Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katinka1973

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katinka1973

  1. moj przyjaciel wlasnie sie wyprowadzil..wiem ze bedzie ciezko..ale tak jest lepiej....
  2. Nika...dzieki.wlasnie dzisiaj zerwalam.jest mi lzej.wiem ze beda ciezkie momenty, bo kocham go bardzo..ale mam nadzieje ze przejdzie..mam 2 corki mam dla kogo zyc
  3. mialam wczoraj dosyc powazna rozmowe z moim przyjacielem...(skarzy sie od paru dni ze go skora strasznie swedzi...)zapytalam czy on kiedys w czasie jak wie ze ma marskosc watroby poczytal sobie jak ta choroba wyglada...jak przebiega..i wiecie jak mi odpowiedzial??? "NIE! Nic mi nie pomoze jak bede wiedzial jaki ona przebieg itp....cokolwiek mnie zaboli mam zwalac na marskosc?" myslalam ze padne...po paru minutach zdalam sobie sprawe ze to mechanizm obronny chyba, bo inaczej sobie tego nie umiem wytlumaczyc... Opuchniete nogi....ogrzewnie podlogowe winne krew z nosa..........suche powietrze swedzenie skory.....Zima...suche powietrze duzy brzuch............za duzo jem (myslalam ze padne ze smiechu) ale najlepsze bylo stwierdzenie ze rodzina bardziej czyta i sie interesuje niz chorzy chociaz wcale niepotrzebnie bo potem ciagle wszystko co sie dzieje zwalaja na chorobe...jak tak mozna.. wtedy bardzo sie zdenerwowalam i powiedzialam "Chorzy wezma sobie i umrza....a Rodzina musi dalej zyc...co wcale nie jest latwe" wiem ze to mocne slowa ale taka jest prawda.
  4. Około osób cierpiących na choroby wątroby nie wykazuje żadnych oznak choroby. Najczęstszym symptomem jest sporadyczne swędzenie, skrajne wyczerpanie, zmęczenie i osłabienie. Objawy te mogą być jednak spowodowane innymi czynnikami. Symptomami choroby wątroby, które są ich wskaźnikiem obejmują również utratę apetytu, nudności, spadek masy ciała i bóle brzucha. Innymi objawami są powiększenie gruczołu piersiowego u mężczyzn, defekty układu rozrodczego, wodobrzusze, powiększenie śledziony oraz Asterixis. Konsekwencjami dysfunkcji wątroby może być również żółtaczka (żółknięcie skóry i oczu), ciemny mocz, krwawienia i swędzenie skóry.
  5. hmmm, przed spiaczka...wiadomo jakie objawy...kolor skory, oczu, ciagle zmeczenie, zmiana rytmu zycia (moj przyjaciel np.spi w nocy 2-3 godziny i w dzien pare razy po 1-2 godziny spi) ogolne spowolnienie zycia...mnie sie wydaje ze on wszystko robi na powolnych obrotach..poczytaj sobie dokladnie na forach lekarskich jakie sa objawy...u mojego przyjaciela sa prawie tak jak tam opsane.pozdrawiam
  6. spiaczka watrobowa moj przyjaciel juz w niej lezal w lecie....ale sie wykaraskal
  7. wiesz tego nigdy nie wiadomo......niestety
  8. wiem co czujesz moj przyjaciel tez pije..nie duzo ale wiem ze kazda lamkoa wina go zabija....to straszne widziec jak sie sami zabijaja
  9. hallo seba oni nie dopuszczaja do siebie mysli ze sa chorzy znam to
  10. halo Nika0404 wspolczuje ci bardzo z powodu straty ojca... trafilas w 10. wlasnie to patrzenie jak ukochana osoba wbija sobie gwozd do trumny pijac dalej boli najbardziej...czasami mysle sobie czy on mnie naprawde kocha...skoro jest mu obojetne ze odchodzi na wlasne zadanie...pijac dalej swoj kieliszek wina na dobranoc...uciec czy meczyc sie patrzac na to wszystko?? probowalam juz uciec..juz 3 razy mialam zamiar to wszystko zakonczyc..glowa mowi mi ze to wszystko nie ma sensu...ale serce jest silniejsze...my 2 lata jestesmy razem znamy sie 3...wiem ze to nie jest duzo, ale jezeli ma sie to uczucie ze to jest wlasnie on...trudno odejsc...
  11. niewiem czy tutaj jeszcze ktos zaglada...moze..ale poprostu musze sie tutaj wyplakac bo juz naprawde niewiem co dalej robic....moj przyjaciel (52 Lata;jestesmy razem 3 lata) ma marskosc watroby.Pil od zawsze jak mowi...nic mocnego ale biale wino...codziennie..raz mniej raz wiecej... 5 lat temu (wiem z opowiadan) dostal sie na intensywna terapie przy krwotoku ...potem sie pozbieral....2 lata temu juz ja wyslalam go do szpitala...wodobrzusze....nogi jak u slonia...caly zolty....utrata wagi ciala....masakra....wypuscili mu 13 litrow wody i wyposcili do domu na wlasne zyczenie.... rok temu 2 miesiace lezenia w lozku...podejrzewam ze spiaczke poprostu mial...mowil niewyraznie, spal prawie caly czas, jak cos pisal to tego odczytac nie bylo mozna...od tego czasu mam wrazenie ze postarzal sie o przynajmniej 30 lat.... ale co jest w tym wszystkim najgorsze... dalej pije, niby mowi ze pije duzo mniej niz kiedys i to jest racja ..ale ja nie mam sily patrzec jak on sie zabija kazda lampka wina...dochodzi do tego ze pije jak ja ide spac..po kryjomu...czasami znajduje puste butelki po winie..ktorych zapomnial wyrzucic...juz nie mam sily....
  12. dzieki kropelko.teraz tez nie obzeram sie ....mama patrzy jakbym byla chora.normalnie w swieta jadlam i jadlam i jadlam....a teraz grzecznie.po troszeczke...
  13. ja tylko pozdrawiam i macham wam swiatecznie.... na wiecej nie ma czasu...
  14. ja tylko macham i pozdrawiam bo roboty ......
×