Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mini-maxi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mini-maxi

  1. Witam wszystkie ranne ptaszki i witam też śpiochy :D Niech Ci co mogą pochrapią jeszcze :P A ja ,, se,, poczytam, bo mam trochę zaległości . 1967- zaległe, ale jak najbardziej serdeczne życzenia dla Twojej damessy Oby jej się w głowie nie pomieszało od tej dorosłości, jak to bywa z moim synem :D A swoją drogą to Jej Wysokość Pijawka postarała się o osobisty prezent dla siostry :D serenite- Nie zaspałam. Ja mam dziś WOLNE. I milion spraw na głowie.
  2. No czarna , dobrze ,że najpierw poczytałam, a nie od razu wyrywałam się z kawką :P
  3. Cholerrra, tyle się napisałam, wszystko mi wcięło, bo głuuupia nie wpisałam nicku. Napiszę potem, bo muszę wyjść.:( Pozdrawiam
  4. Gorąco, padam po pracy, muszę jechać po zakupy. Tyle w skrócie. Macie rację, laski, rzucam jakieś hasło, a Wam łaskawie pozwalam się domyślać :D . Jak znajdę więcej wolnego czasu to założę nowy adres @ i skrobnę więcej. Obiecuję. Pozdrawiam słonecznie
  5. Zapomniałam dodać,że normalnie to ja wstaawaaałam o 6. Kiedyś. Ale to było zanim Was poznałam. I teraz,żeby spokojnie Was poczytać, i co nieco napisać,to zwlekam się wcześniej. Ale ....warto....Bo Wy jesteście wspaniałe. Po prostu. :)
  6. Słoneczko wstało :) Wstawać śpiochy ;D Dla Pań kawka \\_/> \\_/>\\_/>\\_/>? Z mlekiem czy bez ? A może ze śmietanką :P No dobra,żebyście nie myślały,że ze mnie taki ranny ptaszek, to wyjaśniam. U mnie w chacie- niespodzianka. Nie ma ciepłej wody. Więc wstałam przed piątą , nastawiłam gary i skrobię do Was. A oczy mi się kleją :( Ale jak mus to mus.....Normalnie wstaję o 6, czasami parę minut przed. Normalnie, czyli jak idę do pracy. A w weekend nadrabiam zaległości..... Czarna, podoba mi się co napisałaś o motylkach. Masz rację, ważne co nam się jeszcze zdarzy. Nie ma co oglądać się wstecz, rozpamiętywać. Chociaż to co napisałam wczoraj o rocznicy to było i jest dla mnie bardzo ważne. I wcale nie miałam tu na myśli mojego m. To było coś tak pięknego, poruszającego....Motylki to mało....To było trzęsienie ziemi....Myślałam wtedy,że znalazłam tą swoją drugą połówkę...Ech, życie........Cholerna romantyczka ze mnie.Ciągle bujam w obłokach......Zaraz się rozkleję i pójdę z czerwonymi gałami do roboty :( Koniec sentymentów. Życie jest twarde. Ale nie wolno się poddawać. Miłego dnia laski
  7. Gorące słońce z Trójmiasta :) Gałganku, wysyłam Ci trochę promieni słonecznych :):):):):):):) Co do motylków, to masz rację, właśnie dziś mam rocznicę, jak zatrzepotały.....Ale to było dość daaawno temu................... Kwiecień, pal sześć punkty i kasę ( chociaż szkoda ), ale najważniejsze jest TWOJE bezpieczeństwo. Uważaj na siebie ! serenite -dzięki:) Dzień świra, a jakże , u mnie też :D Zwłaszcza w pracy :D Ale jutro piątek i będzie weeeeekeeeend :) enka, czarna, Norma, 1967,kwiecień, ewasch, serenite, kobieeetka,vanilka, gałganek,atina Aaa, vanilka, Ty na tej Meridii, tak chudniesz ?
  8. Hejka:) Lekko zaspałam, ale kawkę zdążę dla Was zaparzyć \\_/>. Mniam, pychotka, zapraszam. :D Dziś mocne postanowienia, bo kiedyś parę lat temu właśnie 5 czerwiec był dla mnie bardzo szczególnym dniem......Wiążą się z nim wspaniałe wspomnienia i chociaż nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki......to chcę sobie i komuś udowodnić,że potrafię, mogę, chcę. I że jestem...... Pogodnego dnia , uśmiechu, i.....randkowania .... Ćwierkajcie dalej. Miło się to czyta. - dla wszystkich !!!!!!!!!!!
  9. U mnie po 6 zeta. Zakupiłam kilo, zaraz zeżrą :D vanilka, ten od ,,jerzeli,,to pewnie i tak dojechał :P Na samą myśl:P Zebra,buty, okulary,truskawki, ptaki, a nade wszystko randki.... To wszystko czyta się smakowicie :) Biegnę sprawdzić Małemu lekcje. Odrabiał z babcią, a ta trochę niedowidzi i pewnie trzeba będzie co nieco skorygować. A on nie cierpi tego. Buziaki dla wszystkich !
