Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

duszyczka we łzach

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez duszyczka we łzach

  1. Dobrze to sprawdz. A ja czekam na Ciebie. Może jeszcze mi coś powiesz dzięki czemu przetrwam do jutra. :o
  2. Nie! Nie musisz przepraszać. Poprostu miło mi się zrobiło i się trochę wzruszyłam. Mam chyba takie miękie serce i nie jest trudno mnie wzruszyć. Takie mam czułe struny w serduchu...
  3. 18-latko !!! Jak tak mówisz to mi się chce płakać. Taka płaksa ze mnie... :o
  4. Dzięki Cari za kwiecie.... :D Nie umiem sie rozweselić. Nawet mi czekolada nie pomogła. Cari ja to chyba powinnam się przenieść już na ten drugi świat. Tak się czuję. Nawet nie wiem po co jestem jak tak niewiele korzyści ze mnie jest. Chyba nic nie zdoła mnie rozweselić. Powiem tylko szczerze że na 3 sekundy się uśmiechnęłam jak przeczytałam: \"Cari100\"...
  5. Aha! WITAM 18-LATKĘ!!!! Przepraszam że tak z opóznionym zapłonem działam ale dzisiaj jestem zupełnie do niczego. I chyba nie tylko dzisiaj. :(
  6. Wyszło kwiatkowe Ę... :) Cieszę się że coś u Ciebie drgnęło w lepszym kierunku. Nie będę próbowała napisać duszyczka w formie kwiatowej.... ;) Za dużo roboty.... :D Idę już spać bo jakoś nie wiem co robić. Zaczynam kłaść się spać jak dzieci z przedszkola! :D Może jeszcze Cari i Darielka tu wpadną? Kto wie, kto wie.... :)
  7. Darielko ale za to jak przyjemnie będzie po remoncie! :) Nie padaj bo jesteś potrzebna. Nie padaj! Proszę soczek marchewkowy z witaminkami na odzyskanie sił. :D
  8. Aha jeszcze chcialam przesłać uśmiech do Cari. Taki :)
  9. Bibi nie martw się jestem. A dopiero cały kwiat tego topiku wróci! Więc nie ma się czego bać. :) Darielko + wazon do kwiatków :) Cari ciekawa ta stopka. Kurcze w takim razie słucham tylko rozumu! Jak tam spędzacie sobotę? Pewnie powyjeżdżałyście bo taka letnia fajna pogoda. :) Byłam dziś odwiedzić moją koleżankę jeszcze z lat szkolnych. Można powiedzieć \"ogrzałam\" się w cieple rodzinnym. Narozmawiałam się za wszystkie czasy, pobawiłam się i pogadałam z jej trójką dzieci. Jakoś mi lepiej ogólnie. Tylko teraz cisza w uszy kluje... Ę odezwij się. Idę zobaczyć co tam w Sopocie dziś za muzyczka. :D
  10. :) Cari ale się namęczyłaś na poprzedniej stronie! :D Ale już jest wszystko dobrze. A coż to za nowa odmiana Darielki? Czyżbyśmy miały gości? ;) Cari jeszcze mamy lato! Jakoś trzeba będzie przetrwać jesień i zimę. Nie wiem jeszcze jak ale trzeba. Ciekawe jak tam Ę sie czuje. Darielko to byłaś Ty czy jednak nie? :)
  11. \"Szata graficzna\" i rozpiętość strony jest imponująca.... :D taka-jedna-ja!! :)
  12. Jeszcze tylko jedno mi się przypomniało... Znam dziewczynę która miała (ma do dziś) garba. I to nie jest mały garb... Myślisz że jest sama, załamana? Nie! Miała chyba 9-ciu facetów a teraz ma męża i dwójkę dzieci: chłopczyka i dziewczynkę. Jeden to był tak w niej zakochany ze jak się dowiedział że ona wychodzi za mąż to już nie miał ochoty żyć. Żaden z tych facetów nie wstydził się jej. Oni chyba nawet \"nie widzieli\" tego garba na plecach. A jest spory niestety. Z buzi ładna też nie była. Mniej niż przeciętna. Zdecydowanie mniej! I powiem jeszcze tylko że to wcale nie była osoba jakaś nadzwyczaj sympatyczna, ciepła itd. Więc Ę jak to wytłumaczysz? Teraz już naprawdę znikam.
