sylwek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sylwek
-
witam dopiero was przeczytałam, bo tak duzo napłodziłyscie:)ale za to fajnie mi sie czytalo:) witaj Małgoniu fajnie ze wróciłas i zatęskniłas za nami, bo jak mozna nie tęskinc za klubem seniora:P emila czuje sie lepiej odpukac, nie kaszle i kataru nie ma, mleczko pije i chrostki prawie poschodziły, chyba rzeczywiscie to była wina tego mleka, ale ja nie wiedziałam ze trzeba zmieniacć mleka? a robertem dobrze, romawiamy normalnie, ale na razie wpadłam na metodę, ze mu poprostu centralnie mówię o co mi chodzi, tzn. masz zrobić to czy tamto, i wszystko robi, pokornie i nie marudzi, zobaczymy jak będzie dalej;) musze jutro emilce kupić znikopis jak mówicie że to dla nich takie zabawne urzadzenie:) zamówiliśmy szafe na przedpokój, bedzie w poniedziałek, miała byc taka do zabudowy, ale bedzie taka normalna, tez lustrem i pojemna za jedyne 600 zł, bo na tylko taka nas stac... ja posprzatałam juz kuchnie i mały pokój i przedpokój, jutro biore sie za duzy:O a najbardziej mnie wkurza szkliwo do mycia którego mam na cała ławe rozłozona jak je poukładam, tylko nie wiem jak mi to pójdzie przy emilce, normalnie tak ostatnio biega i nie patrzy, ciagle do czegos dobija, na nic nie ma czasu, wszędzie wpadnie a dzisiaj rano jak wtałysmy to zrobiłam sniadanie do łózka i ogladałysmy sobie teletubisie a potem zmienników:)fajnie było ale o 9 trzeba było się brac do pracy dzisiaj przydarzyło mi sie cos dziwnego, wyszłam na klatke z mala w wózku i chciałam zamykac drzwi a tam stoi chłopaczek i wiaze buty, no to udałam ze sie jeszcze po cos wracam i tak mi zeszło jakies 10 min, a on dalej wiazał buty, albo udawał raczej i powiedział mi do tego dzien dobry, a goscia nie zanm, pomyślałam od razu ze to złodziej, bo ile mozna wiazac buty na klatce i tak stac, a ja mieszkam na 4 to co przyszedł se zawiazac buty na 4 pietro?, ale nic zamkłam drzwi i poszłam do tesciów, opowiedziałam imm wszystko i dałam tesciowi klucze i poszedł zobaczyc do nas co się dzieje, a ja pojechałam do pracy, jak on tam poszedł to ten chłopak dalej tam stał i tesciu sie spytał co robi, a on powiedział ze czeka na kolege (drugiego włamywacza??) no i tesciu posiedział w domu a on po godzinie odszedł i tesciu tez poszedł do domu, jak wrócilismy z pracy to mieszkanie było całe, na szczescie, ale co bedzie jutro, pojutrze, dlamnie to takie podejrzane u nas na pietrze mieszka sama starsza pani i obok takie młode małzestwo i dzieckiem, ale ten sasiad wychodzi do pracy przed 5, wiec na kogo on czekał? jutro jeszcze rano do nich zapukam i sie zapytam czy to na nich czekał, bo jak sie okaze ze nie to sie bede bała:( przepraszam ze tak nieskladnie pisze ale chciałam wam to dokładnie opisac, bo juz nie wiem czy ja przesadzam i w głowie sobie wymyslam takie histrie, ale co wy byscie zrobiły na moim miejscu?
