karaani

Czesc misiunie moje najdrozsze....:D:D: Leticia....pomimo brakow czasu....kcem zebys byla z nami jak najczesciej... Malutka...co sie stanelo kochanie?? co ten Tom zasmuca nasza dziewczynke?? -buziaki dla Ciebie Elfficzatko...ja tez bym wolala za miastem...ale nie mamy samochodu i troszke mnie przeraza ten las ...co tam sie dzieje w zimie?? a jak zaspy i do pracki nie dojade??? przeciez w dzisiejszych czsach nikogo nie obchodzi ze daleko i moze sie cos przydazyc..... Ciesze sie ze malutki Elfficzek czuje sie dobrze i jego mamusie tez Czesc jak czapka dla reszty towarzystwa ktora tu zawita.... ...lecz pomimo chmur tych wielu, ktore snuja sie po niebie.. nasze niebo jest niebieskie ........ bo mam ciebie, bo mam ciebie....... nasze rece polaczone - silnym wezlem naszej woli, by cos stworzyc razem, wspolnie, by cos roslo z naszej woli, wiec pomimo chmur tych wielu wciaz pamietam i o sloncu, ktore wyjdzie ...... .........................kiedys musi .... chociaz chmurki sa w porzadku:) milego dnia

aaaaaaaa....bbububuubububbu:(:(:(:( ja nie chce zeby Inguni nie bylo!!!!!...uuuuu...ja nie chce!!!!!:(:(:(:(:(:(:(:( Ingus zrob cos zebys mogla z nami pisac...no nie wiem.....wywal ta druga osobe za okno?:D:D A tak serio to bardzo mi smutno...ale tez sie ciesze bo to chyba awansik??????? Jak tak to gratulacje :D:D buzak

czesc Malutka, czesc Milunia...buzki moje drogie...mam nadzieje ze paznokietki odrosna rownie zdrowe i dluuugie..... hihi pochwale sie zdalam na 5 :):) a za dwa tygodnie mam nastepny egzamin....uuu..jeszcze w sumie trzy.... weekend w sumie byl bardzo mily - oprocz tego ze nie chce mnie oposcic jakies straszne grypiszcze ktore przyczepilo sie do mnie z uporem maniaka i jest!!!....ale za to teraz dwa weekendy bez szkoly....jupi!!! wczoraj nasza pani od nieruchomosci pokazalam nam mieszkanka dwa....piekne...cztery pokoje i w okolicy las....buuu..ale tak daleko...juz za miastem...i teraz nie wiemy co robic bijemy sie z myslami bo wszystko co fajne juz wykupione...za pozno sie za to wzielismy..... ale jestem pewna ze gdzies tam...czeka na mnie moje mieszkanko...:):) milego dnia...

Milego weekendu Boginka i trzym sie i nie daj sie!!!!buzka

Boginka....co sie dzieje...??? nie badz smutna....pogadaj z nami....zawsze w kupie latwiej...juz bierzemy lopatki i zasypujemy dolek....:D:D:D bedzie lepiej....zobaczysz......:D:D

czesc Milunieczko....to fajnie ze masz przystepnego promotora...moja babeczka, byla nie do zycia...non stop miala nowe wizje....i przy ilosci moich obliczen przeradzalo sie to w syzyfowa prace - szczegolnie ze potem wracala do pierwotnej koncepcji.....no ale szczerze mowiac to mialam temacik z ktorego mozna bylo rzeczywiscie duzo wyciagnac i przerabiac go na kilka sposobow.....a teraz to mam cos napisac z prawa cywilnego...i nie wiem ale chyba najlatwiej bedzie cos o zakladzie moim szanownym pracy - - -w koncu to instytucja...hehe i to jaka!!!:D:D milego dnia.......i buziaki dla wszystkich....

czesc Elfficzkowa mamusiu...buziaczki.... trzymajcie sie dziewczeta....milego popoludnia ja juz ide papa..do jutra

mlask...mlask........pieeeekna rama rrrrowerrrrowa....... choc tu my presssiesssssss.........piekny ssssskarb....:D:D....hihi Madus a gdzie ty trzymasz ten rowerek...- moze na balkonie??...czy w piwnicy??? :D:D:D

Leticia skarbenku..powiedz ty mi czy ty na studia wyjechalas ?? czy w domku jestes?? bo wiesz jakos nigdy o tym nie myslalam - a teraz sie zastanawiam - czy nasza Leticia w domku???:D:D:D A ja sie nie ciesze na weekendzik.....bo znowu do szkoly....i to do 19.30 - wyobrazacie to sobie??:D:D..ale jeszcze tylko 4 zjazdy i koniec...ufffff...tylko ta prace napisac.....magisterke mialam typowo w terenie - badania prowadzilam i obserwacje...wiec tak siela rzeczy i z rozpedu ja napisalam....a ta prace dyplomowa - jak sobie pomysle ze mam w bibliotece tylko siedziec...bleeeee...wole moje roslinki chyba...to dziwne zawsze myslalam ze prawo to jest - a teraz widze ze jednak ochrona srodowiska to byl dobry wybor - nie wytrzymalabym 5 - ciu lat na prawie.... hihihi ale wam glowy pozawracalam moimi studiami...hehehe a w przyszlym roku znowu cos nowego....hihihi:D:D - i znowu bede mogla jeczec...ale wiecie co? ja tak naprawde to lubie sie uczyc.....:D:D hmmmmm..jakas nienormalna chyba jestem...;););)

