Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Elff

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Elff

  1. ja nie psycholog - ja filolog :D a co do smoczka, to ja nie mówię w ogóle o tym czy go będę używać czy nie, bo własnie życie samo pokaże co robić :D Moja teściowa natomiast wymyśliła, że dzieci lepiej jak mają smoka, bo wtedy oddychają, bo takie malce nie mają potrzeby oddychania (o zgrozo!) i stąd śmierć łóżeczkowa. Jak opiekowałam się kiedyś taką maleńką 2-tygodniową istotką we Francji, to na przykład nie ssała ona smoka i nie miała potrzeby w ogóle, podczas gdy jej starsza siostra 3,5 letnia ciągnęła smoka, że aż głośno było :D. Także co dziecko to upodobania
  2. moja teściowa już się mądruje, a jeszcze nie ma dziecka na świecie :D co to będzie dalej ???? Ostatnio stwierdziła, że muszę używać smoczka, bo to zapobiega smierci łóżeczkowej Fajne ma podejście co?? Najgorsze tematy wywlecze. Dede, co do maila do teściowej, to nie za bardzo by ci wyszło bo ona chyba nie wie co to jest Zreszta w ogóle długo by o niej opowiadać. Na przykład na mój temat mówi \"że znowu przy komputerze siedzę i ciekawe jakie dziecko się urodzi\" Żółte k....mac ! Nie jest ważne to, ze ja w ten sposób zarabiam na życie - ważne jest to że siedzę przy komputerze. A jakbym nie była na zwolnieniu w mojej pierwszej pracy, to tam też bym siedziała 8h przy kompie - w domu to se przynajmniej siedzę wtedy kiedy mam ochotę Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr dobrze, że mam normalnego męża, który nie jest zapatrzony w mamusię i czasem ją też opieprzy jak głupoty gada
  3. witam kochaniutkie, wpadłam się przywitać i wyściskać was ze wszystkich sił porcja fluidków od 30 tygodniowego bobasa kurierem prosto z brzuszka :D na weekendowe przytulanki ********************************************************************************************* ********************************************************************************************* ********************************************************************************************* *********************************************************************************************
  4. hej ja już na posterunku - kto jeszcze ??? Dede, o tych pieluchach to powinnaś powiedzieć mojej teściowej, która już \"zbiera\" pieluchy. Mówiłam jej, ze nawet sama nie wiem jakich będe używać i że nie wiadomo jaki rozmiar - ale jak grochem o ścianę No ale cóż, niektórzy już tak mają :D
  5. Mnie się wydaje że nie będzie tak źle z tą organizacją :D Roza, na pewno też dasz radę a do koleżanki uciekłam bo jak się pracuje w domu, to trudno odpocząć i nie brać kolejnych zleceń ;) A co do rozmiarów ciuszków, no to nic straconego - jeszcze oprócz mnie dwie bardzo bliskie mi osoby będa rodzić 3 m-ce po mnie, więc się nie zmarnuje :D
  6. ja tam nie wierzę w przepowiednie, ale sama od początku czułam że mam w brzuchu faceta :D akurat moje przeczucia się potwierdziły ;) Chociaż wszyscy którzy mnie znają mówią, że pieknie wyglądam i ze [przesądnie mówiąc] to zasługa chłopczyka którego noszę pod sercem :D - niech i tak będzie A co tam Dede u ciebie słychać ?? Jak twoja maleńka ?
  7. hej śpiochy i pracusie, bo zakładam, że niektóre z was śpią a niektóre pracują ;)
  8. cześć kochaniutkie, dawno mnie nie było Ale postanowiłam na parę dni wyrwać się z domku i pojechałam do mojej przyjaciółki. Nie nadrobiłam zaległości, mam nadzieję, że wszystko w porządku u was. Wybaczcie, ale na parę dni jeszcze będęrzadziej wpadać, bo mam roboty tyle po tych moich wagarach :D że musze się jak najszybciej z tym obrobić, bo klienci walą drzwiami i oknami. stęskniłam naprawdę za wami ale jeszcze jakiś czas muszę sobie narzucić rygor ;) bo jak zacznę pisać i czytać to mnie tu lato zastanie a robota niestety czeka i sama sie nie zrobi BUZIACZKI WIELKIE !!!!
  9. wszystko na zasadzie metody prób i błędów :D A powiedz mi Agnieszka, czy ty miałaś przeczucia na córeczkę ?? Bo wiadomo, ze do końca nie wiedziałaś. Ale powiem ci, że mnie jakoś kiedy myślałam o tobie, to synek chodził po głowie, nie wiem czemu ;)
  10. hej troszkę mnie nie było, bo sobie postanowiłam uciec i byłam u mojej przyjaciółki kilka dni :D:D Dobrze mi to zrobiło, bo już mam dosyć trochę siedzenia w domu i gapienia się w komputer, chociaż częstokroć jest to też moja praca, no ale parę dni \"urlopu\" miałam przy okazji :D:D Agniecha, po pierwsze, moje wielkie wielkie przeogromne gratulacje. Bardzo się cieszę że wszystko poszło gładko i że jesteście już razem w domku :D Myślałam o tobie intensywnie te ostatnie kilka dni ;) Witam nowe koleżanki
  11. Iwonko, nic nie szkodzi naprawdę, :D Beti, wszystko w jak najlepszym porządku Dzisiaj mam dzień dla siebie - lecę zaraz do fryzjerka, kosmetyczki zrobię coś ze sobą :D. Wprawdzie nie planuję rewolucji, ale zawsze lepiej jest sie \"podreperować\".
