102

http://img390.imageshack.us/slideshow/player.php?id=img390/3788/1212720545ahm.smil

hej dziecwczeta;-) przyznaje sie przeczytalam tylko dziesiejsza strone i nie w temacie jestem... wpadlam tylko wkleic linka do ostatnich kilku tygodni Mai pozdrawiam http://img390.imageshack.us/slideshow/player.php?id=img390/3788/1212720545ahm.smil i yupppiii jade na 3 mies do Polski pod koniec sierpnia!!!!!!! szukam biletu, pozdrawiam...

haha o linku zapomnialam ;-);-);-) buziaki kochani... http://img390.imageshack.us/slideshow/player.php?id=img390/3788/1212720545ahm.smil

pozwalam sobie tez wkleic krociutki slide show Mai z ostatnich tygodni dobrej nocki zycze;-)

Jay- szkoda ze dopiero od ciebie sie dowiaduje o testach na gruzlicy bo ja tez poploch zrobilam w szpitalu jak mi pozytywna proba wyszla... a ze w ciazy bylam to mogli mnie pocalowac w cztery litery....ponad rok minal i nikt nie dzwoni i nic ode mnie nie chce wiec sie moze jakos po kosciach rozejdzie to leczenie...taka mam nadzieje... a poza tym u nas wszystko w porzadku... Maja rosnie jak na drozdzach., siada podrywa sie do wstawania, raczkowanie tez juz tuz tuz.. czekamy na pierwzy zabek;-).. buuuu ja chce moje malenstwo z powrotem;-)jak zatrzymac czas? za szybko ucieka i z dobrych nowin wreszcie jestesmy zmuszone pojechac do Polski!!!!wiec jedziemy!!! hurrraaaa!!!!zolniez jedzie sobie gdzies wiec pakujemy graty i jedziemy sobie na 2 mies, on dolaczy do nas na mies, wiec mamy3 mies na mamusie skaczaca dokola nas;-) ok zmykam do spania bo jestem po 12 godz pracy, drugi dzien z kolei i jutro znow na rano buuuu znow w pracoholizm zaczynam wpadac...chyba musze wyluzowac, beze mnie nic sie nie zalamie i zapadnie tam...tylko tak siezko bo ja wszystko bardzo osobiscie biore i chce miec dopiete na ostatni guzik...

znaczy przed przecinkiem mialo byc... wstawilam poprawiony link a znow mi rozsunelo....

http://wiadomosci.wp.pl/gid,9960691,img,9960692,kat,0,galeriazdjecie.html?G%5Bpage% 5D=22

Esja link dziala tylko trzeba tradycyjnie usunac spacje po przecinku... bomba!!! usmialam sie i juz rozeslalam znajomym;-) mieso drobiowe z jelenia- komu komu???:-);-);-);-)

to ja tez wkleje http://www.youtube.com/watch?v=FhKyMrtf6dA FL pozdrawia Fl;-)

witajcie... dawno nie pisalam... squirley zazdroszcze wojazy...zanim my gdzies pojedziemy na wakacje to minie troche... ale mialam jazde;-) immigrat mnie wezwalona 15 kwietnia do jax!po gc !nie byloby w tym nic dziwnego gdybym nie to ze ja juz mam od kilku mies gc. oczywiscie wyjasnien zadnych nie bylo po co i dlaczego, pani porwala moja karte i zabrala, a jak probowalam sie pytac to uslyszalam tylko ze karta bedzie replaced i thank you, wiec sobie mysle ze ktos bardzo spieprzyl sprawe... Maja zostala z moja kolezanka, a my na zlamanie karku w tamta i z powrotem bagatela- 7 godz w jedna strone... nastepnego dnia oczywiscie zaspalam wiec speedowalam i dostalam ticket buuuu i trzeba zaplacic... w sobote postanowilam sie upic bo mial;am zly dzien, zakupilam zgrzewke smirnoffa i papierosy, wypilam jedna butelache, zapalilam 2 papieroski i pochorowalam sie ze hoho.. wiec pic juz wiecej nie bede...;-);-) z tymi napasciami w pracy.. niestety na Fl prawo nie chroni nas pracownikow, kilka tygodni temu jedna z niezadowolonych klientek nazwala mnie bitch, szczeka mi opadla...nie wiedzialam jak sie zachowac... zaluje ze nie wywalilam na zbity pysk z lokalu albo nie zadzwonilam po capsow, czlowiek sie uczy na bledach- nastepnym razem bede wiedziec co zrobic... aaa i jeszcze mialam kroliczka na weekend. zolnierz zawolal mnie ze pod samochodem siedzi bunny.. ja sobie pomyslalam ze jakas glupia jestem i nie rozumiem co on do mnie mowi, wylecialam na dwor a tam najprawdziwszy bunny sobie siedzi. zawolalam go i przyszedl. zlapalam oblecialam sasiadow pytac czy komus nie uciekl, nikomu...wiec trzymalam w ogrodku, karmialam marchewka, czekalam az sie ktos zglosi po niego. zolnierz mowil ze ktos go wyrzucil... biedny maluch. przyjazny, przyzwyczajony do bycia w domu i z kotami, oddalam w niedziele kolezance i jej dzieciakom...ale byly zaskoczone jak zobaczyly ze w pudelku siedzi kroliczek;-)reakcja dzieci- priceless!!! no i to by bylo z nowosci u mnie... pozdrawiam wszystkich Esja- gratulacje z okazji rocznicy!!

