Jak wczesniej wspominałam. Bardzo długo lecze trądzik bo chyba z 10 lat. Wkońcu dermatolog przypisała mi maść, która jest chyba ostatecznością Zorac 1% i Differin. Na początku stosowania było poprostu tragicznie. Dość że miałam wypryski, to dodatkowo miałam również podrażnienie. Moja twarz wyglądała jak jedna wielka czerwona plama. Dodatkowo, skóra bardzo mi się łuszczyła, poprostu schodziła płatami. Była łuszcząca, sucha, podrażniona, jak patrzyłam na swoją twarz to miałam DEPRECHE!!!
Już miałam zrezygnować z tej maści, ale stwierdziłam że pierwsze poradze się w aptece. Tak więc pokazałam obie maści Pani magister, która stwierdziła że to normalne przy tej terapii. Poleciła mi krem CLOBOZA- krem tłusty. Na początku wahałam się czy go używać bo zawsze używałam tylko delikatnych kremów nawilżających, ale jednak spróbowałam. Po zastosowaniu tego kremu moje problemy znikły. Stosowałam go tylko na noc bo fakt faktem skóra się po nim świeci, ale za to rano moja skóra wyglądała zdrowo, była odożywiona. Dodatkowo dowiedziałam się że nie koniecznie przy naszym typie skóry wskazane jest tylko stosowanie nawilżających kremów. Można to tłumaczyć tak: masz skóra produkuje nadmierną ilość łoju, dodatkowo gdy nasza cera jest sucha tego łoju produkuje się jeszcze więcej aby złagodzić suchość na twarzy, a co za tym idze mamy jeszcze więcej wyprysków i dodatkowo skórę suchą i popękaną. Obecnie stoduje tylko tłustego kremu i przepisane przez dermatologa kremy- STOPNIOWO STAN SKÓRY STAJE SIĘ LEPSZY