy beda niezadowoleni. -
moze moze sie pojawi wiecej osobek.
-
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Gawit moze to z powodu tych roznych znikniec tematow itp. Widze ze kolezanka od zeliku i tu trafila. Trzeba uzbierac 10 mailow i sie dostanie krem gratis, hm ciekawe ile potem niepotrzebnej poczty bedzie trafialo na skrzynke.\' Pilnuje dzisiaj 3 dziadziaczkow, tzn co to za pilnowanie,raczej czuwam nad ich snem,bo sobie juz smacznie leza w wyrkach. Wrocili z rodzicami z Danii no i tacy byli zmeczeni ze juz w samochodzie w drodze do domu zasneli Rodzice wybieraja sie na karaoke wiec ktos musial im pomoc. Co do tej mojej kolezanki. Porozmawialam sobie z mama tych dzieciaczkow o niej, bo ona kiedys byla ich opiekunka i mieszkala z nimi jakis czas. Prawdopodobnie to ciaza tak maci w glowie, no nic ja jestem cierpliwa ,poczekam. Jak mialam z 13,14 lat snila mi sie smierc owej kolezanki, obudzilam sie ze lzami w oczach. .... To tylko nasze sny -
Tabelka juz kiedys byla moderowana. Mysle ze ktos z was kto jest tu najdluzej powinien zrobic w niej porzadek. Na pewno wiekszosc osob juz dawno sie tu nie pojawia wiec chyba mozna je usunac i wstawic nowe ,prawda? Moze cos takiego,chociaz nie wiem czy wasze dane sa jeszcze aktualne. BAGATELKA, Duluth MN, 1972 BLINGBLING, 1979 RYBY,Norwegia-Oslo,od listopada 2002 DARK ELF, Springfield IL, 1977 GAPA, Mary Esther FL, 1975, od 15 września 2004 (niedługo North Bay, Ontario, Kanada) GNU Generation, Lindley NY, 1980, od 1 wrzesnia 2005, PANNA HANECZKA, Austria od 1989, 1966, Koziorozec, rozwodka/Freund JAY, Charleston SC, 1975 KOKUS, Tarnobrzeg, 1963, tylko wakacje, BLIZNIETA K-11, Kanada, 1969 MARGOT, Francja, 1980, od sierpnia 2002, LEW NANECZKA, Monachium, Niemcy, 1975 PIWONIA, okolice Chicago IL, 1977 SQUIRLEY, Tega Cay SC, 1978 XANA, Seattle WA, 1974, od 7 kwietnia 2005, WAGA 102, Fort Walton Beach FL, 2 lata
-
Venusianko wiec gratulacje, na pewno kilka kalorii z tej okazji nie zaszkodzi. Nawet jak beda to jakies drineczki. No wlasnie super ze maz Msabu sie odezwal, ja moze tez juz za jakis czas podejme sie takiej operacji bo juz mnie draznia te okulary.
-
Hej. Tai dziekuje za fotki, sporo tego bylo ale przejrzalam wszystkie. Ciekawe jak tam operacja Msabu, mam nadzieje ze wszystko poszlo sprawnie i juz niedlugo do nas wroci.
