mama muminka

kuleczka, dobre :D lalicja, sos do pulpetów do mus! :-) bez sosu to zwykle mielone, tyle zę okrągłe :D anioolek, a może i masz rację :-)

aniołek, straszne to, tym bardziej że rodzina i trochę żal zwracać uwagę. no dajcie ten kawał. nie bede specjalnie gg zakladac :D

renmanka, ty mi nie mów o karuzelce. Ja niedojda w pierwszym lepszym sklepie kupiłam Canpolu...Co za tandeta. Ale pola się rajcuje, więc ja udaje, ze nie slysze tej beznadziejnej melodii. dlatego mate chce jakas lepsza.

renmanka, ale bajerów na tej macie, ło ho ho...:-) muszę naciągnąć chyba ciotkę Poli :D kurcze, muszę ziemniaki obierać, a tak mi się nie chce...Pasuje kasza do pulpetów? :D:D chyba jednak bardziej ziemniaki :-(

klo, mnie tez smieszy ta wielka glowa :) a co do siadania i siedzenia... czaje baze :D moje dziecko zasypia, wiec hulaj dusza piekła nie ma...:D Mamy butelkowe: teraz w sprawie kup: Polka robi raz- dwa dziennie. Niby papkowate, ale też takie trochę rzadkawe. Biegunka to nie jest, bo częstotliwość normalna. A jak wasze? No i pampersy: używam już Activ baby, naciągam mocno na plecy, a ona i tak czesto zalana. Jakoś bokiem leci, górą... W nocy nie zmieniam od ok 20.00 do 7 rano. I czasem gdzies bokiem pójdzie siczek. Ale w dzień to już nie wiem jak często mam zmieniać. Podziwiam dawne mamy. Jak one przeżyły na tetrowych? :D To do piero robota w koło macieja

myszka, dzieki, a ile ona ma tych zabaweczek? bo widze 3 miski. Mozna tam pewnie doczepic jakies. i mowisz, ze tez piszcza...musze jeszcze poszukac, tak dla porownania, ale skoro mowisz, ze fajna... ja mam kołdre kupiona razem z poduszka i tymi ochraniaczami. Jeszcze jej nie uzywalam, ale moze zaczne, bo mi sie Pola budzi w nocy i chce smoka, a do tej pory nie potrzebowala na noc. Lapki ma zimne wiec moze marznie...

Myszko, powiedz mi jeszcze jaką masz tę matę edukacyjną. Bo chciałalbym jakąś taka dobrą kupić (ale znowu nie jakąś droga) no i nie chcę takiego niewypału kupić jak ta moja karuzelka (ale na motalam, ale sie spieszę, bo taryfa Kupali się unosi wokoło i jedzenie się zbliża :D

ganeska, czytam i mysle sobie \"co ta ganeska mówi, przecież Pola je tyle mleka ile zalecają\" :D:D po chwili dopiero olśnienie. NIe martw się tą główką na razie. Moja Pola jest miesiąc starsza, a jak ją jeszcze niedawno kładłam na brzuchu to tylko podpierała się na nosie i wyła. (a jak była malutka to podnosiła). I jak byłam na kontroli bioderek to poprosiłam, żeby mi ten lekarz sprawdził ( haha ortopeda) czy wszystko ok, bo nie chce na brzuchu głowy podnosić. On ją wziął i sobie na rekach połozyl w pozycji \"na brzuchu\". Polunia głowe podniosla i sie rozgladała.No i ja pochwalił, ze taka silna. Wiec sprobuj moze tak. :)

w sprawie mleka tez nie ma zmiluj, tyle ile napisane. pytalam o herbatki. :) cale szczescie pije kazde, nie jest wybredna.

oooo, jakie te nasze dzieci już duże...jakieś żarełko inne.. Zaczną się smierdzące kupy :D:D czy wasze dzieci też żrą bluzki? Pola wiecznie mokra chodzi. Tzn leży :D A w kwestii picia: ile na raz dajeie? Bo ja prówuję tyle ile ona sama chce, ale wydaje mi się, że ile bym nie dała, to ona to wypije. Nie wiem co robić...

