Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BlingBling

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez BlingBling

  1. Dzien doberek wszystkim. Dopieor skonczylam nadrabiac zaleglosci na wszystkich topikach, a ze ten zostawiam na koniec,bo wiem ze ebdzie duzo do czytania ,to dopiero jestem. Ejmi dzieki za dane co do Asiulki, Jej miejscowosc jest blisko torunia. Wnioslam nowe dane na mapke i juz mam nowa Gdybym miala wszytkich was numerki gg to bym wam tam ja slala,ale chyba nikt sie nie pogniewa jak co jakis zcas bede ja tu wklejac z nowymi danymi. http://img181.imageshack.us/my.php?image=mapkaszczesliwych9qi.jpg W poniedzialek, mojej kolezance udalo sie dostac prace,wiec odstapila mi spotkanie na ktore byla umowiona na 20. Tylko ze ona jest po fizykoterapii i lubi prace z chorymi i starszymi osobami. Ja juz chyba kiedys tu wpsominalam , ze sie do takiego czegos nie nadaje, bardzo wspolczuje tych wszystkich chorob, ale nie moglabym sie przemoc do takiej pracy. Niestety , taka juz jestem i nic tego nie zmieni. Wiedzialam tylko tyle ,ze babka byla bardzo zainteresowana kolezanki oferta, potrzebowala asystenta w domu i w pracy. Pojechalam na to spotkanie ale nikt mi nie otworzyl drzwi, i w domu ujadalo jakies wielkie psisko (mozna bylo sie domyslec z tonu jego wycia ze jest sporawy) Jednym slowem zrezygnowalam, i do rozmowy nawet nie doszlo. Obrazalska kolezanka nadal sie do mnie nie odzywa. Trudno ,nie bede sie narzucac,zreszta wole milczec ,niz palnac cos glupiego. Moim zdaniem nie stalo sie nic zlego,no ale jak ktos ma serce blisko d... to tak juz jest. Mysle ze kazda normalna,dojrzala i przede wszystkim dorosla osoba zareagowalaby inaczej. Nie pisalam wam o co poszlo, otoz. Moja kolezanka spotykala sie kiedys z facetem ktory mial w Polsce narzeczona. Kilkumiesieczna znajomosc. Wszystko sie rozeszlo po kosciach. Poznala innego,przyjechal tu do niej. No i spodziewaja sie dziecka. Spotkalam przypadkowo tego pierwszego obecnie juz z zona , tez zaciazona. Wiec wspomnialam o tym kolezance, po prostu tylko dla tego ze obie sa akurat w ciazy no i mi sie dostalo,Ze po co w ogole o tym pisze , jak ja on wcale nie obchodzi itp..... Wydaje mi sie , ze bardzo sie boi ze obecny zrobilby jej znowu jakas awanture . Zastanawiam sie tylko jak tak niedojrzali ludzie chca byc rodzicami Co z tego ze przeszlosci nie da sie zmienic,ale przeciez mozna z nia zyc. Prawda?
  2. Halo halo , niech nikt stad nie znika. Kazda z nas w inny sposob moze interpretowac wypowiedzi innych Nie smutajcie sie. Wazne ze kazdy ma swoje zdanie i dzieki temu swiat jest taki urozmaicony
  3. NOWA MAPKA http://img457.imageshack.us/content.php?page=done&l=img457/8353/mapkaszczesliwych8sy.jpg Brakuje mi jeszce danych skad pochodzi Asiulek Popracuje nad tym zeby wyrazy byly wyrazniejsze, a teraz niestety musze sie zabrac za swoje cv bo przeciez kiedys trzeba zaczac szukac pracy. Niby mam napisane po angielsku,bo chyba po norwesku nie ma sensu skoro nie znam tego jezyka az na tak dobrym poziomie,zastanawiam sie czy ja go w ogole znam,skoro nie uzywam wcale. Buuuuu Mam dzis dola, jeszce teraz mam czerwone oczy do placzu,rozkleilam sie z e nie znajde pracy itp. Ja nie ejstem osoba potrafiaca walczyc, nie potrafie sie rozpychac lokciami w zyciu itp. Nawet boje sie czasem cos powiedziec bliskim zeby ich nie urazic, zeby nie bylo tak ze sie obraza i nie bedziemy ze soba rozmawiac. Tak jak wlasnie z ta kolezanka,ech szkoda gadac.