-
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Witam moje kochane kolezanki Zauwazylam ze temat znakow zodiakow byl na tapecie i dat urodzin. Uroczyscie oswiadczam ze topicowe imprezowanie w marcu zaczynam ja. poniewaz jestem rybka z 2 go U nas na nowo zima. Minus 15 stopni, nie wychodzilabym z domu , ale musialam poczytac was no i nadrobic zaleglosci. Siostra napisala mi ze to chyba najlepszy pomysl z tym jej przyjazdem,tylko ze jak poruszyla ten temat z mama to ta wpadla w placz, nie chce zostac sama w domu z tymi naszymi facetami tzn dziadkiem, tata i bratem. No zobacze jak to bedzie , jakos musi sie ulozyc. Jakas fala rozstan idzie. Ostatnio jedna para rozstala sie po kilku latach bycia razem, musieli odwolac slub, kolezanka czatowa tez juz byla zareczona i zerwala zareczyny.Moze to jest na porzadku dziennym tylko ze czlowiek nie slyszy o tym za czesto. Ejmi ciesze sie ze zaczynasz kurs, w koncu troszke czyms sie zajmiesz no i czas ci szybciej bedzie leciec. Ela i B.Ona zycze waszym pociechom szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiscie , tego zeby choroby nie wracaly. Moze jeszce cos napisze, musze nadrobic zaleglosci te zna innych topicach. Pozdrawiam serdecznie wszystkich Bobaska,Basie,Ejmi,Ele,Gabrysie,Marte,Kropelke,Monie ,Kinge, Yasminke no i Wisniowa,ktora nam sie gdzies zagubila..... -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Monia chyba nieswiadomie,ale udalo ci sie napisac pogrubionym drukiem Rzucilo mi sie to w oczy Gawit, Monia ma racje nie ma co wracac do przeszlosci. Ja kiedys tez spotykalam sie ,chociaz niezbyt dlugo , z bardzo fajnym facetem. Musielismy sie rozstac bo wyjezdzalam do Szwecji , a ze nie zdazylismy sie jeszcze tak dobrze poznac, wiec nie bylo ciezko sie rozstac. Czesto sobie myslalam o nim, jakies smsy itp ale z czasem mi przeszlo. Teraz to nawet nie wiem czy on w ogole zyje, a jesli tak to czy mieszka w Polsce czy gdzies indziej. Trzeba cieszyc sie tym co sie ma teraz i to pielegnowac Ejmi, ciesze sie ze ci sie zabawa udala. No i ze tak aktywnie spedziliscie ten czas z T. Ja wczoraj wylalam litry lez, tak sie jakos rozkleilam. Popisalam troszke z Monia i Bobaskiem. Dzieki za rozmowe Na spokojnie przeanalizowalam moja rozmowe z siostra. Zawsze tak robie ze cos sobie skladam w jedna calosc , poszczegolne zdania z rozmowy . No i tak zrobilam a potem jej na wszystko odpowiedzialam. Bylo tego troszke. K powiedzial ze strasznie ostre slowa polecialy,ale inaczej nie moglam. Wyslalam jej maila i napisalam , ze to wylacznie moje przemyslenia, ze moga jej sie wydac niesprawiedliwe, ze moze byc na mnie zla,ale ja chce jej dobra i tylko to sie dla mnie liczy. Poprosilam zeby przeczytala to nawet 10 razy,w spokoju i sie zastanowila. Czekam na jej odpowiedz. Na koncu napisalam ze chce zeby do nas przyjechala i odpoczela,moze uda mi sie znalez dla niej chociaz jakies sprzatania ,zeby nie siedziala bezczynnie. Chyba podzialalo, bo dzis rano napisala , smsa z zapytaniem kiedy moglaby przyjechac. Ciesze sie ze chociaz bierze to pod uwage. Czekam na ciag dalszy. Dzwonilam do mamy bo ma dzis urodziny ale wole nie poruszac tego tematu. Milego konca niedzieli zycze wam wszystkim. Jutro jestem umowiona z dwoma kolezankami. Moze sie nawet zalapie na masaz, bo wlasnie niedawno kolezanka zaczela to robic zawodowo.Jesli bedzie miala wiecej klientow to moze bedzie warto sie poduczyc i jej pomagac w tym. -
No kobietki brukselka jest pycha. Za to nigdy nie umialam sie przekonac do szpinaku,ktorym sie zajadali moi rodzice i dzadkowie. Ale jedzac go z pasta po kilkuuuuuuu latach nawet mi smakowal. U nas odwilz. Ciagle cos siapi , niby deszcz niby snieg. Ogolnie nieciekawie. Pozdrawiam
-