  10. Cześć wszystkim ! Kawka \\_/>, herbatka |_|> , do wyboru, do koloru :D Zapowiada się kolejny piękny, pogodny dzień . A zamiast na plażę trzeba niestety iść do roboty :( vanilka, jakbyś chciała zastępstwo na tę netową randkę ,to ja jestem chętna :P Tylko czy zdążę schudnąć do Twojej wagi,żeby iść ZA ciebie ? Oto jest pytanie.....Na razie idzie mi opornie :( Jednak ,,trudne,, dni mają to do siebie,że jem trochę inaczej. Znaczy więcej :( ewasch, nie opadłam z sił, tylko mam na razie małą przerwę. Naturalną. Ale jak mi się skończy to zasuwam na ten rower, bo inaczej będzie ze mną krucho. Muszę się rozruszać. Planuję jeszcze aquaaerobik. Kiedyś chodziłam i muszę przyznać,że jakieś efekty były. Teraz też na to liczę. Teraz muszę kończyć. Obowiązki wzywają. Kanapki dla Małego do szkoły trzeba naszykować, pazury pomalować :) , no i make up też konieczny :D Więc spadam. Pa, miłego dnia
  11. enka, przemyślałam SPRAWĘ Czy mogę poprosić afirmację ? Dla WSZYSTKICH
  12. Ja tylko na chwilunię :( Niedawno wróciłam, więc czasu brak a jeszcze lekcje z Małym czekają :( Ale nie mogłam się oprzeć, żeby nie zajrzeć do kompa iiiiii........... kwiecień, Boszszsze, no gdzie ten market ?????????????????????????????????? DOTKNIĘCIE RĘKI MUŚNIĘCIE POLICZKA KOSMOS ODLOT LOS PRZEZNACZENIE ŚLEPY TRAF ................................ I Żyli dłuuuugo i szczęśliwie I tego Wam życzę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gdzieeeeeeeeeeeee ten market ? Chyba nie będę mogła spać :D Idę odrabiać lekcje :D Do jutra :)
  13. Pobudka :D:D:D Kawka gorąca :) Niestety milczałam z braku dostępu do netu. Jak pisałam wcześniej byłam w ubiegłym tygodniu na urlopie, więc mogłam pisać do woli. Ale szara rzeczywistość mnie wczoraj dopadła, czyli praca :) A tam dostęp do kompa i owszem jest, ale za dużo ciekawskich oczu do podglądania :P A i czasu nie wiele, bo praca nade wszystko ( ? ) :D Wychodzi na to, ze będę musiała wstawać o świcie żeby Was poczytać i skrobnąć co nieco. Tylko ,że świt się nieco przesuwa, bo to przecież czerwcowe noce....Krótkie.... To chyba będę musiała niedługo o trzeciej wstawać :( :D Albo nie będę się kłaść :D A co tam , dla dobrego towarzystwa warto. Trochę poczytałam Was wstecz, ale nie dałam rady wszystkiego. Jednak godzina nie ta.... serenite, czarna - ,, Nie kłam kochanie ,, jest także w wersji książkowej, niedawno kupiłam , fajnie się czyta. Na filmie nie byłam :( kwiecień,gdzie ten market ? Ja też chcę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! vanilka-damy radę bez Meriddi ! Ja kiedyś próbowałam tego świństwa. Chyba trzy dni. Fakt, jeść się nie chce, ale bardzo źle się czułam. A, jakby co to możesz mi odstąpić parę randek :D Gdybyś się nie wyrabiała z czasem :P Dziewczyyyyyyny, szukam motylków ! Help !!!!! ::P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P
  14. Nie wyszły :( Mam to w nosie :D Mogę pić z papierowego kubka :D
  15. No i wcięło mi po pół filiżanek;( \_/>\_/>\_/> Może teraz wyjdą ? Udanego dnia z pociechami :):):)
  16. A i zapraszam na poranną kawkę \_/>\_/>\_/> Chociaż dla niektórych to jeszcze środek nocy :D 1967,atina,enka,gałganek,serenite,norma,kwiecień,vanilla, kobieeetka,czarnobrewa,ewasch gałganek, niestety nie obudziłam się lekka i opalona :( Raczej przypalona :D i niestety ciężka, bo tak się wygrzałam w saunie ,że okres przyszedł wcześniej. Ale za to twardo stoję na ziemi, bo jestem z siebie dumna,że pewne postanowienia w końcu udaje mi się realizować, jak np rower, czy basen. Zamierzam jeszcze wziąć się za dietę, żeby do czterdziestki zrzucić trochę balastu i......zaszaleć :P Bardzo podobało mi się to co napisałaś do kwietnia : ...ostoja i kotwica, jak połówka siebie szukana od początków dojrzewania....Piękne serenite,wielkie dzięki,ale nie należą mi się słowa uznania. Ja ze sportem dopiero raczkuję, dopiero zaczynam. Jak uda mi sie wytrwać w postanowieniach , wtedy będę mogła być dumna. czarna, 164 cm, więc wzrost przeciętny w stosunku do wagi ponad przeciętnej :D Ale będzie ok, bo nie dam się !
