Katarina Witt

Klik klik :) Dzis Franio po raz pierwszy byl u fryzjera :D I byl bardzo grzeczny :) Wyglada slodko. Troche podciela mu pani wloski, ale nie za duzo, bo ma takie sliczne loczki :P Ja dzis tez zrobilam cos dla siebie: fryzjer i kosmetyczka :) Ponad 2 godziny ciszy (zadnych dzieci:P ) i relaksu :) Pogoda fatalna - snieg z deszczem, grad. wiatr i zimno :O Oby to sie szybko zmienilo, bo kupilam wiosenny plaszcz i jakos nie mam okazji, zeby go ubrac :O

Klik poniedzialkowy :) Wybieram sie dzis z chlopcami di urzedu zalatwic w koncu pesel dla Tadzia ;)

Klik klik :) Kamorku wszystkiego najlepszego Pogoda fatalna - zimno jak nie wiem co. Na szczescie siedzimy w domu. Tylko ogrzewanie musialam podkrecic bo mi zimno bylo...\

Klik klik :) Chlopaki troche mi sie pochorowaly. Wczoraj bylam z nimi u pediatry, a dzis z T u laryngologa, ale na szczescie wszystko w porzadku (tzn. katar ma dosc konkretny, ale nic wiecej). Pogoda sie popsula, a ja juz kupilam sobie super plaszczyk wiosenny i nowa torebke (do bogatej kolekcji :P ). Trudno, plaszczyk musi poczekac na cieplejsze dni...

Klik sobotni :) Dzieki Tajgerku, jestem z siebie dumna ;) Przedwczraj Tadzio spal 2 godziny po spacerku, a wczoraj nic. Zreszta wczoraj, to ostro dal mi w kosc w ciagu dnia, a potem wieczorem. W nocy tez niewiele spalam, masakra :O Dzis spokojniejszy, wiec moze troche odpoczne :) Zaraz zreszta zabieram chlopakow na spacer do parku :)

Klik klik :) Mieszcze sie w spodnie sprzed ciazy! A nawet sa ciut za luzne :D

A u nas piekna wiosenna pogoda :) Bylam na pierwszym spacerku z Tadzinkiem :) Franio zostal w domku, bo nie czuje sie jeszcze najlepiej, ale mysle, ze jutro moze juz wyjdzie na krotki spacerek z nami :) Mam nadzieje, ze brzydka pogoda i mrozy to juz przeszlosc ;) Planujemy jakis dluzszy (czyli godzinny ;) ) spacerek z chlopakami w weekend :)

Klik wieczorny :) F troche przeziebiony. T dzis po werandowaniu spal 3 godziny - bosko :D Jutro planuje jego pierwszy spacerek ;)

Klik klik :) Ja tam standardowo nie spie juz od 4 :O Jak jedno zasypia w koncu to drugie sie budzi, masakra. Ghanuska spij poki mozesz ;)

Klik poniedzialkowy :) Wczoraj w koncu werandowalam T przez 5 minut. Spal z 1,5 godziny :D

Klik klik :) No sa sliczne Tajgerku sa :) Pocieszam sie, ze wykorzystam dwa razy :D Jestem niewyspana i wykonczona. T nie spi calymi dniami tylko placze (chyba te nieszczesne kolki). Tylko na rekach lobuz jeden sie uspokaja :P Hehe maly szantazysta :P

Klik klik :) Noo zabawki fajne sa! Tatusiowie szczegolnie lubia kolejki :P Ja to uwielbiam kupowac im ubranka i w ogole rozne gadzety ;) W mowi, ze fortune trace na te rozne niekapki, bodziaki, kapciuszki, zabaweczki itp itd :D Pogoda jakas taka jakby ciut lepsza sie zrobila :) W weekend zaczne werandowac Tadzia :) W koncu zaczne wychodzic troche z domu :P

Klik klik :)

Klik klik :) Kupilam F super zabawke :) http://allegro.pl/torun-fisher-price-w-kolkowicach-tor-wyscigowy-i1446875055.html dzis dotarla i od razu sie spodobala, mimo ze to nie lokomotywa ;)

Klik klik! Puscilam wam foty moich chlopakow;)

Klik klik :) Bylismy dzis z Tadkiem na pierwszej wizycie u pediatry - w koncu chlopak wczoraj skonczyl cale 3 tygodnie! ;) Wszystko w porzadku, ladnie przybiera (wazy niecale 4200) i ogolnie jest zdrowy :) Pogoda jest fatalna - zimno jak nie wiem co :O Cale szczescie, ze nie musze nigdzie wychodzic, choc szkoda chlopakow, bo gdyby byla ladna pogoda to moglibysmy juz smigac na jakis mile spacerki, a tak to nawet werandowac nie moge pana T :O

Klik klik :) Chlopaki spia i oby tak zostalo (chodzi o Tadka, ktory lubi chodzic pozno spac :P ) Jak sciagne w koncu zdjecia z aparatu to wam wysle kilka na mejla, ale na razie jakos nie mam do tego glowy ;)

Klik klik :) Noo az tak zle nie bylo ;) ale popily chlopaki grubo :P

Klik klik :) Tajgerku chyba sie udala :D ;)

Klik klik :)

Klik klik :) Piec byl zanieczyszczony. Na szczescie bez problemu dalo sie to zalatwic - balam sie, ze trzeba nowy kupowac. U nas lekki mrozik i sniezek sypie od wczoraj. Sporo napadalo. Dzis czeka mnie "pasowanie na mame dwojki dzieci" ;) szanowny malzonek robi pepkowe polaczone ze swoimi urodzinami :P bedzie wesolo ;)

Wymeczony klik... Mielismy awarie pieca i musielismy sie ewajuowac na 1 noc, masakra :O

Klik klik :) W Sopocie mrozno i sniezek dzis sypal troszke :) Dzis wpadlam w lekka panike, ze Tadzio nie przybiera i popedzilismy do lekarza, ale wszystko jest oczywiscie ok ;) Tadzio sypia calkiem niezle (wczoraj tylko bylo kiepsko, bo nie mogl biedaczek zasnac, az w koncu W go ululal) - po kapieli zjada kolacyjke, potem budzi sie ok. 22-23, nastepnie ok 2-3 i potem dopiero rano kolo 6. Wiec jak dobrze pojdzie to budzi mnie tylko raz w nocy :)

Klik klik :) Chlopaki spia - ciekawe jak dlugo :P

Klik klik. Powiem krotko: noworodek to przy dwulatku pikus :P