Katarina Witt

Wrocilam od lekarza - mam zwolnienie do konca przyszlego tygodnia. Niby tylko zapalenie gardla (nawet goraczki nie mam), ale kazala mi to porzadnie wylezec. Boli mnie gardlo i glowa, a w ogole to czuje sie tak jakby ktos wyjal wtyczke z kontaktu - zero sily :(

Klik poranny :) Kolejny podly dzien- czuje sie raczej koszmarnie (boli mnie gardlo i jestem slaba) - przyjechalam tylko na 2 godziny zalatwic najwazniejsze sprawy i wracam do lozka. Pol nocy nie spalam (reszta to byla kiepska drzemka), bo sie zle czulam, denerwowalam praca (mialam wczoraj niemily dzien), a na koniec Maly zaczal szalec i musialam zjesc kanapke o 3 nad ranem... Tajgerciu to \"zglos do usuniecie\" to sie wczoraj pojawilo i nie wiem w sumie po co ;)

Klik poranny :) Czuje sie podle - nie dość, że mam zapalenie gardła to jeszcze ledwo dojechałam do pracy, bo tak mnie mdliło i zaczęłam dzień od wizyty w toalecie :( Coś czuje, że dziś długo nie wytrzymam w pracy...

Kamorku właściwie jak już jechałam, to troszkę dziwie się czułam, a na weselu chyba mnie przewiało jeszcze i gotowe... No nam to chyba piłkarz rośnie ;) Powolutku kończymy 6 miesiąc - ciekawe co mnie jeszcze czeka ;)

Klik poranny :) Obudzilam sie pol godziny temu z paskudnym bolem gardla :( Chyba mnie przewialo... ech... Przynamnie dzien jest piekny, sloneczny :)

Klik niedzielny :) Wrocilismy z wesela i oznajmiam, ze zamykam sezon weselny na rok 2008 :D Bylo zreszta bardzo fajnie :) A jutro mam wolne... :)

Klik domowy :) Miłego weekendu ;) Tajgerciu :)

Klik poranny :) No mam nadzieje, ze weekend bedzie ladny, bo jedziemy na slub ;) Tajgerku no F :) Franek :)

Ooo Ghanus to \"blisko\" mnie - u mnie 23 tydzien :)

Klik poranny :) Dzis odpoczywam w domku :) Ostatnie dni w pracy troche mnie zmeczyly (ciezko siedziec z takim brzuchem prz biurku...), a poza tym F ostatnio mocno daje mi w kosc ;) dzis prawie nie spalam, bo strasznie kopal i sie wiercil. Wiec postanowilam troszke odpoczac :) Popoludniu jade do fryzjera, a wieczorkiem ide z kolezankami na goraca czekolade do wedla :) W koncu mi tez sie cos nalezy od zycia ;) Milego, choc deszczowego, dnia

Klik poranny :) Pogoda taka sobie- zrobiło się chłodniej, wczoraj lekko kropiło, a dzis jest słońce... Mały zaczyna coraz bardziej brykać, co bywa trochę uciążliwe w pracy ;) MIłego dnia

Klik poranny :) Pogoda się niestety popsuła, a i humor mam średni (miałam wczoraj niemiłą sytuację i fryzjera :O chciałam pójść do nowego fryzjera blisko domu, bo teraz dojeżdżam do swojej fryzjerki kawał drogi, ale baba była tak niemiła, że wyszłam nim usiadłam na fotel)... Kamorku uczucie kopania jest niesamowite ;) Zresztą co ja Ci będę opisywać :D

Klik poranny :) Milego poniedzialku i calego tygodnia

Klik wieczorowa pora ;) W poszedl na wieczor kawalerski brata a ja zrobilam pyszna zupke serowa i przygotowalam lososia na jutrzejszy obiadek :) A moj maly Syneczek od wczoraj wykonuje rozne ewolucje i nawet W mogl to w koncu poczuc :) Maly rozrabia jak nie wiem co ;) Milej niedzieli

Klik popoludniowy :) Bylam dzis na kontroli - okazalo sie, ze mam za malo zelaza i musze brac zelazo w tabletkach plus jakies witaminki :) Poza tym ok :) Milego popoludnia i weekendu

Klik poranny :)

Klik domowy :) Pewnie, ze sie ciesze ;) jak to mówią: syneczek mamusi a córusia tatusia :D U nas tez piekna pogoda :)

Jestem jestem :) Wrocilismy z tego usg o polnocy. Wizyte mialam na 21.30, ale bylo opoznienie i w ogole... W kazdym badz razie jest synek!! Lekarz mowi, ze wszystko wyglada bardzo dobrze :) Zadnych wad nie widzial (a to jeden z najlepszych specjalistow od takiego usg w Trojmiesci :) ) Sprawdzal wszystko bardzo dokladnie: serce, pluca, nerki, mierzyl kosci i w ogole (to usg trwalo prawie godzine!). Maly wazy 460 gram i konczy 22 tydzien :)

Jaki sarkazm?? W Trojmiescie mamy przepiekna pogode - swieci slonko i jest cieplutko :) Tylko ja troche zmeczona i opuchnieta... Ech... ale dzis na 21.30 mam usg :D

Klik poranny :) Wczoraj byla przepiekna pogoda, a i dzisiaj tez zapowiada sie calkiem niezle ;) Milego dnia

Klik poranny :) Tajgerciu ja tam nie mam sily na nic ;) Czuje sie zmeczona i ociezala, ale to ponoc normalne... No nic - zycze Wszystkim milego choc deszczowego poniedzialku :)

Klik sobotni :) Za godzine pedzimy na slub znajomych :) Paa PS.dzis pierwszy raz poczulam \"kopniaka\" dotykowo ;)

Krolowa ;) :D

Klik poranny :) Wczoraj caly dzien lezalam i odpoczywalam (oprocz porannej wizyty w przychodni), a nawet bylam rozpieszczana przez tesciowa, ktora do mnie przyjechala z obiadkiem, zrobila zakupy i obiad na dzis, a nawet troche ogarnela dom ;) Normalnie czulam sie jak pasozyt i len :D Dzis tez leze, ale jutro musze wstac bo idziemy na slub znajomych (jestem swiadkiem). Na szczescie slub jest krotki (cywilny), a potem jest obiad wiec jak bede sie zle czula, to nie bedzie problemu, zeby wrocic do domku :)

Klik poranny :) Zrobilam wczoraj badania moczu - sa jakies bakterie, ale nie duzo :) Pani doktor mowi, ze mam nie panikowac ;) Wyniki krwi sa tez srednie - tu czegos troszke za malo, tu czegos ciut za duzo... moze po prostu jakas infekcje zlapalam, bo teraz wszyscy u nas lapia jakies dziwne wirusy... Dzis znowu badania... Do pracy wracam, jesli bede sie dobrze czula, w poniedzialek. Pani doktor chciala dac mi dluzsze zwolnienie, ale juz czuje sie lepiej, a przez te kilka dni wypoczne :) A poza tym w sobote idziemy na slub bliskich znajomych (jestem swiadkiem) ;) Milego dnia