Efciak

Aaaaaaaa i zapomnialam o jednej rzeczy, mianowicie kolezanka, ktora miala urodzic dwa tygodnie przede mna urodzila dwa dni temu - przyznam sie, ze troszke mnie to zaniepokoilo ;) ale Mlody byl stosunkowo duzy, bo wazyl 3300 i mial 57cm. Ciekawe jaki slonik bylby z niego gdyby urodzila w terminie :)

Hej Babeczki :) To ja moze tez zaczne od remontu: on sie chyba nigdy nie skonczy. Panowie (we dwoch) skuwaja plytki z lazienki od czwartku :o (ale trzeba przyznac, ze te skubane komunistyczne plytki trzynaja baaaardzo mocno), w dodatku nie mamy w zasadzie lazienki bo wyniesli juz wanne i idkrecili krany - dobrze, ze mama mieszka dwa bloki dalej, to przynajmniej jest sie gdzie umyc a poza tym wszedzie duzo pylu :o ehhhhh. Na szczescie mamy juz zamowione mebelki :) a jutro przywioza nam wypoczynek :) Grzywa >> to samo lozeczko bedziemy miec dla naszego Szkraba, tyle ze nie sosnowe a teakowe :) straszliwie podoba mi sie w nim to, zemozna zrobic z niego kolyske, ktora buja jak marzenie :D biedrona >> mi lekarz poradzil, zeby jeden dzien w tygodniu zrobic sobie owocowo - warzywny, duzo soczkow, i nie mozna zaomniec o bialku - to ma pomagac na serdelki w okolicach kostek :) tez mam takie cos niefajne.AAAAAAAA i trzeba duuuuzo pic :) Mela >> ja tez poprosze zdjecie poscieli :) na maila effciak@tlen.pl :) bo ja tez sie chce pozachwycac :) anka >> to mile z ich strony, ze tak sie zachowali :) ale sklepy internetowe maja to do siebie, ze musza dbac o klienta. Moj Mezulek zamowil dla mnie pierscionek w takowym sklepiku i po niespelna miesiacu uzywania wypadl mi diamencik, wiec pan wlasciciel poniosl koszty przesyylki w obie strony, gratisowo wstawil diamencik i w ramach przeprosin przyslal zlota przywieszke :) Buziaki dla Mamusiek i Maluszkow

Amber >> teaz jestemprzekonana, ze wszystko bedzie ok :) brzusio, acha >> moj lekarz powiedzial nam kiedys, przy okazji badania USG, ze to normalne, ze czasem rozbieznosc miedzy pomiarami moze sie wachac w okolicy 7 dni :)

Dziendoberek MAjoweczki :) Oj narobilyscie moi wczoraj ochotke na truskaweczki i jagodki :) az slinotok powrocil :) ;) Dzisiaj Pan Spec zaczyna walke z lazienka i plytkami :) A ja sie ledwo trzymam po wczorajszym skladaniu mebelkow, a dzis ciag dalszy maratonu... Jak ja sie ciesze, ze jednak zrezygnowalismy z kladzenia gladzi - chyba nie dalabym rady ogarnac tego wszystkiego. A teraz wracam w wir walki z remontem. Macie moze gdzies w zapasie nadmiar energii?? Bo ja chetnie odkupie :)

amberku >> bo moze MAlenstwo przygoowuje Cie do niezbyt uregulowanego trybu zycia, jaki bedzie Cie czekal juz niedlugo :)

Wstawac Spioszki :) Piekny dzien mamy, sloneczny :)

ja jestem :) wykonczona, ale obecna :)

:) Ale sie porobilo :) Matitka - gratuluje Kacperka :) A ja wlasnie wrocilam od lekarza, ktory podejrzewa poczatek gestozy i chcial mi wcisnac leki moczopedne - na szczescie w pore sie opanowal > juz teraz latam co minut do toaletki, a co by bylo po lekach?? Zdecydowanie kibelkowy apartament nie odpowiada mi jako miejsce calodziennego pobytu. A do toastu sie przylacze jak najbardziej, ale pewnie w lozeczku juz bede siedziala bo mnie spioch dopadl :) wiec to taki lezacy toascik bedzie :)

Magnolia >> reczywiscie nie zafajnie z tym samochodem, ale trzeba myslec pozytywnie, bo to ponoc wiecej niz polowa sukcesu :) a stresiki na bok (wiem, ze nie zawsze tak sie da - no ale moze tym razem sie uda :) ladybird >> trzymam kciuki za sesje :) Twoje Malenstwo wpycha Ci glowke miedzy zebra - moje nozki, wiec lacze sie z Toba w bolu. Mam je tak obolale, ze nawet kichnac porzadnie nie moge, nie mowiac juz o lezeniu na bolacym zebrowym boku A u nas sloneczko swieci :) i to calkiem fajnie :) przesylam Wam promyczki, zeby te WAsze sloneczka poczuly sie zawstydzone i wyszly zza chmurek :) Zmykam do lekarza kwiat] dla super Majoweczek