Chyba musze polecic ta ksiazke mojej siostrze, albo chociaz wysle jej kopie tego co Mamba nam tu wkleja. Siostra wpadla w nie lada klopoty,dlaczego te zycie musi byc az tak skomplikowane
-
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
:) -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
O prosze wszystkich wywialo? Czy jak? Tak mowicie o tych slubach , moze mnie kiedys tez najdzie ochota na obraczke na palcu Ostatnio w sobote kuzynka brala slub cywilny a jej brat bedzie mial koscielny 25 grudnia. Szykuje sie obfity rok bo inna kuzynka tez juz zapowiedzialam ze juz niedlugo sie zaobraczkuje. Wczoraj pisalam z moja mlodsza siostra. Zerwala ze swoim facetem Stracila juz kilka kilogramow, jest nerwowa, nie sypia nie je..... Szkoda ze akurat teraz ma staz do czerwca, bo moglaby chociaz na jakis czas przyjechac do nas i odpoczac od tego wszystkiego. Chce sie wyprowadzic z domu , chce sie usamodzielnic Fajnie gdyby to wszystko bylo takie proste, ale jesli nie znajdzie pracy to z planow nici. Chyba mama za bardzo ingeruje w jej zycie, Nie byla zadowolona ze siostra jest akurat z tym czlowiekiem. Powiedzialam jej kiedys ze kazdy ma swoje zycie i nim kieruje, wiem ze chcialabym zebysmy mialy jak najlepiej ,ale nie zawsze sie to udaje. Mi sie udalo wyrwac z domu,zostawic przeszlosc za soba, obawiam sie ze mama boi sie zostac sama . Wlacze sobie teraz zalegly program na necie i sie zrelaksuje . Nawet odeszla mi ochota na sprzatanie biura Na szczescie , zaczynaja sie ferie i szef wyjezdza ,wiec nie bedzie ich w biurze i moge to zrobic nawet w pon. Pozdrawiam gromadke , szczegolnie nasze ciezarowki, nerwowe,kaprysne babeczki. Macie szczescie ze kobietom w ciazy sie wybacza......:) Bobasek, B.ona, Ejmi, Elcia,Gawit,Kuleczka,Kropelka,Monia,Yasmin. Kinia,Wisniowa no i Mylo...... -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Wiecie, ze moj K jak wraca z silki to tez zawsze szuka , mojego kochanka oczywiscie. Czasami sie upominam zeby juz szedl pocwiczyc , wiec ma powody hihi Nie chcialam sama spedzac Walentynek , wiec jade razem z K do Lillehammer. Fakt ze on bedzie wykonywal swoja prace. Ale moze bedzie czas zeby cos poogladac. Jeszcze tam nie bylam. Tak mnie kaszel meczy ze ta noc byla koszmarna. Ejmi to prawda,czlowiek bardzo szybko potrafi sie zdenerwowac. Tu wspomne ze moja \"przyjaciolka\" do tej pory sie do mnie nie odezwala, minelo juz kilka tygodni. Trudno Niedlugo mam urodziny, jesli nie odezwie sie w ten dzien, to uznam ta znajomosc za zakonczona. Tak na marginesie to Ejmi , my obie ryby? Monia i Gawit dbajcie o siebie,dbajcie. Gawit super ze lecisz do Polski , nie ma to jak swoj doktor. Bobasku ciesze sie ze skrobniesz od czasu do czasu do czasu Kinia , bede musiala poprosic ktoras z kobietek zeby wyslala mi twoje fotki bo od ciebie doprosic sie nei moge, nawet przy uzyciu sily. Milego pobytu w Paryzuuuuuuu Dla calej reszty buziaczki no i milego dnia kusania. Tak sie u nas mowi o przytulansku. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Ejmi mam nadzieje ze to cos nie popsuje twoich planow na ten kurs. Chyba podejme sie pracy ktora zaoferowal mi nasz wspolny szefunio. W koncu bede pracowac w miejscu w ktorym jestem zatrudniona, na papierze, wiec w koncu bede mogla placic podatki Praca nie jest wymarzona no ale coz trzeba cos robic , zanim znajdzie sie cos lepszego Minus ze bede to robic kazdego dnia, plus ze tylko po godzince do poltorej. Spadam zaraz do domu. Niech to wszystko szlak trafi, Karol jedzie jutro na caly dzien do innego miasta i moze zejdzie mu to do srody wiec z walentynkowego wypadu do kina moze beda nici. No nic buziam cale towarzystwo i pojawie sie w tygodniu. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Haha , Faceci super wygladaja jak maja na sobie dwie rozne skarple hihi Pamietam jak mieszkalam z ta norweska rodzinka, co tam sie dzialo. Zawsze po mojej dluzszej nieobecnosci masa skarpet byla do posegregowania, poniewaz pani domu nigdy nie robila tego zaraz po praniu. Ilez ja tego wyrzucilam do smieci..... Najgorzej jak sa cale czarne jak je rozroznic . Najlepiej jak nie ma tego zbyt duzo w domu , mniejszy problem. Jak nawet jak wieszam pranie to wszystko do pary. No ale u nich sie wrzucalo do suszarki elektrycznej wiec byl z tym maly problem. -
