

Deelite
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Deelite
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Lipcóweczki! Już dawno nic nie pisałam, ale czytam nasze forum regularnie, więc jestem w miarę na bieżąco. U Leosia i Marysia wszystko dobrze. Leoś, który był mniejszy i słabszy, przegonił już brata i jest z niego mała kluseczka :) Za to Maryś nie za bardzo lubił Nutramigen (ładnie jadł tylko w nocy, a w dzień zazwyczaj się awanturował) i teraz daję mu Bebilon, wiec pewnie zaraz dogoni Leosia. Co do rehabilitacji, to ja też ćwiczę z Leosiem, bo \"upodobał sobie\" prawą stronę. Mam kilka bardzo fajnych ćwiczeń, żeby go skłaniać ku centralnej pozycji. Wystarczy np. zasłonić mu dłonią widok, żeby odwrócił główkę w poszukiwaniu czegoś ciekawszego :) Co do przewijania, trzymania itd. to książkę Zawitkowskiego kupiłam jeszcze w ciąży po rekomendacji położnej ze szkoły rodzenia. Do tego jest DVD i tam bardzo fajnie te wszystkie manewry są pokazane. Ja zawsze \"turlam\" przy przewijaniu czy ubieraniu. Tak z resztą polecił mi neurolog jak i rehabilitant. Czasami nawet się chłopaki nie przebudzają :) Co do kolorów oczu, to nic nie mogę poradzić, bo Maryś od razu miał szaro-niebieskie jak ja, a Leoś brązowe (początkowo z granatem) jak jego tatuś. A dzisiaj mamy drugą rocznice ślubu :) Ale ten czas leci. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gdzie te czasy kiedy pisałyśmy po 3 strony dziennie... ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ainom - fajnie, że już jesteście w domku. Jak leżałam na patologii to było nawet fajnie, a jak już na oddziale noworodkowym to szybko miałam dość. Miałam problemy z karmieniem, nie spałam Pokarm pojawił się w momencie kiedy się dowiedziałam, że na drugi dzień idziemy do domu. Ale z dzieciaczkami byłam w szpitalu tylko tydzień, a nie tak długo jak Wy, więc nie wyobrażam sobie co musiałaś przeżywać. Ja tą chustę używam najczęściej żeby uspokoić małego gada (albo po prostu kiedy któryś nudzi się w łóżeczku). Chustę nakładam najpierw na siebie, a potem wkładam dziecku nóżki, pupę i całą resztę. Jak już jest w środku to układam pupę w to zagłębienie i poprawiam ewentualne fałdki materiału. Też mam wrażenie, że dziecko jest nie dość, że skulone troszkę to jeszcze wygięte w bok, ale im to chyba odpowiada bo po paru moich krokach i kołysaniu zasypiają :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karenina - jeśli chodzi o opiekę i całą logistykę ;) z moimi bliźniakami, to nie jest tak źle, jak myślałam przed ich urodzeniem. W zasadzie to rzadko chcą czegoś na raz, ale jak już tak się dzieje, a jestem sama, to muszę wybierać priorytety ;) Wszystko zależy od nasilenia płaczu ;) A czasami jest tak, że płaczą naraz, bo są głodni - lecę do kuchni szybko zrobić mleko i w tym samym momencie zatykam kwiczące dzióbki :) Ta cisza zakłócona tylko radosnym ciumkaniem....mmm :) A co do spacerów, to potrzebuję zawsze drugiej osoby, bo mój blok nie jest przystosowany dla osób z małymi dziećmi... Żadnych podjazdów itd. Szkoda gadać. Najbardziej wkurzają mnie ludzie (średnio co 10 osoba coś tam komentuje na ulicy), którzy mi \"współczują\" bliźniaków. Ostatnio babka w przychodni mówi \"Oo podwójne szczęście. Współczuję takiego szczęścia\". Powiedziałam jej, że takiego szczęścia to tylko zazdrościć. Na szczęście ciepłych słów jest więcej :) A - no i wkurzają mnie jeszcze co niektórzy znajomi, którzy jak się im powie imiona chłopaków to pytają, \"to po dziadkach?