  4. http://img74.imageshack.us/content.php?page=done&l=img74/1624/mapkaszczesliwych3ey.jpg ok to jest mapka, troszke widze ze niewyrazne sa literki,ale to tylko taka improwizorka .
  5. Oki zrobilam taka przyblizona mapke, nie wiem jeszce skad jest Asiulek i B.ona. Jak ktos wie prosze napiszcie mi a ja zaraz podam linka do mapki. Zaznaczam ze to taka moja improwizorka ale widac na niej gdzie kto sobie pomieszkuje. Buziaczki
  6. Witam , dzieki kobietki za dane do mojej mapki,chociaz widze ze nie wszystkie sie wywiazaly,no coz bede musiala uzyc rozgi ..... Wrocilismy wlasnie z IKEA , mielismy kupic lampke dla rybek (mamy 4 zlote)no ale inne zakupki sie napatoczyly, *dwie podusie na wyrko , bo nie ma sie o co oprzec jak ogladamy tv w wyrku, do tego poszewki w delikatne wzorki galezi. *Swieczki zapachowe , jak to kazda kobieta musi miec troche ladnego zapaszku. *Siostrze kupilam papierowa kule zamiast zyrandola bo cos takiego chciala. *no i 4 pojemniki na przyprawy , lubie takie rozne pojemniczki,sloiczki,pudeleczka , Wczoraj tez przytachalam sobie z biura jedno duze pudlo teraz sluzy za stoliczek, no i dwa mniejsze,tylko jeszce nie wiem co w nie wladuje Przed wyjazdem na zakupki pomyslalam o znajomych ktorych rok temu spotkalismy wlasnie w Ikea no i prosze , znowu sie spotkalismy. Oni zaobraczkowani i beda mieli dzidziusia za 3 miesiace,super. W ogole jakos tak duzo kobiet z brzuszkami tam bylo. Tak w ogole to zaczynam sie bac sama siebie,bo znowu wpadlam w manie kupowania, tzn obudzilam ja. Rano bylam u kolezanki i jak szlysmy na poczte to kupilam sobie nastepna bluzeczke, rzadko kupuje cos bez mierzenia ale zima nie lubie zdejmowac z siebie tylu warstw Wiec Ejmi jak tylko masz sobie poprawic humorek , to zakupki sa najlepszym lekarstwem. Kobietki gratuluje zaliczen oby tak dalej.Ja dzis robie salatke warzywna bo od dawna za nami chodzi, zrobie miche to K na dwa dni starczy hihi WITAM NOWA OSOBKE
  7. Jedziemy po rybki. Szefa corka ma 4 zlote i juz jej sie znudzily wiec my je wezmiemy, bo przeciez nie wypadalo spuscic ich w toalecie. Ejmi alez ten lekarz mial poczucie humoru z tymi pieniedzmi z a wizyte. Co za zloty czlowiek.
  8. Czytalam wczesniej jak tlumaczylas Alex no i tak popelnilam blad bo zle sobie zapisalam wczesniej, hihi. No musze przyznac ze dziwna ta nazwa. No i juz mi sie tez przypomnialo ze Monia Katowice A wlasnie , Moniko jedno zdjecie mnie zaciekawilo,gdzie napisalas ze data byla inna, jak na listopad to bylo cieplo skoro ty mialas butki z odkrytymi palcami i pietami....
