Elff

Aj przepraszam Foli, nie zauważylam CIę, byłaś już tu dzisiaj :D Jak tam humorek i nastrój przedświąteczny ????

a co tu taka cisza jeszcze dzisiaj ? 10 godzinka a tu nikogo nie ma??? co do ćwiczeń w ciąży, to ja proponuję jogę - sama ćwiczę prawie codziennie przed telewizorem (można kupić kasety lub płyty z ćwczeniami) A jeżeli chodzi o bardziej zwykłe ćwiczenia, to można, bez przesady oczywiście robić wszystko oprócz brzuszków. Czyli wszelkie podnoszenia nóg na leżąco (na boku), jakieś lekkie półprzysiady, delikatne ćwiczenia hantlami itd. Mnie gin pozwolił to wykonywać, bo ja też zwykle ćwiczyłam, a jak zaszłam w ciążę, to trudno było tak nagle siedzieć i nic nie robić, więc od razu go zapytałam jakie mogę ćwiczenia robić. No i to właśnie też są jego zalecenia. A już z tą jogą to na pewno jest dodatkowa korzyść - wyrobienie oddychania, bo w jodze na to sie zwraca uwagę szczególną, a to nam się przecież przyda przy porodzie.

hej DEDE ja wierzę, że wszysko sie dobrze skończy, a ty teraz swoje maleństwo otaczaj troską, tak jak to robi każda mamusia. Nie martw się na zapas, wszystko się dobrze ułoży, tak jak pisze Agniecha MUSI !!!!!! I odzywaj się do nas - będziemy cię wspierać i podtrzymywać na duchu, gdyby dopadły cię jakieś doły.

kurcze, Dede, jeszcze raz wielkie gratulacje a zarazem duzo sił żeby niunia szybko wyzdrowiała - biedactwo. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz, nie martw się MAMUSIU

DEDE - GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [ serce] ogarnijcie się i potem napisz jak było i jak się czujecie !!!!!!

amen :D :D :D

cholerka, coś się z waszymi suwaczkami dzieje ostatnio - ta stronka lillypie coś szwankuje

no Roza nareszcie się odezwałaś :D już się martwiłam KASIA, bardzo się cieszę że wszsytko ok. Co do zapominania, to jak ja ide do gina, to mam na kartce wypisane wszystko, a ostatnio liczyłam 4 palce (bo kartki nie napisałam) i.......zapomniałam o luteinie. Dobrze, że moja mama pracuje w szpitalu gin-położ. i mi lekarz receptę wypisał. Jeżeli chodzi o kilogramy, to nie do końca rozumiem twoją lekarkę, bo wydaje mi się, że tycie, a raczej przybieranie na wadze, to indywidualna sprawa każdej ciężarnej. Ja na przykład przybrałam od początku ciąży....6,5 kg !!! Tylko, że mnie piersi urosły z C do DD więc lekarz sam stwierdził, że to nielada ciężar. A jeszcze kolejna kwestia, to to, że ja zawsze miałam tendencje do tycia, a teraz to nawet się nie mogę podietkować, ani poćwiczyć porządnie, więc wszystko po kolei się na to składa. A słodyczy prawie w ogóle nie jem i kolacji też nie bo zamiast kolacji jem mandarynki. Także sama widzisz, że taka moja uroda i pewnie każda z nas jest inna. Moje dwie znajome przytyły - jedna w sumie 10 kg a druga 28 (!) kg i żadna z nich nie opychała się jedzeniem ani słodyczami.

bidulka Napisz jeszcze raz :D

:D ciemno jeszcze na dworku brrrrrrrr - nie lubię zimy...Wstałam właśnie zrobić mężusiowi śniadanko i wyekspediować go do pracy :) Kasia napisz koniecznie jak było wczoraj na badaniach Rusałka, jak samopoczucie dzisiaj ?? Nie wiecie co się dzieje na przykład z Rozą ?? ROZA !!!! zajrzyj no tu do nas, a nie cholero jedna się urkywasz!!! Agniecha, jak tam zakładanie telefonu ?

