anioIeczek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anioIeczek
-
Dzieki dziewczyny za pocieszenie :) No mam nadzieje,ze mlody bedzie mi pomagal a nie marudzil,ze za malo czasu mu poswiecam ;) Ostatnio we wszystkim mi pomaga ,taki chetny-najbardziej lubi wkladac ubranie do pralki a ostatnio pralismy ubranka dla dzidzi(co prawda nie sa typowo dziewczece,bo po synku :) )ale zrozumial juz chyba o co kaman,ze bedzie dzidzia taka malutka jak on byl jeszcze nie tak dawno tyci tyci. Oj czuje,ze roboty bedzie co niemiara , ale z jednej strtony juz chce miec porod za soba bo duzo rzeczy mi brakuje :P Schylania,skakania,oo!I figli w lozku...my celibatu nie mamy.W pierwszej ciazy bylo do samego konca :P...ale czuje sie...nieatrakcyjna i... bierna... Kamika ja nie slyszalam o czyms takim,ze z cukrzyca nie mozna szybko miec dzieci.Po cesarce trzeba czekac min.2 lata ale cukrzyca nie jest wg mnie przeciwskazaniem ...
-
No i nie popisze,bo synek kaze mi czytac ksiazeczke :-/ Ja nie wiem jak to bedzie,jak dzidzia sie urodzi...czy ja dam rade z dwojka dzieci???
-
Hej!Dawno mnie nie bylo,bo zylam w stresie.Na USG wyszlo za malo wod plodowych i straszyli mnie szpitalem.Ale tydzien pozniej w stresie przeogromnym pojechalam gdzie indziej zrobic USG.I wyszlo,ze AFI 8 (poprzednio 3)-to nie tak duzo ale troche lepiej. I waga z 1800 na 2330.Troche sie uspokoilam.... Co do skurczy...Ja pierwsza ciaze przezylam \"ksiazkowo\"i zadnych skurczy az do dnia porodu nie mialam.Ciaza ciazy jednak nierowna,bo teraz czasami (w 6 m-cu tez) mam takie male skurcze jak w czasie okresu.
-
parowek,czyt.nasiadowek :) z kory debu bodajze...
-
to moja druga ciaza i moge powiedziec tylko,ze gdybym nie byla nacieta przy porodzie pewnie popekalabym niezle.synek nie mogl sie wydostac glowka wiec ciach,nacieli.nie czuje sie tego !!bo porod to taki bol,a w czasie skurczu nacinaja,wiec ja nawet nie wiedzialam kiedy to bylo.cale szczescie,ze my tego nie widzimy,bo ja na widok krwi dostaje dreszczy... goilo sie super i wstyd przyznavc,ja nioc tam nie robilam,tzn.zadnych okladow,parowek itd.zagoilo sie i git.skupiona bylam na karmieniu piersia malego glodomorka ;)
-
czesc dziewczyny! Bylam wczoraj u gina i dalam jej opis z usg a ta mowi,ze wszystko oki. wiec mowie jej,ze tam na dole napisane,ze jest zmniejszona ilosc plynu owodniowego.powiedziala,ze mam duzo pic i we wtorek znow zrobic usg.jak plynu bedzie znow malo,to poloza mnie do szpitala naczytalam sie w necie o malowodziu i jestem zalamana... ale co zrobic,pije jak szalona,malo nie pekne.a najbardziej zmartwiony jest moj maz jak poczytal sobie artykuly na ten temat.
