Deelite

Widzę, że tematyka lokalowa się pojawiła ;) My też niestety nie mamy osobnego pokoiku dla Bąbelków, bo mamy jeden pokój i jadalnię połączoną z kuchnią. Wszystko mikroskopijne, a tu dwa łóżeczka trzeba wstawić... Już zaczęliśmy przemeblowywać, pozbyliśmy się regału (książki w kartonach jadą na wakacje do moich rodziców ;) ), biurko idzie do jadalni, wszelakie mniej potrzebne pierdoły poszły na strych do brata. Słowem - będzie wesoło ;) Dobrze, że na działce już buduje się droga dojazdowa i kończymy powoli załatwiać papiery. A przy okazji dołączam link do paru fotek - póki co nie wrzuciłam jeszcze żadnej z widocznym brzusiem, ale niedługo na pewno to zrobię. Pozdrawiam! http://deelite.viewbook.com/deelite_one

Hanio.k! Wygląda na to, że planujemy takie same łóżeczka :) Już dawno je wynalazłam, są super. Nie chcę tradycyjnych drewnianych, bo te zawsze można ze sobą zabrać, albo później używać jako przenośnego kojca. Mają fajne przewijaki i ładne kolory :) No i wyglądają na dobrze zrobione, a brak głupawych wzorków to też plus ;) Co do ubranek to kilka już kupiłam - troszkę nowych i parę Gapów wynalazłam w second handzie (też nowych). Cuda można w takich sklepach znaleźć. Ostatnio już bym kupiła dwa ciepłe malutkie pajacyki, ale do zimy dzieciaczki mogą sporo podrosnąć, więc najmniejsze rozmiary mogą nie pasować. Pozdrawiam!

Hanio.k! Właśnie dosłuchałam do końca ten program radiowy, w którym brałaś udział :) Niestety, załapałam się tylko na koniec, ale i tak bardzo mi się podobał :) Pozdrawiam!

Witam Sierpniówki:) Ja jestem z Lipcówek, ale właśnie sobie podczytuję Wasze forum (mam nadzieję, ze nie macie nic przeciwko temu ;) ) i widzę, że u Was jest kilka dziewczyn, które też czekają na bliźnięta :) (na lipcowym forum jestem tylko ja). Mam termin na 27 lipca więc całkiem możliwe, że będzie początek lipca. Obie opcje porodu są troszkę przerażające, ale staram się o tym nie myśleć za bardzo. Dzieciaczki niedawno zaczęły mnie kopać :) To najcudowniejsze uczucie na świecie :) Hihh. Niestety nie znam jeszcze płci, ale coś czuję, że to chłopaki. Pozdrawiam wszystkie mamy sierpniowe :)

A ja dzisiaj miałam robiony test na obciążenie glukozą i tarczycę. Na czczo. Glukozę można wypić z cytryną, ale nie wiedziałam i nie miałam ze sobą. Ne była taka zła - po prostu bardzo słodka woda. A tak wszyscy straszyli... Co do głodu to ja mam okropny. Wiecznie coś przegryzam. Brzusio rośnie jak na drożdżach, ale czuję że i bioderkom się dostanie ;) Zaraz będę dzwonić do szkoły rodzenia. A Wy jak tam - chodzicie już?

Ostatnio przeglądałam forum marcówek - mają ponad 400 stron ;) Fajnie było czytać wpisy z kilku ostatnich dni - niektóre już urodziły i opowiadają o opiece nad maluszkami, inne jeszcze mają dzidzie w brzuszkach :) Ciekawe ile u nas stron będzie. Pozdrawiam :)

Uleczko - Piękna jest ta historia o trzech świecach. \"Nadzieja uczy patrzeć na świat oczyma wiary, która nadaje sens zmartwieniom, cierpieniu, poniżeniu i śmierci, nadaje kierunek wolnej woli człowieka.\" Nie będę Cię pocieszać w Twoim smutku, bo nie znam takich słów. Bardzo mi przykro.