Witam WAS na dworze jeszcze okropna ciemnica, jedyne pocieszenie w tym, że jeszcze kilka dni i juz dzionki nam się zaczną wydłużać. Wstałam i idę mężusiowi zrobić śniadanko - poudaję trochę dobrą żonkę :D całuski dla Was wielkie i miłego dnia, może potem zajrzę, ale ostatnio mam mało czasu, więc wybaczcie ....

widziałyście mój \"zimowy\" suwaczek ???

hej Ale się najadłam obiadku !!!! Dzisiaj drzwi mi się nie zamykają, jedni wchodzą drudzy wychodzą :D ale lubię tak... Co do Rusałki, to dziewczynki, ja (widząc moją rzygającą kuzynkę w 24 tc) rozumiem ją. To się wszystkiego odechciewa jak się rzyga i ciągle jest niedobrze. Także współczuję... co do choinki, to kurde, miałam ubrac ze dwa dni temu, ale po przeprowadzce, nie mogę znaleźć ozdób :( ale muszę być wytrwała, jeszcze kilka dni mam tylko, zaraz znowu idę szukać. Jak się miało mieszkanie 35 m a teraz sie ma dom 140 m + pomieszczenia gospodarcze i garaz, to już nie tak łatwo znaleźć !!! Zaczynają mnie powoli irytować te ozdoby, no ale gdzieś MUSZĄ być !!! Kasia, napisz jak było na wizycie

hej Rusałka, to badanie to własnie ma na celu to o czym piszesz. Oczywiście nie mam jakiś podejrzeń, w rodzinie też nie było raczej takich chorób, ale wychodzę włąsnie z założenia, że część chorób (tfu tfu) można jeszcze leczyć w łonie matki, albo tuż po urodzeniu, dlatego idziemy na te badanka. Loreay, ja nie przypominam sobie, żebym miała takie objawy, ale któż to wie, każda z nas jest inna. Chimera, też myślę, że Dede już się \"rozdwoiła\" :D mógłby ktoś dać znać co u niej :D A co do porodu, to ja się nie boję, nie wiem czy jeszcze sie nie boję, czy po prostu w ogóle nie będę się bać. Z tym, że ja w ogóle mam taki charakter, że nie panikuję, a już na pewno moją dewizą życiową jest powiedzonko \"nie martwić się na zapas\" :D całuski wam przesyłam - idę się ubrać

hej ja już nie śpię - i buszuję po komputerku. Własnie czytałam zaległości i.... ASIU, TAK SIĘ CIESZĘ, ŻE TRUDNO MI WYRAZIĆ TO SŁOWAMI, DLATEGO NIE BĘDĘ NIC MÓWIĆ.... W drugiej kolejności wielkie gratulacje dla JAgódki i jej pociech :D :D :D A w trzeciej kolejności dużo fluidków na ten tydzień dla wszystkich dziewczyn ******************************************************************************************* ******************************************************************************************* ******************************************************************************************* ******************************************************************************************* BUZIAKI, ja ide robić mężusiowi śniadanko

hej Rusałka - nei pamiętam o jakich badaniach pisałaś - ale te moje są bezinwazjne, tylko na podstawie usg. Bidulka naprawdę z ciebie z tymi dolegliwościami... Cześć Agniecha, jak tam weekendzik ??? ciekawe jak Dede...:D

hej Rusałka, ale mi przykro że tak cięzko znosisz ciążę, ja o sobie nie mogę tego powiedzieć. Może jeszcze parę dni (tygodni) i ci przejdzie. Moja kuzynka jest teraz też w ciąży 4 tyg. dlużej ode mnie (czyli 24tc) i ona bidula też sie namęczy- od samego początky mdłości, ogromne wymioty do tej pory, współczuję szczerze i mam nadzieję, że tobie to minie.... Ja własnie dzwoniłam do gina, do którego dostałam skierowanie od mojego gina na usg genetyczne. Idziemy 11/01 na wizytę. Boże, nie wytrzymam do tego czasu chyba !!!!