-
Kamika jasne,ze powiem co mi ginka powie na to.Mialam isc za tydzien,ale facet od USG kazal mi sie zglosic jutro.Powiedzial,ze prawdopodobnie trafie do szpitala :( Mysle,ze Justa chodzi o wpuszczenie soli fizjologicznej do macicy :-0 Ale mi sie chyba nie sacza te wody,bo majtek nie mam mokrych...Nie wiem.Wody odchodzily mi przy porodzie,to wiem jak to jest ;) Moze ja naprawde za malo pije :( Goja nie martw sie figura,po porodzie kg szybko spadaja ;) I dzieki za pocieszenie,ze z Twoja kuzynka i jej kruszynka wszystko ok :)
-
czesc dziewczyny. wczoraj bylam na usg.wrocilam zalamana,bo lekarz stwierdzil,ze jest za malo plynu owodniowego :( Potwierdzona dziewczynka na 100% Przewidywany termin na ...1.listopada(mial byc 28.pazdziernika) Mam jutro sie zglosic do prowadzacego mnie gina i ona ma zobaczyc co dalej robic :-( Chodze od rana jak struta... Zrobilam dzis badanie moczu i krwi i jutro jak na szpilkach jade do gina :-/
-
Hej! Miliana niezle nas zaskoczylas! maluchowi bardzo sie spieszylo ;) Ale super,ze jest juz z Toba ,caly i zdrowy :) Do mnie nie dociera w ogole,ze to juz niedlugo....Chociaz czasem ciezko jest,schylac sie nie moge,chodze jak pokraka a wczoraj byl taki upal,ze myslalam,iz wykorkuje...nie bylo czym oddychac .Dzis na szczescie chlodno i nie poce sie tak :) Martynqa ja tez ostatnio jakas nadpobudliwa sie zrobilam,denerwuje mnie wszystko i z domu w ogole bym nie wychodzila. Pozdrawiam i zycze milego popoludnia
-
Hej! cO DO PRZESADOW,JA TEZ slyszalam,ze lepiej urodzic w 7 m-cu niz w 8 :-0 Jakos w to nie wierze... i to,ze lozeczka czy wozka nie wolno kupowac przed porodem(i rozkladac) Ja mam rozlozone caly czas,bo moj synek jeszcze w nim spi.i co? Teraz mam je skladac ? ;-)
-
Kochana rozumiem Cie i wspolczuje.Ja co prawda mieszkam na swoim obok tesciowej,ale boli mnie czasem,ze bratu mojego meza tesciowa pomaga non stop.Maja male dziecko i ciagle im pomaga,a mnie nawet nie zaproponuje jakiejkolwiek pomocy,zeby np.z malym isc na spacer a ja np.w tym czasie polezalabym sobie czyt w spokoju poprasowala itd. Eh moznaby tylko siedziec i narzekac,ale...my jestesmy twarde babki ;) damy rade!!Prawda /? :D Jedziemy jutro na tydzien do moich rodzicow,to trocvhe odetchne(mam taka nadzieje) Do kolejnego napisania
-
Hej! To i ja sie melduje ;) U nas wszystko po staremu :P Dzis obzarlam sie i pekam. Ostatnio chodze ciagle senna i mam ochote na slodkie i... cole :( Niestety figura na tym ucierpi jak sie nie powstrzymam,ciezko jest :( Przez cala ciaze nie mialam ochote na slodkie (ma byc dziewczynka) a teraz jak mnie wzielo to .... :-0 9 wrzesnia mam ostatnie USG,w sumie to juz niedlugo... Ja jestem z W-wy i bede drugi raz rodzic na Inflanckiej (mam taka nadzieje) Chodze do ginekologa pracującej w tym szpitalu,wiec mam nadzieje,ze mnie nie przewioza na porod np.do Wolomina . Moje kolezanki a dokladnie trzy rodzily na Inflanckiej i bardzo zle wspominaja ten szpital . Mysle,ze zalezy wszystko od dnia,nastroju,ludzi tam pracujacych. Pozdrawiam
-
Matko jak ten czzas leci! Artigana juz 34 tydzien? Ja jeszcze nie moge uwierzyc,ze to juz niedlugo(u nas 2 m-ce).A nic doslownie nic nie przygotowane :( Zastanawiam sie jak ja bede wygladac za niecale 2 m-ce....Brzuch mam dzis taki,ze chyba pekne ! Ciezko mi chodzic,najchetniej bym tylko lezala...i jadla.Ja jeszcze w poniedzilaek moglabym napisac,ze przytylam ok.8-9 kg,a dzis sie to zmienia-juz ponad 10 . A tak w ogole to mala(?) strasznie sie wierci.Czasem mnie budzi z samego rana mocnym kopnieciem.