NICK..........TYDZIEŃ CIĄŻY....centymetry w plusie (pępek) / kg w plusie hanio.k...............26.............25cm/7kg bunia3................22.............24cm Dorcia_..............22.............18cm tatonka..............23.............17cm Aneta_S..............23.............27cm Olam..................21.............25cm dasia8................22.............23cm ewelinka333.........22.............26cm/3kg ainom.................21.............17cm carmen260.......... 20............16 cm kasiulaSz.............21.............24cm Marghi...............20..............24cm Deelite...............22..............25cm/2kg Domiś................23..............26cm/7kg To ja poprawiam tydzień ciąży, dodaję kilogramy i już wszystko jest ok :) Czy Wy widzicie suwaczki? Bo ja widzę tylko linki do nich.

hanio.k...............26.............25cm/7kg bunia3................22.............24cm Dorcia_..............22.............18cm tatonka..............23.............17cm Aneta_S..............23.............27cm Olam..................21.............25cm dasia8................22.............23cm ewelinka333.........22.............26cm ainom.................21.............17cm carmen260.......... 20............16 cm kasiulaSz.............21.............24cm Marghi...............20..............24cm Deelite...............22..............25cm Domiś................23...............26 cm/7kg

NICK..........TYDZIEŃ CIĄŻY....centymetry w plusie (pępek) / kg w plusie hanio.k...............26.............25cm/7kg bunia3................22.............24cm Dorcia_..............22.............18cm tatonka..............23.............17cm Aneta_S..............23.............27cm Olam..................21.............25cm dasia8................22.............23cm ewelinka333.........22.............26cm ainom.................21.............17cm carmen260.......... 20............16 cm kasiulaSz.............21.............24cm Marghi...............20..............24cm Deelite...............22..............25cm Od razu się dopisuję (wcześniej u mnie powinno być 17cm ;) ).

Witam wszystkie Lipcówki! Jakiś czas mnie nie było, ale w pracy dołożyli mi nowy przedmiot i przygotowania zajęły mi trochę czasu. Co do ruchów, to u mnie też jest bardzo różnie - czasem cały dzień czuję figle, a czasami tylko wieczorem, troszeczkę. Najśmieszniejsze jest to, że ruchy są \'stereo\' ;) Ostatnio czułam dziwne kłucia w okolicy pępka - moja gin skierowała mnie profilaktycznie na KTG. Na szczęście wszystko w porządku, a ból prawdopodobnie był związany z jelitami. Za dwa tygodnie idę na USG 4D, już nie mogę się doczekać. Zazdroszczę Wam, że już znacie płeć - u mnie nie było widać na normalnym USG. Poza tym mam termin na sam koniec lipca więc jestem troszkę za Wami. Czy Wy też już czujecie wiosnę? Ja już kupuję wiosenne butki, płaszczyk, itd. Szaleństwo zupełne mnie ogarnęło i już nie mam blond włosów do pasa tylko znacznie krótsze ;) Brzusio śliczne rośnie z dnia na dzień i już powoli zaczynam myśleć o wózku, łóżeczkach itd. Mam okropny problem, bo żaden bliźniaczy wózek dostępny na rynku nie mieści się do windy :/ Nie wiem, co to będzie. Pozdrawiam serdecznie! PS Szkoda, że tu nie można po prostu wklejać zdjęć, no nie?

Tak się rozpisałam przed chwlą, a tu mi wyskoczył błąd i nic nie ma :/ Wrrrrrrr..... Potem nadrobię ;)

Najprawdopodobniej szkodzi. Amoniak i inne cholerstwa :/ Zawsze można się chwilowo przerzucić na szampon koloryzujący ;) Ja tak zrobiłam i chyba przy tym już zostanę, bo włoski odżyły :) Dzisiaj też idę do fryzjera, mam długie włosy i już mam ich dosyć. Skrócę sobie chyba tak za ramiona :)