  9. Widze temat gina na fali. Ja zawsze chodze na wizyty kontrolne jak jestem w Polsce. Teraz tez robilam cytologie,myslalam ze cos bedzie nie tak, ale na szczescie wynik prawidlowy.Chociaz po wizycie mialam maly dyskomfort,ale to chyba byla wina wkladek ,albo nie wiem czego.... Plany na weekend tez juz jakeis macie. Ja wyskocze do kolezanki na plotki, moze pusci mi jakies ogloszenie na necie w zwiazku z praca. Czekam teraz na kolezanke,moze przyjedzie po wizycie od gina. W koncu bede miala okazje zobaczyc pierscionek zareczynowy no i obadam brzuszek czy juz jej urosl troszke. Bylismy wczoraj na zakupach bo bardzo chcialam spodenki ktore upatrzylam w jednym sklepie , i byly za duze,niestety nigdzi enie bylo. Ale kupilam kolezance sweterek dla jej coreczki jak sie urodzi, kupilam wiekszy tak na pol roku do 9 miesiecy bo dzidzia urodzi sie na koniec marca, a ja nie wiem czy pojade w tym czasie do kraju. Chcialam sporzadzic mapke ale nie mam wszytskich danych, czy mozecie mi podac nazwy miast gdzie mieszkacie? Chcialam zobaczyc czy udaloby sie zorganizowac jakies spotkanko latem *Alex- WARSZAWA *Asiulek, *Bobasek, \'B.ona, *Ejmi-OSTROWIA MAZOWIECKA, *Elcia, \'Fajna, *Gawit, *Judkall, *Kuleczka-BIALYSTOK, *Kropelka-LEBORK, *Moniakat, *Mylo- POZNAN, *Thahlunt, *Yasmin- SZCZECIN,
  10. A moze by tak skok na nowa stronke? Francuz, Jacques LeFevier postanowil popelnic samobójstwo. Stanal na urwisku i przywiazal kamien do szyi. Nastepnie wypil trucizne i podpalil swoje ubranie. Próbowal nawet zastrzelic sie podczas skoku, ale kula chybila przecinajac line z kamieniem. Woda morska, do której wpadl niedoszly samobójca, ugasila ogien, a zalewajac usta, spowodowala wymioty, które usunely trucizne z zoladka. Jacques zostal wyciagniety z wody przez rybaków i odwieziony do szpitala, gdzie zmarl z powodu wychlodzenia organizmu
  11. Yasmin jesli tylko bedziesz miala na to sily to walcz.Masz racje ,sprawiedliwosc przede wszystkim Bobasek alez z ciebie jurna babka , hihi. Sorki za okreslenie tak to ja nazywam swojego K. Jurny byczek,albo byczek zagrodowy, on to sex by mogl miec na okraglo,a mi minal ten czas. Wczoraj sie ze mnie smial ze bedzie musial czekac ze dwa miesiace az najdzi emi ochota. Tak wspominalyscie o sprosnych tekstach itp,moj czasami uzywa takiego: umyj sie bo bede cie dzis uzywal,podlapal to kiedys od kolegow ktorzy mowili to do siebie na wzajem. A propo panow to dzis widzialam pana,pania, tzn tranwescyte. Szczuply ,dupcia malusia, krotka kurteczka ze boczki na wierzchu,szpileczki ,umalowany tylko twarz i glos chlopiecy. Prawie nie zwbudzil zainteresowania przechodniow, w Polsce to by sie dzialo. Wczoraj zauwazylam ze moja wspollokatorka kupila sobie super kamizelke z futerka, zrobilam rozeznanie metkowe i dzis poszlam sobie kupic identyczna. Nigdy mi sie nie zdarza zgapiac od kogos,to raczej kolezanki to robily ode mnie ,ale to mi sie tak spodobalo ze musialam to miec. Byla jeszce taka kurteczka ,futerko krotkie,ale jakos tak miskowato wygladalam. Uwielbiam robic zakupy ale teraz portfel cieniutki wiec nie moge juz sobie pozwolic zeby wracac z kilkoma reklamowkami do domu. Szkoda. Procz kamizelki kupilam brazowy sweterek,pasek plecionke no i w koncu dzinsy ktore mi pasuja, dlugie,szersze na dole nogawki. No i w udach dopasowane. Mam starszne problemy z doborem dzinsow bo mam za duzo w pasie w porownaniu do pupy ,wolalabym zgubic niz dostac wiekszy tylek hihi Ejmi fajnie zemama juz po operacji no i ze wszystko w porzadku Monia ty maly psotniku,mam nadzieje ze kieszonke da sie naprawic. Elcia , widze ze bez biura zyc nie mozesz ,hihi albo to raczej ono bez ciebie. Gawit znam ten bol, dni bez pracy sa takie jakies bezplciowe dla mnie , no ale mam nadzieje ze cos sie ruszy.Zeby nie czuc nudy latam jak wsciekla po miescie, do biura , od zcasu do czasu spotkam sie z kolezanka. Niestety przyjaciolka ,chyba za bardzo nie chce mojego towarzystwa ,chociaz ciagle narzeka ze nie ma tu nikogo. No ale jak urodzi jej sie bejbi to bedzie miala rece pelne roboty. Kropelko moze kiedys uda nam sie spotkac, chyba trzeba zaczac od sporzadzenia mapki z miejscami naszego zamieszkania i zobaczyc ktore maisto by pasowalo na spotkanie , i cos zorganizowac latem. Jestem za.