  13. Bibi Ę teraz przesadzasz! Nie denerwuj mnie bo ja mogę zawał dostać. Szanuj starszych. Jaka znowu kosmiczna brzydota! Jaka przeszkoda! Szkoda że nie możesz poznać niektóre z moich \"dalszych\" i mniej dalszych koleżanek. Mają mężów kochających a nie zaliczają się do miss... Może opiszę jedną z którą rozmawiam bardzo rzadko ale wiem mniej więcej co się u niej dzieje. Waga: 126 kg, zęby: jedynka na górze reszty brak a na dole swoję zęby. Grube okulary, kapryśna, zle umalowana... Nigdy powtarzam NIGDY jeszcze nie miala dobrze uprasowanych ubrań. Włosy.... no może jedynie o włosy to dba. No i co? Przestań Ę z tą brzydotą bo sobie szukasz usprawiedliwienia dlaczego nie masz narazie faceta. Teraz mnie troche rozbawiłaś. Bo od razu przed oczami widzę te \"piękności\" które mają mężów... Nie przeczę - piękne oczywiście też mają mężów! Są kobiety ładne i mniej ładne ale jakoś nie zauważyłam żeby tylko misski powychodziły za mąż... Więc Ę jak nie chcesz abym dostała zawału to zmień sposób myślenia o swojej urodzie. Teraz ja się zdenerwowałam tak jak wczoraj Darielka!
  14. !!!!!!! :) No to mi się dostało! ;) Nie nie - nie trzeba publicznie błagać ani w żaden inny sposób! :D Tak mi się jakoś napisało bo zastanawiałam się co ja właściwie robię na \"życiu uczuciowym\".... Ale już morda w kubeł i nie będę takich glupot pisała. Obiecuję! :) I w tym miejscu szkoda że nie mogę podziękować Ę za zdjęcia. Bo nic niestety nie doszlo. :( Nie mam pojęcia dlaczego. Może tu jest winien jakiś mój program antywirusowy i nie przepuszcza niczego? Nie wiem. A tak się cieszyłam! Ę a postarasz się może jakoś jeszcze na tę stronkę to wgrać? Prooooooszę. :) Ojej aż się boję co mnie tu jeszcze czeka! A co dopiero jak mi będą różne rzeczy wtłaczać do głowy... :D Cari i Ty też bierzesz udział w tym spisku? No nie spodziewałam się! :D :D :D Darielka dziś przyjdzie z batem tak coś czuję... Normalnie zaczynam się bać! :D Ę.... no daj te zdjęcia. Patrz jak ładnie się uśmiecham do Ciebie: :)
  15. Nie wiem czy pomysł chwycił, ale to dla \"czekających\"... :) \"Pragnąc znaleźć miłość nie pukaj do każdych drzwi. Gdy nadejdzie twoja godzina, ona sama wejdzie w twe życie.\" I tego będę się trzymać! ;)
  16. Właśnie! Posłuchaj starszych Bibi :) Ja słucham muzyczki i jakoś mi lepiej. (Mam nadzieję że nie przeszkadza sąsiadom ilość decybeli i nie wystąpią o nakaz eksmisji) :D
  17. Żaden ćmok i żadna torba! Nie zgadzam się! :)
  18. Witam witam serdecznie nowe ludki! :) I witam dawne ludki :D To ja narazie tu trochę pomilczę i poobserwuję dyskusję. Będę cicho bo jakaś jestem znowu nastawiona \"anty\".... i nie chcę tu zasmucać tymi swoimi myślami tematu. Wczoraj poszłam na spacer i zamiast powinno mi być lepiej to wróciłam i.... no szkoda gadać. Dziewczyny wyrzućcie mnie z klubu jako obiekt niereformowalny! Ę sprawdziłam pocztę przed chwilką i niby wszystko działa. To jakby co jeszcze raz: cypraea_d@poczta.fm Czekam na zdjęcia. :) Jak teraz nie dojdzie to chyba założę coś nowego. Ale może dojdzie tym razem. :) Pa kobietki! Może jutro znów odżyję. :D
