Hija de la Luna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Hija de la Luna
-
dzięki Kasiulka za dobre słowa
-
cześć słońca :) ja wczorajszy dzień chętnie wymarzę z dietowego kalendarza :o zjadłam duuużo.... zresztą napisze ile: -owsianka -2 jabłka -kefir -2 parówki -pierogi z mięsem -pizza masakra nie? no ale taki dzień nie zdarza się co dzień i chyba nie mam co sie załamywac? pocieszcie mnie plose :( no i od kilku dni nie ćwiczyłam bo przeziębiłam pęcherz i bardzo bolało mnie podbrzusze. ale teraz juz jest dobrze i zaraz się porozciągam, zrobię wygibasy z hula hop i pobiegam na orbitreku. dziś zjadłam grahameczkę z pasztecikiem na śniadanie a potem zjem rosołek i na kolację pomidorki i tyle. trzeba odpokutować za wczoraj :) firanka witaj spowrotem buźka dla wszystkich
-
Kasiulka to widzę, że teraz tyle samo ważymy :)
-
hej :) ja się trzymam jakoś, ćwiczę - coraz więcej, bo już 30 minut na orbitreku, ćwiczenia rozciągające, hula hop i pare minut skakanka ale na wagę wejdę dopiero po okresie czyli gdzieś 6-go marca :) miłego dnia
-
cześć słońca :) ja miałam weekend dietkowo udany i ćwiczeniowo też :) tylko niestety uzależniłam się od ważenia i od tygodnia ważę się codziennie i codziennie było 100 gram mniej i wczoraj było już pięknie 74,4 a dzisiaj 75,4 więc muszę się oduczyć ważenia i kurcze obiecuję sobie, że zważę się dopiero za tydzień :(
-
hej słoneczka :) jak tam weekendzik? ja na śniadanko zjadłam: 2 jajka na miękko bułka grahamka troszkę selera troszkę fasolki czerwonej na obiadek planuję: łosoś zapiekany w folii a na kolację: twaróg chudy 2 kromki pieczywa chrupkiego razem wyjdzie jakieś 790 kcal, więc spokojnie jakąś kawkę czy szklaneczkę soku mogę gdzieś tam pomiędzy wcisnąć, ale na razie nie mam ochoty więc się nie będę zmuszać :P ja dzisiaj już nakręcona od rana (jeśli rankiem można nazwać zwleczenie się z łóżka o 11 tej!! ) a więc tak... umyłam podłogi w małym pokoju i w sypialni, porozciągałam się trochę i pobiegałam 20 minut na orbitreku w tempie około 6,5 km/h. urządzenie pokazało, że niby spaliłam 130 kcal biegając ale nie wiem na ile wiarygodne są takie liczniki :P cieszę się, że trzymacie się i że idziemy do przodu :D buźka, miłej soboty
-
miłego wieczorku :)
-
dzień dobry :) ja wczoraj porozciągałam się trochę i pobiegałam na orbitreku 20 minutek :) dzisiaj zjadłam na śniadanko owsianeczke - 200 kcal na drugie mam: 2 gruszeczki małe, jakieś 100 kcal na trzecie: pomidorka i activie do picia - 170 kcal czyli razem: 470 kcal na obiadek planuję tuńczyka z pomidorem - 200 kcal na kolację melona - 60 kcal wiecie, że 100g melona ma tylko 16 kcal? nieźle nie? tak więc dzisiaj zjem 730 kcal :o trochę mało, ale tak wyszło noo i obowiązkowo dziś 20 minut orbitrek, a kto wie może i 25 :D
-
a ja mam lenia :o idę zaraz do domu... ta idę... wsadzam doope w auto i jadę..... ja chce wiosnę, rower, jeziorko, ruch eeeh i głowa mnie boli.... to pomarudziłam paa
-
fajnie masz :) ja mam biedronkę pod domem a do dalszego sklepu wożę doopę autem :o i do pracy też autem ehhh tego ruchu u mnie za mało
-
Kasiu ciekawe monologi prowadzisz :P ja wciełam na śniadanko 1,5 kromki razowego chlebka z pastą tuńczykową (mleka nie kupiłam i z owsianki nici) na drugie śniadanko mam gruszeczkę i pomidorka na trzecie śniadanko (heheh trzecie) mam activię na obiadek ugotuję sobie warzywka i poleję je sosem sojowym mniami :D a na kolację hmmm... zobacze co mi będzie po doopci chodzić, ale chyba twaróg chudy wciągnę :)
-
bry wytrwała nie daj się, przecież jesteś... wytrwała :) noo a ja na razie ok. nie mam ciągotek ale zobaczymy na jak długo :)
-
bo ja znowu tuńczyka wpieprzałam i już mi powoli brzydnie :o spowiadam się: owsianka jogurt pitny 2 gruszki jabłko 2 szt. activia sałatka: tuńczyk, ryż, ogórek konserwowy, pomidor i za godzinę jeszcze trochę tej sałatki - razem około 980 kcal