  12. Kaprys poslalas fotki bibelotow,ktore sa bardzo fajne . No i obiecalas nam zdjecia swojego mieszkanka. Wiec do dziela Ja wczoraj weszlam na wage i sie zalamalam, w kazdym miejscu mieszkania byla inna. Dostalam @ Zeby nie siedziec w domu ,po platkowym sniadaniu bylam na zakupach. Kupilam sobie futerkowa kamizelke i sweter w brazie. W koncu znalazlam dzinsy ktore sa dobre w udach i maja do tego szersze nogawki na dole. I brazowy pasek esprita w plecionke i dwa komplety przezroczystych ramiaczek bo mi sie wszystkie podarly. Chcialam jeszcze takie spodnie 3/4 z materialu ale 42 byly za duze. Bedzie numer jak sie kiedys tak samo ubierzemy z Anka bo to wlasnie u niej widzialam wczoraj ta kamizelke,sweter .... W koncu zaczela sie ubierac jak kobieta :) Jest zapowiadany snieg , troszke mokro na dworze,ale ludzie chyba sa szczesliwi Glowa do gory Niteczko dasz rade, no i Kaprysku ty tez na pewno sie wywiazesz z zadania. A gdzie reszta naszego grona?
  13. Dziewczyny wy to potraficie pisac, lzy mi sie krecily. Dobrze ze Karol siedzi na przeciwko przy drugim komputerze i nasze monitory nas kompletnie zaslaniaja bo by sie smial ze sie marze. Ech ,piekne slowa ....... Pozdrawiam. Na pewno jutro was poczytam bo planuje pomyc kilka okien w biurze i chce to rozlozyc na dwa dni , hihi zeby sie nie przemeczyc a w czwartek jeszcze podloga jak co tydzien i kurze , a jesli nie zdarze sie wyrobic,z powodu posiedzen na kafejce to zrobie to w piatek. Teraz jak mam caly tydzien wolny to moge sobie posiedziec w biurze,poczytac was . No i nikt na mnie nie krzyczy ze siedze w miejscu, w ktorym przeciez nie pracuje hihi. Buziaczki. Trzymam kciuki za operacje i za tescik.
  14. Bobasku wazne ze mimo tego co sie stalo, chcecie walczyc dalej a czy to bedzie za pol roku czy za rok nie wazne . Wazne zeby sie wszystko powiodlo na pewno doczekacie sie drugiego dzidziusia. Dobrze ze masz obok siebie osobe ktora cie najlepiej rozumie , bo sama przez to przeszla. Pamietaj ze my cie tez wspieramy. Jade do domku robic kotlety mielone, haha moja premiera, zreszta jeszce duzo premier przede mna ,jako ze jestem poczatkujaca pania domu.
  15. BlingBling

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No to jestem, to przeciez macie przewage nigdy nie bedzie ze 3 sie zgodzicie na jeden kolor. A tak w ogole to chyba to tez musi byc pod kolor kwiatow itp , czy jestem w bledzie? Czerwien odwazna , no ale bordo takze wiec hm, musicie sie dogadac jak najpredzej . Trzymam kciuki. A zreszta w najgorszym wypadku mozesz sie przebrac po ceremonii.