:) Zmykam wybierac plyteczki do lazienki :) Az sloneczko wyszlo zza chmurki :) to chyba bedzie ok :) dla MAjoweczek

:) I tak wlasnie sie sprawia, ze dzieci zaczynaja kochac mamusie :) Natchnelas mnie - nie mam co prawda zamiaru rodzic jeszcze, ale chyba skocze jutro do kosmetyczki :) a co mi tam :)

Chyba bylo mu wszystko jedno :) podejrzewam, ze najbardziej interesowal go duzy, wypelniony mlekiem cyc ;)

Fajowo, ze macie juz poprane, poprasowane i skompletowane wszystkie szpargaleczki dla Malenstw :) My co prawda, mamy tez ale takie minimum niezbedne, zeby w szpitalu junior goly nie byl ;) Ale lekarz kazal nam przyjechac za tygodnie na USG zeby okreslic wage Mlodego i \"wzrost\" bo mu sie duzy wydaje :) chce mnie chyba do porodu wieloryba przyszykowac :) Wiez w zwiazku z tym, z Mezulkiem ustalilismy ze w szal zakupowy wpadamy po USG :) Pamietam, ze moja ciotka, jak szykowala sie do porodu Seby, to przez ostatnie 2 tygodnie ciazy chodzila ciagle w walkach, zeby wygladac pieknie i uroczo dla swojego Malenstwa :)ponoc wygladala komicznie spieczac sie na porodowke, bo sie juz Maly na swiat pchal i zdejmujac walki w miedzyczasie :)

Malinowa >> a mi sie zdaje, ze faceci sa raczej sila robocza niz sila napedowa remontow ;) tych domowych oczywiscie, chyba, ze po prostu mamy takie szczescie i trafiamy na takich super fachowcow :) Mezulek moj napalil sie na odnawianie scian w duzym pokoju, myslal, ze wystarczy zedrzec stara tapete i pomalowac sciany i beda piekne i gladkie, tlumacze mu, ze gladz jest niezbedna, bo te sciany nasze blokowe wygladaja okropnie. I wiesz co?? Nie uwierzyl mi. Dopiero jak tesc go uswiadomil, to jakos udalo mu sie to przyjac do wiadomosci :) Wykolysalas Malenstwo w ciagu dnia, to w nocy sobie poszalalo :) Mlody tez sie rozpycha :) czuje jak pietkami jezdzi mi po scianie brzusia. Chyba slonikowi juz nie wygodnie :)

No, to z ta przeprowadzka tak zle nie bedzie - macie juz wprawe :) W naszym zyciu malzenkim przezylam dwie przeprowadzki i wiecej juz nie chce :0 za duzo z tym roboty, ale zycze powodzenia :) zupelnie inaczej mieszka sie w swoim mieszkanku, do tego wynajmowanego nie moglam sie przyzwyczaic na tyle, zeby uwazac, ze jest to MOJ, NASZ dom.

biedrona >> wiesz, podziwiam Cie :) wczoraj, po burzliwej dyskusji, stwierdzilismy jednak, ze remontujemy tylko lazienke i ubikacje, bo boimy sie,z e ze wszystkim nie damy rady, a najwyzej generalny remont zrobi sie za dwa lata, jak mlodego bedzie mozna juz podrzucic na 2 tygodnie babci, ale chyb anikt nie bylby w stanie zmusic mnie do remontu w lipcu - kiedy ledwo opanuje ten chaos zwiazany z pewnym mlodym gentelmenem ;)

hej Babeczki :) Chcialoby sie napisac: witam Was w ten cudowny, sloneczny poranek, ale sloneczko za chmurka sie skrylo, wiec pisze tylko witam Was w ten piekny poranek ;)

Luckylady>> dobrze, ze nic powaznego Wam nie grozi :) wnosze po tym, ze od razu dopadlas do kompa ;) Szalona baba z Ciebie :)

Luckylady>> dobrze, ze nic powaznego Wam nie grozi :) wnosze po tym, ze od razu dopadlas do kompa ;) Szalona baba z Ciebie :)