Madusiek..to EXTRA...zabierz mnie na rame...no...zabierz.....eeejjj..nawet schudne zeby sie zmiescic..... :D:D:D Ingus Oliwka musi byc pieeekna...a te zabki..nooo..cudooooo...mnostwo buziaczkow....dla naszej kruszynki.... jak tam dzionek mija dolkowicze???

Ingusiu czesc jak tam nasza Oliwka sie miewa??? Behemotko matko moja......gdzie tak pedzisz?? zatrzymaj sie prrrr szaaalona:D:D Leticia

czesc Milunia - buziaki na nowy dzionek...mnie dzisiaj moj bidny maz musial sila zwlekac z lozka...ttaaaaaaak dobrze mi sie spalo....dobrze ze on wstaje wczesniej bo bysmy chyba regularnie do pracki sie spozniali...hihi...u mnie to i tak nikt by nie zauwazyl...ale u niego...bidulek.....hehehe Witam wszystkich w dniu dzisiejszym...pogoncie mnie do nauki i pisania pracy dyplomowej...bo mi sie nie chce...eeeeeee......w sobote egzamin a do 1.06. musze oddac prace.....uuuuuuu buzka...

wow.....Gratulacje dla Mamusi Behemotku.... Madusiu strasznie mi przykro z powodu zwierzatka..moze podzwon po weterynarzach i popytaj czy cie ktorys przyjmie... Taniuszko...mam nadzieje ze psinka bedzie sie lepiej czula...pecherz - to boli...utul ja ode mnie....bardzo nie lubie jak zwierzaki cierpia.... Robalku...caluski Molly

czesc dziewczatka tu wasz spaslaczek.....dzisiaj ide z mezem na baaardzo dlugi spacer...a co trzeba sie zaczac odchudzac coby nie straszyc na pierwszysm w zyciu urlopie wypoczynkowym .......a poza tym jest taaaak pieeeeknie......milegp popoludnia wam zycze...a ty Madus nie poddawaj sie matce potworka...- - jak chcesz to przyjade i wszystko im wyjasnie......huhu Behemotko a jak tam twoje serduszko - troszke spokoju choc??? A Kalie gdzes wcielo:(:( Buzka

Czesc sloneczka - juz wrocilam...bylo fajowo, wyspalam sie i wysmialam wybawilam i wytulilam, i nawet dzisiaj do pracy zaspalam...hehe na szczescie prof. byl jeszcze pozniej...bo inaczej to by mi lebeb oberwal... jak dobrze was widziec?? hihi slyszec?? hehe...naprawde dobrze ze jestescie... madus moja bidna spalona skwarko - gdzie caly twoj ciety dowcip i przebojowosc...co tam sie dzije u ciebie sloneczko?? ostatnio taka smutna jestes??? Behemotko - zgadzam sie ze swieta za krotkie - -szczegolnie ze jeden dzien an nie jechalam i jeden musialam poswiecic na powrot....ale i tak bylo fajowo...szczegolnie ze prof. pozwolil mi wczoraj nie przychodzic - kochany czlowiek... Malutka - ja tez pamietam jak misiek sie spotkal z moimi rodzicami po raz pierwsz - to bylo na wczasach w Kolobrzegu - przyjechal do mnie - -totalny niewypal.....hehehe...ale za to reraz jest oki i po prostu przepadaja za zieciem... Taniuszka Cala reszto ----buziaki -- ten tydzien jest krotszy....i znowu mam egzamin....uuuuu ...i prace trzeba pisac... hihih Madusiu - ja tez juz 58 waze - a jestem nizsza od ciebie.....trza na jakas glodoweczke - bom spasla sie jak prosie...a tak cudnie na slubie wygladalam - -jakies 15 kg mniej ...hihihihi buziaki

kochanie!!!!! Jestem z toba......tez w pracy!!!! WESOLYCH SWIAT...........wszystkim zycze....cieplych, rodzinnych, przytulankowych, slonecznych, zielonych iiiii mokrych...:D:D:D buziunie

Miluniu...a skad u ciebie sloneczko ten smutek??