  16. BlingBling

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley nie chce nic mowic ale czekaja cie spore wydatki. Bileciki to juz chyba teraz kupisz? A siostra juz zrobila liste prezentow? Zeby nie wyszlo ze dostanie 3 komplety garow . No ale na pewno takie cos mozna wymienic czy cos w tym stylu, zauwazylam ze teraz jest taka moda ze mara mlodych daje liste nawet z adresem sklepow itp. Tzn nie wiem jak to jest w przypadku Polski. Bagatelko a gdzie ty sie chcesz wyprowadzac? Mialam sie pytac czy ktos cos wie na temat miasteczka w Niemczech o nazwie , tylko zebym nie schrzanila,Bayreuth
  17. Yasmin wlasnie o tym do Ciebie pisalam. Wiadomo ze tobie jest ciezko , ale mezczyzni tez maja uczucia , no i moga sie czuc odtraceni. Musicie ze soba duzo rozmawiac to na pewno pomoze. Widze ze mialas bardzo dobry kontakt ze swoim tata , bo przeciez snil ci sie juz dwa razy i potwierdzaja sie slowa wszystkich naszych kochanych dziewczyn,ze jest tam szczesliwy to chyba cos znaczy. Moim zdaniem daje ci znaki Chce zebys wiedziala ze jemu tam jest dobrze . Chce zebys i ty byla szczesliwa mimo tak wielkiego bolu, jakiego doznalas z jego odejsciem. Ejmi mam nadzieje ze to nie bedzie zbyt skomplikowana operacja i mama szybko wroci do zdrowia. Bezrobocie ma tez swoje plusy, mozesz etraz zaopiekowac sie mama,. B.ona i Kropela we dwie ze swoimi rodzinami sie wymoczylyscie, prosze chyba telepatycznie sie sciagnelyscie do tych parkow wodnych Monia Ja po tygodniu od przyjazdu do Oslo , w koncu dotarlam do urzedu i sie zameldowalam i zlozylam wniosek o numer personalny i o karte z urzedu podatkowego, teraz musze czekac az wszytsko przyjdzie poczta. Zauwazylam ze przy moim K. strasznie sie ociagam z takimi sprawami. Robi sie ze mnei maly leniuszek jak Norwedzy. A to nie jest moja cecha, bo wrecz przeciwnie zawsze lubie meic wszystko zrobione od reki, systematycznie i w ogole na cacy,hihi dla calej reszty oczywiscie. No i witam nowa kolezanke , zagladaj jak czesto masz ochote do nas. Ludzie potrafia wypisywac rozne rzeczy , a wiadomo ze glupoty moga wprowadzic zwatpienie nawet w najbardziej odpornych na bzdury. Jak ktos zdradza i jest zdradzany to mysli ze kazdy czlowiek juz taki jest.Nie raz slyszalam glupie teksty podczas mojego zwiazku na odleglosc, ze na pewno ani ja ani moj partner nie jestesmy sobie wierni. Facet nie wytrzyma pol roku bez kobiety i takie tam. Nie ma co sluchac ani czytac takich glupot Ludzie potrafia byc zalosni.
  18. Witam. Jest i nasza zguba topicowa. Znowu w kaplecie, bo mysle ze Corti to juz do nas nie wroci. Wszystkie sie powazylyscie tylko ja sie ociagam, musze pozyczyc od Anny wage , bo w mojej polamala mozki i kupila sobie nowa,wiec teraz ja mam male prawo pokorzystac z jej. Ze sniegu ktory spadl w wielkiej ilosci w czwartek,juz nic nie zostalo. Zmyl go deszcz. Chociaz od srody zapowiadaja minusowa temperature. Bylam wlasnie sie zameldowac i po karte podatkowa i juz wszystkie papierkowe sprawy mam z glowy , teraz tylko czekac , nawet miesiac az wszystko przyjdzie do domu. Numer personalny itp i w koncu bede mogla miec karte do bankomatu. Tylko problem pracy wciaz nierozwiazany , na razie zasilam grono bezrobotnych chociaz w papierach widnieje ze podjelam prace 1 stycznia . Pozdrawiam wszystkie odchudzajace sie kobietki.