-
witam nie miałam czasu wcześniej wpasć, ale się naczytałam, smiac mi sie chce jak mozna tak między wierszami czytac aya współczuje ci tego grzyba, to naprawde fatalna sytuacja, oby się dało cos z tym zrobic;) mamo fasolki dzieki za wyczerpujacą odpowiedx na temat alergi, kupiłam olejek do kapieli oilatum i zmieniłam mleka na nan i to jej bardziej smakuje, a lekarz dokładnie powiedział tak: to moga byc poczatki choroby atopowej...ale mam nadzieje ze jej to szybko przejdzie, bo na nóżkach juz mniejsze, ale za to raczki ja swedza, ale mam nadzieje ze minie, bo nózki tez ja na poczatku swędziały a teraz odpukac juz nie emilka tez ma mieciutkie włsoki i ciagle sciaga z nich gumki i spinki, i woła na okragło amamamam tak jak Nadia, ale teraz musimy sie troche ograniczyc ze wzgledu na ta zmaine mleka
-
dziękuję amamen za słowa wsparcia:) zobaczymy jak wróci z pracy, ale watpie ze bedzie chciał rozmawiac ze mną biore się za kuchnie, może uda mi się cos posprzatac;)
-
doszły dokładnie 3:) pokój jest przepiekny:Di podziwiac takiego meza za takie zdolności:)super pokoik wyglada, te wzorki są bardzo ładne no i wogóle cały pokoik:) a co do sukni to wygladałas bardzo ładnie, sukienka mi sie bardzo podoba:D i wogóle świetnie wygladałas:D:D:D:D
-
witam dzięki za pocieszenia dziewczynki:)ale u mnie coraz gorzej pokóociłam się z robertem i to dosyc mocno:( wrócił wczoraj z pracy wczesniej i mała lezała juz w łózecku troche zaczeła marudzić i myslałam ze on pójdzie do niej, bo mu powiedziałam ze miałam ciezki dzień i wiecie co wcale go to nie wzruszyło nie poszedł do niej, a w nocy wogóle do niej nie chce wstac płakac mi sie chce, ja nie mam siły i ciagle mu wygaduję zeby mi pomógł to on mówi ze ze mną jest cos nie tak i zebym sobie lekkarza poszukała tescie codziennie do niego przychodzą jak jest rano zeby przypilnowac małej, a do mnie popołudniami nawet nie zajrzaa w czoraj jak wróciłam z pracy to myślałam ze tesciowa nogi se połamie tak szybko do domu uciekała i powiedziała ze jej nie uspiła bo płakała, i zebym sobie sama uspiła, wiec trwało to jakies 3 godz. sory ze tak ciagle sie zale, ale ja naprawde nie mam tu nikogo z kim moge porozmawiac dziewczyny tak mi smutno amamen a ja nie obraziłam sie na ciebie, poprostu nie miałam czasu odpisac, a potem wrócił robert i wiecie co było dalej, w koncu poszłam spac mamo fasolki ja sie tez martwiłam ze cię nie ma, ale wiem sama po sobie ze jak dochodzi praca to nie ma czasu na przyjemnosci zaraz sprawdze czy sa zdjecia od amamen mamo zuzi jasne ze chcę wiecej wiedziec o tej chorobie
-
witam myslalam że bede dzisiaj wcześniej, ale emila wogóle nie chciała spaćmyslałam ze mnie szlag trafi, tak sobie chciałam odpoczac trocche po pracy, teraz zasneła, ale nie wiem na jak długo bo ją troche kaszle i pewnie zaraz się obudzi:O amamen fajnie ze wreszcie dotarlas do nas:)Niki jest swietna, ma dziewczyna pomysły:) wpadłam dzisiaj w takie nerwy jak nie chciała zasnac, ze az siebie nie poznawałam, normalnie traciłam cierpliwosć, tak mi brakuje chwili wytchnienia, jakby ktos był przy mnie popołudniami do pmocy to by było lzej, robert ciagle popoludniami w pracy, babcia szybko ucieka do domu bo juz tez wykonczona, a reszta rodziny ciagle nie ma czasu, taka zapracowana, zazdroszcze wam tych mama (violkam, aya) ze w kazdej chwili moze wam pomóc, :( dzieciaki w przedszkolu mnie juz wykanczają a do tego wszedobylski emil w domu buuuuuuuuuuuuuu dzieki ze mnie wysłuchacie a raczej przeczytacie, bo ja nie mam sie komu wyzalic
-
