mampytanie

Platynko mysle ze mozesz dac juz wiecej tej marchewki z ziemniakiem , jak nie ma problemow brzuszkowych to jedzonko jest tolerowane , wprowadz tez powoli jablko zacznij od dwoch lyzeczek jak nic nie bedzie sie dzialo to spoko mozesz podawac . Ja tez na poczatku balam sie jak cholera zeby brzusio malej nie bolal , teraz je zupy z miesem , deserki , kaszki i spoko . Poniewaz wczoraj skonczyla 7 miesiecy dzis dostala z hippa ryz z jablkiem i wanilia . Nie byla to papka tylko drobne kawaleczki jablka . Na poczatku oczka wielkie a potem zucie dziaslami . Zobaczymy w jakiej postaci zostanie wydalone . Dziewczyny Marta od jakiegos czasu mowi mama , jak ja prowokuje to powtarza ogolnie straszna gadula z niej .Platynko wczoraj mialam akcje pt NOGA W SZCZEBELKACH , ale byla wystraszona przewrocila sie z plecow na brzuch a noga zostala miedzy szczebelkami . A na spacerze nie bardzo chce spac bo jezdzi w pozycji siedzacej i wszystko ja interesuje jak ustawie na bardziej lezaca to robi brzuszki , nie chce lezec i juz .

Monia chcialabym , ale dzis jest gorzej niz bylo wczoraj , martwie sie zeby mala nie zarazila sie

Szkoda ze wczoraj nie umarłam , o kryzysie przekichane mam nomen-omen .

Ide umrzec do lozka narka

A ja od wczoraj pociagajaca jestem , a teraz to nawet bardzo . Gosia dobrze ze pogode mamy suprowa no nie ?

mam maly problem z poczta

Czesc Gosia , jestem

Mloda lezy na kanapie pojedzona w rece zabawka a nogi na moich plecach i sprzedaje mi kopy. Lubi tak lezec i kopac matke

Luxor nazeranie to moj nalog niestety i efekty sa , co jakis czas dieta i na nowo i tak caly czas . Czesc Gosia , dzis wczesnie cos jestesmy .

Dziewczyny jeszcze tydzien temu mialam tak samo z tym jedzeniem , ale wrocilo do normy , wiec u was tez wroci nie martwcie sie moze jakis skok rozwojowo zebowy . Cat przepraszam za to zasmiecanie , ale tak nam sie milo z Gosia gadalo hihihi . A odnosnie tabelki to nie wiem czy bede umiala sie wpisac bo nigdy tego nie robilam i w ogole jezeli chodzi o kompa to slaby ze mnie zawodnik jest .Sili mieszkasz jakies 20 km od mojego miasta w ktorym mieszkalam w Polsce . Znam Libiaz bardzo dobrze - to tak na marginesie

Czesc zazdroszcze pogody , bo u nas leje eeee do d ....narka

Gosiu spadam spac dzieki za mila pogawedke i do jutra

dlatego kupuje hippa , jakos tak mam zaufanie do tej firmy i malej smakuje , nie gotuje sama zupek bo warzywa tutaj to sama chemia i jeszcze dodatkowo sa myte jakimis dziwnymi srodkami

tez czytalam ceny kosmiczne ja pracuje cztery dni cztery wolne jakos damy rade

CUSTARD?????????????????????????????????

Gosiu wracasz do pracy ? Mi pod koniec sierpnia konczy sie macierzynski i planuje wrocic , ale ciezko mi jak sobie pomysle bardzo ciezko , podziwiam Chemika ze tak dobrze sobie radzi .

Jutro wysle Ci adres

Gosia moja siostra dawala serki , wiec pomyslalam ze tez sprobuje ,ale moze faktycznie lepiej nie mieszac jej w jadlospisie , dalam jej custard bananowy z Heinz i bolal ja brzuszek .

Gosia Julka stoi?????????? Moja jeszcze kiwa sie przy siedzeniu

Ziarnko kupujesz jakies serki typu danonki mozesz cos polecic , bo patrzylam ostatnio w Tesco , ale nie wiedzialam co kupic i w sobote maja byc w polskim sklepie danonki to chyba kupie.

no cos w tym jest . Ja mam na imie Kasia a Ty chyba Gosia o ile dobrze pamietam

Wiecie co moja tak zasypia bawi sie ja patrze za chwile a ona spi , tak jest od zawsze . Wieczorem zanosze Mysze do lozeczka i wychodze z pokoju a za chwile spi tak sie przyzwyczaila i cale szczescie .

Czesc Ziarnko wlasnie myslalam o Tobie

Czesc Dziewczynki ostatnio nie mam weny tworczej , ale czytam co produkujecie . Chemik u nas dalej zebow niet , ale mam pytanie do Ciebie jak myslisz czy moge kaszke ryzowa wsypac do wody ok 50 stopni i dopero potem mleko ? Uzywam mleka z probiotykiem powinno sie go wsypywac do wody ok 37 stopni a kaszke powinnam dodawac do mleka w tem ok 50 . Wiesz o co chodzi ? Dziewczyny poradzcie co robic zeby dziecko chcialo pic mam na mysli soki herbatki wode cokolwiek bo juz nie mam sily do mlodej Nic nie chce pic i koniec .Witam nowe kolezanki . Acha Dorotko dzieki za zdjecia Mareczek uroczy . Pozdrawiam

Ja bylam w piatek w konsulacie i zalatwienie wszystkich formalnosci trwalo ok 40 min a kolejka byla spora , 6 tyg oczekiwania na paszport poprosilam o nieco wczesniejsze wydanie i min 4 tyg trzeba czekac , ale sprobuj moze uda sie i bedzie jeszcze szybciej , ja chcialam na poczatek maja i niestety dopiero na 9 bedzie Ziarnko pozdrawiam