

Deelite
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Deelite
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja miałam mierzoną szyjkę kilka razy - na usg normalnie, a wczoraj na oko ;) - 1,5cm. Bunia3 - oj chyba się zaczyna :) :) :) Właśnie się dowiedziałam, ze znajoma godzinę temu urodziła córeczkę z czarnymi loczkami :) Ale te bociany śmigają ostatnio... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale się rozpisujecie :) Nadążyć nie można. A od tabelek oczopląsu można dostać ;) Zresztą zaraz sama muszę się dopisać bo już 15 kilo na plusie :/ Aniek - u mnie w rodzinie bliźniaków żadnych nie ma. Podobno kiedyś tam gdzieś tam dawno temu były, ale to taka siódma woda po kisielu. Nie jestem też \"kolejną ofiarą pigułek\" ;) jak to ktoś ostatnio złośliwie skomentował (nie tutaj). A więc czysty przypadek, co by nie było tak, że wszystko sobie ładnie sami planujemy. Niespodzianka musi być ;) SylaT - tak z ciekawości - bratowa urodziła naturalnie czy przez cc? U mnie się szykuje naturalny poród póki co. Główki grzecznie na dół i kopiemy nóżkami :) Hanio.k - mamy już łóżeczka :) Takie jak Ty - faktycznie super są. Nie wiemy tylko jak włożyć baterię do światełka/muzyczki/wibracji ;) Nadiya - już jestem sporo większa niż na fotkach (mimo że są sprzed 3 tyg.) Chłopaki rosną jak na drożdżach a ja z nimi. To bikini, które ostatnio w przypływie szaleństwa kupiłam chyba mi się jednak nie przyda za szybko (o ile w ogóle) ;) Swiss - tak, dr Sroka mnie badał. Strasznie wysoki ten samolot u niego, nie mogłam ani wejść ani zejść. Poza tym badanie było krótkie, ale bolesne :/ Na szczęście położna była przy mnie, głaskała mnie po policzku i uspokajała. Ale komiczne momenty też były. Ja ciągle na samolocie, gatki w ręku, a lekarze już przy biurku i pytają się mnie jakie zwolnienie potrzebuję ;) Śmiesznie się rozmawia z kimś kto siedzi daleko i kogo widzisz między swoimi nogami. Hehhhh. Oczywiście lampa w oczy (i nie tylko...) ;) Dawkę Fenoterolu dostałam 6 razy dziennie, ale mój prowadzący zmniejszył ją do 4. Wczoraj przez półtorej godziny wieczorem miałam niezłego stracha - skurcze co 5 minut - można by wg nich zegarki ustawiać. Każdy trwał niecałą minutę. Masakra. No więc znowu dręczyłam swojego prowadzącego i polecił dodatkowo No-Spę. Uff. No i nie ma skurczy :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A! Zapomniałam - Dziabągi ważą 2200 i 2170 (mniej więcej) :) czyli całkiem sporo mam już do noszenia. Skóra na brzusiu już się niestety poddała, no ale takie gabaryty... ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Lipcóweczki! Już jestem w domku :) Badał mnie dzisiaj ordynator i pozwolił iść do domu. Mam jak najwięcej leżeć i brać te same leki co w szpitalu, czyli Fenoterol (przeciw skurczom) i Isoptin (na skutki uboczne Fenoterolu, czyli palpitacje serca itp. sensacje). Mój lekarz prowadzący troszkę zmniejszył dawkę - mam nadzieję, że się jakoś dokulam te 3 tygodnie przynajmniej ;) Dodatkowych atrakcji związanych z lekami jest co niemiara - drżenie rąk, duszności, kołatanie serca, wysypka, obrzęki stóp, bezsenność, melancholia i ogólne roztrzęsienie. Jest więcej skutków ubocznych (gorszych), a to te, które ja mam. Ale lepsze to niż te nieszczęsne skurcze, które budziły mnie w nocy i były raczej nieprzyjemne. Dzisiaj jak się pakowałam ze szpitala, to było mi nawet smutno. Jednak kobieta w ciąży to niezbadane i tajemnicze stworzenie ;) W domku tyle do zrobienia, ale nie mam grama energii. Ubranka niewyprane :/ pierdoły niekupione. Ech. Za to zaraz będę mieć w końcu łóżeczka :) Jedno na pewno rozłożymy od razu :) A wracając do szpitala, to jestem bardzo miło zaskoczona personelem - położne są naprawdę pomocne i miłe, a to bardzo ważne. Z resztą lekarze też bez zastrzeżeń. Dobrze, że mogłam tego wszystkiego doświadczyć na sobie, bo opinii nasz szpital to najlepszej nie ma. A wszystko przez media :/ Swiss - faktycznie może się nawet spotkamy ;) Pozdrawiam! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie Lipcówki! Ciągle jestem w szpitalu :/ ale mąż przyniósł mi dzisiaj laptopa i mogę sobie Was tu podczytać troszeczkę. Miałam być trzy dni w szpitalu, ale wyszło na to, że zatrzymali mnie na weekend na obserwację. W skierowaniu miałam notkę o obrzękach - czyli nie ma co ich ignorować, u mnie były powodem do badań. Przy okazji wyszło, że mam dość regularne skurcze, a 34 tydzień to za szybko nawet na bliźnięta, żeby przychodzić na świat. W domu pewnie bym na nie przymknęła oko i powiedziała sobie, że to te \"przygotowujące\". Wyprowadzono mnie z błędu bo przygotowujące są raczej w ostatnim tygodniu przed rozwiązaniem, a te są zdecydowanie \"zagrażające\". Troszkę mi było przykro, że muszę tu zostać dłużej, ale to wszystko dla dobra Dziabągów :) Najgorsze jest ktg - trwa ponad godzinę i pod koniec zazwyczaj wiję się z bólu kręgosłupa. Masakra. Dwa razy dziennie :/ O jedzeniu nie będę wspominać. Już się przerzuciłam na własne. No - to raport zdany ;) Trzymajcie się ciepło!!! Swiss - mam nadzieję, że podobało Ci się w szkole rodzenia. Wracam do nadrabiania zaległości w czytaniu ;) Pa! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Lipcowki! Podczytuje Was przez komorke ;) Caly czas jestem na patologii i nie wiem kiedy mnie puszcza:/ Mialam juz skorcze i dali mi leki, zeby sie tak Dzidzie nie spieszyly. Rece mi sie po nich trzesa i juz chce do domu. Odezwe sie pozniej, bo takie czytanie przez kom. to nie to samo. Pozdrawiam! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tylko na sekundkę - potem nadrobię czytanie ;) Byłam dzisiaj na wizycie i pytałam się czy mogę iść na basen. Lekarz powiedział, że póki co to on raczej zaprasza na oddział :/ Co prawda chodzi tylko o badania, ale idę jutro i to na 3 dni. Ech. W ciągu ostatniego tygodnia przytyłam 3 kilo - lekarz powiedział \"widzi Pani jak szybko rośnie nowe życie?\" ;) a mi się wydaje, że te 3 kilo to mam w stopach. O temperaturze nie będę się wypowiadać - szkoda słów. Dopiero teraz da się żyć. Lecę przygotować się jakoś do tego szpitala. Nie szalejcie z pisaniem, bo potem będę godzinami nadrabiać ;) Pa! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ainom - Dokładnie tak. Szarpnąć się można, ale po co. A bliźniaczych wózków to nawet w sklepach za bardzo nie ma. Wszystkie w katalogach na zamówienie. Jednym bujałam ;) i był bardzo niefajny - sztywny jakiś i z nieprzyjemnego materiału. A na dodatek tak szeroki, że ludzie musieliby uciekać spod kół na boki ;) Życzę powodzenia w jutrzejszym polowaniu :) Agnes - zgrabny ten Twój wózek :) My też mamy Toledo, ale Seata hihi. Pozdrawiam! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też nie wiedziałam czego chcę ;) Czy obok siebie, czy jeden za drugim itd. Raz był ustalony taki, raz inny. W sklepach wybór w zasadzie zerowy , a kota w worku z Allegro też nie za bardzo chciałam. Więc jak się trafiła okazja, to pojechaliśmy do Poznania i kupiliśmy od ręki ten :) I to już na początku kwietnia. Fajnie, ze chociaż ten zakup mamy z głowy, bo decyzja faktycznie nie jest łatwa. Zwłaszcza jak sie nie chce wydać dużo kasy ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karenina - mamy taki wózek --> http://www.bobowozki.pl/product_info.php?manufacturers_id=60&products_id=1112&osCsid=b22db019a5411d537ec6b30f9d3cb304 Jest używany, ale w świetnym stanie. Granatowy. Można go przerabiać na wiele sposobów i to mi się w nim bardzo podoba. No i mieści się do windy, a to duża zaleta ;) Agnes - ta choroba podobno przypomina zwykłe przeziębienie i dlatego nawet nie wiadomo, że to akurat to. Ale jeśli się ją przechodziło, to ma się przeciwciała. Podobno. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadiya - Ja mam wizytę średnio co 2 tygodnie, a na co drugą wizytę mam mieć nowe wyniki. Czyli wychodzi raz na miesiąc. Zawsze morfologia plus mocz, a czasem dodatkowo coś jeszcze (glukozy, hbs, itp.) To bardzo dziwne, że miałaś tylko raz. Mi np. żaden lekarz nigdy nic nie mówił o ilości wód płodowych (widocznie wszystko było ok), a o wadze maluszków dowiedziałam się tylko raz. Różnie to bywa widocznie. A co do mycia okien, to akurat tego nam nie wolno. W ogóle wszelakie czynności z rękami w górze są niewskazane w ciąży. Moja mama pojechała na gruszki i myk! - urodziłam się miesiąc wcześniej ;) Nie ma 100% powiązania, ale kto wie. No ale dobrze, że Tobie ani Twojej Niuni nic się nie stało :) Co do stóp, to ja dzisiaj w drodze do pracy musiałam butki \"wymienić\" w sklepie na japonki ;) - w takich bardziej zabudowanych (chociaż też japonkach) miałam stopy jak baleroniki. Brr. Trzymam je w górze kiedy tylko mogę, smaruję żelem chłodzącym - nic nie pomaga. Zaraz wsadzę je do wody z lodem. Ech. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też mam kocura w domu, a tokso robiłam w grudniu, czyli daaawno temu i wyszło negatywne, tzn, że nie mam i że nie miałam. Trochę szkoda, że nie mam przeciwciał. Kot jest tylko w domu i przesadnie się z nim nie bawię, a kuwetę sprzątam w rękawiczkach. No i mycie rąk non stop. Z tego co się orientuję w tym temacie, to żeby zarazić się od kota to trzeba się bardzo postarać. Najlepiej rękami wyczyścić kuwetę, a potem coś zjeść bez mycia rąk. O ile kot jest nosicielem. O wiele łatwiej za to jest zarazić się przez surowe czy niedogotowane mięso i kontakt z glebą. Więc myjemy łapki i tyle :) Tak zresztą powiedziała mi moja gin na początku. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj czytałam o ciąży bliźniaczej i wyczytałam, że poród najczęściej występuje między 34 a 38 tygodniem (!). Ja jestem w 33 i troszkę mnie to zaniepokoiło. Z drugiej strony czuję, że jeszcze troszkę się nacieszę Brzusiem :) Znalazłam coś śmiesznego --> Pierwsze...Drugie...Trzecie Dziecko Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ SIĘ Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. Coś w tym jest no nie? ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
april211..............26..............35cm/14kg----104 w pasie agniechawu.........29..............27cm/6kg ainom.................34.............34cm/15kg-----99c m w pasie Aneta_S..............33.............35cm/16kg-----105cm w pasie bunia3................34.............20cm/8kg carmen260......... 33.............32 cm/9kg-------105 cm w pasie dasia8................30.............30cm/13kg------100c m Deelite...............33..............39cm/11kg----109 cm w pasie Domiś................31..............??cm/13 kg ----104 cm w pasie Dorcia_..............31.............28cm/12kg ewelinka333........34.............30cm/10kg----obraziłam się na miarkę hanio.k...............35.............34cm/11kg -------94 cm w pasie karenina.............35...................../14kg kasiulaSz.............31.............30cm/9kg-----100cm w pasie Marghi...............25..............30cm/13kg Nadiya26l............27...................../30kg(rekord tutaj )---120cm Olam.................28...............29cm/11kg------91c m w pasie Shamanka08 ........24 ............ 