  19. BlingBling

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    O prosze jak pieknie topic sie odrodzil. Bo byl czas ze jakos cichutko tu starsznie bylo. Widze ze sporo nowych osob, witam w naszym gronie. W tym roku z ta pogoda to jeden wielki mix, w czwartek spadl snieg myslalam ze juz bedzie lezal a tu w mik go deszcz zmyl. Ale na srode znowu zapowiadaja minusowa temperature wiec jeszcze wszystko przed nami. Pozdrawiam
  20. No i prosze kilka problemow mamy z glowy. Asiula odezwij sie jak dolecisz, a ty Gawit teraz bedziesz miala do niej najblizej wiec moze keidys spotkacie sie na zywo. Wczoraj mialam jakas mala handre, wyszlam do skelpu zeby kupic lody a wrocilam z maka,cukrem,olejem i gruszkami i wzielam sie za ciasto, wczesniej zrobilam mielone z muszelkami,pieczarkami i serem az dwa naczynia zaroodporne. Misiek mial na kolacje wczoraj i dzisiaj dwa arzy na obiad. Dziwnie to u mnie bywa z tym gotowaniem, bo zawsze jest tak ,ze jak nie ma pomyslu i checi na zrobienie czegos to samo sie jakos nasuwa i wychodzi tego sporo. Ciasto bylo pyszne,takie bez proszku z soda. Zostala jeszcze polowa wiec bedzi ena dwa razy , hihi takie wielgasne kawalki nam przydzielilam. Pozdrawiam wszystkich
  21. Witam wszystkich Ja z rozdaniem kwiatkow dla kazdej z Was nigdy nie mam problemow,bo juz dawno dawno temu spisalam sobie wszystkich pseudonimy alfabetycznie,obok maile i jakas mala notke,zeby na poczatku bylo mi latwiej was rozpoznac. Wiec zrobie tu mala laczke ,zeby bylo kolorowo. No i kila slow do kazdej osobki. Asiulek jak juz wyjedziesz z mezem, to nie waz sie o nas zapomniec i tylko jak bedziesz miala dostep do internetu pisze co tam u was. A na razie ciesz sie wasza wspolna chwila po tak dlugiej rozlace. Taka mala rada emigrantki,zrob sobie liste tych najwazniejszych rzeczy ktore bys chciala zabrac ze soba. Bobasek tez mi jest bardzo przykro z powodu braku zarodka. Na wszystko potrzeba czasu , na pewno jeszcze kiedys zapragniecie dzidzusia. Nie poganiajcie sie. Zreszta ty sama wiesz co dla was najlepsze. B.ona widze ze ty mimo malutkiej osobki masz wielkie serduszko, zawsze potrafisz podniesc na duchu, no i te wiersze ktore nam zawsze tu zostawiasz sa wspaniale. Ejmi widze ze tobie udalo sie juz ze stopka, mi zawsze odkad pamietam wyskawal blad i nigdy nie moglam umiescic opisu. My na weekend mamy zaplanowany wyjazd sluzbowy, 150 km na polnoc, jesli wyjedziemy dosc wczesnie to moze bedzie okazja jeszcze cos zobaczyc Elcia no prosze porzadki sie zawsze przydaja. Co do samochodu to my juz w koncu mamy swoj sluzbowy. Naszego Granata zamienilismy na Cherry . Malo miejca bo auto z buda, ale dla naszej dwojki akurat. Hihi ale za to ile miejca z tylu na roznosci..... Fajna osoba numer 1 ktora dawno nas nie odwiedzila Gawit kiedys bylam netomanka. Mialam wianuszek wielbicieli w sieci. Spedzalam tam koszmarnie duzo czasu,uwierz lub nie ale stalam sie nalogowcem, po 24 godziny na dobe. Teraz jest to przeszlosc,ale wiem jak czul sie moj K. Bylo mu ciezko bo zaniedbywalam nasz zwiazek. Moze cie to przeraza,ale widze ze wasza sytuacja nie jest tak straszna jakby sie wydawala. Masz super meza. Wiem ze to nie jest latwe ale nie denerwuj sie tak ta sytuacja. I znowu rola czasu, wiesz taka malolata moze sie jeszcze odezwie, nie wiadomo co jej w glowie siedzi. Ale w koncu znajdzie inna osobe i o twoim mezu zapomni. Mnie przez ponad rok przesladowala jakas kobieta. Nigdy nie odpowiadalam na jej wiadomosci i w koncu sie odczepila. Nie miala zaufania do meza, moze miala powody i z tego powodu starala sie zniszczyc mi zycie. Nigdy nie wiadomo kogo sie pozna po drugiej stronie i jakie ta osoba bedzie miala zamiary wobec nas. Ryzyko. Ale kto sie raz przejechal dlugo dlugo a moz ei na zawsze nie popelni drugiej wpadki. Judkall osoba numer 2 na szej liscie zaginionych Kinga osoba numer 3 na liscie Kuleczko mi tez czasem sie robilo smutno jak dlugo dlugo nikt o mnie nie wspominal, za miekkie mamy serduszka. Bo mimo tego ze ktos nic nie skrobnie to na pewno o nas pamieta. Kropelko kuruj meza a przy okazji ,moze male co nieco? Monia , ten pomysl z drugim sniadaniem jest fajny. Ale jesli ten twoj kolega jest naprawde taka super osoba , to moze bedzie chcial odmowic, zaslaniajac sie np tym, ze on tu w pracy sie objada czyms leszym a zona w domu z dzieckiem nie maja co jesc. Roznie to bywa, ale mam nadzieje ze uda sie waszej zalodze jakos jemu pomoc, I na pewno zostanie to gdzies tam u gory zapisane. Mylo alez bedziesz mial zaleglosci . Jak w koncu do nas dotrzesz. Thahlunt nono otrzymala pani numerek nr 5 Aneta mowila ze jeszcze keidys do nas wroci wiec czekamy. Yasmin na pewno w kazda rocznice odejscia twojego taty bedzie ci ciezko,to zrozumiale. Widze ze trzymasz sie dzielnie mimo wszystko. Fajnie ze masz prace i chociaz na jakis czas w ciagu dnia mozesz sie czyms zajac. Tylko pamietaj ze obok masz kogos kto cie bardzo kocha, i staraj sie nie zaniedbywac polowka. Na pewno jemu jest rownie ciezko jak tobie, i moze czuje sie zle , ze nie moze ci w zaden sposob pomoc.