witam emil nie chce pić nowego mleka, a nózki ją swedza:(:(:( wyjasnił w koncu sprawę pradu, okazało się ze ta dopłata jest zacały rok tzn. od paxdziernika 2004, bo w kwietniu sobie zapomnieli spisac u nas licznik a komputer sam ustalił sobie kwotę i takie nam dali to my płacili a zaległosc rosłaaya bez obrazy, ale tam jakieś .......pracuja. teraz to juz sobie sami co misiąc spisujemy licznik i podzielili nam na raty tak ze wyszło ze przez 3 miechy bedziemy płacic prawie po 300 zł:O ładne te buciki Madziu:)a ciasto napewno pyszniutkie, sama bym zjadła:)a to jest to ciasto co kiedyś aya podawała przepis? gdzie się rozpuszcza 3 czekolady? to chyba jutro zrobie aha moje zajecie dzisiaj w przedszkolu wyszło super i dyr. powiedziała ze bardzo ładne i szkoda ze rodziców nie zaprosiłam
-
witam myslałam ze sobie z Wami popisze dzisiaj po pracy, bo jak przyszłam to emilka spała a robert na 2 szedł do pracy, a tu nici wstała o 13, spała tylko godz. niecałą:O zjadła dzisiaj bardzo duzo obiadku, zupkę i za 1,5 godz. drugie daniea, a po jakims czasie wszystko zwróciła na srodku pokoju małego, wiec musiałam prac cała wykładzine:O a potem poszłam do lekarza, nie chce was ciagle zanudzac tymi jej chorobami, ale mnie juz nerwy biora, okazało sie ze trzeba jej zmienic mleko na to alergiczne, bo najprawdopodobniej te chrosty, ciagły katar i kaszel to alergia na to mleko, jak to nazwał poczatek choroby atopowej(musze się cos wiecej o tym dowiedziec na googlach) aha i wymioty tez się tego tycza,,,dał mi maść jakas do zrobieniazeby ja smarowac, mleko na bebiko ha czy jakos tak, no i najblizej miałam aptekę i poszłam po to mleko, ale nie było, a cena 20 zł, to niexle szkoda ze nie ma mamy fasolki to by mi cos doradziła:( sama nie wiem czy mam jej odstawic serki, ryby, kurczaka, jezeli to alergia na białko???jakis lekarz niedociumrany:O mysle czy nie zabrac jej gdzies prywatnie do lekarza i tak konkretnie pogadac co z nia robic ayu współczuje Matiemu bolacego uszka, to taki denerwujacy ból:(, ale pewnie mu szybko przejdzie, jak został szybko wykryty, a moze w gorach go gdzies zawiało jak teraz był?, bo chyba pisałas ze pojechał w góry z Twoimi rodzicami jutro przychodzi dyrektorka do mnie na zajecia, tzw. hospitacja i robie zajecie o finlandii, mam nadzieje ze jakos dobrze pójdzie;)
-
witam ja dzisiaj byłam na 10, więc nie miałam kiedy wpaść do was, a dopiero teraz skonczyłam wszystko robić, ale prasowac to mi sie już nic niechce:O emil na razie bez zmian, jutro idę znowu do lekarza, bo jej powychodziły jakies takie plamki na łydkach, i jak wkładam do wanny do kapania to strasznie płacze, nie wiem czemu czy to ja boli???w wodzie to jest takie czerwone, tzn. te plamki a jak ją wyciągne to są takie drobne strupki, jakieś swinstwo cholerne, nie wiem od czego to jest:O emilka dostała dwie lalki od cicoci i od babci, to już wam cyba pisałam, jedna płacze i gada taki niemowlak, a druga to jest taka miekka i duża i ma na imię emilka tak jej pisze na gwiazdeczce co ma na zamku futerka , robert swierdził ze to jest doda bo ubrana jest jak ona idę zaraz spac bo musze jutro o 5 wstac strasznie u nas sypie, bez przerwy jak do rana tak będzie to chyba sniegu nasypie do kolan ale pisze nie składnie, sory, ale już myśle o wyrku a violkam na urlopie, zamiast cos popisac to pewnie na łajzzach cały dzien, aha dzisiaj chyba miała isć na szczepienie;) a amamen to penie cały dzien pakowała te paczki to szkoły, bidulka, to się narobi za sw. mikołaja;) dobra ide juz spac:)
-
Madziu ale ten Twój Jasiek przystojny:):):)taki wielki chłopak:D:D:D a te podstawki to są przesliczne:Done sa na szkle czy porcelanie?? ale super wyszły, na czym je robiłaś?to jest namalowane na jakis starych podstawkach?
