Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Benia_Sz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Benia_Sz

  1. Dziewczyny ale nastukałyście postów ;) ale super przynajmniej mam lekturkę do herbatki ;) U mnie bez zmian czyli paw i śliczne mdłości :( Wieczorami tak jakby delikatnie ustają , wtedy spokojnie mogę obejrzeć "Na Wspólnej " - a wczoraj się działo , oj działo i coraz ciekawiej się zapowiada ;) Dziewczyny wczoraj miałam akcję zachciankową- nie wytrzymałam i pojechałam na kukurydze do KFC , jadłam to kukurydze tak łapczywie że ludzie mogli jedynie pomyśleć że rok nic nie jadłam ;) Oczywiście skusiłam się też na ostre skrzydełka czego konsekwencją były przedziwne sny .
  2. ania_ma- super Wieści !!! Czułam że wszystko będzie dobrze!!!! Teraz dużo odpoczywaj i jak najmniej stresu :) Trzymaj się kochana :) Dziewczyny - pytanie do tych które miały silne mdłości ....w którym tygodniu dolegliwości ustąpiły ????
  3. gość- szczerze mówiąc to lekarz powinien ocenić sytuację co do tętna maluszka , ja też jestem w 7tyg i dziś maluch miał 140/min podobno - dobre(tak powiedział lekarz)
  4. Zakręcona Filipinka - ja ze zdjęciami się jeszcze wstrzymuję żeby nie zapeszać ;) ale dziewczyny w wyższych stadiach ciąży mogłyby już coś wrzucić ;) Widzę , że imiona już macie powybierane :) ja tak naprawdę jeszcze się nie zastanawiałam , zresztą ostatnio nawet nie oglądam niczego co dotyczy małych dzieci (chyba ze strachu) ale jak tylko minie I trymestr to zamierzam się zacząć konkretnie orientować w sprawach dzidzi ;) :) :)
  5. Fiona- ja jestem fanem "NA WSPÓLNEJ " , a dziś wkręcił mnie ten nowy serial "WAWA NON STOP " :)
  6. Fiona - ale super !!!! 13 tydz to już COŚ :) :) :) A ja ....8 tydz nieustające mdłości do których mój organizm najzwyczajniej zaczyna się przyzwyczajać . Lekarz powiedział że wymioty i mdłości nie są szkodliwe jeśli nie ma spadku na wadze ...u mnie przybywa ;) dziś było 58,2 kg
  7. dziewczyny dziękuje wam bardzo !!!! bez was chyba nie byłoby mi tak łatwo przez to wszystko przejść!!!
  8. Ania_ma- cokolwiek ci tu ktoś pisze -PAMIĘTAJ : NADZIEJA UMIERA OSTATNIA ,ja mimo niepokoju strachu i stresu , czując że jest źle , podświadomie miałam nadzieje ;) Liczyłam na dobre wieści ale liczyłam się także z porażką ....byłam na nią w pewnym stopniu już przygotowana .
  9. Dziewczyny jestem , przepraszam że nawet w skrócie nie napisałam że jest na tym etapie wszystko OK . W końcu trafiłam na kompetentnego i fachowego lekarza z bardzo dużym doświadczeniem . Zrobił USG gdzie zobaczyłam bez pokazywania mi pięknie bijące serduszko , po chwili sam lekarz wskazał na dzidzie i na serduszko - oczywiście nie obyło się bez łez szczęścia !!!!! Potem lekarz dał mi skierowania na badania - był bardzo zdziwiony ,że do tej pory moja poprzednia lekarka mi ich nie zleciła , według niego takie badania to PODSTAWA na początku ciąży . A teraz weryfikacja : według badania USG moja ciąża ma 7w3d CRL 1,19cm a serduszko bije z prędkością 140/min. To tyle - jak dla mnie to była duża dawka wrażeń i wekeend stresu - jak się okazało nie warto ....ale wtedy nie wiedziałam że wszystko będzie dobrze.
  10. WITAJCIE KOCHANE !!! STARE I NOWE :) Ja jestem dziś już po wizycie u innego specjalisty (zrobiłam jak radziłyście ) niestety teraz nie mam czasu żeby się rozpisywać , bo jadę po synka do szkoły ale jak wrócę to wszystko opiszę .
  11. http://dziecko.haczewski.pl/index.php?cykl=28&dzien=17&miesiac=7&rok=2013&bg=000 dziewczyny nie wiem czy wkleiłam dobrze - ale według tych obliczeń dziecko ma dopiero 5 tyg i 3 dni (rozwój zarodka od zapłodnienia )
  12. blondyneczka- tak zrobię Mirabell- jak byłam na pierwszej wizycie to wg OM byłam w 6 tc a lekarka w gabinecie powiedziała wtedy po USG że to 3/4 tc a było to dwa tyg temu .
  13. blondyneczka - domyślam się co przeżywasz :( Dziewczyny u mnie OM 17 lipiec ale wiem dokładnie że do zapłodnienia doszło 1 sierpnia , wiadomo zapłodniona komórka też ma pewną drogę do przebycia aby się zagnieździć , więc według mnie rozwój zarodka oceniłabym na 6 tc . Zła jestem że lekarka mimo tego że nie widziała serduszka nie popatrzyła na rozmiar zarodka , fasolka była widoczna i to wyraźnie ale nie wiem czy jej rozmiar był w normie czy nie , tak więc teraz jest gdybanie czy jest źle czy dobrze . Postanowione , że w poniedziałek dzwonię do zaufanego lekarza u którego kiedyś się leczyłam - kompetentny , cierpliwy , wrażliwy - mam nadzieje że po wizycie u niego mimo wszystko wyjdę spokojniejsza.
