-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ()___---TWA---___()
-
No tak [tu TWA zrezygnowana nie patrzy w krzyształowe lustra z ornamentem kwiatowym] jaka stara Torba siem poczułam :P Zielonki kupujem u babć i dziadkuf co to pod sklepem podwójnym siedzom i majom swoje towary z przydomowych ogrudkuf...u nich nie ma nigdy kolejki :D Co tam !!!!!!!!!!!!! ja na dni choinkowe muszem mieć tylko dwie paczki F;)
-
Nie sądzem Elldiska, żebyś miała smęcić, to nie TY, jesteś na to za inteligętna :P ale i szypka, taka młoda dupka z Ciebie a już tyle w życiu dookonaś? !:D Boss musi być z Ciebie dumny :D W ramach zakupuf fever świątecznych kupiłam szczypiorek do serka, bo przecież trzeba popościć, żeby szyny lepiej smakowały ;)
-
U mnie dzisiaj śliczne słoneczko więc ... będzie też gorąco Flowka :p
-
Dzisiejszą noc spedzę z Veronicą :P
-
Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! Uuuh! Oooo! Aaaa! Ahhh! to mi siem podoba !!! Elldisia gdzie jesteś?
-
I co ? jak to co? przyjść i poczytać co też moje psiapsółeczki kafkowe majom do powiedzenia:P co ja tu etat pisarza mam czy cuś????????????????????;) _________________PROTEST________________________:p
-
religia: Nałóg jest to stała skłonność do czynienia zła, wiec nałogi nie mogą być pożyteczne.... Co to jest nałóg? Nałóg jest to stała skłonność do popełniania tych samych grzechów. Co to jest cnota? Cnota jest to stała skłonność do spełniania dobrych uczynków. dalej encyklopedia: NAŁÓG, mocno utrwalona skłonność do wykonywania mniej lub bardziej przyjemnych czynności, które są często szkodliwe dla zdrowia, a także potępiane przez otoczenie, np.: alkoholizm, nikotynizm, narkomania. Źródło nałogu tkwi w przyjemnościach dostarczanych przez dane przedmioty, w potrzebie ucieczki w inny świat przed cierpieniem fizycznym czy zagrożeniem. Walka z nałogiem jest bardzo trudna. Na podstawie wnikliwej diagnozy konieczne jest postępowanie terapeutyczne, np.: zmiana środowiska, stosowanie leków, psychoterapia. PWN nałóg 1. «szkodliwy dla zdrowia nawyk» 2. «zakorzenione przyzwyczajenie» Czy moja potrzeba jedzenia erotycznych batonikuf jest nałogiem? :P
-
20 sposobów na złapanie męża Szukasz swojej drugiej połóki? fot. Marek Ulatowski / MWMedia Czym się kierować, żeby zaskarbić sobie męskie serce? Amerykańskie pisarki Ellen Fein i Sherrie Schneider przedstawiły 20 najważniejszych zasad. Oto one: 1. Słuchaj uważnie, co on mówi i bądź tak pewna siebie, jakbyś była królową piękności. 2. Nie odzywaj się pierwsza do mężczyzny i pod żadnym pozorem nie proś go do tańca. Niech on zainteresuje się tobą. 3. Nigdy nie przyglądaj się mu romantycznie na pierwszej randce, bo pomyśli, że planujesz miesiąc miodowy. 4. Na pierwszą randkę umów się z nim w połowie drogi między jego a swoim domem i nie dokładaj się do rachunków w restauracji. Niech poczuje się rycersko. 5. Nie dzwoń sama do niego i rzadko oddzwaniaj na jego telefony. Inaczej może stracić zainteresowanie widząc że łasisz się do niego. 6. Nie rozmawiaj z nim przez telefon dłużej niż dziesięć minut. Chodzi o to, żeby wyglądało, że jesteś bardzo zapracowana. 7. Facet dzwoniący na początku tygodnia, aby umówić się z tobą na sobotę jest na pewno tobą zainteresowany. Odrzucaj oferty składane po środzie. 8. Udawaj zapracowaną, gdy zadzwoni do twoich drzwi. Nie zastanawiaj się jak jego nazwisko pasuje do twojego imienia. 9. Na pierwszych trzech randkach nie dopuszczaj go do siebie - może cię najwyżej pocałować w policzek. 10. Od czwartej randki zdradzaj o sobie coraz więcej szczegółów. Pokaż, że będziesz dobrą i oddaną żoną. 11. Pierwsze spotkania nie mogą trwać dłużej niż pięć godzin. Niech czeka na więcej. 12. Porzuć go, jeżeli nie kupuje ci romantycznych podarków. 13. Przyciągnij jego uwagę nie widując go więcej niż dwa razy w tygodniu. 14. Nie pozwól zbyt szybko zaciągnąć się do łóżka - zwiększy to jego pożądanie. 15. Niech on wybiera filmy, restauracje i koncerty, na które pójdziecie. Niech on pierwszy powie ci, że cię kocha. 16. Nie oczekuj od niego że zmieni swój styl życia. Jeżeli nie możesz się dostosować - poszukaj sobie kogoś innego. 17. Tylko przypadkiem się do niego nie wprowadzaj, dopóki nie ustali terminu ślubu. 18. Jeżeli masz już dziecko z poprzedniego związku nie mów o tym podczas pierwszych randek. 19. Jeżeli zostaniesz porzucona - nie rozpaczaj. Odczekaj dwa tygodnie i weź się do roboty na nowo. 20. Gdy już wyjdziesz za mąż, spróbuj żyć tak, jak to było przed ślubem. kopiuje Wam ten tekst z Interii bo jest jaknajbardziej niezbędna ta wiedza na kafce :P