-
wymoty były od spływającego kataru i chyba ją dlatego tak pociągło:O suche jest powietrze, ale zakrecamy kaloryfer, tzn. przykręcamy ze jest tak chłodniej i wszędzie wiszą mokre reczniki
-
witam byliśmy wczoraj u lekarza i wszystko ogólnie w porządku nie ma oskrzeli, ale jest nadal katar i kaszel, noc mineła nawet w miare bo spaliśmy wszyscy:) rano zjadła butle o 4 a potem ja poszłam do pracy i wiecie do której oni spali do 9.30 to jest szok nigdy tak dłubo nie spała, jak ja jestem w domu to pobudka o 6-7, a jak robert zostaje to spi do 8 a dzisiaj jeszcze dłuzej, czemu ona nie rozumie że nie tylko tata potrzebuje snu, ale mama tez nie wiem co dalej z nia robic bo lekarka dała jej zyrtec, bo moze katar to jakas alergia, tylko jaka????boje sie że i tak będą oskrzela:( aha i na mikołaju nie była bo robert stwierdził ze to źle wplynie i jeszcze bardziej sie rozchoruje, ale czy ja wiem przeciez wszystko juz ma, katar, kaszel...:O ja bardzo chciałam zeby pojechała, ale z drugiej strony tez miałam obawy....no cóz... a wczoraj wogóle nie spała przez cały dzien, pomimo nie przespanej nocki:O
-
witam wczoraj obiecałam sobie ze obejrze ring i jak zwykle wszły z tego nici:O emil jak się obudził o 22.30 tak zasneła dopiero o 4 tak mi się wydaje bo my padlismy o 4 juz nie mieliśmy sił, i wstała o 7...było wszystko do wyboru katar, kaszel non stop cała noc i koło 2 jeszcze wymioty....poprostu ręce nam opadaja i do tego teraz wcale nie jest spiaca:O nie wiem czy iść do lekarza bo przez dzien ja z pare razy zakaszle gorączki nie ma i nie charczy jej na oskrzelach dziewczyny ja już wysiadam , poprostu nie daję rady
-
no nie cały dzien obserwuje czy się ktoras pojawi, a tu nikogo nie ma:(:(:(
-
ayu jak robert robi ta szafę?? kupiliście drzwi przesuwne i te prowadnice i sam to konstruuje? bo my tez chcemy taka szafe, tyle ze jak patrzzyliśmy na ceny to same te drzwi, rura i prowadnice kosztuje jakies 500 zł, to nie wiem czy sie to opłaca bo widzielismy taka duza szafe za 600 zl, napisz cos więcej
-
witam siedze sobie w domku, robert w pracy nocka przebiegła nawet w miarę, ale dalej ja kaszle, podaję jej wszystkie syropy co ostatnio i mam nadzieje ze jej przejdzie:) fajna na technika Madziu, ale na takie rzeczy to chyba bedziemy miały czas rzeczywiscie na emeryturze:O biore sie powoli za porzadki, tzn. układam wszystko w szafkach narazie i wywalam wszystko co nie potrzebne, bo cos za duzo się tego nagromadziło:O ide robic obiadek jakiś
-
witam przepraszam ze nie pisałam, ale mam znowu wieeeeeeeeeeeeeeeeeeelką deprechę:( licznik sprawdzili i jest wszstko z nim ok, więc poprostu musimy zapłacić, na miesiac płace 120zł wiec u nas to jest kwota spora jak za prad, a my mamy dosyc mało sprzetów (1 telewizor, komputer, lodówka, bojler zanych magnetofonów czy kina domowego ani innych bajerów)więc to powinno wystarczyć ale okazuje sie ze widocznie nie emila była zdorwa przez tydzien, dzisiaj znowu katar tzn. od paru dni, kaszel spory i ino sie spodziewac jak znowu beda oskrzeka:( kiedy to się wreszcie skoncz???????? violkam to napewno trzydniówka, a wysypki nie