A ja mam małe szanse na niepracowanie :/ Więc jeśli będę się w miarę czuć to powinnam, przynajmniej teoretycznie, pracować do końca roku szkolnego. No chyba, że uda się jakoś wcześniej zaliczenia wpisać ;) Też troszkę tłumaczę, ale to nic regularnego więc nie mogę na to bardzo liczyć. A szkoda, bo lubię pracę w domu. Spokój, cisza, puszysty szlafroczek, herbatka i komputer :) Co do ubranek, to ja też się zaopatrzyłam w kilka spodenek w H&M, niestety nie było ciekawych spódnic, ale planuję kolejne polowanie;) W sklepach z odzieżą ciążową zazwyczaj są fasony i materiały, które kompletnie mi się nie podobają. Ceny z kosmosu, a jakość średnia:/ No chyba, że trafiłam na same kiepskie sklepy. Nawet wczoraj oglądałam jakieś bluzeczki bawełniane - takie same jak wszędzie, odcinane pod biustem są teraz modne i można je kupić w wielu sklepach - wszystkie kosztowały 98 - 120 zł. Najzwyklejsze w świecie. Mocna przesada.

Cześć dziewczyny! U mnie też pogoda piękna, aż się człowiekowi ciepło na sercu robi :) Właśnie wstałam i myk - na forum ;) Wczoraj właśnie miałam takie dziwne skurcze (zwłaszcza jak po siedzeniu w samochodzie miałam wstać i wyjść). Tak się wystraszyłam, że już chciałam jechać do lekarza. Tym bardziej, że gin powiedziała mi, że jak tylko brzuch się zrobi taki twardy to mam na nic nie patrzeć i jechać. Już sama nie wiedziałam co się dzieje, na dole twardszy na górze normalny. Ale za parę minut minęło. A najgorsze, że nadal nie czuję Dziabągów moich. Czasami wydaje mi się, że coś mnie łaskocze, ale nigdy nie jestem pewna czy to to. Ech. Dzięki za te linki o skurczach Braxtona-Hicksa - zaraz sobie poczytam.

A ja właśnie dzwoniłam do szkoły rodzenia - im więcej będę wiedzieć o porodzie itd. tym będę spokojniejsza. Tak mi się wydaje przynajmniej ;) Mam tylko nadzieję, że dostanę zaświadczenie od mojej gin że mogę chodzić i ćwiczyć - położna prowadząca zajęcia wydała mi się bardzo miła, a tu pytań coraz więcej... Mój mąż spytał mnie wczoraj czego dokładnie się boję w porodzie i nie umiałam mu odpowiedzieć. Póki co całokształt ;) Rozmawiałam ostatnio z koleżanką - świeżo upieczoną lekarką - powiedziała mi, że "dziwnym zbiegiem okoliczności" jeśli ma rodzić lekarka to zawsze znajdzie się powód do cesarki. Ciekawe, co? U mnie są szanse pół na pół. Nie wiem co lepsze. A co do wątku budowlanego, to my też mamy działkę pod miastem (10 min. samochodem do centrum), 12 arów. Budowę powoli już zaczynamy, ale póki co własnymi środkami, bo na kredyt musimy troszkę poczekać. Tak czy inaczej już się nie mogę doczekać tych grilli na powietrzu jak się tylko ciepło zrobi :) Miejsce jest świetne, niedaleko lasek, będzie gdzie chodzić na spacery :) Pozdrawiam wszystkie Lipcówki!

Nie, 3 tygodnie z groszem to było. Ale i tak szybko bardzo.

Co do planowania... Nigdy nie odczuwałam instynktu macierzyńskiego, dzieci mnie nawet troszkę irytowały. Nie potrafiłam z nimi nawiązać kontaktu jak np. moje koleżanki na praktykach różnorakich jeszcze na studiach. Ale wiedziałam, że kiedyś na pewno będę chciała mieć dzieci. Póki co przekładaliśmy decyzję - a to studia, a to budowa domu, praca, itd. W październiku w trakcie jakiejś poważniejszej rozmowy wyszło, że może to już czas. 25 lat skończone, preteksty przeciw zawsze się znajdą, ale za jest jednak więcej :) Hihhhh, dwa tygodnie później - dwie różowe kreseczki :) Niby zaczęliśmy się oficjalnie starać, ale i tak byłam w szoku :) Z drugiej strony teraz już prawie połowa, a mi dalej trudno uwierzyć, że mieszkają we mnie dwa Maleństwa :)

