Benia_Sz

...chyba wszystkie słodko śpią ... tylko ja mam ze snem ogromny problem :(

Mam pytanko - ktoś wcześniej wspomniał na forum o filmie "jak urodzić i nie zwariować " WARTO OBEJRZEĆ ??? twoja_s - ja mam nadzieje że to lekkie przeziębienie uda mi się przegonić starymi dobrymi sposobami ;) zresztą gdyby było coś gorzej to na pewno najpierw skonsultuje to z lekarką .

Dzięki dziewczynki za przydatne linki - mam nadzieje że informacje się przydadzą ;)

Natalia - mdłości -coś strasznego - jedyne co mnie pociesza to fakt ,że kiedyś miną , ale jeśli bym miała opisać swoje samopoczucie - to czuję się jakbym zjadła gigantyczny tort z bitą śmietaną ....feeeeeee Pytałam o środki na przeziębienie bo dopadł mnie katar :( na razie popijam gorącą herbatę z dużą ilością cytrynki .

walabia- nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę twoimi dzisiejszymi wieściami , po prostu super !!!! Oby więcej takich informacji :) :) :)

znowu mnie nie zalogowało ;/ (wyżej to ja)

fiona - bidulko :( ja na szczęście jeszcze zapachy toleruję , zresztą uwielbiam gotować i chyba gotowanie sprawia mi teraz tak naprawde najwięcej przyjemności :)

mamomuminka - zmiany hormonalne to nic innego jak burza z piorunami , u mnie już wszyscy wiedzą że lepiej mnie nie drażnić :) pepssi85 - pytałam o to spanie bo nie śpię inaczej niż na brzuchu i w ogóle zastanawiam się jak to będzie ze spaniem na plecech :( mam nadzieje że jakoś się przyzwyczaję .

post powyżej -należy do mnie :)

ania_ma- bądź dobrej myśli i myśl pozytywnie - ja mocno zaciskam aby wszystko poukładało się i było w porządku - trzymaj się kochana cieplutko

walabia- dobrze że lekarz przepisał ci d*phaston :) nie zaszkodzi a jedynie pomoże . Odnośnie zdjęć , wspólnych tematów itp...można będzie się zsolidaryzować na facebook (zawsze można utworzyć tam album zdjęć dostępny tylko dla wybranych osób ) Moja dzisiejsza noc to był koszmar , pierwsza pobudka 1:00 , druga o 3:00 i o 7:00 oczywiście od samego rana towarzyszą mi ukochane mdłości :( Dziś rozpoczął się 7 tydz ciąży za tydzień kolejna wizyta u gina :)

pepsi - wiem że łatwo się pisze ale moja rada - jednym uchem wpuść a drugim wypuść ....odkąd jestem w ciąży zrobiłam się totalnie obojętna na wszystko;) Dziewczyny mam pytanko odnośnie piersi - czy wy macie także bardzo ciepłe piersi i czy czasem oprócz bólu nie odczuwacie swędzenia ?????

pepsi- tak to już z tymi naszymi mężczyznami jest ....mój ostatnio dużo pracuje i nawet bardziej mi to odpowiada bo mam w domu święty spokój :)

gosia- wytrzymasz , czego się nie robi dla maluszka - trzymaj się kochana :)

panować ...też się staram ;) Jakie mace menu dziewczyny dziś na kolacje?

twoja_s- fajnie bo remont masz już za sobą , a nam ciąża przyspieszyła termin wprowadzki do nowego mieszkania , mamy stan surowy zamknięty więc już wykończeniówka - ponad 100m2 - uznałam że na kwiecień najważniejsze żeby na gotowo była sypialnia i pokoje dzieci (maleństwa i starszego syna ) i oczywiście kuchnia ( salon i łazienkę skończymy trochę później) ...kebab...mniam !!!! ja dziś zamówiłam u mamy galaretki z nóżek , właśnie się gotują i na jutro będą gotowe ......czy wy też tak często odczuwacie głód w żołądku ????

Dziewczyny po stratach - wyobrażam sobie co czujecie ....i żadne słowa pociechy tu nie pomogą :( wierze tylko że jesteście silne i , że dacie radę ;)

Lilik tak byłam na pierwszym USG , nie mogłam już dłużej czekać , strasznie bałam się ciąży pozamacicznej dlatego poleciałam sprawdzić czy fasolka jest na swoim miejscu ? Druga wizyta 6 września i mam ogromną nadzieje że usłyszymy serduszko naszego maleństwa .

motylek - na obiad dziś schabowy z wyczekiwaną mizerią ;) Dziewczyny ja mam 163 cm 58 kg (jutro zaczynam 7tc) Lilik widzę że mamy ten sam termin ;) wg kalkulatora bo pani doktor powiedziała mi że termin wypada na 21/04

tak to jest że na fundusz traktują nas jak traktują :( kończę gotować obiad i zaraz nurkuje w łóżku z jakąś przyjemną lekturą bo senność dokucza mi straszliwie :(

Fiona88- mam to samo - kupować nie kupiłabym jeszcze nic ale zaglądam , bardziej z ciekawości co teraz na czasie , co będzie potrzebne , wiem że przy pierwszym dziecku połowa rzeczy była zbędna , a w połowie ubranek nawet nie chodził także teraz jakoś chcę podejść z rozsądkiem choć wiem że i tak lekko przesadzimy . Jedyne co mam po 7- letnim synku to wanienka , łóżeczko i huśtawka reszta rozdana albo sprzedana .

Ja czkawki nie mam ole dość często mi się odbija ;) Żeby odwrócić temat od narzekania zapytam was czy już rozglądacie się za akcesoriami dla maluszka ? Aranżacja pokoiku ? wózek itp....?

motylek - a to swoją drogą ;)

Asmana - mój synuś też 2006 kwietniowy :) :) :) Dziewczyny pracujące ja was podziwiam jak dajecie sobie radę z tymi mdłościami w pracy ..... W krzyżach też mnie pobolewa . Dziewczyny a jak w łóżku ???? Ja na razie odpuściłam sprawy łóżkowe żeby tylko nie zaszkodzić dzidziusiowi .

Asmana - to profilaktycznie nie zaszkodzi ...:) Ja również miałam poronienie w 2007 roku ale wtedy mój syn miał niespełna rok , nosiłam go (a nie był lekki ) i niestety tak się skończyły :( ale mam nadzieje że teraz wszystko będzie dobrze ;)