smaruje sie niczym, samo zejdzie, dobrze ze juz po wszystkim:) fajnie macie z tymi prezentami, u nas nic takiego nie ma, nawet zadnych słodyczy:O w poniedziałek robert przyjedzie z emilką do przedszkola bo bedzie mikołaj, zobaczymy jak zareaguje, z pewnoscia z płaczem:O amamen to straszne co napisałas o Nadii:O ja bym chyba tak samo zareagowała jak Niki, ale mam nadzieję ze wszystko dobrze bedzie i sladu nie bedzie;) jutro kolega robi parapetuwe, strasznie chcielismy iść, ale niestety nie ma kto zostac z emilka:( i nie pójdziemy, szkoda
-
dzisiaj upatrzyliśmy sobie szafę taką na przedpokój z lustrem i kosztuje 600 zł to tanio jak za taka szafe i juz sie cieszyłam ze będe miała na swieta, a tu trzeba prad zapłacic szkoda amamen wiem o jakie karteczki ci chodzi:)ciągle je zbieram po całej sali:O mamuniu współczuje ci z powodu tesciów:Oale to chyba kazda musi przezyc te durne sytuacje z nimi...
-
jestem strasznie wkurzona, bo przyszło rozliczenie za prad i wyszłam nam dopłata 500złnormalnie szok, zawsze były zwroty, zadne nowe sprzęty nam nie doszły a tu tyle dopłaty, normalnie jestem taka wkurzona jak to się mogło zdarzyć, wiec ze ty ayu sie tym zajmujesz i takimi nudnymi klientami, bo nasz prad nalezy do twojej firmy, ale nie wiem co mamy robic, to jest niemozliwe zeby tyle wyszło, jutro robert ma jechać to wyjasnic, ale ja wiem że to napewno nic nie da i kaza to zapłacić ayu jak bys mogła cos doradzic to napisz mi, ja postaram sie rano zagladnać i poczytac, cyba ze jeszcze teraz bedziesz, ale jak zaczeliscie remont to pewnie nie masz czasu aha mysleliśmy zeby wymienic licznik bo to jakis moze felerny jest, podobno samo sprawdzenie kosztuje 50 zł:O normalnie jak zawsze zużywalismy 700 kw to teraz wyszło ze prawie 3000kw to przeciez niemozliwe dobra juz nie zanudzam, ale ayu jak możesz to doradź cos wózek emilki kosztował 20 zł;) mnie lekarz powiedział zeby dawac d3 jak zacznie sie robic jesiennie, jedna krople
-
violkam próbuj robic okłady na czoło i łydki to najszybciej zbija goraczkę lekarz mówi ze niby trzydniówka tylko raz, ale mnie się wydaje ze emila ja teraz tez miała, a miala już w marcu raz, i lekarz powiedział ze to moze jakas inna odmiana:O
-
witam dziekuję za statuetke:D:D:Dmyslałam ze juz nigdy nie dostanę, ale mnie doceniłyście;)super aya jak ty piszesz o swoim robercie to tak jakbym czytała o swoim mezu i o mamusiach, identycznie:O bardzo dobrze mamo zuzi ze jej dogadałas, moze kobieta wreszcie nauczy się troche kultury:) amamen dobre było z tym gwałtem w nocy:D:D:D:D jestem jak zwykle zmeczona wiec zmykam zaraz do łózka no właśnie a gdzie mama fasolki się podziała???? mamo zuzi ta twoja dziewczynka to bardzo duza dziewczynka:D:D:D:D
-
witam ja ten tydzien na 10 , tak ze mnie cały dzien nie ma, a jak wróciłam to sprzatanie, pranie, obiad na jutro i dopiero sobie siadłam... ostatnie słowa emilki to pani (tak mówi na kazda kobietę, która idzie ulica) i to tak wyraźnie, lampa, na lalke co jej kupiłam w zakpocu mówi ala, no i na okragło amam:O u mnie nadal mało dzieci w grupie bo tylko 10 na 25, reszta chora, ale za to mam luz...
