Hmmm...Na poczatku powiem ze ciekawy topik Morgaine:)
Ja tez swego czasu bylam wkręcona w gotyk, rock i metal.Uwielbialam czern i oczywiscie glany to byly moje buty nr 1:)
Chodzilam do pewnej metlowej knajpy gdzie naoglądałam się sporo dziewczyn \"gotyckich\" i powiem szczerze -dlugie proste spodnice tak, bluzki z rozszerzanymi rekawami tak, ale czarne paznokcie, ostry (rowniez czarny)makijaz, podarte ciuchy i siateczkowate rajstopy -stanowczo NIE.
Ja osobiście lubię gotyk subtelny, tzn. tak jak napisalam dluga spodnica i dlugie rekawy, ale lubie gdy widac ze dziewczyna jest kobieca i wrecz magiczna.
A niestety niektorym to nie wychodzi i wygladają wulgarnie lub (tutaj nie chce nikogo obrazic wiec z gory przepraszam) jak bezdomnei brudne.
Dla ścisłosci - sztuczne Barbie to juz dla mnie calkowita porazka:)