-
Hej! Bylam u lekarza na kontroli i wszystko ok,lacznie z glukoza,ale mam brac...zelazo :( I od soboty lykam Biofer. Moze po chorobie-przeziebieniu tak mi morfologia spadlA? Nie wiem,ale miesiac przede mna. Falsa ja tez mialam/mam paciorkowca i dowiedzialam sie dopiero przy porodzie,bo nie zlecono mi badan na wymaz(tam sie okazuje czy jest paciorkowiec) Zarazilam podczas porodu synka i musielismy dluzej zostac w szpitalu :( na obserwacji,czy synek nie bedzie musial brac antybiotyku.Na cale szczescie wszsytko bylo ok i po 5 dobach wyszlismy. Moja kolezanka wiedziala przed porodem ze ma paciorkowca,ale skonczylo sie tak jak u mnie,tyle,ze brala antyubiotyk i dziecko niestety tez.Nie ma co sie martwic,lekarze wiedza co robic :)
-
Hej! Unefille bardzo dobrze mowisz :) Kamika nie przejmuj sie(wiem co czujesz, ja tez gdy bylam pierwszy raz w ciazy balam sie najbardziej porodu) Dzis tez sie boje,ale moze z tego wzgledu,zeby wszystko bylo oki .Przedtem balam sie,bo nie wiedzialam co mnie czeka i jaki to jest bol. A moj maz chce byc przy porodzie po raz drugi,choc wiem,ze podczas porodu przezyl szok ;) Nie namawiam go,mnie bedzie obojetne co bedzie sie dzialo,chce tylko miec to juz za soba ;) Teraz wzial troche wolnego,zeby troszke mnie odciazyc,\"poprawia\" relacje z synkiem,zreszta i tak Przemek przy tatusiu mamusi juz nie zauwaza.Ja jestem od jedzenia,usypiania,czytania bajek,a tatus od zabawy. Weekend sie rozpoczal,pogoda dopisuje...wiec pustki na forum. Buziaczki
-
Gojaa no wlasnie,Paula dobrze mowi-idz sama i nie ogladaj sie na meza :)
-
Hej! U nas co drugi dzien pada,zwariowac mozna z taka pogoda Mialam isc wczoraj do gina na kontrole,ale byla taka kolejka,ze przepisalam sie na za tydzien. My mamy fotelik po pierwszym dziecku,ubranka w sumie tez.Przydaloby sie przyniesc wszystko ze strychu i przygotowac sie do przyjscia maluszka,ale z drugiej strony mysle,ze jeszcze za wczesnie (niecale 3 m-ce) Coraz ciezej mi sie chodzi i wolalabym,zeby nie bylo upalow.W ogole to mam mniejszy brzuch niz poprzednio i znajomi mowia,ze jak na 7 m-c mam maly...ale i tak kondycja juz zerowa :( Artigiana no to trzymamy mocno kciuki :) Falsa fajnie Ci,ze masz juz potwierdzone,ze bedzie na 100% chlopak :)
-
Hej! Jestem na biezaco,ale nie mam kiedy cos napisac :-( Ja rodzilam bez znieczulenia i chyba teraz tez BEZ dam rade (mam nadzieje :-0 ) U nas placi sie 500 zl,tzn.placilo ponad 2 lata temu,za znieczulenie,porod rodzinny w sali pojedynczej tez 500 zl(i na nia sie zdecydujemy chyba). Ja rodzilam w lutym dwa lata temu i powiem Wam,ze lepiej bylo tamtym razem,bo omijaly mnie te upaly(wtedy byl to poczatek ciazy),ale przyznaje,ze mialam problem z zimowymi butami-nogi puchly.Jak na razie znosze te upaly w miare,jeszcze tylko miesiac goraca...wiec damy rade ;) Co do rozstepow.Stosowalam Fissan i nic nie pomoglo,dostalam full rozstepow.Teraz pokazuja mi sie z poprzedniej ciazy,smaruje sie tylko oliwka,zeby nie swedzialo. Mama Malwiny ja rodzilam na Inflanckiej i stamtad mam lekarza prowadzacego.Jesli myslisz o tym szpitalu i chcesz chodzic prywatnie podam chetnie jej namiary.Babka jest sympatyczna i cierpliwa.