Lipenka! Śliczny ten Twój wózek. Bardzo mi się podoba. Idealny. Ja szukam bliźniaczego, głęboko-spacerowego. Niestety, jak na razie tylko jeden model zmieści się w windzie (na szerokość) więc wybór żaden :/ A mieszkamy na 11 piętrze więc jakoś musi się mieścić ;) Chcąc nie chcąc chyba będzie taki --> http://www.allegro.pl/item319551902_blizniak_babyactive_folia_transport_gratis.html

NICK.............TYDZIEŃ CIĄŻY....OBWÓD PAS(PĘPEK) przed/teraz Wioliska.............. LARS(tata)........... hanio.k...............22.............60/85cm margo27............. bunia3................ Dorcia_.............. tatonka.............. Aneta_S.............. Agatha2007.......... Shamanka08......... Lipenka.............. uleczka............... Domiś................. lili28. ................. dasia8................ ewelinka333......... Ambres......... ..... ainom.................20................65/78cm carmen260.......... kasiulaSz............. marcinka78.......... Kaminia.............. madziulek81......... Marghi...............20................65/89cm maklady ............. Magdalenka3022.... Lady11............... aisza.................. april211.............. pszczolka............ Deelite...............19................70/87cm violaa................. Zapomniałam o centymetrach ;) A jak tabelka będzie się rozwijać? Będziemy dopisywać nowe pomiary np. co tydzień? (żeby było widać progres :) ) Czy jakoś inaczej?

NICK.............TYDZIEŃ CIĄŻY....OBWÓD PAS(PĘPEK) przed/teraz Wioliska.............. LARS(tata)........... hanio.k...............22.............60/85cm margo27............. bunia3................ Dorcia_.............. tatonka.............. Aneta_S.............. Agatha2007.......... Shamanka08......... Lipenka.............. uleczka............... Domiś................. lili28. ................. dasia8................ ewelinka333......... Ambres......... ..... ainom.................20................65/78cm carmen260.......... kasiulaSz............. marcinka78.......... Kaminia.............. madziulek81......... Marghi...............20................65/89cm maklady ............. Magdalenka3022.... Lady11............... aisza.................. april211.............. pszczolka............ Deelite...............19................70/87 violaa.................

Ja uczę jęz. angielskiego w firmach i szkołach prywatnych i czasem coś tłumaczę :)

Ja też mam naturalne ciemny blond, a farbuję na jasny. Mam już odrosty 5 cm, ale moja gin powiedziała, żeby nie farbować. A jeśli już to, w ostateczności, odpowiednim preparatem bez amoniaku itp., najlepiej u fryzjera. Jeszcze tydzień i nie wytrzymam ;)

Cześć Dziewczyny! Długo się nie odzywałam, bo nic się nie działo, ale za to czytam regularnie ;) Byłam dzisiaj na badaniu i usg - dzieciaczki coraz większe, serduszka mocno biją i wszystko jest OK :) Bardzo się ucieszyłam, bo wieczorami zawsze ten brzusio jakiś taki obolały jest :/ Niestety, nie mogę ani pływać ani ćwiczyć - jedynie spacery. Gin chciała mi dać zwolnienie, ale znowu musiałam odmówić. W tym kraju kobiety z własną działalnością nie mają zbyt wielu przywilejów :/ Płci jeszcze nie znam, ale na następnej wizycie może już będzie wiadomo (teraz to 16 t.c.) :) Pozdrawiam Was mocno!

Moja gin powiedziała, że w 12 tygodniu trzeba zrobić usg na tzw. przezierność karkową. I to właśnie było to usg 3d (w innym gabinecie). Takie usg pomaga wykluczyć pewne wady wrodzone, zespół Down\'a. Lekarz mierzy różne odcinki ciała, sprawdza czy widać kość nosową, określa prawidłowość rozmiaru główki, itd. Na zwykłym usg, które robię na każdej wizycie nie widać dzieciaczków tak dobrze jak na tym usg. Tutaj było widać jak krzyżują nóżki, a potem kopią jak żabki :) Było widać nawet stópki i paluszki u rąk :) Cudnie:)