  22. HOHO w Oslo zima pelna para. A ja do biura przydreptalam sobie w adidaskach. Pieknie. Snieg pada juz ze dwie godziny .
  23. Musze wam pogratulowac motywacji moje kobietki. Ja jestem w dolku, i dopada mnie depresja bezrobotna. Wszyscy dookola sie temu dziwia bo przeciez najwazniejszy papier mam, tak to jest jak czlowiek jak ciele przyzwyczail sie do tego co robil przez 4 lata i teraz sie boi szukac czegos nowego,nawet nie wiem od czego mam zaczac. Z jedzeniem u mnie roznie. Jestem zla bo nie zrobilismy sobie zakupow jakie bym chciala , a tu duzo rzeczy nie ma,albo ceny sa okropnie duze Probuje skorczyc zoladek , wiem ze snaidanie najwazniejsze ,ale ja robie inaczej jem je dopiero jak jestem glodna,szczegolnie teraz jak siedze caly dzien w domu, tylko sprzatam ,ukladam. Karol sie smieje ze moge codziennie przekladac rzeczy z miejsca na miejsce i tak bez konca. Mowi ze w koncu mam urlop ktory mi sie nalezal,ale ja mysle inaczej i jesli mi sie nie uda przez miesiac zmienic sytuacji to pojade znowu do Polski ...... Waze chyba cos okolo 74, mam nadzieje ze nie wiecej.... Na pewno wam sie uda bo kazda z was jest silna babeczka. Kaprys,Nitka i Mamba trzymam kciuki.
  24. Ejmi, mimo ze nie wyslalas mi swojej fotki,widze ze mamy podobna budowe ciala,bo i biust sporawy, waga podobna ,tyle tylko ze ja jestem kilka centymetrow wyzsza. Mi sie marzy jakies 68 kilo i na tym mogloby pozostac. Tez mam niestety rozstepy na biuscie z takiego samego powodu, za szybko mi rosly. Podziwiam cie za wytrwalosc w cwiczeniach. Ja juz w Oslo. Pozwolenie na prace dostalam ,ale teraz musze sie za nia rozejrzec. Na razie poszerzam grono bezrobotnych. Odpadly mi dotychczasowe zajecia poniewaz poprosilam ludzi o podwyzke, nie zgodzili sie wiec odmowilam. Nie bede wcale do nich jezdzic po 30 km Pozostaly mi tylko 3 godzinki we wtorek i w piatek z 4,5. Reszte poswiece na szukanie pracy, pozalatwianie spraw z mieszkaniem,zarejestrowac musze prad, zameldowac sie w urzedzie itp. Pozdrawiam cala nasza wspaniala ekipe Cos mnie martwi kolezanka , pisze a tu zero odzewu,to ta co rodzi w czerwcu. Wyobrazcie sobie ze juz ma wszystko dla swojego synka kupione..... A moja marcowka wygrzewa sie na wYSPACH kANARYJSKICH i mowi ze kupi wszystko dopiero jak corcia przyjdzi ena swiat. Bobasek trzymam kciuki
×