OTO RELACJA TAI , Z WYPADKU Dojechalam co prawda cala, ale niestety nie zdrowa... Mialam ciezki wypadek samochodowy... (wypowiedzialam chyba w zla godzine) Wywalilismy sie na tzw. smiertelnym zakrecie, gdzie co pare dni zdarzaja sie ciezkie i czesto nawet smiertelne wypadki. No ale mysmy o tym nie wiedzieli, dopiero po wypadku sie dowiedzielismy od strazy pozarnej, ktora przyjechala na miejsce. Jechalam z predkoscia gdzies 140 km/godz. (predkosc dozwolona, bo ograniczenie bylo do 130) i nagle wpadlam w poslizg Autem zaczelo krecic raz w prawo raz w lewo, ja probowalam krecic kierownica w przeciwnym kierunku, puscilam gaz i nawet na krotka chwile udalo mi sie wyjechac na prosta i myslalam, ze po bolu a tu znowu zaczyna auto swirowac... No i tym razem juz nie dalam rady go utrzymac... Zaczelismy sie krecic jak na karuzeli, i nagle jak nie walniemy w betonowa sciane! Juz myslalam, ze po nas.... Naprawde. Jeszcze w ostatniej chwili krzyknelam do Christiana zeby sie mocno trzymal, bo to juz koniec i zaraz pierdykniemy w beton no i tak sie stalo, walnelismy, airback sie otworzyl, oboje uderzylismy w nie glowami, Rex przelecial z tylnego siedzenia do nas i potem jeszcze sie dwa razy zakrecilismy I TIR w nas uderzyl... Na szczescie jechal juz wolniej, bo widzial z daleka co sie z nami dzieje i hamowal juz wczesniej, inaczej by nas zmiazdzyl jak nic. Jak sie wreszcie zatrzymalismy (bo on nas popchnal do samej betonowej sciany po przeciwnej stronie autobanu) to ja poczulam, ze sie dusze, bo cos sie zaczelo w aucie palic i byl strasznie gryzacy w gardle czad... Ja nie moglam otworzyc swoich drzwi, bo byly wgniecione przez TIRa , wiec krzyknelam do mojego, zeby szybko otworzyl swoje drzwi, bo sie udusimy... Wygramolilismy sie jakos z tego auta (wrak kompletny) a ten kierowca tira pomogl nam ustawic trojkat, zalozyc kamizelki, no i Christian zadzwonil po policje. Sami nie moglismy uwierzyc, ze jeszcze zyjemy i piesio tez :-] Christian ma polamane 3 zebra, pies jakas wystajaca kosc, a ja mam lewa reke w gipsie, lewa noge od kolana do kostki i kolnierz ortopedyczny hehe, wygladam cudnie no ale zyjemy jeszcze i tylko to sie liczy.
-
Moze skopiuje to co Tai napisala na innym topicu , mam nadzieje ze sie na mnie nie pogniewa.
-
Hej. Pozdrawiam zza zamieci snieznej. Chcialam Wam tylko napisac ze Nasza Taika miala wypadek samochodowy Troszke sie polamala , ale na szczescie zyjeeee U mnie juz 6 dni bez jedzenia po 18, waga cos chyba szwankuje bo pokazuje strasznie duzo ,czego ja po sobie nie czuje. A ze juz nie jezdze do swoich Norkow to bede musiala sie obejsc bez wazenia
-
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Nie uwierzycie jaka u mnie zamiec sniezna. Pada na maxa. Oj teraz to wolalabym nigdzie nie wychodzic, no i chyba nic mnie nie zmusi. Chociaz za jakis czas przydaloby sie cos zjesc,jakas drozdzowke przynajmniej. Dobrze ze sklep jest pod naszym biurem. Jeszcze mnie goli gardziolko i jakos nie chce przestac. Bobasku fajnie ze sie odezwalas, trzymam kciuki za wizytke Ja przez ta chorobe mam jakies uplawy , hm dziwne biore tapsy a to wyglada mi na okres ktory powinnam dopiero dostac jutro . No nic trzeba to przeczekac. -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