-
witam dzisiaaj wreszcie dotarłam do domu:) fajnie ze wasze imprezki się udały:):):) my do zakopanego dojechaliśmy na 21.30 bp kierowca jakiś taki zamotany jechał okręzna droga, przez lasy pełno serpentyn i duzo sniegu, potem była kolacja, po kolacji rozpalono wielkie ognisko i grała góralska kapela, kiełbaski pieczone i procenty do kiełbasek, spiewałyśmy chyba wszystkie piosenki, tak ze miałam chrypke, a potem gadalysmy sobie w pokoju do 3.30, rano sniadanko i prelekcja w \"góralskiej izbie\" przy grzańcu, i na koncu spacer po krupówkach najgorzej było o godz. 23 bo mnie tak spanie brało ze nie mogłam wytrzymac (od 4 rano na nogach cały tydzien byłam), ale potem jeden drink i wszystko przeszło:) śniegu baaaaaaaaaaaardzo duzo i taki delikatny mrozik, wymarzona zima:D:D:D, ale w samym zakopcu już więcej błota i na dodatek zaczał padac deszcz wróciłam na 20 wiec zostałam u mamy z emilką:) a robert był wczoraj w tarnowie z rodzicami w tym nowym domu co go budują, wiec dzisiaj tez przyjechał po nas do mamy i wróciliśmy do domu o 16 no to cała relacje wam zdałam;) dowiedziałyśmy sie na tym wyjezdzie ze kolezanka jest w 2 miesiacu ciazy:) wyrobilismy wlasnie norme od niepamietnych czasów, chociaz mam okres, ale jakos niemoglismy sie powstrzymac:):):)no i musze jutro prześcieradło prac;) emilka strasznie duzo nowych słów sie nauczyła, każdy wyraz powtarza, mówiła do dziadka dziadzius Eniuś (Henius) i goniła królika a potem łapała go za sierść, no i moi rodzice stwierdzili ze grzeczniejszego dziecka chyba nie ma, czemu my ciagle narzekamy...jak mama dała jej po kapaniu butle i powiedziała jej teraz rób aaa i połozyła ja do łóżka (taka normalna duza wersalka) to ona grzecznie sie połozyła i spała nwet nie podniosła sie zeby poszalec po łózku....dlamnie to cos naprawde nowego, bo w łóżeczku to nieraz jeszcze z godzine szaleje jak mnie rano zobaczyła ze wróciłam to nawet nie była zdziwiona:(a jak ją chciałam na rece wziąść przytulic to zaczęła płakac i wołac babe, jakos nie chciała do mnie isć:(:(:(troche mi było przykro...a dziadek to wogóle dla niej chodzacy ideał dobra to tyle nie bede was zanudzac;)
-
dziewczyny jadę papapap:D
-
ja wracam jutro wieczorem