obudziła sie :( myszka, pola ma 3 miesiace i 1,5 tyg. i karmie ja ciagle bebilonem. A czytalas moze gdzies o wprowadzaniu jakiegos jadła? Wydaje mi się, że to dopiero po 4 misiącu, ale nie wiem, więc sprawdzę, jak dam radę. :) Jak coś znajdziesz, to się podziel :-) O Boże, ona mnie przeraża. Spała w spacerówce na płasko, ma tylko małego jasieczka. Ręc dała za głowę i tak się na nich wygina, że mi kurcze w końcu siądzie. Pół pleców odrywa, no masakra. Muszę bardziej na nią uważać. A jakbyła malusia to tylko jeść, spać, kupa...:D:D

cześć z rana, co do nosidełek, to też by mi się przydało., szczególnie na spacerze, kiedy Pola już faktycznie nie uleży. No ale te fajne są teraz dla mnie za drogie, a Polusia ma 1 babcię, która ostatnio wszystko sponsoruje (bo u niej często jestem) i nie mam serca jej naciągać...A znowu mój ojciec nic jeszcze nie dał, bo jak stwierdził do dziadka \"chrzcin jeszcze nie było\". nawet na przysłowiową czekoladkę nie dał...Jak ja nie trawię takiego podejścia. Tak samo jak wychodziłam za mąż (za tego co go już pogoniłam :D:D to brałam tylko ślub cywilny. I moja, pożal się boże, chrzestna powiedziała, że drugą połowę kasy da na kościelnym. Ja się rowiodłam i ślubu nie było. (i kasy też :D:D ) dobrze w ogóle, że mi nie kazała oddać tamtych pieniędzy z cywilnego. A jej córunia to w ogóle nic nie dała, bo powiedziała, że prezent da na kościelnym ślubie. Nażarła się na krzywego, taki ma tupet. A jej mąż kręcił nasz ślub kamerą i żeby mieć ten film, to musiałam sama kupić kasetę! :D:D:D normalnie masakra z taką rodziną :D:D

hahaha, no poczytałam poprzednia strone i nie kumam o co chodzi. Kto kogo obraził- tego nie wiem... no ale w sumie co mnie to obchodzi...

kama3, na poprzedniej stronie na pomaranczowo to nie ja :D tam jest w wołaczu \"mamo muminka\" :D:D

myszko, no własnie ja w książce \"pierwszy rok z zycia dziecka\" też coś takiego wyczytałam, że dziecko samo wie co może. Ale nie poruszajmy tego tematu, bo znów wywołamy pomarańczowego wilka z lasu :D:D:D

o jezusku! nie ma mnie dwie godziny, a tu widzę, że ktoś się mnie czepia (ale dlaczego mnie??) i gębę mną wyciera. Z doświadczenia wiem, że najlepiej ignorować, a ten mi dziecko obraża. Dziwny jest ten świat ..hmmm... Co się mnie tak czepił, tego nie wiem. Aż sobie to jescze raz poczytam, bo może nie rozumiem słowa pisanego i faktycznie kogoś uraziłam. hmm...

jezus maria, j a do pomarańczy nie pisnełam słowa. A ta, że się obrażam...hm...nerwowa jakaś. może ma PMS :D

kama3, to co robiłaś, żeby nie siedział? Przywiązywałaś go do wózka? :D:D Ja też unikam sadzania, a jak już musi t podtrzymuję pod pachami, że tyłeczek tylko leży na moich kolanach, a cały ciężar ja dźwigam. No ale na rękach to musi być pion. Poleży jedynie jak chce spać. A u Was? Najgorsze jest też to, że Pola nie umie załapać, że na brzuchu można odpocząć. Położyć główkę i poleżec...