  12. Widzisz Foli, miałam przeczucia i nie trzymałam kciuków jedynie o 15:00 :D nie wiem czemu, ale pomyślałam, że może być mały poślizg w godzinie inseminacji. Boże, mam nadzieję, ze doping nas wszystkich na coś się zdał.
  13. hej, wpadam przerwać błoga ciszę :D Dzisiaj mam dzień dla siebie, lecę do fryzjera a potem do kosmetyczki, muszę sobie zrobić przyjemności troszkę :D Ciekawe jak Agniecha po pierwszej nocy z dzieciątkiem swoim. Nie mogę sie doczekać jak wróci i wszystko opowie. Miłego dnia babeczki, zaglądajcie tu troszkę
  14. Iwonko (może to ze zdenerwowania przed egzaminem), ale ja staranka mam już za sobą i obecnie mam około 30 cm syneczka w brzuchu. Ale mnie rozbawiłaś, przepraszam ale się uśmiecham do kompa :D:D:D:D:D Własnie zapomniałam wam też napisać o Guśce :D, że ma córunię. Foli, paluchy mi wczoraj zdrętwiały od trzymania a w godzinę W czyli w czasie twojej inseminacji, to już tak intensywnie myślałam, że aż się zmiachałam :D:D:D:D Witam pozostałe kobitki - też sie cieszę, że mamy piąteczek.
  15. :D Iwonko, ja też już tu jestem, nie jesteś sama :D Fajnie, ze dzisiaj piątek no nie ?
  16. Jeszcze mam trochę czas to się zastanowię nad tym wózkiem. A w ogóle to nie wiem czy ja zacofana jestem ale mam wrażenie, że mi dziecko wypadnie z takiego wózka :-)))) Ty jak narazie chyba jesteś zadowolona z wyboru. Co do kółek, no to oczywiście mieszkam w mieście, ale jakoś bym sobie dała radę. Bardzo mnie zaintrygowałaś tym wózkiem i muszę tę sprawę obgadać z ojcem dziecka :-)))) Mam nadzieję, że dzisiaj to troszkę życia co z ciebie uszło dwa miesiące temu juz wróciło :D Miłego wieczoru i miłego świętowania radosnych nowin Buziaczki
  17. Po pierwsze gratulacje dla Agniechy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Po drugie - DEDE jak ja mówię, że nie wolno się martwić na zapas, to znaczy że mam przeczucia !!! Widzisz, mówiłam, że wszystko dobrze się ułoży Matko, jak się cieszę - pewnie nie bardziej od ciebie, bo to w końcu Twoja córcia, ale i tak mi się łza zakręciła w oku z radości. Ufffffffffff A wózek fajny, chciałam zobaczyć, bo właśnie też zastanawiałam się nad takim planem jak ty żeby nie kupować wózka z budą. Ale wiesz, mnie chyba ten manewr nie wyjdzie, bo przecież jak urodzę w maju, to będzie piekna pogoda, to bez wózka ani rusz
  18. Gonia nie bój się, napierw trzymamy kciukasy za Foli a potem za ciebie :D
  19. Foli, ja będę myśleć cały dzień podobnie jak na pewno inne dziewczyny, o której masz dokł, zabieg ??
  20. a dzięki Ana, dobrze, bokserek chyba ma dyskotekę aktualnie bo nawala w dóch miejscach - wnioskuję, ze sa to nogi i ręce :D
  21. ja już rysuję nosem po klawiaturze, ale nie moge iśc spać bo mam dwa zlecenia, potem się położę :D u mnie tez pogoda do bani - aż się nie chce wychodzić (i nie wyjdę, bo nie muszę :D - pochodzę tylko po podwórku dla dotlenienia :D:D:D:D
  22. nie dziwię się naprawdę. Ale spoko, wszystko sie szybko uda, jestem tego pewna na 200%
  23. trzymam kciuki Agniecha Całuski i wracaj szybko z super wiesciami :D nareszcie zagadka \"płciowa\" się rozwiąże :D
  24. hej babki zblazowania dzisiaj jestem, bo nie mogłam spac w nocy, a teraz też już nie mogę. Pewnie później padnę bo spałam tylko 3h. Ja też trzymam kciuki za Foli, ze wszystkich moich mocy !!!!! miło mi, że się pytacie o mnie :) jestem jestem cały zcas, czytam,a le naprawdę nie za bardzo zawsze mam o czym pisać. Zabajona ma chyba rację, żemi bokser rośnie, bo wiecznie nawala ( a może kikbokser hmmm) :D
×