hej hej melduje sie, i odezwe sie za jakis czas. Musze nadrobic zaleglosci w biurze i je troszke ogarnac. -
Nigella, jest super babka. Ostatnio ogladalam bardzo obszerny program o jej zyciu. Urode odziedziczyla po matce. Zmarl jej maz. Itp itd Ma czym kusic na wizji wiec kusi
-
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Oj jak pusciutko My wlasnie wrocilismy z zakupow, musielismy pojechac do malego miasteczka do Lidla bo u nas to nie idzie przejsc , a tam duzy sklep i bardzo malo ludzi. W drugiej miescince, znalazlam dosyc fajne kozaki,tyle tylko ze teraz te czubki robia takie dziwne, bo strasznie krotkie. No i nie kupilam a byly bardzo przecenione az sie wierzyc nie chce ze na poczatku cos kosztuje 1300 a potem tylko 300 koron. Ech te ceny..... MONIA JA OD CZASU DO CZASU TEZ WSADZAM NOS W KSIAZKI. lUBIE LITERATURE NA OBCASACH W tej chwili zaczelam Artystke wedrowna, okazalo sie ze to dalsza czesc innej ksiazki ktora juz dawno dawno temu przeczytalam Milego weekendu dla wszystkich oczywiscie Znalazlam karte do bankomatu i musze poszukac adresu zeby odeslac -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Blad Asia z Wroclawia , a Alex z Wawki -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
BlingBling odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Kochane kobietki alez naplodzilyscie tych stron. Ja sie rozchorowalam na dobre, przez te trzy dni segregowlaam te papierzyska, skonczylysmy juz na szczescie W srode po wszystkim bylysmy na zakupach,chociaz jeszcze kaski za to nie dostalysmy. Kupilam sobie dosc dlugi brazowy sweterek z kapturkiem, nastepna letnia kiecke i sukienke z przeogromnym dekoldziskiem. Kolezanka pracuje wieczorami w barze wiec u niej zakotwiczylam, Karol odebral mnie po silce i mnie rozlozylo. Caly czwartek spedzilam w wyrku,dzisiaj juz troszke lepiej. Ogarnelam sie ,zalozylam ciuchy bo ilez mozna w pizamie siedziec, zrobilam pranie, obiad Bardzo ubolewam ze mi sie leki pokonczyly, tez mialam ten antybiotyk co Monia doustny ale mi sie termin skonczyl i nie wzielam. Leszylam sie rutinoscorbinem, gripexem i ssalam neoangin,septolete. Dwa razy wypilam sobie grzane piwko z cukrem, jadlam czosnek i pilam syrop z cebuli. Mam nadzieje ze juz mi przeszlo najgorsze, Misiek mnie przywiozl do biura zebym mogla sobie poczytac i nadrobic zaleglosci a sam pojechal cwiczyc. Czytalam ze bylo troszke klopotow tu i tam ale juz sie naprawiaja,co mnie cieszy. Mam kolezanke w Wawce ktora w grudniu urodzila synka,wiecie ze ona nie miala wcale objawow ciazowych przez clay jej okres,cale 9 miesiecy pracowala z czego byla bardzo zadowolona. Dbajcie o siebie, ale prosze was nie czytajcie zadnych glupot na temat poronien,obaw titp ,b o wam sie w glowach cos ubzdura i po co? Polecam forum wizazu, tam duzo kobiet w ciazy super sie wspiera no i w wolnych chwilach pisza jak to u nich przebiega Zakladaja specjalne watki ciazowe z terminami w danych miesiacach roku i moga porownywac rozne swoje stany z kolezankami ktore rownolegle sa w ciazy. Buziaczki dla Was wszystkich, przeczytalam wszystko , teraz zajrze na poczte moze tez dostalam fotki od Wisni i Kini. A ha zalaczam mapke bo widzialam ze Wisnia pytala skad jestesmy. http://img181.imageshack.us/my.php?image=mapkaszczesliwych9qi.jpg Widze ze musze ja uzupelnic bo przeciez doszly nam 3 osobki Asia i Kinia ze stolicy no i Wisniowa z Bydgoszczy -
Witaj Corti , bylam swiecie przekonana ze juz do nas nie zajrzysz. Fajnie ze wam sie w dietkach ruszylo babeczki, ja sie rozchorowalam do konca , gardlo mam zdarte na maksa. Od wtorku nie jem juz nic po godzinie 18,podczas choroby to w ogole skromnie jem bo tylko ze dwa razy dziennie. Zaraz zajrze na maila moze tez cos od was dostalam.