-
A tak w ogole jestem chora,totalnie przeziebiona,leci mi ciurkiem z nosa,kaszel jak u gruzlika,leb peka...i to jeszcze w srodku lata Ale coz,lekow zadnych nie moge brac,pozostaje mi tylko przeczekac pijac syrop z cebuli,wapno i plukanie gardla :( Wczoraj troche posiedzialam na slonku,zeby sie wygrzac ale chyba jest jeszcze gorzej :( Teraz siedze w domu,bo na dworze nie ma czym oddychac. Co do imion...my nadal nic nie wymyslilismy.Palnelam Karina a moja tesciowa jak sie dowiedziala to zaczela mi gadac,zeby nie unieszczesliwiac dziecka itd.Tylko sie wkur***lam,co mibedzie baba gadac,przeciez to nie jej dziecko Falsa,Goja ja tez mam obawy czy sobie poradze po porodzie.Niby juz doswiadczona jestem,ale to bylo rowno2,5 roku temu jak tzrymalam taka mala kruszynke.Boje sie znow nieprzespanych nocy,ze bede wylaczona z zycia przez kilka miesiecy,bo dziecko non stop chce jesc i krotko spi(tak bylo z przemkiem)Przez 4 m-ce(jak nie wiecej)lezalam tylko na lozku z malcem i karmilam piersia.Nie mialam duzo czasu na ugotowanie obiadu czy pranie z prasowaniem.Maz mi troche pomagal,ale teraz nie wiem jak bedzie,bo jeszcze tu dwulatek w domu,ktory chce jesc,pic ibawic sie ;) Ale damy rade ;) I nie przejmujmy sie zawczasu :)
-
Czesc! Zazdroszcze Wam dziewczyny,ze mozecie polozyc sie,odpoczac zwlaszcza w ten upal.Mnie Przemek nie daje sie polozyc,ciagle musze za nim latac,a psotnik niezly.Balagan mam ciagle w domu ale przez coraz to wiekszy brzuch schylac sie nie moge i dalam sobie spokoj,siedzimy wsrod porozwalanych zabawek :-0 Dzis bylam na poczcie i oczywiscie musialam wystac kolejke,bo bylam dla wszystkich przezroczystaupominac sie nie chce i co chwila siadalam na krzeselko,upal niesamowity buuu :( Co do naciecia-ja bylam nacinana przy pierwszym porodzie ale tego nie widzialam i nie czulam(moj maz dopiero mi powiedzial jak to wygladalo,bo katem oka widzial co sie dzieje,mimo ze stal kolo mojej glowy)Naprawde nie macie czego sie bac.Jak to ktoras z Was tu trafnie napisala-porod to taki bol,ze naciecia juz sie nie czuje.Ja rodzilam bez znieczulenia i przezylam,wiec pociesze WAs,ze nie jest az tak strasznie-Jak juz sie urodzi,zapomina sie o bolu i mysli tylko o maluszku.Najwazniejsze zeby nie bylo komplikacji i zeby sie nie bac,bo \"strach poteguje bol\"(swieta prawda ;) )
-
Karo nie wiem co poradzic,bo bolu w pachwinach nie mialam. Ale w 7 m-cu czyw osmym(juz nie pamietam)mialam taki ogromny bol wysoko tak jak watroba jest,bol niesamowity.Nic nie moglam robic,lezalam zwinieta w klebek i plakalam.Wzielam nospe i pomoglo.lekarz mowil,ze na pewno dziecko sie przekrecalo i stad bol.Tyle,ze u mnie wysoko w brzuszku to bylo. Ooomartynka00- podziwiam Cie i gratuluje.Ja nie zdecydowalabym sie na drugie dziecko w niecaly rok.U nas roznica miedzy dziecmi bedzie niecale 3 lata,a rocznikiem 2. Moze dlatego,ze balam sie,ze sama sobie nie poradze z dwojka malutkich dzieci(maz cale dnie w pracy).