  19. Jesteeeeeeem!!!!!!! Cari dowcipy super! Hahaha!!! To ja też idę wywoływać film. Ciekawe co sąsiedzi powiedzą :D!
  20. Cześć dziewczyny. Dziś ja stawiam kawę. :) (Ale ciasteczka nie mam niestety) Dobrze Ę że znów jesteś. Chyba większość osób mówi: \"gdybym miał ten rozum co x lat temu....\" :D Racja w tym wielka. Może inaczej ułożyłybyśmy to swoje życie bo byłybyśmy bogatsze w doświadczenia i zyskalybyśmy czas. A tak to czas biegnie a człowiek musi powoli, powoli uczyć się wszystkiego o życiu. Największą trudnością jednak jest chyba nauczenie się siebie samej. Odkrywanie coraz to głębszych pokładów naszej osobowości które to jeszcze śpią głęboko a my je niby mamy a nic o nich nie wiemy. Albo za mało wiemy! Ale Ę z tego co piszesz to jesteś na dobrej drodze. Do wszystkiego właściwie. Podjęłaś jakąś walkę, uświadomiłaś sobie parę rzeczy... Masz cel! I dobrze. Trochę się wystraszyłam jak napisałaś o tym zdziwaczeniu bo teraz się boję że i ja będę jakaś śmiesznawa albo dziwna. ;) Postaram się pozostać sobą nadal obym tylko nie uległa temu że \"muszę być dziwna\" i faktycznie taka się stanę. :D Ale to przecież nie wina tych ludzi że tacy są. Poprostu życie jest dla nich mniej kolorowe no i nie jest łatwo żyć kiedy tak właściwie nikogo nie obchodzi co się z człowiekiem dzieje, nikt nie czeka, nikt się nie cieszy z sukcesów itd. Więc nie ma się co dziwić \"zdziwaczeniu\". Pewnie każdy by taki był gdyby był sam. Na szczęście tak to już ten świat urządzony że jest więcej \"sparzonych\" niż odwrotnie! :) Ę ja się bardzo ciszę że Cię poznałam. Masz ciekawe wnętrze no i zmuszasz mnie do pewnych przemyśleń! :) A tak w ogóle to na serio chętnie wybrałabym się na jakieś weselisko! :D Choćby już! :D To czekam na zdjęcia a jak nie to na maila. Darielko każdy w mniejszym lub większym stopniu daje się wykorzystywać. To zależy z kim mamy do czynienia, kim ta osoba dla nas jest itd. Darielko to ja się dopisuję do grona Twoich znajomych! :) Masz o jednego ludzika więcej. Tylko że ja mam zamiar Cię wykorzystywać bo Ty mi bardzo pomagasz. Hahaha ale to działa w dwie strony! Więc też można przyjść i do mnie ale ja to psycholożką nie jestem i chyba tak nie potrafię radzić. Ale jakby co: drzwi otwarte! :) Darielko mam nadzieję że wyjaśniłam w poprzednim tekście skąd to moje nastawienie i dlaczego takie jest... Bo niby jak mam myśleć inaczej. :( Narazie dziewczyny. Cari
  21. Cześć dziewczynki! Przepraszam teraz ale dziś tekst dla Darielki będzie hihihiihi! Żartuję! :D W każdym razie będzie o tym co Darielka poruszyła (a przyznam że mój czuły punkt to chyba jest ;) ) Może najpierw temat przyjazni. Wiem Darielka że Ty jesteś otwarta na ludzi. Wyczułam to nosem już po paru Twoich wpisach. A może ta koleżanka już poprostu \"nie ma siły\"? Nie wiem jak ona podchodzi do życia, ale wiem że są ludzie, których już czasem nawet cudze szczęście \"boli\". Nie chodzi tu o zazdrość. Ale właśnie jak się widzi życie innych zupełnie odmienne to wtedy człowiek ze zdwojoną siłą uświadamia sobie jak daleko jest od tego i zdaje sobie jeszcze mocniej sprawę czego mu brakuje. Może ona właśnie dlatego tak sie zachowuje? Nie wiem. Czasem poprostu żal serce ściska i lepiej nie widzieć tego wszystkiego. Tak jak mówiła kiedyś Ę że jak była na dzialce i widziała jak się układa bratu i innym to dopiero smutno jej się zrobilo! I coś w tym jest. To bardzo ciężko jest tak radować się z cudzego poukładanego życia kiedy to własne przypomina krajobraz po przejściu trąby powietrznej. Chociaż muszę się przyznać że mi nawet dobrze wychodzi cieszenie się z radości innych. Naprawdę. Czasem