Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Elff

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Elff

  1. cześć wieczorkiem Emiczko, dobrze że juz po wszystkim i tylko samochód ucierpiał na tym. Trzymaj się kochana i odpocznij sobie w święta :-). A dzisiaj myślałam, że mnie ta pogoda do szału doprowadzi. Naprawdę jak tak dalej pójdzie, to jeszcze kurteczkę będę musiała dokupić do wyprawki i rękawiczki oraz szalik, bo przecież zimnica nie z tej ziemi !!!!! Miłego wieczorku babeczki
  2. hej Dede ma taki wózek-spacerówkę i ja też taki kupuję. Ja ci dopiero mogę za miesiąc powiedzieć jak się sprawuje wózek, ale z tego co wiem Dede jest zadowolona. ten mój jest taki http://allegro.pl/item91180752_wozek_baby_dreams_smart_nosidlo_2_pokrowce.html http://allegro.pl/item92693866_nowosc_baby_dreams_smart_plus_supergratisy_.html mam nadzieję, że dokonałam dobrego wyboru. a co do badań to na czczo oczywiście
  3. cześć babeczki ja już na nogach, miałam fajowy weekend bo w sobotę nie dość że była prześliczna pogoda to jeszcze byłam na wieczorze panieńskim mojej przyjaciółki, a wczoraj cały dzień spędziłam u mamy leniuchując i czekając na męża który pojechał z przyszłym panem młodym na kawalerskie w jedo rodzinne strony no i wracali dopiero wczoraj. Fajnie było naprawdę. :-) Ale dzisiaj powrót do rutynki życiowej :-) Dede mam nadzieję, ze mała już jest zdrowa. Chimera, jak ci się nudzi to mi sprzedaj trochę czasu, bo ja jak zwykle zalatana i zapracowana :-). buziuńka dla wszysktich mam i wszystkich ciężarówek
  4. wiesz co Aneczko, napiszę ci w środę, bo własnie jedziemy obejrzeć szpital i dowiedzieć się wszystkiego. Ja generalnie nie chcę zabierać wiele rzeczy dla dziecka, bo uważam, ze są od tego jak za przeproszeniem dupa od srania, żeby zapewnić ubranka dziecku. Wezmę kilka rzeczy na pewno pielcuhy chusteczki, rożek żeby nie musieć latać cały czas do położnych. Ale resztę niech zapewnią bo nie chciałabym ciężarówki wynajmować na całą te wyprawkę dla siebie i dla dziecka :-)
  5. hej babeczki wiecie co, wczoraj odwiedziła mnie ta koleżanka o której wam ostatnio pisałam, ze zaszla w ciążę po 5 latach starań. Matko ale sie uczieszyłam ! Ciąża jest bardzo malutka (4 tydzień dopiero) ale widać DWA pęcherzyki na usg. No i z niecierpliwością czeka na bicie serduszka (albo serduszek). Naprawdę jak jej się udało z takimi problemami to wam też się uda ! Ona ma endometriozę 3 stp. raz w miesiącu średnio jeździ na biopsję, bo jej się takie torbiele robią i wiecie co nawet już teraz będąc w ciąży była chyba przedwczoraj na biopsji !!! No po prostu szok co ta dziewczyna ma z tym zdrowiem. Ale ważne, ze zaszła i teraz już z marszu dostała zwolnienie i ma na siebie uważać, chuchać i dmuchać Boże, cuda sie jednak zdarzają oby tych cudów więcej a co tam u was ?? bo u mnie zimno coś
  6. co do przemywania rany to również ta sama kumpela mówiła mi że jak już wróciła do domu to zakupiła tzw KALI,nadmanganian potasu to jest chyba] które ma właściwości odkażające i tym się również myła. Ja pamiętam że kiedyś w to kali rozpuszczało się w kąpieli noworodka (pamiętam jak mój brat był mały). Roza, żebra mnie też bolą, ale jeszcze przy kompie mogę spokojne wyrobić i cały czas pracuję. Ale nie przejmuj się, już niedługo naprawdę
  7. hej Chimera, mnie koleżanka powiedziała, żeby do szpitala wziąć rożek bo te co oni mają są podobno zniszczone. ja mam zamiar z jedną koszulę ciążową sobie kupić a drugą zwykłą własnie na jakimś rynku