acha26 >> mie ma za co - wyjdzie mi to na zdrowie, ale uprzedzam tylko, ze strzele sobie od czsau do czasu kakao, bo skoro Mezus nie pozwala mi popijac sobie kawki ani coli, to musze jakos to odreagowac ;) magnolia >> to ulzylo mi,z e nie jestem sama 0 nie zebym sie cieszyla, ze ktos sie musi meczyc tak jak ja, alenie jestem sama w tym ogromnym swiecie z moim problemem ;) i tes sie ciesze, ze nie bede musiala latac z wielkim brzuchem w najgorsze upaly,ale z drugiej strony jak pomysle,z e omina mnie truskaweczki, to dostaje slinotoku i chyba zawekuje i zamroze ze 100kg,z eby nadrobic, jak mlody juz nie bedzie narazony na alergie...i to samo zrobie z malinkami i jezynkami i wszystkimi innymi drobnopestkowcami. malinow_a 25 >> wiesz, ze Ci zazdroszcze, ze juz prawie po remoncie jestes, to wszystko, caly ten balagan przede mna, a ja juz prawie brzuchem zachaczam o podloge przy zamiataniu ;) brygida26 >> trzymam kciuki, zeby USG wyszlo super :) a ja sobie podgladam ptasia grype ;) a dokladnie golabki jak sie do siebie zalecaja :) komiczne sa wtedy :) pewnie pomyslalyby sobie to samo o nas gdyby chcailo im sie poogladac ludzkie zaloty :D ;)

Dziewczyny - mam pytanie: czy Wam tez jest tak goraco?? Cala zime przechodzilam w wiosennej kurtce, bo w zimowej bylo mi za cieplo, teraz, najchetniej wychodzilabym bez kurtki zadnej tylko w lekkim sweterku ( na szczescie jeszcze troche zdrowego rozsadku mi zostalo ;) ) i tak zastanawiam sie czy to ze mna jest cos nie tak, czy to normalne...

amberku >> mysle, ze najlepiej byloby wybrac sie do sklepu, najlepiej do wiekszego centrum dziecieciecego (chociaz zdaje sobie sprawe, ze w kolobrzegu moze byc problem) i tam panie Ci doradza, pod warunkiem,ze sa tak mile jak u nas i nie zalezy im na wcisniecu jak najdrozszej rzeczy, tylko jak najleprszej (w danej chwili) dla klientki i dzidziusia :)

Dziendoberek :) Paticzqa >> u nas bez laktatora sie nie obejdzie - bede musiala wrocic do pracy :0 swoja droga to straszne, zeby zostawiac miesieczne malenstwo. :0 |Chyba ze szefowie rozwiaza ten problem i nie przedluza mi umowy. A wracajac do laktatora, totez myslalam nad AVENTem acha >> wcale Ci nie zazdroszcze - z tym zakazem, ale tyle znosimy (i nosimy hehe) ze to pikus jest :)jak chcesz moge sie dobrowolnie z Toba zjednoczyc i co mi tam, tez slodyczy jesc nie bede :) grzywa >> wiesz, tez mi sie zdarzyl lekarz, ktory uwielbial straszyc. Koszmarni sa tacy, ale dobrze,ze Zuzia postanowila posiedziec w brzusiu, pewnie zrozumiala, ze juz nigdy ni bedzie miala takiej okazji ;) i mam pytanko odnosnie tej koszulki nocnej - ogladalam ja wczesniej, ale sie zastanawiam, czy ten rozpinany dekold jest odpowiednio dlugi, bo patrzac na zdjecie mam wrazenie, ze przy karmieniu bedzie srednio wygodny. kinia >> wypoczywaj i nabieraj sil :) qrcze - jak czytam o waszych popakowanych torbach albo prawie popakowanych, to mnie tak troszke przerazac zaczyna, bo w srode albo w czwartek zaczynamy remont i co z tego, ze sie spakujemy, jak wszystko zaraz mi sie zakurzy ehhhhh :0 a mam takie wrazenie jakbym nie odrobila pracy domoweji nie przygotowala sie na zajecia, aco tam na najwazniejszy egzamin z zycia. Malo tego, jak czytam co bedzie potrzebne, to sie zastanawiam czy ciezarowki nie wynajac na przewezienie tego "malego niezbednika"

elinova >> dzieki :) ja musze czuc smak prawdziwych pomidorkow, jak na razie podkradam mamie sloiczki z wstepnie obrobionymi, prawie gotowymi warzywkami :) podsmazam kielbase i dodaje to cosik ze sloiczka \"D mniam, ale nastepnym razem dodam pieczareczek :) uwielbiam grzybki, za to mezus bedzie musial sie przemeczyc :) no ale w koncu ta ja i Mlody mamy zachciewajki a poza tym jestesmy najwazniejsi ;)

amber >> super, ze jusz wyszlas ze szpitala :) elinova a tej lekarce musza duzo placic, za obserwowanie tych wszystkich zeczy, bo nie sadze, zeby robila to z przyjemnoscia... chociaz - no, rozne sa upodobania :) Na szczescie skonczylam juz z praniem i prasowaniem na dzisiaj :) Ale mi smaczku na leczo naarobilas - masz jakis specjalny przepis, czy uzywasz gotowych warzywek z mrozonki?? A jeski chdzi o bol nog - to mnie rano bola tylko stopy i trwa vto do momentu az je \"rozchodze\". I jak do tej pory spie bez zadnych poduszeczek, nie liczac tych pod gloweczka :) A teraz zmykam do piwnicy po drzemiki do nalesnicskow :) ale mam zahciewajke :)