haha nie moglam sie oprzec wybaczcie....;-) pozdrawiam niedzielnie, i zycze bardziej udanych smakolykow niz te powyzej;-) a i wiem co mialam zapytac kilka dni temu: czy ktos wie co to za warzywo sqash? pozdrawim kryspinko za podtrzymywanie topiku

Squirley- ja przepis wykorzystam, jakos zawcze tak sie balam sprobowac meatloaf a jak sprobowalam to smakuje rewelacja!! Selela- a dlaczego ktos u ciebie strajkuje bo nic nie wiem...

hi hi SQUIRLEY ja cie tak baaardzo bardzo przepraszam za pomylenie z Jay... wybacz... a na NK to ja do zypelnie innej dziecwzyny chcialam i ona ma na imie Magda tez i stad tez wiec nawet nie zwrocilam uwagi....probujemy sie na kafcie umowic i nam nie wychodzi, pewnie dziewczyna sobie pomyslala ze 102 to swinia kompletna bo umawia sie a jak co do czego to nie odpowiada;-) a propos moich przescieradel- 1500 ma tylko gruby material, porownujac do 800 ktora mam z Targetu, w dotyku podobne... samochodzi stoi przed domem, dowiedzialam sie tez ze mam lepszy kredyt od zolnierza;-) hihi jak to mozliwe?;-) i w porownaniu z moiim trailblazerem- ten fordzik to jak zabaweczka, miniaturka.. takie wszystko malutkie;-) a makowce pieke dzis bo jutro ciocia Mariolka na kawe przychodzi, zapraszam kto w poblizu bedzie;-) Kokus- mam od mojej babci przepis na ciasto na makowce( strucle), podam bo gdzies zapodzialam teraz- dwudniowe, tzn robi sie na noc i musi postac, i dopiero drugiego snia sie piecze, baaardzo dobre wychodzi Kryspina- podoba mi sie taki koszyczek;-) a Jetta miala cos popsutego w skrzyni biegow i tak klikalo dziwnie dlatego nie chcialam...

hi hi Jay... super fotki...

ooo teraz to wypowiedzi duzo, a jak pytalam to dupa:-P podobal mi sie ford focus 2 drzwiowy, tyle ze z moja krolewna to potrzebuje 4 dzrzwi- wygodniej ... no i mam nadzieje ze jak wleje 60$ to wystarczy na dluzej niz 6 dni;-) aha i dostalam przescieradla 1500TC, i chce zauwazyc ze przereklamowane...500 i 800 sa super i wystarcza... Kokus- wybacz ze takie domowe sprawy poruszam;-) ide zagniesc ciasto na makowiec, pozdrawiam

melduje poslusznie ze samochodzik kupiony;-) zbuntowalam sie na ta jette i mam forda taurusa \'03,trzeba jeszcze jakies formalnosci dokonczyc w poniedz ale juz jest, zadatek zaplacony i wstepny akt wlasnosci jest:-) mam nadzieje ze bedzie lepszy jesli chodzi o benzyne niz chevy... poza tym zolnierz wreszcie zmontowal lozko (2 tygodnie w salonie w czesciach lezalo)a ze ja kurdupel jestem to musze sie wdrapywac bo wysokie;-) probuje sie pozbyc kanapy i zestawu z sypialni, bo mam starszliwa graciarnie w domu brrr i jeszcze smiesznotka o mojej mamie... teraz myszka ma nieodpowiedni ksztalt;-) i to prawie uniemozliwia korzystanie z internetu;-) ok koniec gledzenia pozdrawiam;-) Bagatelka -dostalas zdjecia?bo pozwolilam sobie wyslac znow, jak tam w pracy?

selena- autko dla mnie, bo w swoim trail balzer nie wyrabiam na bezyne;-) tyle ze ja co do wyboru to mam gowno do gadania bo zostalo wybrane za mnie... a wcale mi sie nie podoba:-( bmw jetta

opowiem wam dzisiejsza historie z pracy...nadal padam ze smiechu... stalam dzIs przy wejsciu i witalam ludzi. wszedl facet i przechodzac kolo mnie powiedzial cos...arested... ja zdebialam...on chce mnie aresztowac!! facet popatrzyl sie na mnie, na moja zszokowana mine - i mowi, tak prawie przepraszajaco, ze jak ja chce, to on moze najpierw lunch dostac.... dziewczyny, mi szczeka do podlogi opadla...i uswiadomilam sobie ze on powiedzial ze chcialby z restroom skorzystac;-);-);-) nie mam pojecia skad ja to arested wzielam, nawet nie brzmi podobnie...powiedzialam mu co ja wyslyszalam, ale mial ubaw ze mnie...

