Jak można nienawidzieć swoich rodziców? To co, nienawidzisz samej siebie przez to? Jak możesz hołubić to jeszcze i tym się szczycić- swoją nienawiścią. A to jest tak: Koło się obraca- złe do złego wraca i jak ci pierdutnie ta nienawiść z innej flanki w życiu, to zapomnisz jak się nazywasz. Wtedy przypomnisz sobie, od czego masz rodzinę, (bo ją masz, a z gównem mieszasz) i nie licz na to, że tą pomoc otrzymasz, bo i dlaczego?....Ja nie wnikam w względy religijne, bo to inna bajka, ale to co posiejesz, to odbierzesz, w dwójnasób. Dług spłacisz, czy tego chcesz czy nie, bo dług masz u nich choćby za to, że poświęcili ci najlepsze lata swojego życia. I nie zdziw się, że twoje życie, to będzie totalny chaos i gówno wokół będziesz mieć przy sobie i cierpienia. Ktoś, kto nie wybacza najbliższym, nie godzien jest wybaczenia. Baty będziesz dostawać całe życie od innych, w ramach równowagi. Prawo natury- nic w przyrodzie nie ginie.