20 cm/6 kg swisss................32..............28cm/12kg------94 cm w pasie tatonka..............33..............28cm/7kg-------98 cm w pasie pszczoolka..........30......................8kg-------83 cm w pasie Ja tylko na sekundkę - żeby uaktualnić tabelkę ;) Jesteśmy już na 200-nej stronie - fajnie, co? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pewnie :) Jeszcze będzie czas na to. Poza tym mam nadzieję, że sprawdzą się mądrości co niektórych mam, które mówią, że samo bieganie za dziećmi już dużo daje ;) Ja jeszcze 3 razy do pracy i wakacje! Aż do października :) Nie mogę się doczekać. Już sama nie wiem na co wydam tą górę kasy od ZUS-u hehhhhhhh ;) A tak na serio, to muszę w końcu zaplanować jakieś zakupy, bo w porównaniu do Was, to prawie nic nie mam. Ale jest taaaaak gorąco, że nie wiem, jak ja się zbiorę. Nawet teraz mam 30 stopni w domu. Masakra. Kot leży i się nie rusza. Ja podobnie ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karenina - brzusio faktycznie spory, no ale to przecież już u Ciebie końcówka! :) Ja jestem w 33 tygodniu, a mniej więcej podobny mam. Dzisiaj kolejna obca osoba pytała czy to już końcówka ;) No, niby tak, ale jeszcze niezupełnie. Co do zrzucania \"po\" to trzymajmy się razem. U mnie będzie sporo, bo przed ciążą złapałam jakieś 8 kg :/ Tak się jakoś powoli pojawiły te kilogramy. Plus w ciąży 11 (i kilka w najbliższej przyszłości) - słowem, będę miała co zrzucać ;) Walkę z rozstępami niestety przegrałam :( Chlip, chlip. Z drugiej strony - nie dajmy się zwariować ;) - w końcu to nie najważniejsze, no nie? Co do aukcji to ja zawsze licytuję w ostatnich sekundach. Nie kupuję dużo na Allegro, ale póki co, zawsze mi się udawało ;) Oczywiście za rozsądną cenę. Takich \"podbijaczy\" cen też nie lubię strasznie. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No tyle się napisałam, a tu błąd wyskoczył :/ Wrrrrrrrrrr. Swiss - poczta jest na onet.pl Dzięki za cynk o tym sklepie - niepoważni są. Na serio. Na ten szary wózek to już chyba nie ma co liczyć, obawiam się. Ja strasznie nie lubię takich nieprzyjemnych sytuacji sklepowych. Jestem trochę miętka żmija ;) i nie umiem za bardzo si postawić, ale za to mąż potrafi za trzech, więc to on rozwiązuje takie sprawy. A co do sklepu, to powinni Ci teraz zaproponować jakieś alternatywne rozwiązanie plus prezent albo rabat - w końcu to oni nawalili. Dziewczyny! Tyle piszecie, że już sama nie wiem na jaki temat odpisać ;) Wiem jedno - jestem za Wami daleeeeko w lesie jeśli chodzi o sprawy zakupowo-praniowo-organizacyjne. Muszę się wziąć w garść w końcu, co nie jest takie łatwe bo: a) ciągle pracuję b) jak nie pracuję to śpię c) w przerwach zdycham z gorąca. O tyle fajnie, że kupiłam sobie śliczna torbę do szpitala i mam już w niej szlafroczek, dwie koszule nocne, 2 ręczniki i kapcie - idę do szpitala w 36 tyg. czyli już niedługo. Hanio.k - mam pytanie co do łóżeczka. Czy w Twoim dzidziusiowym łóżeczku podwieszany materacyk jest krótszy od tego pod spodem? Na Allegro są różne zdjęcia (na niektórych oba materacyki są równe, a na innych ten górny jest krótszy), a chcę zamówić je na dniach. PS Gratuluję 9go miesiąca! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie, z tym działaniem to różnie bywa. Człowiek się smaruje i smaruje a te małpy i tak wychodzą :/ Ja już się od godziny "zbieram" do łóżeczka ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karenina - ja używam Pharmaceris (czyli Irena Eris) na istniejące rozstępy już od miesiąca. Bardzo wydajny i fajnie się wchłania i już chyba powoli widać efekty. Oczywiście z rozstępami walczyć się nie da, można je tylko troszkę zamaskować, ale to chyba powoli mi się udaje. Dzisiaj dokupiłam krem tej firmy przeciw rozstępom, bo mam kilka nowych na brzuchu :( Też się dobrze wchłania - mam nadzieję, że będzie skuteczny. Co do gubienia kilogramów nie tylko ciążowych, to ja się dopisuję :) Pozdrawiam! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fajnie, ze piszesz o tym olejku. Mój się skończył wczoraj wieczorem i zaraz lecę coś kupić nowego, bo mam pierwsze rozstępy na brzuchu :( Chlip, chlip. Biorąc pod uwagę, że noszę tam już ok 3600 gr, to w ogóle się dziwię, że dotychczas był spokój. Brzuch jest jak (spora) piłka, a jeszcze 2 miesiące... no, może mniej. Ale i tak, trzeba działać. Tym bardziej, że ostatnio w wirze hormonalnego szaleństwa kupiłam sobie strój dwuczęściowy... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak, dwujajowe, dwuowodniowe. To podobno lepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o początkową fazę ciąży - mniej ewentualnych powikłań. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie w rodzinie też nie ma, więc różnie to może być ;) Tym bardziej, że nigdy nie brałam żadnych hormonów, pigułek itd. Jak się dowiedzieliśmy to było oczywiście zupełne zaskoczenie, ale i momentalne szczęście :) A za chwilkę już takie oczywiste, że nie może być przecież inaczej. Najśmieszniej było, jak powiedzieliśmy rodzinie na Wigilii - pokazaliśmy im powiększone zdjęcie jednej Fasolki i mówimy \"To zdjęcie naszego dziecka\", potem pokazaliśmy zdjęcie drugiej Fasolki \"Tu też jest zdjęcie naszego dziecka\", a na koniec pokazaliśmy zdjęcie, gdzie są obie Fasolki \"A tutaj są razem!\" :) Szczęścia było co niemiara :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hihh - a ja dopiero wstałam. Ostatnio mogłabym spać i spać i spać. Gorzej jak Coniektórzy wybiorą sobie pęcherz jako poduszeczkę... No ale dzisiaj spali z mamusią do 12 :) U nas ciąża też była planowana - po 4 tygodniach od Rozmowy - dwie różowe kreseczki! :) No ale co by nie było że tak sobie planujemy wszystko dokładnie, to 2 tygodnie później (w Mikołajki!) dowiedzieliśmy się, że to bliźniaki i usłyszeliśmy dwa serduszka :) Niezapomniane przeżycie. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Swiss - dzięki :) No a Gorzów faktycznie największy nie jest ;) Co do czkawki to u mnie Bąbelki codziennie mają :) Ja też wolę, jak mają czkawkę niż jak śpią, bo wtedy zaczynam się martwić, a jak podskakują czy się wiercą albo rozpychają nóżkami, to jest super :) :) Hanio.k - trzymam kciuki! Ja cały czas pracuję i też już mam dość. Jeszcze dwa zjazdy i po wszystkim. Nie mogę się doczekać. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
Deelite odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadiya - mnie też czasami tak boli i zazwyczaj chodzi o ściśnięte jelita, które mają widocznie mało miejsca na spokojną pracę. Kiedyś nawet na ktg wylądowałam, bo myślałam, że to skurcze. Niemniej jednak zgodzę się z Bunią3 - zadzwoń do lekarza i się upewnij. Będziesz spokojniejsza. W naszym przypadku trzeba dmuchać na gorące.