Deelite

Dziewczyny i Chłopaki ;) ! Wczoraj wieczorem byłam na usg 3d - to było niesamowite! Dotychczas myślałam, że dzidzie są podobne do takich większych fasolek, które spokojnie sobie leżą w swoich bąbelkach. A tu się okazało, że już sporo urosły (6 cm), mają śliczne długie nóżki i rączki i nimi machają :) Poza tym kręciły się cały czas. Ja się śmiałam, a dla nich to rewolucja - od razu reagowały. Przekręcały się, a jeden nawet jakby złapał się łapkami za głowę :) To było niesamowite uczucie :) Mój mąż był cały czas - z tym nigdy nie ma problemów, a wizyta kosztowała 80 zł. Pozdrawiam!

Na pewno nie będziesz się czuła jak młoda babcia ;) tylko jak młoda, piękna mamusia :) Moja mama urodziła mnie jak miała 36 lat, a moja siostra oboje dzieci też po 30-tce. Podobno takie macierzyństwo jest bardziej świadome i dojrzałe. Trzymam kciuki - na pewno wszystko będzie dobrze :)

Dzięki za zmiany :) Nie mam pojęcia jaki "układ" pasowałby mi najbardziej ;) Chłopczyk i dziewczynka - byłoby miło, ale dwie dziewczynki czy dwóch chłopców - też super. Na serio, nie wiem. Jak już będę wiedziała kogo mam, to oczywiście dam znać ;)

Ale macie fajnie z tymi zwolnieniami... zazdroszczę. A ja mam działalność gospodarczą i zwolnienie by mi się nie opłacało :/ i to bardzo nawet. Na szczęście pracuję 3 h dziennie i co 2-3 tyg. 10h (w soboty) więc nie jest tak do końca źle. I tak wolałabym nie pracować teraz, bardzo szybko się męczę :/

Ja czekam na bliźnięta :) Malutkie zmiany w tabelce: mam 25 lat a termin jednak na 27.07. Chociaż i tak najprawdopodobniej to będzie wcześniej. Podobno bliźnięta rodzą się wcześniej. Z tą ciążą mnogą to było ogromne zaskoczenie - w naszych rodzinach nie ma bliźniąt więc nawet przez myśl nam nie przeszło, że my możemy mieć. Okazuje się, że geny to nie wszystko ;) Pozdrawiam :)

Mojej siostrze też lekarz proponował badania prenatalne (miała 36 lat), ale ryzyko było zbyt duże, więc się nie zgodziła. Urodziła zdrowego synka :) A ja przedwczoraj byłam na badaniu i usg - oba maleństwa mają już po niecałe 4 cm :) Na szczęście moje tygodniowe chorowanie i nie jedzenie im nie zaszkodziło i wszystko jest OK :) Pozdrawiam!

Ech, no widocznie miałam pecha. No chyba, że to była grypa żołądkowa cz coś (podobno szaleje). Ale lekarz stwierdził zatrucie. Cały czas czuję się okropnie, leżę i kręci mi się w głowie jak mam wstać :/ Mam nadzieję, że do Sylwestra przejdzie ;) bo lajcikowa impreza się szykuje. Zobaczymy. A jak tam Wasze plany Sylwestrowe? Pewnie zupełnie inne niż dotychczas ;)

U nas też te święta były przełomowe - powiedzieliśmy rodzinom i wszyscy bardzo się cieszą :) Co do samych świąt to już NIGDY nie wpiję kompotu z suszu i nie zjem pływających w nich śliweczek - skończyło się to 24 godzinami wymiotów, karetką do szpitala i leżeniem plackiem przez kolejne 3 dni. Dopiero dzisiaj powoli dochodzę do siebie:/ Mam nadzieję, że moim maleństwom nic się nie stało. Na szczęście już za parę dni mam wizytę i wszystkiego się dowiem. Jednym słowem - święta pełne wrażeń.

NICK/ WIEK....MIEJSCOWOŚĆ............PŁEĆ.....TP. .... TC......IMIE Shamanka08 /23...Niedźwiada/k.Lublina.... X ..... 08.07/28.06 ....11/13..... X Domiś/26..... .....Jelenia Góra...X.....1 4.07...11 tc......X lili28. .......... ......Elbląg..........X.....1 4.07...11tc......Alexander maklady ............- ................X......21.07 ...10 tc ....X Dorcia_/29........Nowy Sącz.....x..... 05.07....12 tc....X bunia3/28.............Toruń.......x.......04.07....12tc ....X tatonka/24....... Kudowa-Zdrój...x....06.07/03.07....12 tc....x Deelite/25........Gorzów Wlkp...x......29.07....9tc......x Wesołych Świąt :)

Witam Dziewczyny i Chłopaków ;) Byłam dzisiaj na usg zobaczyć moje maleństwa i oba czują się dobrze i rosną :) Mają równo po 19mm i ślicznie je było widać :) Miały prawdziwą sesję zdjęciową :) Mdłości niestety cały czas mnie męczą - zwłaszcza wieczorami :/ Ale to dopiero 9 tydzień więc to podobno normalne. Prezenty już prawie wszystkie mam - o wiele mniej stresu, jeśli omija się duże centra handlowe ;) Pozdrawiam serdecznie wszystkie lipcówki :)

Ja też już mam odrosty :/ Chlip, chlip. No ale farb z amoniakiem nie można używać, więc koniec z rozjaśnianiem. Szampony koloryzujące za to podobno można, więc chyba wrócę do naturalnego ciemnego blondu;)

Dzi ękuję bardzo za gratulacje:) Co do witaminek, to ja też biorę - takie z żelazem. Plus folik. Warzywa mnie odrzucają w zasadzie wszystkie, oprócz ogórków kiszonych. W ogóle mam raczej lekką dietę, bo na wszystko mnie mdli:/ Rano jeszcze nie jest źle, ale po południu do wieczora jest masakra. Przy tym bardzo boli mnie głowa, a nie chcę brać żadnych leków. A jak tam Wasze samopoczucie? Znacie jakieś sposoby na ból głowy i mdłości? Ja już mam dosyć. Jak pomyślę, że jutro mam zjazd i pracuję 10 bitych godzin to mnie skręca:/ Na szczęście ten tydzień przeleżałam. A brzuszka jeszcze nie widać za mocno, więc nikt się nie domyśla;) Ale ja mam termin na koniec lipca. W czwartek idę na USG - mam nadzieję, że wszystko dobrze:)