oczywiście odczuwam zimny kolec w serduszku ale z drugiej strony wiem że co te osoby są \"winne\" że akurat im się tak fajnie poukładało? Więc cieszę się z nimi. Teraz temat otwartości. Najpierw na przyjaznie. No więc chyba z tym nie mam problemu bo jestem dobrze nastawiona do ludzi. Nie mam zbyt wiele przyjaciół, nie jest to gromadna \"paczka\". To (jak już kiedyś wspomniałam) parę koleżanek z mężami i z dziećmi. Tylko to też takie przyjaznie ktore niestety nie przekładają się na weekendy. Wiadomo - mają swoje sprawy, rodziny, teściów. To normalne i ja to szanuję. Oczywiście chce przez to powiedzieć że weekendy muszę spędzać sama. Nie ma zadnych wypadów, wycieczek itd. Chciałabym aby było inaczej ale jak Darielko mam poznać kogoś kto przykładowo lubi spędzać czas na wędrówkach... Przecież nie podejdę do kogoś na ulicy i nie spytam! ;) Teraz otwartość na mężczyzn. Darielko problem w tym właśnie że ja już teraz chyba nie wierzę. Zwyczajnie nie wierzę. Może i byłabym skłonna się \"otworzyć\" w tej materii. Ale i co z tego. Nie jestem już w wieku Kasi ani Ę... W moim wieku to już zwyczajnie nie ma wolnych osób! A nawet gdyby były. To co? Podejdzie do mnie w sklepie i powie: \"Oto ja!\" Hihihhihi! Zwyczajnie biorąc rzecz na logikę to nie szans bytu! Wiem też że nie wolno nikogo szukać na siłę. To prawda. Bo nic z tego nie wyjdzie dobrego. Nie jestem jakiś zdesperowanym człowiekiem. Czasem poprostu jest mi tylko smutno. Może teraz jest za \"cicho\"w moim życiu. Może dlatego. Więc po tym wszystkim o czym napisałam jak mam niby wierzyć że jednak jest ktoś tam w \"tej\" galaktyce? Przecież tak można się łudzić przez wiele lat. A ja nie chcę czekać jakoś i wypatrywać. Lepiej i wygodniej jest chyba pogodzić się z tym jak jest i próbować żyć w miarę normalnie. Nigdy się nikomu nie narzucałam. Jestem spokojną osobą. Może za spokojną. Nie wiem. Stąd Darielko takie moje myślenie i takie nastawienie. Nie chcę być tak jak te osoby o których wspominałaś co nie chcą zaryzykować. Ja akurat jestem otwarta i gdybyś była moją przyjaciółką (znaczy gdybym była na miejscu tej Twojej koleżanki) - to już byś mnie tam miala u siebie! :) Teraz mam zamieszanie w głowie i dopiero nie wiem co robić! Oj Darielko, Darielko! :D A tak naprawdę dzięki za to co napisałaś. Pomagasz mi. Jak już kiedyś zauważyłaś bardzo słusznie: od czasu do czasu potrzebuję aby mną ktoś wstrząsnął. Potrzebuję kopniaka jedym słowem! Dzięki. No i co ja mam teraz zrobić..... Ech! Pa dziewczyny! Pozdrowienia specjalne dla Cari!
  22. Cari ten początkowy głośny śmiech to przez dowcip! :D
  23. Cześć! Ę ale mimo wszystko postaraj się to jakoś wgrać. Dodałam już tę stronę, którą podałaś do ulubionych. Proszę postaraj się. Co? Dziś trochę się nachodziłam i mnie nogi bolą jak nie wiem. (to starość) :D A teraz sobie jem orzeszki w czekoladzie. Chcecie parę? :D Proszę. :) Darielko a ja myślałam że podzielisz się wiadomościami jak to jest być mistrzynią parkietu! To znaczy lwem. Lewką wlaściwie! :D Hihihi! A jak przeczytałam o tym weselu to się roześmiałam na głos. Może któraś klubowiczka kiedyś rzeczywiście zaprosi nas. Ale byłoby ciekawie! Chyba sprowadziłabym prasę! ;) Albo przynajmniej \"zarząd\" tutejszej kafeterii.... :D Hmmm..... na moje wesele to już raczej nie ma co liczyć. Prędzej mnie piorun trzaśnie raczej niż trafi się kandydat! Buziaczki dla wszystkich! Chwileczkę.... jak się rysuje te buziaczki... Hmmm...... czy tak? Haha! Ciekawe czy mi wyjdą! :D Darielko odpocznij przez weekend!
  24. Ę ale pospiesz się z tymi zdjęciami. :) Teraz to nie mogę się doczekać! Ę
×