-
30-stki o nałogach..to ja też wyrażem swoje zdanie...i rozpocznem rozważania na ten temat...żeby mi siem lepiej myśłało zjem tylko polewki rosołowej z jajecznym :P
-
Elldiska a jakbym powiedziala, że jestem fankom tego od włosów, to na pewno przestaniesz mnie kochać :P:P:P:P:P więc tak jestem a co masz ?????????????????? masz prezent dla TWA[tak długo oczekiwany];)
-
Zupa z karpia i papryki SKŁADNIKI 1 średni karp 1/2 kg lina, okonia i płoci 2 łyżki smalcu 2 cebule 2 ostre papryki 2 łagodne, białe papryki 3 pomidory 5 ząbków czosnku sól, pieprz SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA Ryby sprawić, opłukać. Karpia pokroić. Natrzeć solą. W głębokim, żeliwnym rondlu rozgrzać smalec. Podsmażyć na nim poszatkowaną cebulę i ostrą paprykę. Następnie wrzucić ryby razem z ośćmi i głowami. Zalać wodą. Dodać słodką paprykę. Posolić. Gotować na małym ogniu 1,5 godziny. Potrząsać kociołkiem tak, by zupa się nie przypaliła. Pod koniec gotowania dodać obrane ze skóry pomidory. Kiedy się rozpadną, zupę przetrzeć. Dodać trochę wody. Przelać z powrotem do kociołka. Zagotować. Wrzucić zmiażdżone ząbki czosnku, pieprz i kawałki karpia. Gotować jeszcze około 7 minut. Zupa z suszonych śliwek, gruszek i jabłek Przygotuj: 1 kilogram suszonych owoców, kawałek kory cynamonowej, 1/2 cytryny, 1 tyżkę mączki ziemniaczanej, 25 dekagramów cukru, 1,5 szklanki kwaśnej śmietany. Jak to zrobić? - Owoce przemyć pod bieżącą wodą, przełożyć do emaliowanego rondla, rozgotować, przetrzeć przez sitko. Dodać cynamon, cukier, drobno siekaną skórkę z cytryny, wymieszać. Zaprawić mączką ziemniaczaną, roztrzepaną z wywarem ze śliwek, zagotować, zaciągnąć śmietaną. Żur wigilijny Przygotuj: Kawałek selera, 2 pietruszki, kilka suszonych prawdziwków, sól, czosnek, 3/4 litra żuru. Jak to zrobić? - Przygotować wywar z pietruszki, selera, grzybów, a kiedy warzywa będą miękkie, przecedzić przez sitko, dodać żur i czosnek. Podawać z ziemniakami z wody ze śmietaną. Przepis na żur Przygotuj: 200 gramów mąki pytlowej, 200 gramów mąki razowej, 2 ząbki czosnku, kromkę razowca, nieco soli. Jak to zrobić? - Obydwa rodzaje mąki wymieszać, zalać ciepłą przegotowaną wodą (w kamiennym garnku) aby powstał rzadki zaczyn, dodać czosnek, razowiec i sól, dokładnie roztrzepać i pozostawić na 4-5 dni w ciepłym miejscu. Już mi ślinka leci:p
-
Barszcz czerwony (tradycyjna zupa wigilijna) Składniki: 2 kg buraków podobnej wielkości, 2 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera, pora, sól, pieprz, jarzynka do smaku, sok z jednej cytryny (lub wegański ocet winny, 1-2 łyżki), 2 łyżki oleju. Przygotowanie. W dwóch litrach wody gotujemy pokrojone w plasterki lub utarte buraki, oraz pokrojone marchewki, pietruszkę, seler i por. Gotujemy do miękkości, a na koniec doprawiamy przyprawami i sokiem z cytryny, oraz dodajemy oleju. Już na talerzach możemy oprószyć lekko majerankiem, lub innym ziółkiem. -------------------------------------------------------------------------------- Zupa grzybowa Składniki: 1 kg ziemniaków, garść suszonych grzybów, 2 marchewki, 1 pietruszka, 2 cebule, 2 łyżki oleju, przyprawa, natka pietruszki, śmietanka do zabielenia. Przygotowanie: Do 2 litrów wody wrzucamy pokrojone ziemniaki, marchewkę, pietruszkę i gotujemy. Grzyby namaczamy i pokrojone w plasterki dorzucamy do gotujących się warzyw. Pod koniec dodajemy drobno posiekaną cebulkę, dodajemy olej i doprawiamy przyprawami. Zabielamy i posypujemy już na talerzach natką pietruszki. Kto robi inną zupę?