  14. Co oznacza "OM" ??? (ostatnia miesiączka)???
  15. Dzieczyny - dziękuje za pomocne rady :) jesteście kochane Może wszystko byłoby łatwiejsze gdybyśmy lepiej rozumiały swoich lekarzy , moja wczoraj była wyjątkowo chaotyczna i niezrozumiała dla mnie . Tak jak wy piszecie o ciałkach żółtych ja nawet słowem na wizytach o tym nie słyszałam . Natomiast lekarka cały czas powtarza , że widać piękny kulisty pęcherzyk , i że to jest plus dla zarodka . Najgorszy jest ten czas który trzeba czekać , który biegnie tak wolno i ciężko skupić się nad czymkolwiek ...
  16. asmana - dziś już raczej nie ale w poniedziałek zrobię bete , a potem kiedy ją powtórzyć ???? na następny dzień ??? Fiona- widzisz chyba jestem jedną z tych co panikują ;) mam nadzieje że cały ten niepokój jest niepotrzebny , tak naprawdę to zastanawiam się czy lekarka nie wzbudziła we mnie niepokoju , sama gubiła się w tym który to tydzień ciąży , nawet nie mierzyła wielkości fasoli , co dla mnie jako pacjentki ejst naturalne aby zmierzyć parametry. Mąż mi mówi żeby zmieniła lekarza ....kurcze sama nie wiem ...
  17. Fiona - pisząc 6 tydzień miałaś na myśli czas ciąży czy okres od zapłodnienia ?? Bo ja mam 6 tydzień rozwoju płodu czyli 8 ciąży ....nadal mam się nie stresować ????
  18. Marion Silver- kochana powiedz mi czy dopiero teraz zobaczyłaś serduszko ??? Czy wcześniej też lekarz nie widział ??? Słuchajcie ile artykułów , tyle opinii i już sama nie wiem co myśleć .
  19. Fiona - dzięki za pocieszenie ....;)
  20. Witajcie !!! Ja już jestem po wizycie i USG , według obliczeń lekarza to 6 tydzień i niestety jeszcze nie widziałam jak bije serduszko :( . Kolejna wizyta za tydzień ....zobaczymy (lekarka kazała się nie niepokoić tylko spokojnie czekać ) A wy w którym tygodniu widziałyście bijące serduszko ?????? Myślicie że 6 to za wcześnie żeby zobaczyć akcję ????
  21. Mirabell83- ale CUDNE wieści - cieszę się razem z Tobą !!!!!!! A u mnie dziś wizyta i USG ciekawe co tam wypatrzymy .....boję się i jednocześnie mam nadzieje że wszystko będzie dobrze a przynajmniej bardzo bym chciała ;)
  22. U nas długie starania , regulacje cykli itp... potem odpuszczenie starań , nasze umysły skupiły się na czym innym ( wykańczanie mieszkania , projekty , arańżacje itp...) i tym sposobem niespodziewanie wielka niespodzianka !!!! II KRESKI!!!!
  23. Mirabell83- to już zaciskam kciuki :) A ja się troszkę chciała pożalić , i usłyszeć co wy uważacie na ten temat który tu poruszę . Mam w rodzinie bliską osobę (bliską w sensie rodziny a nie relacji) która ma już swoje dziecko i trochę niepoukładane życie , ale nie do tego zmierzam . Kiedy powiedziałam jej o ciąży bardzo się cieszyła (myślałam że szczerze) ale ostatnio ciągle z jej strony dręczą mnie głupie docinki lub niesmaczne uwagi . Wiadomo że jak się spotkamy i zapyta o moje samopoczucie to nie kłamię tylko mówię jak jest na co ona że być może tak mam bo nie pracuje , ona pracowała i nie miała czasu na głupie myślenie , że co to się teraz dzieje każda się nad sobą użala a kiedyś kobiety się nad sobą nie rozczulały . Powiedziałam jej że bardzo jej zazdroszczę skoro ciąże zniosła bezproblemowo i żeby się nie wypowiadała jeśli nie wie co to są mdłości ....ale oczywiście i na to znalazła swoje wywody ......przykro mi to stwierdzić ale bije od niej na odległość ogromna zazdrość czego nie do końca rozumie . Doskonale wiedziała jak bardzo staraliśmy się o maleństwo , że moja troska wynika też z tego powodu że boję się bardzo stracić to dziecko . Skoro mam możliwość to odpoczywam i oszczędzam się , przecież na siłę nie będę skakać i forsować się żeby pokazać innym , że się nad sobą "nie rozczulam " . Może wy macie podobnie , a może moje hormony zbytn io szaleją i za bardzo się przejmuje takimi pierdołami ?????
  24. Cofam pytanie odnośnie aplikacji ;) ZNALAZŁAM :) :) :)
  25. Olka80- ja też mam dzisiaj kryzysowy dzień pod tym względem :( nawet zbytnio nic nie jadłam , mdłości powodują że zniechęcam się do niektórych potraw na dobre , nie chcę też jeść na siłę bo za chwilę nic do ust z ochotą nie weznę :( Bóle głowy też się pojawiają ale na szczęście dość rzadko i szybko mijają , noce przesypiam w miarę , najgorsze były początki jak dowiedziałam się , że jestem w ciąży , nie spałam kilka nocy - ale wywnioskowałam, że to przez te emocje . Któraś wcześniej pisała o fajnej aplikacji na androida - próbowałam znaleźć ten post ale się nie dokopałam , może jeszcze raz podać nazwe ?????
×