Elff

no nie możn Asiu, zamierzam zmienić nieco tryb życia ;) może jakieś spacery wieczorne pomoga na bezsenność Asia, Roza już zdała filozofie (gratulacje)

czuję się dobrze, ale męczy mnie to, że nie mogę spać i nie mam apetytu - to znaczy jestem głodna, ale sama nie wiem co bym zjadła. A na wieści czekam, bo mam nadzieję, że któaś jednak dzisiaj rano testowała :D juz się doczekać nie mogę

czekam na wieści - miłe wieści - gdzie jesteście ??????????????????????????????

no a ja już nie spię kimnełam się 3 godzinki i już więej nie mogę :-(

konkurs na najdluższe siedzenie na pewno wygram ja :-) Spac nie mogę, a poza tym mam troszkę pracy

Sabrunia, kochanie, może ja nie mialam takich kłopotów jak ty , ale naprawdę wierzę z całego serca, że tobie tez się uda i wielu, wielu innym dziewczynom z tego wspaniałego topicu też. Juz kiedys opowiadałam historię mojej znajomej, która przez 5 lat po ślubie nie mogła zajść w ciążę. W końcu się udało przez inseminację. A potem jak już miala 7- miesięczną córeczkę, to okazało się że zaszła w drugą ciążę !!!! Jak powiedziała mężowi, to jego zaskoczenie było tak ogromne, że powiedział jej \" no chyba k.......nie ze mną\" :D A teraz mają dwójkę śliczniutkich dzieci - córcię i synka. Widzisz co bloakda psychiczna i presja sa w stanie zdziałać ???

sprawdziłam daty - to było tak około 21 maja a nie pierwszego :-)

no Sabrusia, cztery !!! Zajrzyj - to było tak około 30 kwietnia - 1 maja Ale nawet nie pamiętam, czy wam sie do wszystkiego przyznałam :P i taka włąśnie byłam w gorącej wodzie kąpana, a jak już byłam w ciąży naprawdę to nic a nic mi się nie spieszyło :-)

a co do\"w gorącej wodzie kąpanej\" to nie wiem czy pamietacie jak wmaju zrobiłam 4 testy, bo mi się tak spieszyło :-)

a kciuki to mi odpadną do poniedziałku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale ściskam pokornie

mnie się wydaje że z Paulą może być tak jak bylo ze mną - czeka bo JUŻ WIE - oby oby oby i oby pozostałe dziewczyny tez tak miały 1!!

Paula, Andzia ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiii kciuki zaciśnięte

naprawdę szok z tymi wypadkami !!! a wczoraj się z mężem pokłocilam - bo ja nienawidzę jak on wyprzedza a on na to że uważa jak jeździ - ale k.......inni nie uważają !!!!! to mi powiedizał, że chyba mam gorszy dzień, bo się drę ! no i jest kolejny wypadek - cholera naprawdę, aż mi serce ścisnęło !!!

Golka, a żebyś wiedziała, że nie nadążę :D z czytaniem tym bardziej, że mam dużo pracy w pracy i nie będe miała czasu na czytanko :D Ale nadrobię w domu wieczorem jak dam radę ;) Co do naszych trzehc ciężaróweczek, to ja też z niecierpliwością wyczekuję kiedy się pojawią: KASIU, SOUL, DOROTKO WRACAJCIE !!!!!!!!!!!! Aisu, cieszę się, że u Sysi taki obrót spraw. Będzie kobietka musiała jeszcze bardziej o siebie zadbać po wyjści, ale najważniejsze, zeniebezpieczeństwo zostało zażegnane :-)

cześć kobitki no cisza :-( jak zwykle w soboty i w niedziele niestety :-(

hej, ja juz na posterunku, nawet w sobotę :-D

:D ***************************************************************************************************

nie no kochana starająca się, ten test jest niewiarygodny, ne przejmuj się ani teraz ani w ogóle - wrzuć na luz a dzidzia przyjdzie sama ;)

nie mówię o zachciewajkach, tylko o smierdzielkach :-)

literki mi się mylą - Andzia chciałam napisać :D mnie też wszystko śmierdziało zanim się jeszcze dowiedziałam :P

Ana no to .... nic nie mówię, ale....... :D wspaniale :D

i co zostałam sama ?????? jak zwykle na weekend :-( Wracajcie !!!!

uff jestem Moniczko masz zupełną racje, ja też myslalam, że sierpien przegapiliśmy bo raz że nie było kiedy a dwa że to na pewno nie były dni płodne I co ??? Tez niespodzianka - to jest metoda własnie - nie celować, nie kombinować nie myśleć :D

znowu sie nie mogę dostać :-( utknęłam na 40 str.

no i powróciły humorki ja też się uchachałam :D Suzinko, jeszcze musisz kochanie troszkę wytrzymać :-) ale nagroda będzie słodka :D