  8. Maklady buziaczek, nie martw sie głupim gadaniem Foli kochanie, nie smuć się proszę ....
  9. słyszałam słyszałam i mam nadzieję, że mój junior do takich należy :D A co do brzucha, to może to i sposób - wystawię, a niech se na babce poużywa - co tam. Dobrze tylko że nawet jakby chciała to mi nie będzie truła dupy cały dzień, bo wieczorem ide na panieński do mojej przyjacióły a mój mąż do jej chłopa. Także mniej więcej około 16 fora ze dwora i teściówka do chaty wypad zrobi :D
  10. ale fajnie że ktoś tu jeszcze jest :-) Emiczka, miło mi. Właśnie myślałam o tobie i o twoich problemach z teściami. Mnie czeka chyba upojna sobota, bo mój mąż zaczyna remont łazienki w czym będzie pomagać teść więc pewnie i teściowa sie załapie na wizytę u nas bo ona nie przepuści okazji do wsadzenia swojego łba żeby mieć o czym opowiadać. Podobno na wózek zbiera, no ciekawe czy mnie zaskoczy ? Jestem wredna, wiec wózek kupię w przyszłym tygodniu, zeby nie zdążyła sie wykazać ;) Znając życie i tak to jest tylko jej wielkie gadanie które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością :-) Foliś, a co ty kochana taka smutna ??? Enigma, mam nadzieję, ze masz racje z tymi chłopcami w brzuchu :-) buziuńka dla wszystkich
  11. ech ta cholerna zgaga - ale zapewniam cię, ze będzie jeszcze gorzej niestety jak ci mała urośnie i żołądek będziesz miała w okolicach gardła :-) Kopniaki porządne powinny się pojawić już niedługo - bo zakładam, że ruchy w ogóle już czujesz.
  12. Asiunia junior szaleje od wczoraj tak, że cały brzuch tańczy :-) A poza tym wszystko ok. dostałam twój filmik, ale kurde nie mogę go otworzyć :-( Moze przesłałabyś jeszcze raz swoją gwiazdeczkę co ?? A jak u ciebie (u was) samopoczucie ??
  13. hej Eszira, dobrze, że już jest ok ale się przestraszyłam jak czytałam Ale uffff :) Chimera, idziemy i z ciążą i z zakupami łeb w łeb :-) Ja właściwie oprócz wózka też kupuję jutro wszystko to co napisałaś :-) Tylko cholera koszule nie wiem gdzie kupić z takimi rozcięciami dla karmiących. Gdzie kupowałyście dziewczynki dla siebie ??
  14. cześć, wpadłam się przywitać, ale pozwólcie że nie będę dołączać do burzy :D ciekawie się to czyta, ale już sama niewiele jarzę buziaczki
  15. Mieszka się fajnie, chociaż w mieszkaniu albo w bloku nie jest tyle do zrobienia. Tutaj w domu jest wiecznie coś do roboty - a to podwórko posprzątać, a to chodnik odsnieżyć itd Ale nie żałuję za nic w świecie podjętej decyzji. Nie płacimy czynszu i spokojnie sobie spłacamy kredycik a oprócz tego mamy kawałek podwórka i żadnych sąsiadów za ścianą :-). Ja też nie mieszkałam w typowym blokowisku - to były stare bloki, które miały swój urok a nie te kartonowe pudełeczka :-) Ale mimo wszystko wolę swój domek, w którym właśnie zaczynamy remoncik.
  16. Emiczko, na pewno się uda... W ogóle cześć wszystkim bo przecież się nie przywitałam :-)
  17. pogłaszczę Estelko cieszę się, ze juz jesteś w lepszym humorku :-) Właśnie byłam z psem- ale zimnica dzisiaj brrrrrrrr Za oknem szaro i mokro a ci wariaci w radiu łódzkim mówią \"do południa pogodnie, po południu opady\". Ja rozumiem, że im ktoś wczoraj napisał prognozę pogody, ale wystarczy spojrzeć za okno, żeby zobaczyć, ze do południa też nie będzie pogodnie :D:D:D:D Osiołki - a moze okna w studiu nie mają ?? Hmmmm
  18. witam o świcie prawie junior nie dał dzisiaj matce pospać i obudził mnie o 5!!!! Więc jak leżałam o wybiła 6 to stwierdziłam, że nie będę się mordować i wstałam. Wiecie co mi sie wczoraj miłego przydarzyło ?? Mamy takich znajomych którzy są 5 lat po slubie i mieli okropne problemy z zajściem w ciążę. Problem leżał po stronie mojej koleżanki, która to wiecznie miała torbiele, jakieś zrosty, non stop lądowała na stole operacyjnym i własciwie już straciła nadzieję na dzidziusia. Walka trwała niezwykle długo i polegała na leczeniu farmakologicznym, na monitoringu cykli itd. Nie będę się wgryzać w szczegóły, ale niewesoło z nią było naprawdę - wiele lat mordęgi a skutków żadnych. No i wczoraj telefon dzwoni - odbieram, a tu jej mąż z cudownymi wieściami, że po latach walki, łażenia do lekarza - nie wspomnę już o bajońskich kwotach wydanych na leki - udało im się zafasolkować !!!! Tak się ucieszyłam, że aż mi słów brakło i się popłakałam z radości. Ja naprawdę wierzę w to, że cuda się zdarzają bo w ich przypadku to był naprawdę cud ! Podziwiam ich za wytrwałość a piszę Wam o tym dlatego, żebyście nadal wierzyły, że i Wam się uda na pewno !!!! Zresztą w ogóle ten rok z tego co widzę jest niezwykle owocny w fasoleczki, więc myślę, że i do Was one zawitają :D. Buziuńka wielka i życzę miłego dnia.