\" Masakra. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karenina - włoski super :) Odważna fryzurka - podoba mi się :) Zaraz wyszperam jakąś fotkę z moimi nowymi i też podeślę na pocztę. A Twój Marcinek przesłodziutki. W ogóle te nasze lipcowe dzieciaczki są cudne :):):) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja kupiłam taką chustę jak ma Ainom --> http://www.allegro.pl/item423362936_chusta_kieszonka_filmy_jak_nosic_na_cd_rozm_1.html i jestem zadowolona. Są jeszcze dwa inne typy chust tej firmy (są zdjęcia na tej aukcji). Hihi - mnie też coś trafiło i zmieniłam fryzurkę :) Pierwszy raz od 10 lat mam tak krótkie włosy, dopiero w ciąży obcięłam z długich, a teraz skróciłam jeszcze bardziej ;) Dzisiaj byliśmy w szpitalu na badaniach i wszystko jest ok - tylko jeden synek musi przejść na Nutramigen, bo nie pasuje mu ani Bebiko ani Bebilon. Okropnie smakuje to mleko, ale jemu widocznie to nie przeszkadza, bo właśnie pobił swój rekord i wypił 130ml na raz ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja próbowałam trzymać się tych 3-godzinnych przerw i podawać herbatkę w \"kryzysowych momentach\" ;), ale szybko zmieniłam taktykę i podaję butelkę na żądanie. W nocy to wychodzi co 2-3 godziny po 100 ml i dzieciaczki zaraz pięknie zasypiają, ale w dzień kiedy są aktywne i nie śpią cały czas bardzo różnie to wychodzi - piją np. 30 ml co pół godziny. Przy czym ten, który był mniejszy teraz pije prawie dwa razy więcej i \"przegonił\" brata ;) Dzieci nie mają wbudowanych zegarków i jak są głodne to trzeba dać im jeść i tyle :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do cellulitu to mam jeden sprawdzony na sobie sposób - czerwona herbata. Można zrobić sobie esencję i pić cały dzień (dużo wody to podstawa). Efekty widać już po tygodniu. Serio. Próbowałam już wszystkiego, a dużą poprawę widziałam tylko po herbacie :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hanio.k - dziękuję za miłe słowa :) Fotki może tego do ko,nca nie pokazują, ale chłopcy są od siebie bardzo różni. Maryś jest okrąglejszy i ma niebiesko-szare oczy, a Leoś to ten dłuższy, z brązowymi oczami (ten co leży na brzuszku) :) Poza tym ja bym ich po piętkach nawet poznała ;) A na dodatek zupełnie inaczej się zachowują -jedzą, płaczą, ciumkają, robią minki. Mogłabym na nich patrzeć godzinami :) A co do farbowania, to byłam w tym specjalistką w liceum - moje koszulki nawet można było kupić w galerii :) Warto farbować ubrania, trwałość nie jest może taka jak zwykłych kolorów, ale na pewno bardzo dobra. Ale prać to raczej trzeba osobno, profilaktycznie ;) A, no i na pewno trwalsze są rzeczy farbowane jednym kolorem, bo wtedy to się gotuje w garnku. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zrobiłam nową galerię z najświeższymi fotkami :) Maluchy rosną jak na drożdżach :) http://deelite.viewbook.com/twins_2 -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dopisuję się do Kareniny - też mi się bardzo podobało, co napisałaś. Z resztą podobnie myślę - zwłaszcza o tych wszystkich pięknych momentach, które teraz przeżywam z synkami :) Wcale nie myślę o tym, żeby już przesypiali noce i raczkowali. Ten etap też będzie piękny, ale na pewno jeszcze zatęsknimy za takimi zupełnymi kruszynkami, które teraz mamy :) Pięknie to ujęłaś :) A co do porodu, to ja też mogłabym to przeżyć jeszcze raz. Z jednej strony wysiłek i ból jakiego nie znałam, ale z drugiej jeden z piękniejszych momentów życia. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też już 3 razy musiałam użyć czopków - efekt po niedługim czasie. Ale tego nie można za często stosować bo \"rozleniwia\" mięśnie wiadomo gdzie ;) Ja stosuję Vita D, którą polecono mi w szpitalu - bardzo wygodne. A dzisiaj po raz pierwszy podałam Sab Simplex, kiedy już pojawiały się pierwsze krzyki (zawsze o podobnej porze jeden synek ma atak płaczu, krzyku i prężenia się) i jak ręką odjął :) Ainom - też kupiłam tę chustę-kieszonkę, ale jeszcze nie przyszła. Ciekawe czy się sprawdzi. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nick (wiek)________Czas po porodzie____kg do zrzucenia hanio.k (22)_____________8 tyg_____________2,5 SarahBan(19)____________4 tyg______________3 i stoi! adu____________________2 tyg______________6 tatonka(25)_____________1,5 mies____________3 i w miejscu stoi ainom(25)_______________4 tyg______________5 ale wolałabym 7 wodnik24(26)____________18 dni_____________0! kasiulaSz(24)_____________18dni____________0 bunia3(29)_______________4 tyg____________0 (mniej 1,5 kg) Nadiya26l_______________4tyg_____________25kg ojjjjj karenina (27)____________4tyg_____________3,5 (a chcę 8,5) agnes.833(25) ___________7tyg ____________17kg-masakra :( Deelite(25)______________6 tyg.___________0 (ale chcę jeszcze 7) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tatoka - ale czad ta kula :D Super! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny :) Chłopaczki są przesłodkie i na szczęście nie identyczne. Jeden jest \"mój\" a drugi \"męża\". Na zdjęciach może tego bardzo nie widać, ale mają np. inną karnację, jeden ma brązowe oczy, a drugi niebieskie :) Nawet płaczą inaczej i inaczej się zachowują. Nie mówiąc o ich słodkich minkach i ciumkaniu\" :) Ale podobno tylko mamy dostrzegają te wszystkie cudowności ;) Ale nie wiem czy byłoby tak łatwo przy bliźniakach jednojajowych ;) Hanio.k - fantastyczne są te chusty - zawsze o takiej myślę, jak mam ssaka przyssanego, a np. muszę coś zrobić w mieszkaniu :) Ładne kolorki wybrałaś :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas też skończyły sie problemy z przesiusianymi pieluszkami i chyba wiem dlaczego - mieliśmy Pampersy 2 i po prostu były jeszcze za duże na chłopaków. No ale teraz są w sam raz i roblem mokrych ubranek się skończył. Co do chusteczek to ja używam tylko na wyjścia. Położna poradziła waciki i wodę i sprawdza się świetnie :) W końcu te chusteczki to sama chemia. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mi brzuszek obniżył się dokładnie w dzień porodu - jeszcze wieczorem poprzedniego dnia był wysoko pod piersiami ;) U każdej to inaczej wygląda. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ainom - u mnie już w szpitalu powiedzieli, że mam dawać wit. K i D3, ale wit. K tylko jeśli dzieci będą karmione wyłącznie piersią. Tak więc daję tylko D. A do lekarza idę za tydzień. Wizytę w szpitalu mam ustaloną odgórnie na koniec sierpnia, za to na początku sierpnia idę sprawdzić bioderka i do okulisty. Wszystkie terminy pomogła mi ustalić położna, która do nas przychodzi. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki za rady dot. siusiania :) U mnie chłopaki najczęściej w body są ubrani chociaż ja wolę pajacyki bo wygodniej się ubiera. No ale faktycznie body lepiej trzyma pieluszkę. Ale zwrócę uwagę na ptaszki ;) i będę ciaśniej zapinać pieluszki, bo może to też o to chodzi. Ainom - ja też początkowo miałam problemy ze szwami, zwłaszcza tym z boku co nachodził na udo. Ani usiąść ani nic - strasznie mnie kłuł. Ale goiło się bardzo szybko, a jak tylko zdjęli szwy (po 5 dniach) to wszystko minęło :) Hanio - ja już nie wiem, co z tą skórką. W gazetach piszą, żeby nie dotykać, a położna mówi, żeby delikatnie sprawdzać czy nie zrobił się czerwony pierścień - bo tam mogą gromadzić się bakterie. I bądź tu mądry :/ Tak samo z dopajaniem. Ja karmię przede wszystkim butelką. Jedni mówią, że to wystarczy i już nie potrzeba dawać wody, a położna powiedziała, że jak najbardziej - 2 razy dziennie woda z odrobiną glukozy. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje Pszczooołka :) Położna powiedziała mi, że na kolkę (i żeby się bioderka dobrze rozwijały) trzeba kłaść brzdąca na brzuszku - tak jak żabkę. Wtedy masuje sobie jelita. Tylko podłoże musi być w miarę twarde - np przewijak. Przedwczoraj byliśmy na pierwszym spacerku - super było:) Wózek bardzo wygodny. Dziabągi przespały cały spacer i wieczorem w ogóle nie chciały spać. Dorzucę potem fotki. Dodałam linka do stopki (jest kilka nowych zdjęć). -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Widzę, ze mowy typ tematów się zaczyna :) Fajnie, bo ile można o skurczach i odchodzących wodach ;) Żartuję. Ale dobrze wiedzieć, że nie jest się samemu ze swoimi problemami z maluszkiem. Ostatnio podczytuję tu tylko piąte przez dziesiąte - bliźniaki są spokojne i dużo śpią, ale i tak trzeba wokół nich sporo skakać - przede wszystkim dlatego, że ich potrzeby się nie pokrywają czasowo i np zamiast wstawania w nocy na jedno karmienie czy przewijanie - muszę wstawać 4 razy :/ Dzisiaj była pierwsza noc, kiedy jeden synek zrobił mamie prezent i spał 6 godzin :) Mam nadzieję, że tak będzie częściej. Jeśli chodzi o karmienie to to była (i częściowo jest) przyczyna mojego baby blues. Już pisałam, że jeden synek zupełnie nie umie złapać - jest głodny, czuje mleko i bardzo się denerwuje. Już w zasadzie przestałam z nim próbować. Jak drugi ssie to z drugiej piersi kapie - odciągam ten pokarm i mam dla pierwszego na później. Ogólnie cyrk. Gdybym trzymała się tylko pokarmu naturalnego, to w kółko bym tylko karmiła i odciągała. Ech. W nocy jest tylko butelka, bo chyba wszyscy byśmy płakali. Przez to wszystko czuję się źle - jakbym nie dawała im tego czego potrzebują. Już w szpitalu była ogromna presja na karmienie - a mi się pojawił pokarm dopiero po kilku dniach. Ledwo wytrzymałam tam ten tydzień. Chociaż fakt, niektóre położne były bardzo miłe i pomocne - tłumaczyły, żebym przystawiała, bo chodzi o budowanie więzi, a jakby co to się dokarmi. Już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. A jak tam u Was kąpiele wyglądają? I przewijanie? Ja przewijam dosyć często a i tak kilka razy dziennie z boku ubranka są przesiusiane :/ Pralka chodzi non stop ;) Ale sie rozpisałam ;) PS Oczywiście WIELKIE GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUSI!!!!!! :) i cierpliwości dla dwupaków ;) Ja mam termin za tydzień a chłopaki mają już 2 tygodnie. Nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze na nich czekać. Dziewczyny - bądźcie silne - już niedługo weźmiecie swoje maleństwa w ramiona i nie będziecie chciały ich puścić :) A teraz śpijcie póki możecie ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A owocki to jabłka i banany - jak i soki z nich, ale rozcieńczone i góra 2 szklanki. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mleka właśnie raczej za dużo nie można. Twaróg szybciej, a jogurty po 2 tyg. Z warzyw można buraczki, ziemniaki, marchew, pomidory, a nie można kapusty i fasoli. To tak na szybko, co pamiętam. A, zupy można - pomidorową, ogórkową, rosół, krupnik. Jestem na świeżo, bo dzisiaj była u nas położna i o tym rozmawiałyśmy;) Generalnie chodzi o to, żeby nie było pikantnie i kwaśno. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No słodkie są na maksa - i tak ślicznie ciumkają i posapują i robią śmieszne minki :) Zakochałam się po uszy :) Jak każda mamusia :) Nie spodziewałam się, że to uczucie może być tak silne, że człowiek dałby się pokroić, żeby tylko im było dobrze i nie działa im się żadna krzywda. A przy okazji mam nadzieję, że żadna z Was nie musiała ani nie będzie musiała widzieć swojego dziecka w inkubatorze. Ta bezradność jest po prostu straszna. Chłopaki śpią więc też się chyba zdrzemnę ;) A potem wrzucę nowe fotki i zobaczę Wasze na poczcie, bo jeszcze jakoś nie miałam okazji. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje dla kolejnych świeżo upieczonych mamusi!!!! :) Widzę, że o skurczach piszecie - u mnie było tak, że w czwartek miałam piękne regularne skurcze co pięć minut i powiedziano mi, że mogę wywoływać poród (głaskać brzuch, chodzić itd.), a rozwarcie było na 1,5 cm. W piątek wszystko przeszło jak ręką odjął. W sobotę rano znowu miałam skurcze, ale stawały się coraz silniejsze. Poprosiłam ponownie o ktg i już wszystkie były o sile 50 %. Na jednym, który doszedł do 80% odeszły mi wody płodowe (niesamowite uczucie to było) - rozwarcie nadal 1,5 cm, ale wzięłam prysznic, przebrałam się i na salę porodową :) Po jakiś 20 minutach wicia się na fotelu dostałam oksytocynę, skurcze robiły się nie do zniesienia, krzyczałam i wierzgałam nogami a pomiędzy podobno przysypiałam. Dopiero na skurczach partych zrobiło się trochę lepiej, na bezdechu nie było czuć aż takiego bólu, no i położnicy mówili, że wszystko szybko się posuwa, a to też na pewno dodało mi sił. Potem jedno mocne parcie i chlup - Maryś był już u mnie na piersiach :) Cudowne uczucie :) Ale musieliśmy się śpieszyć, bo kolejny dzidziuś czekał w kolejce. Tu już parcie nie było tak silne, więc lekarz pomógł mi go wycisnąć. Maleństwo było owinięte pępowiną i nie było czasu na podawanie mi go itd. bo był niedotleniony. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Szycie krocza, poprawianie wenflonu itp. to były pieszczoty w porównaniu z resztą ;) Tuż po porodzie czułam się bardzo dobrze (endorfinki ;) ), ogromne zmęczenie i efekt utraty krwi przyszły po paru godzinach. A teraz to już w ogóle jestem świeżynka :) No, może tylko troszkę niedospana ;) Mam pytanie do mamuś - ile kilogramów Wam \"zeszło\" po porodzie? Mi 10, a 4 zostawiłam dla siebie ;) Więc nie jest źle. A i jeszcze - czym karmicie swoje dzieciaczki? Ja piersią i Bebiko1, bo samą piersią nie dałabym rady. Ale to już zupełnie inna historia (która niemiłe początki ma jeszcze w szpitalu, ale to innym razem). Ale się rozpisałam ;) Pozdrawiam Was, Lipcóweczki! A tutaj moje kochane Dziabągi --> http://deelite.viewbook.com/twins