hej kobitki co tam słychać ??? ja już mam posprzątane, ale przyznam się bez bicia że oczywiście nie ja sprzątałam :D ale w tym roku się w pełni usprawiedliwiam !!! ASIA martwię się - odezwij się

cześć przyznam sie bez bicia - wpadłam na chwilkę i nie nadrobiłam zaległości :-( Nie moge teraz czytać. Ale wpadłam specjalnie zobaczyć czy sa jakieś wieści od Asi. ASIU jak będziesz po wizycie (chyba się nie mylę że to dzisiaj) to daj znać, bo mi ksiuki sinieją od trzymania :D FOLI jak tam ? @ przyszła ???? ściskam Was kobietki WSZYSTKIE mocno, wieczorkiem zajrzę do was. buziaki wielkie

ale fajnie jak jest co poczytać :-) Dede - no to w takim razie, trzymam mocno mocno kciuki i życzę ci szybkiego i w miarę znośnego porodu. Jakby coś, to może mężuś wpadły do nas na forum o powiedział co tam u Was słychać. Agniecha, ty się zatyrasz w tej pracy. Przystopuj trochę, bo do porodu jeszcze 2 m-ce !!! Chimera widzę, że się nastawiasz na tę płeć :D Oby dzidziuś nie spłatał ci psiukuska :D A u mnie wszystko ok. Byłam u lekarza i jest wszyzstko dobrze. Serduszko bije jak dzwon, mały (a) rośnie :D. Wszystko w normie. Dostałam skierowanie na badanie szczegółowe USG na 11 stycznia. Nie mogę się doczekać już !!!! Ale super, tak się cieszę, że wszystko jest w porządku. Oby na tym badaniu nic mnie nie zaskoczyło. Czy wy też macie (miałyście) głupie myśli ????

Aga jak ujrzysz dziecię po porodzie to zdecydujesz się od razu :-)

anka, z tymi piersiami, to znaczy z ich rośnięciem to tez chyba nie jest reguła. Ja zawsze miałam taki rozmiar duże C (lub tak między C a D) a jak zaszłam w ciążę, to mi urosły !!!1 żaden stanik stary się nie nadaje. Teraz mam takie konkretne DD. Ciężar jak nie wiem co. A też zawsze myślalam, ze mnie piersi nie urosną tylko sie wypełnią :-) Natura lubi płatać figle

no to dobrze Foli, że się wyleczyłaś uffff słuchaj, a moze jak ci się @ przesuwa, to i owulacja się przesunie i wtedy spokojnie będziesz mogła po świętach iść ?? Jak myślisz, jest taka możliwość ?? Dziewczynki a tak w ogóle ja tam wierzę w cuda !

wczoraj Agniecha próbowała przywołać wszystkie do porządku :-) ale widzę, że skutków wielku to nie dało :D Dede, ja bym sobie dała rękę uciąć, że już leżysz w szpitalu !!! Jak widać dzidziusie wiedzą, kiedy mają wyjść i nic im w tym nie przeszkodzi :D:D:D Rożsmieszyłas mnie do łez tym, ze zjadłaś prowiant szpitalny :-) Co do płci, to oczywiście jak każda też sie nastawiam, że dowiem się wkrótce, ale chyba się \"odstawię\", bo się rozczaruje potem :-). Chciałabym już iść na to szczegółowe usg, bo głupie rzeczy mi się śnią i głupie myśli chodzą po głowie. Już bym się chciała uspokoić, że wszysko jest w porządku i moje dzieciątko jest zdrowe. Ale pójdziemy pewnie najwcześniej po świętach, bo mój mężuś przed świętami dużo pracuje i nie da rady sie wyrwać. Noc miałam dzisiaj OKROPNĄ, tak sie wierciłam kopałam stękałam że szok. Ale już wczoraj wieczorem zapowiadało się że będzie ciężko, bo się dziwacznie czułam. ale na szczęście noc sie już skończyła aleeeeeeee się rozpisałam :D

Foli, a nie mogłabyś parę dni wolnego wziąć ? i poleżeć w łóżku ? Bierzesz jakieś leki ?? czy tylko tak domowo się leczysz ?