Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Deelite

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Deelite

  1. Karenina - widzę, ze na Twoim viebooku cały czas tylko 3 fotki - jeśli załadowałaś inne zdjęcia, to one są w ogólnej bibliotece. Musisz je zaznaczyć i przeciągnąć do albumu, żeby wyświetlały się jako jego część. Mam nadzieję, ze to o to chodzi. Ja też za pierwszym razem jak dodawałam nowe pliki to się zdziwiłam, dlaczego ich nie widać. Ale jak je \"wrzuciłam\" do albumu to wszystko było ok. Zobacz, może to o to chodzi. Pozdrawiam :)
  2. Mój email to dobris@o2.pl (widać :) ) i piszę się oczywiście.
  3. A propos kas w sklepach - ostatnio wpadliśmy po parę rzeczy do Tesco (dosłownie sztuk) i, oczywiście, trafiliśmy na pacanów w kolejce przy kasie. W naszym Tesco jest jedna kasa pierwszeństwa z takim wielkim znakiem kobiety w ciąży więc podeszliśmy do niej i grzecznie spytaliśmy się osoby stojącej najbliżej kasy czy można itd. Normalnie to kasjerki same wołają - bardzo miłe osoby tam pracują. No ale w kolejce stał też koleś w dresie z kolegami, już wcięty, z otwartym piwem (które sobie bezczelnie pił) i zaczął mieć problemy "Ooo następna z brzuchem!" "To może ja też ku... sobie wezmę babę z brzuchem i nie będę stał w kolejkach..." itp. itd. Coby się nie zniżać do jego poziomu, nawet nie wchodziliśmy w dyskusję. Palant. Na szczęście to tylko jeden taki przypadek był. Normalnie to ludzie są bardzo mili. Panie w sklepach podpytują, w autobusach chcą ustąpić miejsca itd. i wszyscy mówią "O - to już chyba niedługo rozwiązanie" ;) Hihhh. No to się wyżaliłam ;) Co do koszuli do karmienia to na pewno jedną będę mieć taką --> http://www.allegro.pl/item351770800_ska_koszula_nocna_do_karmienia_r_40_m_.html Takie na guziczki do pasa widziałam, ale wszystkie (póki co) były strasznie brzydkie :/ Będę szperać dalej ;)
  4. Karenina - ja już od dwóch dni nie mogłam się dostać na viewbook :/ ale przed chwilą kombinowałam i wykombinowałam rozwiązanie. Wpisałam login i poprosiłam o przypomnienie hasła. Na maila, którego im podałam dostałam nowe hasło, wygenerowane przez program - litery i cyfry bez składu, ale było info, ze mogę sobie zmienić na dowolne po zalogowaniu. Wpisałam swój login i nowe hasło i voila! Udało się :) Mam nadzieję, że to przejściowe problemy są i że uda Ci sie wejść tak jak zwykle. Ale jakby coś, to mi się udało w taki sposób. Pozdrawiam!
  5. ainom_ - mam nadzieję, że już przeszły nocne dolegliwości. Przerabiałam to raz - nic przyjemnego :/ Pozdrawiam :)
  6. Pa! Ja już chyba też muszę iść spać i... zwolnić troszkę z pracą ;)
  7. :) Co do czekania na Dzidzie, to prawie codziennie śni mi się, że już urodziłam. Np. takie zupełnie malutkie dziecko, ok. 1cm. Trzymałam je na dłoni i nie wiedziałam co robić. A czasami śnią mi się bliźniaki :) Duże. Ale i tak nie wiem, co z nimi robić. Ciekawe co dzisiaj mi się przyśni, o ile w ogóle cokolwiek, bo sprawdzam testy i końca nie widzę :/
  8. Hihi:) Nie, to zupełnie nie tak - właściwie to się zdziwiłam, że taka duża, ale wyglądacie na bardzo zżyte, stąd to skojarzenie :)
  9. No! I wszystko działa :) A brzusio super :) To córa taka fajna?
  10. Album zawsze można stworzyć przez "new" i "manualnie" przeciągnąć na niego wybrane fotki z biblioteki ;)
  11. Pod napisem image library powinna być zakładka "latest" czyli najnowszy album jaki wrzuciłaś. Album jest opatrzony miniaturką pierwszej fotki, datą i ilością fotek, która w nim jest. To wszystko jest widoczne na raz, czyli library a pod tym właśnie Twój album. A jak nazwałaś album?
  12. Zakładka view pojawi się jak klikniesz na nazwę swojego albumu. Będzie tam też \"share\" i coś tam, ale \"view\" otworzy Twoją stronę w osobnym oknie.
  13. Bardzo prosto - wejdź na www.viewbook.com i załóż konto (wymyśl login i hasło, trzeba chyba podać parę detali). Potem tam wgrywa się swoje fotki i generuje stronę z albumem. Jakbyś miała problemy, to pisz.