  19. u mnie pogoda sie dzisiaj poprawiła więc udałam się na długi spacer z psem a potem spałam jak zabita - nie wiem co mi się stało bo to do mnie niepodobne :D Widzę, że rozmowa o wózkach trwa :-) Ja już mam wybrany wózeczek tylko sie zastanawiam kiedy kupić, ale chyba jeszcze się chwilkę wstrzymam bo narazie nie jest potrzebny a na to miejsce kupimy aparat cyfrowy żeby móc małego fotografować od pierwszych chwil życia :D a wózek poczeka do porodu... buziaczki, lece wywiesić ostatnią partię prania
  20. Eszira, ja dowiedziałam się o płci na usg w 24 tygodniu ale pewnie gdybym miała wcześniej to bym się dowiedziała może w jakimś 20 tc. Wszystko też zależy od ułożenia dzidzi
  21. melduję się po weekendzie który był super. Ciuszki dla syneczka poprane, poprasowane jeszcze mi zostały pieluszki, pościel itd. Dzisiaj kończę wszystko prać :D Szkoda tylko że pogoda dzisiaj nie dopisuje tak jak wczoraj. Wczoraj było ślicznie !!!! Zrobilismy z mężem inaugurację sezonu ogrodowego i jedliśmy obiadek na dworze. Miłego poniedziałku dziewczynki Wam życzę :-)
  22. Emiczka, skoro nie to miałas na myśli no to ok Dziewczyny ciesmy się wiosną, cieszmy sie tym co przed nami i nie dajmy się wciągnąć w kolejną idiotyczną pogadankę z pomarańczowym kimś
  23. Emiczka ty chyba troszke za ostro podeszłaś do tematu. Ja tam rozumiem, jak dziewczyny mają nabitą glowę, myślą ciągle o ciąży i potem chcą się oderwać, bo są tym wczystkim zmęczone już. Pamiętam że taka sytuacja była też z ASIĄ która przecież zniknęła, a potem oznajmiła nam cudowne wieści i pewnie jeszcze niejednej się tak ułoży, że zniknie i zajdzie w ciążę. A to że Joannka weszła i sie chwali uważam za jak najbardziej na miejscu, bo własnie wydaje mi się, że to daje nadzieję na zajście po dość długich starankach. To jest mój punkt widzenia - moze źle myślę bo w końcu ja sama też jestem w ciąży i może odbieram to inaczej. Jednak wydaje mi się, że wszystkie tutaj mamy wspólny cel - dziecko - więc jak się uda, to nie wolno zabierać przyjemności poinformowania o tym. Koniec Głowa do góry Emiczko, tobie też sie uda. A tak w ogóle widze, że walka z teciami trwa :D No to podobnie jak u mnie tyle że ja swoich zlałam i nie łażę tam.
  24. cześć kobiteczki ja jak zwykle już na nogach. Mężuś wyprawiony do pracy i znowu mam dzień sama ze sobą i z moim bokserem w brzuchu :D Zjadłam właśnie śniadanie i już mnie cholerna zgaga dopadła - teraz na sam koniec to kurde po wszystkim ją mam !!!!! Wiecie co, jak ja sobie nie zdaję sprawy z tego, ze już na końcówce ciąży to jestem po prostu kaleką :D Wczoraj rozmroziłam lodówkę bo już po prostu patrzeć nie mogłam na nią. No i zaczęłam myć. Umyłam całą górę, a na dole tam gdzie jest zamrazalnik nie byłam w stanie !!! Kurde, kucać nie wolno, na kolanach niewygodnie (poza tym mokro od wody z lodówki) a o schyleniu się to juz w ogóle nie ma mowy !!!!!!!! Chlasnęłam ten zamrażalnik z grubsza - musi poczekać niestety do rozwiązania :D:D:D Ja czasem zapominam się, że już jestem taka niedołężna i planuję sobie rózne rzeczy tak jak niegdyś i ze zdziwieniem stwierdzam, że nie jestem w stanie ich wykonać. Mąż się ze mnie śmieje że stękam - ja osobiście tego nie zauważam ale jak mi zwrócił żartobliwie uwagę wczoraj to faktycznie stwierdziłam, że stękam i sapię nawet przy głupim położeniu się do łóżka :D. No cóż, takie to uroki. Joanka, serdecznie ci gratuluję dwóch kresek, ale uważaj na siebie kochana bardzo cię proszę a co do plamień to zasuwaj do gina i na nic nie czekaj. całuski - życzę wam wszystkim miłego dzionka
×