-
Paula ja tez pokupowalam full tunik jak bylam w 3 m-cu,ale dzis jakos na mnie dziwnie leza...nie wiem dlaczego...moze biust za bardzo sie powiekszyl a brzuch duzy zmienia wyglad bluzki...no nie wiem jak to okreslic.W kazdym badz razie te tuniki mam...do chodzenia po domu,a dzis kupilam takie dwie tuniki typowo ciazowe na wyjscie do lekarza czy do sklepu. Moj synek zaczal kumac,ze dzidzia jest w brzuszku bo coraz bardziej przyglada sie mojemu brzuszkowi.No bo jak 2,5 letniemu brzdacowi wytlumaczyc czemu mama ma taki "duzi buch" ? :D To mu mowie,ze tam dzidzia,a on,ze chce zobaczyc dzidzie :) Ok,spadam rozruszac sie,pospacerujemy sobie troche .
-
Widze,ze juz wszystkie macie wybrane imiona dla swoich dzieciatek,a my nadal w kropce :( za 3 m-ce musimy byc przeciez zdecydowani. Ostatnio lekarz mowil,ze bedzie dziewczynka ,ale jakos nie nastawiam sie :( Boje sie,ze nastepnym razem powie:ja mowilem,ze bedzie dziewczynka???Przciez widze chlopca (albo na odwrot) I do kolejnego USG sobie poczekam. Co do pobytu w szpitalu-boje sie okropnie,choc bylam dwa razy-pierwszy jak rodzilam-wypuscili nas po 5 dniach , i drugi raz jak Przemus mial 8 m-cy,bylismy tam az 8 dni,bo mial bakterie w moczu :( Mam nadzieje,ze jakos to przetrwam..brrrrrrr....
-
Hejka! U nas w W-wie jak w Paryzu-szybciej do pracy dojedzie sie pociagiem(moj maz tak jezdzi,bo wreszzcie zmadrzal ;) ) czy autobusem(bo metro akurat juz nie po drodze) niz samochodem. Dzis bylam z mezem i synkiem na wiekszych zakupach i wcale na ulicach nie widac wakacji.Jak byly korki tak sa nadal moze dlatego,ze jeden most zamkneli i maja ludzi gdzies Kupilam dzis wreszcie rybaczki dzinsowe cienkie ciazowki,bo zwykle juz nie dopinaly sie,a jedne na gumce pily w brzuch :-0 Koniec 6 m-ca wiec sie pocieszam ,ze najwyzsza pora zalozyc ciazowe ciuchy. Poprzednim razem jak bylam w ciazy ciazowe ubrania nosilam na jesieni i w zime,wiec nie mialam lekkich, \"rozkloszowanych\" bluzeczek. Kurcze zdzierstwo z tymi ubraniami,sa dwa razy drozsze od tych \"nieciazowych\" Producenci i handlarze zarabiaja na nas :(
-
Hej! CZy Wy tez tak macie,ze cos zjecie i czujecie,ze zaraz pekniecie?Niby to moze dobrze,bo obzerac sie nie moge,ale troche mnie to dziwi,bo poprzednim razem w ciazy moglam jesc do woli i nic mi tak nie wypelnialo zoladka,uciskalo jak teraz. Bylam u ginekologa z wynikami.Mowila,ze wszystko ok,ale troche w wynikach bylo strzalek(odchylenia od normy)i wytlumaczyla mi,ze moze jakis niewielki stan zapalny w...zebie.JAk to mozliwe,przeciez wyleczylam je tuz przed zajsciem w ciaze :-0 Za niecaly miesiac czeka mnie przyjemnosc badania krwi po glukozie,damy rade! ;) My tez myslelismy o remoncie,ale chyba wstrzymamy sie jeszcze na przyszly rok.No trudno,jeden pokoj mniej ale moze damy rade.Rodzina sie powieksza,wie wypadaloby powiekszyc gniazdo :) Milej niedzieli zycze i pocieszenie,ze jutro ma byc chlodniej,bo zaczely mi przez te upalu puchnac nogi :(