  14. Karenina - dziękuję :) To zasługa słonka i radości jaką niesie :) Ale powoli zaczynam się czuć jak wielorybek ;) Tatonka - brzusio modelowy i świetna figurka :)
  15. U mnie też czasem Dzidzie tak jakby wibrują - już sama czasem nie wiem, gdzie są główki, a gdzie nóżki ;) Ostatnio kopały mnie tak bardzo nisko w podbrzuszu - macie tak czasami? Co do rozmiarów brzusia to dzisiaj znowu słyszałam, że chyba już jestem na końcówce ciąży ;) Wrzuciłam dwie fotki mojej piłeczki :) http://deelite.viewbook.com/deelite_one
  16. Jutro idę upolować coś co miejscowo \"traktuje\" świeże rozstępy - w aptece na pewno coś poradzą (Mustela ma taki preparat np), pewnie nie wszystko można stosować w ciąży. Co do wózka to już mam, ale nie głęboką gondolę tylko głębokie foteliki samochodowe, które mocuje się na wózku (potem będzie się tam wpinać siedziska spacerówki, które rozkładają się do poziomu). Model "jeden za drugim". Mam nadzieję, że takie rozwiązanie wystarczy i jakoś przebrniemy przez zimę. Jakby coś było nie tak, to będziemy myśleć o gondolach (które też można dokupić i wpinać). Mam znajomą, która też rodziła bliźniaki w lipcu, moja siostra synka w czerwcu i obie mówiły, że lepiej zainwestować w dobrą spacerówkę, bo głębokich użyły zaledwie kilka razy. Pewnie, że fajnie byłoby mieć wszystkie opcje naraz, ale póki co, trzymamy się tej naszej wersji. Czas pokaże czy to sie sprawdza :)
  17. Oj dziewczyny - nie zazdroszczę tych egzaminów i pisania prac. Przechodziłam to w zeszłym roku - brrr. Ale za to ile rzeczy w domu miałam porobionych ;) bo, oczywiście, wszystko wymyślałam, żeby tylko oderwać się od nauki. Teraz też mam masęroboty przed kolejnymi wykładami i lekcjami, ale to jednak nie to samo. Na szczęście ;) Jak się oderwiecie od pytań to napiszcie, co ciekawego studiujecie. Może już to było gdzieś na forum, ale jakoś nie wpadło mi w oczy. Trzymam za Was kciuki :)
  18. To nie jest tak, ze jakoś przesadnie się tym przejmuję, ale jeśli można temu zapobiec? To można się postarać;) Mam już rozstępy na nogach, które kiedyś tam przeoczyłam i po ptakach. Niewiele da się zrobić. Są i będą. Ja po prostu nie chcę mieć takich, jak niektóre panie na zdjęciach, które są w internecie (m.in. z tej strony o porodach). A brzusio mam już większe niż dziewczyny ze szkoły rodzenia, które są parę tygodni do przodu ode mnie. Te moje bliźniaki są po prostu dobrze odżywione na Princessach orzechowych ;) Piękny dzień dzisiaj się zapowiada, co? Od razu lżej na dusz :) Gdyby nie to, że muszę iść do pracy :/ ech...
  19. Ja obejrzałam tylko dwa i mam mieszane uczuci - z jednej strony to takie paraliżujące, a z drugiej - te dzieciątka są takie piękne, a mamy takie szczęśliwe, że zapomina się o tych \"mniej przyjemnych\" aspektach :) Ale na więcej nie będę patrzeć, chyba wolę dokładnie sobie tego nie obrazować. Niestety te i kilka wcześniejszych fotek uświadomiły mi jak mogą wyglądać rozstępy. Brrrr. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Póki co mam dwa malutkie i z nimi walczę.
  20. Piękne ubranka :) Ja też się swoimi nie mogę nacieszyć :) Wszystko liczę, sortuję wg rozmiarów, oglądam... :) Widzę, że mamy takie same \"niedrapki\" (te w pieski) :) Z jednej strony już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła przytulić Maleństwa i się nimi zajmować, a z drugiej - na pewno będę tęsknić za ciążą, to taki piękny okres w życiu :) Wrzuciłam jedną fotkę brzusia --> http://deelite.viewbook.com/deelite_one Ale jakieś fotki, gdzie lepiej widać na pewno jeszcze wrzucę.
  21. Dziękuję hanio.k za linka - zaraz będziemy studiować imiona :) Może nas w końcu oświeci ;)
  22. Ech te imiona - jakoś nie mam pomysłu ciągle. My wczoraj mieliśmy 100-dniówkę :) A dzisiaj 99 dni czyli 3 miesiące, 2 tygodnie i 1 dzień :)
  23. ainom_ - jedyne co mój szpital dostał to czarne serduszko od akcji "Rodzić po ludzku" i opinię najgorszego w Polsce. Na szczęście parę lat temu, a od tamtego czasu wiele się zmieniło. Zwłaszcza kadrowo.
  24. Szamanka08 - powodzenia w tym pisaniu :) Szkoda, że nie masz pomocy z urzędu, na pewno sprawa byłaby o wiele prostsza. Dobrze, że wiosna jeszcze nie przyszła (przynajmniej u mnie :/ ), wtedy jeszcze gorzej się pisze ;) Trzymam kciuki :)
  25. No właśnie - szkoda, że w wielu szpitalach ciągle jeszcze pokutuje stary system. Człowiek naczyta się o różnych możliwościach (poród w wodzie np.), sprzętach (piłki itd.), technikach (np. to że na leżąco to najgorsza pozycja z możliwych), a potem i tak nie ma nic do powiedzenia ani do zadecydowania. Kosmos. W naszym szpitalu są np. problemy z anestezjologiem. Kto by pomyślał, w końcu Gorzów to nie takie małe miasto. A jednak. Mi gin powiedziała, że powinnam nastawiać się na cesarkę na 90% bo dzieciaczki są duże, to pierwsza ciąża i już skubane leżą sobie w poprzek ;) Chociaż to ostatnie akurat może się zmienić, bo fikają jak szalone :) Co do \"złotych rad\" rodziny i znajomych względem np. wyprawki, to staram się nie przejmować, tylko zrobić swoje. Przede wszystkim będę polegać na położnej ze szkoły rodzenia, bo ona wie najlepiej jak to wszystko wygląda i co będzie potrzebne. Np okazało się, że rożki z rzepami to nie najlepszy pomysł, bo zazwyczaj maja niewłaściwy rozstaw. Troczki są podobno lepsze. A rożki raczek kocykowate niż kołdrowate ;) To drobiazgi, ale fajnie, że można się takich praktycznych rzeczy dowiedzieć w tej szkole :)
×