-
Flowka dostatecznie bujasz w obłokach leżąc na trawiastej :p dosyć o pierdołach - tera pogadamy o wielkim żarciu, którego nadmiar zagości za kilka dni na naszych stołach :D
-
Nie wiem, czy wiesz Flowka, ale od kiedy poznałam takom jednom Pieknom to mój organizm zaczoł produkować PEA...a PEA powoduje euforię :P odbiera rozum :P i człek durny zakochuje siem bez pamięci. To tak trzyma przez 2 lata ;) potem poziom PEA spada a po 4 latach już go nie produkujemy... także jeszcze trochem i przestaniesz być dla mnie atrakcyjna...:P
-
Phi...Flowka:p
-
No zakończylam rok rachunkuf...wszystko zapłacone...święta będą pełne marzeń o smakołykach [a że TWA ma wyjontkowom wyobraźnie to będzie czuła smak frykasuf wcale ich nie majonc]
-
Co Ty Flowka? ustrój w firmie zmieniłaś? A nie mógł Pan M kupić zielonych świecidełek? wiesz jak ślicznie wygladajom na zielonym dzrzefku :P Pojem parufkuf i idem sadzić moje już bardzo kochane świerczki!, bo dzisiaj kolejny gorący dzień miesiąca podarkuf :D
-
Hej Torbeczki jak siem macie?! Nius dnia: pijem kwake w nowym kubku...firmowym Przystojnego, bo wczoraj dostałam prezenta!ach.... i Przystojny poświecił pół nocy, żeby TWA wysłuchać długich żali, potem utulił i zasnęłam wiadomo z czym :D Ciotki, wujki i te inne...masakra Elldiska, pamiętam to z dzieciństwa bo...tata kazali trza było iść...ohyda, święta z prawie obcymi ludźmi...najlepiej jest tera bo Czterem Łapom o dziwo! nie smakuje opłatek :P
-
Flowka jak jutro nie będziesz miała neta to Cię palnę normalnie :P ile można pisać do siebie...hahaha można...;) wtedy siem świetnie pisze, jeszcze świetniej czyta a już doskonale świetnie rozumie:p
-
Żeby nie urazić nikogo, nie będem pisała o swoich odczuciach... skupiem siem jedynie na tym, że sklepy i firmy a nawet banki prześcigajom siem w pomysłach jak namowić i skusić klienta, żeby to właśnie w tym super markiecie zostawił kasę albo tu pożyczył! Biesiadowanie zawsze było polskom tradycjom! Dla jednych to komercja a drugich ważne, jeżeli nie najważniejsze, przeżycie duchowe. Ja niestety prorodzinna nie jestem, więc marzy mi siem by na ten czas wyjechać daleko, daleko i może kiedyś to zrealizuje, jak już nie będzie przytrzymywaczy domowych :D
-
O_O? jak to nowy pokój? a co z tym co mieszka stało? Skoro już piszemy o świętach, to Ci powiem, że tera mam święta takie jakie lubiem i ta myśl daje mi radość..jutro idem kupić do N dwa świerczki :D
-
Wiesz Elldiska jakie ja prezenty lubiem najbardziej? TAKIE którem se sama wybiorem a osobnik/osobniczka za nie zapłaci :P A poza tym miałam napisać coś śmiesznego to napisałam ;) Jeśli chodzi o kupowanie prezentuf myślę, że skończyły siem czasy kiedy było to problemem, jedyne ograniczenie jakie przychodzi mi do głowy to kasa, którom siem ma lub nie. idem przewietrzyć musk!
-
I ja będem siem błyszczeć w ostatnich dniach miesiąca podarkuf, lada dzień zaczynam pić srebro ;) A Flowce to tak smakowalo dzisiaj MB, że zapomniała, że istnieje topiczek kafkowy!:P
-
Ja też jestem nieszczęśliwa i to od wczoraj, dlatego też pójdem kupić balerona by zapychać brzuch w dniach choinkowych a potem poświęcem czas Beethovenowi :P
-
I oto coś dziwnego: kobieta owa, pełna surowości, niepokojów duchowych i wstrząsów nerwowych, w kontakcie z innymi staje się wrażliwa, pogodna i delikatna. Tak więcz dnia na dzień cała obolała, jakby na przekór codzienności, która sama chce narzucać nam nowe maski na twarz, uczy siem rozszerzać serce przez przyjmowanie na siebie ciężarów innych... dobranoc