Wolga

Włochaty i niebieskawego koloru? Dżizys, może to jakaś krzyżówka z Papą Smerfem? :P One lubią biegać po otwartych przestrzeniach :D

Buahaha, dokładnie, wiedźmo N. :D Tym bardziej, że staram się o kolejne studia (no co, młoda jestem:P ) o tak czekam i czekam i chyba już niedługo powinna przyjść odp. :) W każdym bądź razie dam znać jak się doczekam ;) a ja (głupia, zamiast od razu.. :O ) - GRATULUJę DZIDZIUSIA!!!!!! - wiadomo już czy z \"ogonem\" czy bez? :P

tutaj szersza plaża i czysta woda:P...no i więcej golasów (co nie zawsze jest smaczne :O ) A dziękuję dziękuję:) a co do zamążpójścia tudzież żeniaczki, to mam to szczęście, że rodzina wyżywa się na mojej starszej o parę lat kuzynce, na młodszym od niej (ale na całe szczęście również starszym ode mnie) kuzynie;) i na moim bracie hłehłehłe:D

A ja się obroniłam , jestem zatem mgr (magazynier :D) i zażywam zasłużonego urlopu nad Bałtykiem w Dojczlandzie :) a poza tym bez zmian..

:D

bo co? :P

no mamy, mamy ;)

nie dziękuję, nie dziekuję :D ale już bliżej końca niż początku na szczęście:) buziole P.S. czy ktoś nie zajmuje się badaniami na temat wpływu wypijania paru litrów kawy dziennie na organizm 20-paroletniej studentki? Mogę za królika doświadczalnego robić, ale nie wiem, ile jeszcze pociągnę:P

\"CECHUJE\" mi ocenzurowali, umarłam! :D:D

Bo kobieta jest jeno dodatkiem do Mężczyzny, jego sprzętem AGD, praczką, sprzataczką, wycieraczką...karmelitanki bose cechuje skromność okrutna, w zasadzie powinnam napisać k.b., żeby zaoszczędzić im zbędnego rozgłosu! Asceza, asceza, asceza! :P:P:P:P:P A Salezjanie..no, to Salezjanie :P :D Czemu napisałam do Salezjan? Zgadnij, szatanku :P

Nie zadzwoniłam i nie zadzwonię po pan Roman mówił, że mamy niż demograficzny i trzeba coś z tym zrobić...a że mu w paru szkołach brakuje do statystyk kilku małolat zaciążonych...:P :D Mery, no oczywiście, że cię rozumiem, spodnie słomki, buty igły, ja wszystko panimaju :D :D

moja była uczennica, niespełna 13 wiosen, ma opis na gg: \"Come to my bed, I don\'t want to sleep alone\" :O chyba dryndnę do jej matki... :P A tak jak już mówimy o wylewaniu, to moja kumpela zbiła kiedyś flaszke 0.75 Soplicy w swoim pokoju w akademiku...ale były jaja, ludzie sie zbiegli, jedni chcieli suchy chleb rzucać, coby wsiąkło i to konsumować, inni proponowali obłożyć pokój płachtą folii aluminiowej, wejść pod nią jak pod namiot i wdychać, jeszcze inni gotowi byli zlizywać a ewentualne szkło z języka usuwać pensetą... :D:D:D Mówię wam, znaczenie rodzimej wódki za granicą wzrasta o 100% :P :D

no, takiego metroseksualnego, co to czyta Cosmo, zmywa w gumowych rekawicach z uwagi na wrażliwą skórę dłoni i używa pomadki o smaku truskawkowym :D Będziemy się uzupełniać dosłownie i w przenośni:P ;)

to chyba jednak tak nie działa...ja pełnię w życiu rolę \"kumpeli\" :( ;) :P

zobaczycie, oni jeszcze nas zaskoczą...to na bank trojaczki, Jacek, Placek i Wacek :P :D P.S. Dzwoniłam właśnie do zakupowej koleżanki mieszkającej 3 piętra pode mną...ona twierdzi, że Top Secret jest fajniejszy:P P.S.2 z tym \"ubieraniem się gdzie popadnie\" to nie jest tak, że wchodzę do byle jakiego sklepu, o nie! Wchodze tam, gdzie jest napisane \"buty\" jak chcę buty i \"dżinsy\" jak chcę dżinsy:P lub kiedy dam się namówić na \"króki wypad\" i konczę po 6 godzinach w 3-piętrowym centrum handlowym gdzie obleciałam wszystko od H&M przez Kenvelo, Giattę, Diverse, House, Reserved, Orsay, Pimkie po Cukiernię Mistrza Jana i stoisko z Inglotem, zahaczając na koniec o Tesco, coby kupić nóż i uśmiercić nim kumpelę, która mnie namówiła... ;) :P :d

Novenna palenie rzuca...hmmmm..to moze ja pić przestanę..? Eeee, nie...co za głupoty czasem człowiekowi do łba przychodzą :P :D Mery, czy ja wiem? W szwabsko-polskim mieście, w którym zostałam spłodzona i wychowana H&M w zasadznie nie różni się od tego tutaj (z góry chciałam zaznaczyć, że być może się mylę, bo, jak ogólnie wiadomo, nie łaże po sklepach ;) ) Ale moje zakupowe koleżanki twierdzą zgodnie, że H&M to szmira, że się skiepścił, ubrania straciły na jakości i w zasadzie cenowo nie są tanie Ja nie wiem, bo ubieram się gdzie popadnie ;) Z H&M mam jedną czarną spódniczkę i jeden t-shirt. Finito :)

to jak nie masz pustej, to może być ze szmatami...ja się bynajmniej nie pogniewam :P ;) :D :D

a dziękować dziekować za dary, bo z parafialnego PCK to wystałam w kolejce ino dwie pary skarpet, podomkę w rozmiarze XXL oraz T-Shirt z oniegdaj słynną grupą \"The Kelly Family\" na przedzie :D

och, siostro K., jakże wzrusza mnie twa troska! (jak nic wietrzę podstęp:P) P.S. a ja kupiłam sobie dżinsy! Sukces normalnie! :D Czarny sweterek (golf z krótkim rękawem) ze srebrnymi wstawkami na dole to też nowy nabytek, ale kupiła mi go mama i dała mi ze słowami: \"To dla ciebie...znam twoją antyzakupową naturę i wiem, że prędzej Ruskie nam Lwów oddadzą, niż ty kupisz sobie cos nowego... ..i jak tu nie kochać tej kobiety? ;) :P :D

w imię Łojca i Syna...konspira kopę lat :) Wężu, ja i Królowa Śniegu?....niee, ja jestem kotka na gorącym, blaszanym dachu miauuu :P :D

dobra, przyznawać się!! która jest w ciąży? :P ;) :D

pewnie sie rozmarzyła o Zenku BEZ ciuchów :P a ja, jak to mówiła konspira: \"Jestem rasowa kobitka...pamięć mam wybiórczą\" :P (to tak a propos złotych butów ;) )

ja nie wiem, wiedźmo, o czym ty do mnie rozmawiasz? :P :P :P :P :P :P

a ty Mery już na przeszpiegach? :D może zacznij od założenia teczki? To jest dziś taaakie trendy ;) :P :D

ty, Novenka, ty nie narzekaj, bo ja w przeliczeniu to koło 3zł bym musiała za pączka (podróbe!!) wybulić...to już mi trąci mafią cukierniczą :P :D