-
ale żeby nie było - nie poddaję się :) i też chciałabym w lutym stracić 5 kg :) marzę o tym, by 1 go marca zobaczyć na wadze 70 :D a jakby było 69,9 to byłoby jeszcze milej :P
-
dzisiaj tradycyjnie zjadłam owsiankę rano - około 200 kcal za 3 godziny zjem jogurt naturalny 100 kcal za 6 godzin drugi jogurt naturalny :o 100 kcal a na obiad mam mięsko mielone to mężowi usmażę kotleciki z sosikiem i frytki do tego (ehhhhhhhhhhh) a sobie ukulam dwa małe klopsiki i ugotuję w wywarze z kostki rosołowej, do tego brokuły i gites obiad, tylko jeszcze muszę podliczyć ile kcal. ale na moje oko jakieś 350
-
hej, ja to się dzisiaj popisałam :o owsianka 200 kcal jabłko 50 kcal jogurt naturalny 100 kcal 2 kawałki pizzy 600 kcal mimo, że zjadłam tylko 950 kcal to pizza nie pozwala mi uznać, że dzień był udany :o do tego przy tym okresie to nawet mi sie ruszac nie chce eh w piątek ważenie i ostro do roboty
-
hej, no ja też zaglądam ale nic się nie dzieje :( u mnie jako tako, czyli po japońsku męczy mnie okres, parę razy zgrzeszyłam. na wagę wejdę dopiero 1 go lutego rano. pamietacie, ze 1 go lutego poprawiamy tabelkę? no i mam nadzieję, że po okresie zobaczę dobry wynik. jeśli nie to się pochlastam :o
-
pewnie, że nie można się poddawać :) mam takiego lenia na ćwiczenia, że hej, ale zato dietki się trzymam. dzisiaj zjadłam porządne śniadanko: jajeczka na miękko, pomidorek i kawałek żółtego sera prosto ze Szwajcarii :D mmm no a teraz to dopiero obiadek o 15.00 - jeszcze nie wiem co, albo tunczyk z pomidorkiem albo groszek z marchewką - nie umiem się zdecydować hehe
-
ja jestem jestem, tylko pracy dużo mam :o
-
blackberry a skąd bierzesz słodycze? (wiem, że kupujesz hehe, ale nie o to chodzi) staraj się chodzic na zakupy najedzona, wtedy nie bedziesz kupowac nic niepotrzebnego. i bron Boże nie trzymaj w domu słodyczy i innego niezdrowego żarcia może to pomoże, bo może nie bedzie ci sie chciało leciec do sklepu jak napadnie cie chętka na jedzonko i zamiast tego zjesz pomidorka :D
-
co jest z wami dzisiaj?
-
dobra, z kilku przepisów poskładałam jeden :D kilka cebul pokroić w talarki, podszklić je na masełku, dodać ociupinkę mąki i jeszcze trochę podsmażyć. osobno ugotować bulionik, potem dodać to do gotującego się bulionu i gotować jakieś 15 minut, potem nalać na talerz gorące, wbić jajuszko posypać serem żółtym (ser dla męża nie dla mnie :P ) i gotowe :D co wy na to?
-
Blackberry --> ja uważam, że to mało co zjadłaś :) popatrz ile ja wczoraj zjadłam :o a na dziś planuję: owsianka - już była potem będzie: activia do picia 2 pomidorki małe zupa cebulowa mam nadzieję, że dam radę, tylko jeszcze muszę dorwać jakiś fajny przepis na cebulową :P tak mi się jakoś zachciało
-
hejo, przepraszam, że dzisiaj nie pisałam, ale miałam taki zapieprz w pracy, że szkoda gadać :o spowiadam się: dziś zjadłam serek homogenizowany 4 kromki chrupkiego chleba z konfiturą jagodową activia do picia jabłko pomidor activia 2 faworki (dzien dziadka :o - na szczęście już koniec atrakcji :P) ziemniaczki zapiekane z czosnkiem (pychotka dziewczyny normalnie ach i och :P bo wiecie ja z półtora miesiąca nie jadłam ziemniaków, a jednak dają coś pożytecznego dla organizmu, więc stosując dietę niełączenia nie powinny mi zaszkodzić :D i na obiadek zjadłam same te ziemniaczki a w domu do teraz unosi się ich zapach :P) wytrwała powiedz mi gdzie ty mieszkasz, że po pierwsze: masz gdzie biegać, po drugie: nie boisz się biegać późno wieczorem i po ciemku :o ja bym za pierwszym rogiem pewnie w łeb łomem dostała :o
-
no i od 13-go moja waga nie drgnęła w dół, nawet powiedziałabym, że podniosła się o 2 kg :o czemu? wizja okresu za tydzien? nie wiem już sama :(