o ja pierdziele... nie chcialabym byc w tym samolocie.... a zolnierz latawiec jeden zaczal mi fachowo na migi wyjasniac jak to tamten pilot zrobil... ja sie boje takich manewrow.... pojechalismy dzis na pogotowie bo biedak nie mogl oddychac przez te szczeki... cisnienie slabiutkie, zle sie czuje... a jak go na spytki wzielam to sie okazalo ze sie lekow nalykal za duzo...oj glupoto....teraz mu wydzielam, zeby go nie podkusilo znow sie najesc tych m&m\'s ok znikam bo tyko emaila wstapilam ppoczytac na minutke a ta minutka juz od 30 min sie ciagnie...dobrej nocki... i jeszcze kultowe slowa Gapy w odpowiedzi na gg: pozdrowienia z Florydy: pozdrowienia z P****j Kanady;-);-);-) hihi...nic dodac nic ujac;-)

i temat znow upadl....;-) a ze ja gadula z zasady jestem to juz... chcecie czy nie...;-) zamowilam bratu iphone za 500$ ktory sie ipodem okazal;-)kicha jak dostanie bo sie juz napalil;-) bylysmy dzis w parku i Maja nogi moczyla;-), na trawce sie wylegiwala na kocykui z otwarta buzia ze zdziwienia ogladal chmurki i ptaszki latajace nad nia... juz sie nie moge doczekac kiedy ja na plaze bede mogla zabrac;-) szybkie pytanko tez... ktory formularz moja mama ma wypelnic zeby o wize sie starac, zeby nas odwiedzic tutaj? bo bede jej drukowac i wypelniac i gotowy wysylac... i smieszna historia.. mojej mamie podlaczyli internet, bo chciala na skypie gadac ze mna i moim bratem ktory tez za inna granica jest... wczoraj z nia rozmawiam i pytam czy ma internet juz, a ona mi mowi ze nie ma jeszcze bo jak kliknie ikonke inetrnetu to jej jakies gogle wyskakuje;-);-);-)

Bagatelka- co robisz jutro albo pojutrze, tzn pon czy wtorek...moze chcesz przyjechac do nas na kafke;-) bo mamy kolejna super dziewczyne. jutro przyjezdza fotografowac Maje, w srode pewnie juz do pracy ide wiec czasu miec nie bede... tak na moment wstapilam, Maja dopiero usnela, chyba ja brzuszek bolal bo tak krzyczala...a ja o malo sie nie rozplakalam bo pomoc nie mozna...

Jay - a tak z ciekawosci to jak wuglada/objawia sie ring worm? bo slyszalam o tym ale nie wiem z czym to sie je... Zolnierz w Seattle na tydzien wizytuje swoja rodzine(imprezujac codziennie) a my dziewczyny siedzimy w domu:( pogoda pzyzwoita, cieplo wczoraj lalo... dzis dostalysmy szczepienia dla Mai, mam nadzieje ze nie bedzie goraczkowac... I jeszcze pytanko- czy Xena to ma na imie Sylwia? bo chyba mamy wspolnych znajomych;-) prace przelozylam do poniedz, jak sie szef nie wkurzy na amen i mnie nie wykopie za to przekladanie...;-) nie wiem co jeszce mowic...pozdrawiam

hej, dostalam prace... zaczynam w srode... znaczy to samo co robilam tylko inne miejsce i wiecej kasy...tak bezczelnie powiedzialam ile chce i jak generalnemu to nie odpowiada to niech swojego i mojego czasu nie traci. zapytal mnie dlacezgo, wiec mu wyjasnilam, i zelgalam ze mam juz oferte pracy za wlasnie takie pieniadze. ufffff.... selena- moj zolnierz jest faktycznie zolnierzem w air force;-) za mundurem panny sznurem, chyba sie sprawdza powiedzenie bo moj tatus tez byl zolnierz;-) i pol rodziny...

mowisz schudnac:-) na 7 kg to zadziala? to ja lece...;-)

wreszcie sie odwazylam i zadzwonilam do ortodonty umowic sie na wizyte na aparat...a co tam, zwrot podatku idzie;-) ja taka niezdecydowana jestem, napisalam resumee i poskladam troche bo znow mi sie do pracy isc zachciewa...ciekawe jak szybko mi sie znowu odechce... dylemat- jak znajde prace(dobra) to nie moge pojechac do Polski na Wielkanoc, a zolnierz i tak nie moze jechac ze mna az do czerwca ,jak nie bede pracowac to bede jezdzic codziennie na zakupy i wydawac kupe kasy, i zonk... co robic...