  17. W DNIU DZIECKA dla naszych wszystkich pociech życzenia uśmiechu, radości, zabawy i beztroski. Dla naszej słodkiej , prześlicznej Lukrecji - niech rośnie zdrowo! A nam życzę cierpliwości i wyrozumiałości. :D
  18. Hej ! Dorwałam się do kompa !:D Ja też dziś jestem zadowolona, bo udało mi się zrealizować to, co zaplanowałam. Mianowicie poszłam na basen, popływałam, potem wytopiłam trochę tłuszczu się w saunie :) No i poszłam jednak na parę minut na solarkę zaklejając ,, to coś ,, do obserwacji plastrem . A teraz mam za swoje, bo leżałam nieruchomo co by mi się plasterek nie odkleił i teraz mnie d...psko piecze :P . A powinnam była przewracać się jak jakaś sztuka mięcha na grillu..... :D:D:D kobieeeetka, Tobie również dziękuję za miłe przyjęcie ja też mam taką nadzieję, że będzie mi tu dobrze.A właściwie już jest mi dobrze :D Dziewczyny są cudne, ciepłe, i życiowe. I mam wrażenie, że żadna nie przejdzie obojętnie obok drugiej i że na każdy problem znajdzie się jakaś rada :) Już jakiś czas temu miałam ochotę się wprosić, ale nie miałam odwagi. Dopiero zdjęcie małej Pijawki - Euzebki, czyli Lukrecji prześlicznej dodało mi odwagi i postanowiłam wejść z butami w wasze życie :) vanilka-to jedź jutro po czarną :D Takich bluzeczek nigdy za wiele, zwłaszcza jak są w przyzwoitej cenie :) dla wszystkich miłego wieczoru
  19. A teraz chyba jednak idę jeszcze poszukać marzeń sennych ......
  20. Acha, i jeszcze gratulacje za wagę :) Udało Ci się, udało innym, to i mnie się uda :D
  21. Kwiecień, może jednak obejdzie się bez artroskopi ?Czasami dopiero po zdjęciu gipsu może okazać się ,że nie jest konieczna. I oby tak było.
  22. Zapraszam na wodę mineralną |_|, może być z cytrynką ? Lekki kac mnie męczy, wstałam się napić, więc usiadłam do kompa póki cisza i spokój w domu . Potem mogę nie dopchać się , bo m. ma wolne i jakimś niepisanym prawem zajmuje się netem. A ja całą resztą :( Poczytałam co wczoraj naskrobałyście, kiedy ja dzielnie gubiłam tłuszcz na rowerze. Temat wagi był dominujący i właśnie z tej wagi mój kac. Bo napisałam wczoraj 77, ale ważyłam się kilka dni temu. Więc wieczorem cała dumna, że zmobilizowałam się do roweru wlazłam na wagę a potem....parę drinków....A niech to, ta cholerna waga pokazała 78 i jakieś drobne po przecinku. Ale udajmy, że tych po przecinku nie było :D No i jeszcze warto dodać, że przed okresem zatrzymuje się woda w organizmie, więc.....zwalę to na tą wodę :D A co do roweru...., d...pa mnie dziś boli, wiadomo, od siodełka, ale cała reszta ok. Zaraz, zaraz, w mojej sytuacji to ja powinnam bez siodełka jeździć :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P atina - ja się nie obrażam, ja po prostu nie akceptuję swojej wagi ! A ponieważ w ostatnim czasie mam mnóstwo stresów ( o m. pisałam, a o innych problemach napiszę Wam mailem ) to ja te stresy zajadałam, i waga rośnie. Stresy są dalej, ale ja wypowiedziałam wojnę wadze. Po prostu źle się czuję teraz w mojej skórze, źle wyglądam. Nie dążę do 56 sprzed 10 lat, chociaż wtedy było suuuuper :)...., ale jak będzie 62-65 to już będzie olbrzymi sukces. I tak właśnie ma być :) A co do zdjęcia, uwierzycie albo nie , ale aktualnego nie mam. Bo...nie daję sobie zrobić. Chociaż chyba powinnam,żeby mieć pamiątkę pt : PRZED - PO :D:D:D ewasch, moje płyty z aerobikiem i innymi ćwiczonkami pokrył kurz...:( Ale mam :D Dzięki za polecone balsamy, chyba najpierw zacznę od Jonhsona. Miłego dnia
  23. Hej kwiecień, to ja jestem ta nowa. Wprosiłam się , przyjęłyście mnie i bardzo za to wielkie dzięki .
  24. Czarna, to wsiadaj na rower i śmigaj do mnie :D Pojeździmy razem :) A teraz drogie i przemiłe koleżanki spadam z kafe. Mój Mały jęczy kiedy na rower, więc idę się przystroić w odpowiednie akcesoria. Czyt czapeczka z daszkiem i ciemne google, żeby mnie nie poznali ewentualnie napotkani znajomi. A to w obawie przed ich poczuciem estetyki. Bo co innego jak idzie się wyprostowanym , na wdechu, żeby ukryć 77 kg, a co innego kiedy wspomniane 77 zamieniają się w kulkę z rozwianym włosem i czerwoną gębą :D Czerwoną , no bo się spocę :) Chyba.....Kurna, na pewno..:D:D:D
×