Milunia przynajmniej masz zadrowe podejscie...choc przyznam sie bez bicia ze ja uuuuwielbiam swiateczne przygotowania, gotowanie, sprzatanie, ostatnie zakupy z mama.....w tym roku przyjade na gotowe...pierwszy raz nie mam studenckiej przerwy tylko normalna prace...buuuuu.....ale za to jade z mezem :D:D......juz jutro!!!! bedzie suuuuper juz nie moge sie doczekac az sobie z mama poplotkujemy, z taty sie ponabijamy..no i wtym roku pierwszy raz nie tylko moj brat bedzie mnie denerwowal ale i maz.....huhuhu.......:D:D milego dnia i przygotowan do swiat!!!!!

buziaki dla: Molly,Taniuszki, Miluni, Madusi, Elffika - z malenstwem, Leticii, Efciusii, Behemotka, Inguni - Oliwki, Kitty, Robala .....caluski i milego popoludnia wam zycze....buziaki

wlasnie Madusiu moze jednak sie uprzesz i nie pojedziecie na swieta do potworkowej rodzinki...tylko spedzicie je razemm w lozku...mmmmm ja tez tak ktores spedze, ale jeszcze nie te musze meza do mnie na swieta zaciagnac i tak sie juz stesknilam ze mama..... Elfficzku ja tez sie ciesze ze ty sie cieszysz...pewnie ze sie ulozy...to najwiekszy skarb taki dzidzius...a jeszcze Elfikowy...uuuu to bedzie cudo!!!:):):):):)

Madus ty taka odwazna dziewczyna i boisz sie jakiegos bachorka??? nie daj sie kobito!!!! pokaz ze masz pazury i kly!!!!:D:D:D udawaj ze sie bawisz z bachorkiem a jemu pokaz kto tu rzadzi...ja jak mnie dziecko wkurza to w zabawie pokazuje im ze jestem 1. wieksza 2.silniejsza 3 bardziej rozgarnieta bachorki jak czuja ze ktos ma nad nimi przewage to sie poddaja i obieraja cie na wodza...a wtedy........peeeeelen luuuuzik...bedzie ci przynosil herbatke do stolu...bedzie sie w ciebie wpatrywal z rozdziawiona geba i zobaczysz jaki bedzie usluzny.... :D:D:D;););););)

Elfficzku takie szczescie przebija z twoich slow gdy piszesz o swoim malenstwie az ogarnia mnie ogromne wzruszenie, kiedy czytam twoje wypowiedzi!!!:D:D:D Jestes cudna.....malenstwo ma szczescie ze bedzie mialo taka madra mame.... Malutka..hehe te moje wypociny sklecione napredce wyrazaja stan uczuc moich w danym momencie......czasami sa glupiutkie bo tak sie czuje - oglupiona...a czasami smutne lub nostalgiczne...ale wartosci artystycznej toto napewno nie posiada :D:D:D Leticia kochanie napisz jak sie czuje Babcia....tzrymam kciuki aby jak najszybciej poczula sie dobrze Czesc, czesc reszto ferajny wesolej......milego dzionka.....czarrrrna kafka mnie wzywa... wiozac przed soba............ na taczce wspomnienia szlam z pochylona glowa......... wciaz pamietalam jak wczoraj spotkalam ....................................sie z toba.............. kazde z nas wtedy to zrozumialo: to co tak bardzo bolalo, prawde jedyna i ta najwieksza ...........................................................kochac to znacznie ....za malo :(:(

papatki Madus milego popoludnia zycze wam...ja tez zaraz zmykam....ide dzisiaj po ksiazeczki do biblioteczki...niestety musze tez kare zaplacic....:D:D..ale co tam.... a potem moze mi sie uda meza na spacerek wyciagnac???

-jezeli wciaz bedzie tak prazylo, to tu skoncze swoja opowiesc nim zdazyl pomyslec o pustej butelce wody niebo zasnul dziwny cien - to niemozliwe - pora deszczowa jeszcze daleko - pomyslal nadzieja niczym drzace motyle skrzydla zalopotala mu w sercu lecz cien szybko zniknal..... -to wciaz ta sama pustynia- okrutna prawda sila wdarla sie w nasaczony nadzieja umysl -jeszcze kilometr i moze z tego wniesienia, zobacze jaks slad zycia ..- nadal nie mogl uwierzyc, ze zostal tylko on........ to takie pocieszenie ze deszcz...ktory kurcze wciaz tu pada , tez czasami jest zbawczy....hehe moze za kilka dni wyknikiem tych opadow bedzie wzmozony rozwoj roslinek roznego autoramentu???? :D:D moze........

przegladal sie .............w kaluzy wspomnien zakrzywiony obraz rzeczywistosci wciaz falowal od uderzajacych kropel ...............deszcz wciaz padal........... ............a on stal ta kropla znow sprawila ze zobaczyl kregi oddalajace go od wlasnego, brzydkiego ........ .........................................................................ja to zludzenie - pomyslal i przekroczyl linie kaluzy ktora niczym sadzawka bez dna............... zostala za nim kryjac najczarniejsze mysli .............................................i wspomnienia utopil je.....................