może dlatego, że dziecko nie jest płaskie jak papier tylko raczej taki jakby walec :D no i się materia rokłada na tymże ciele :D taki mój wniosek ;-)

ja mam Bartatina i też jest ok. Brałam pod uwagę to, żeby był miękki (jest na paskach), lekki, nie był nisko nad ziemią i żeby mi się mieścił do windy :D ma super rączkę. Składa się do przodu i do tyłu.No i nie jest drogi.

i jeszcze raz: byłam na drugim szczepieniu. Mówię do lekarki, że Pola mi siada do pionu. Ilę mogę ją tak trzymać? A ona :\"za mała. Matki to podpierają dzieci poduchami i się cieszą, że te się rozglądają. A potem krzywy kręgosłup\" Ja mówię, że nie pdpieram i nie sadzam celowo, tylko jak ją po jedzeniu trzymam na kolanach półleżącą, żeby odpoczęła to ona chce do pionu. Ile czasu może tak siedzieć? A ona:\" dziecko najlepiej na brzuchu niech leży. Niech ćwiczy\" Ja już ciśnienie mam 250 i mówię: przecież nie położę po jedzeniu. A zresztą ona nie lubi i albo ryczy albo fika na plecy\" A ona: \"to niech leży i kombinuje\" Boże, normalnie ręki opadają... przecież jej nie zostawię, żeby wyła. Co za babol.

Kuleczko, a Pola też trze, ale nosek. I jak wtedy dostanie smoka to mruczy: ejo ejo ejo ejo :D Czasem jak chce spać a nie może, to biorę ją na chwilę na ręce. Ponoszę, a ta po chwili się wyrywa. To kladę ją do wózka. Ta jęknie, dzwignie się, głowa w bok i zasypia. czasem to sobie sama mruszy. :-) W chwilach złości to na brzuchu dzwiga się nawet na prostych rękach. Albo jak kombinuje to leży na plecach, opiera się na stopach i tak się wygina, że się opiera na jednym ramieniu i przekęca brzuch w bok. normalnie hardcorowe triki :D:D

ojeju, ale moja mała szlocha bezgłośnie przez sen...:-( muszęj ą co chwila całować i głaskać, bo się rozpłacze i obudzi, a rano mało spała... Widzę, że tu wiele pań po rozwodach. Dokładam swoją cegiełkę. Ja byłam taka durna, że się uniosłam honorem i chciałam iść i nic nie brać. Matka mi gadała i gadała no i wzięłam pralkę i meble. Potem, jak mi rozum wrócił, to się dziwiłam jak mogłam chcieć to zostawiać? ale ja jak najszybciej chciałam mieć spokój z tym trutniem. Tak mnie kochał, a teraz udaje, że mnie nie zna. Całe szczęście widzę go raz na 3 lata. I dobrze, bo \"co ja w nim widziałam\" ? :D:D:D

hehe, pola tez lubi tv. Moze to nieedukacyjne za bardzo, ale wtedy to nawet na brzuchu polezy i nawet odpocznie po jedzeniu. Boze, juz mi sie wierci na kolanach ...:-(

O jeju jeju, się czepiła jedna z drugą tej czapeczki! :-P :D Ale skoro takie larum to daję, nawet więcej :-) A serio to jakoś mi się wczoraj przeoczyły, cy cuś... Dziękujemy za komplementy. Dziecko moje piękne jak każde. No, może dla mnie moje jest najpiękniejsze, ale to chyba norma :D:D Pola to taka polka-galopka, że jak zje to nie ma czasu odpocząć, tylko rwie się do siadania, do biegania i Bóg jeden wie. No i przez to częście coś ulewa...:-( Czekam, aż będzie sama siadała, bo teraz to nawet półleżenie nie odpowiada. (ciekaawe na co będę czekać, jak będzie siedziała...może na przedszkole? :D:D:D No i przepraszam, że nie odpisuję każdęj z osobna, ale nie mam czasu, a jak poczytam to też nie pamiętam kto co pisał :-( http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/660b4c884026c3e0.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f28ced5af53ec763.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b04849130200fb83.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a62623cf8e68709d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a9b17cf9bee028e7.html