nadia_denki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nadia_denki
-
hejka, ja tylko na chwile, zaraz spadam do lekarza ola--> a teraz powod, dlaczego wstalam w nocy i zjadlas ten jogurt: jesz za malo albo w za malych odstepach czasu! postaraj sie jesc regularnie co 3godz i powinno sie poprawic a poza tym- nie ma sie czym przejmowac, jeden jogurt, co z tego, ze byl duzy;) kiedy chcesz zjesc cos niedozwolonego, pomysl sobie, ze zjesz to jutro, nastepnego dnia i tak nie bedziesz miec ochoty;) judyta--> ja mieszkam w akademiku i moge sobie jesc po swojemu, niestety moja rodzinka odzywia sie glownie na weglach i dlatego jest mi bardzo trudno zachowac tam diete, zreszta, za duzo do opisywania :-o niestety akademik tez ma mnostwo wad - zle warunki jesli chodzi o kuchnie, mieszkanie ze wspollokatorkami (odpadaja wszelkie gazotworcze produkty...) Pozdro!
-
hejka, ide spac juz powoli, nie wiem jednak, czy usne!! Ogladalam wlasnie Shutter - Widmo........ o rany...... mozna dostac zawalu serca! super trzyma w napieciu, jesli lubicie horrory, gdzie nie ma potworow i mordercow, ale jest tajemnica i cos, co za chwile pojawi sie niewiadomo z ktorej strony... obejrzyjcie, polecam goraco rudzik--> ja tez chce zaczac szóste, planowalam od poniedzialku, ale moze uda sie od soboty;) jutro odpada, mam zajete przedpoludnie, a zwykle szóstke robie wlasnie w tym czasie co do spotkania- jestem za, o ile czas pozwoli i finanse;) najlepiej w rzszowie:P hehe zartuje u nie dzis w menu byly jajka, ser chudy, tunczyk i kapusta, aha i kostka gorzkiej, na szczescie dozwolona;) eh, moj D. chce z pocztekiem marca jechac ze mna do domu, a mi to jest nie na reke, gdyz moje jedzenie jest tam fatalne! jesli bede musiala jechac... nie wiem, jak to bedzie:( mam nadzieje, ze jakos rozwiaze ten problem.. justynam3--> trzymam kciuki za Twoja kapusciana, gratuluje tez wizyty na silowni;) Pozdrawiam, slodkich snow
-
justynam3--> oj niestety nie jestem wcale taka doswiadczona w kapuscianej :/ moim skromnym zdaniem- nie warto wariowac, te salatke mozesz spokojnie robic! a jesli rezygnacja z kawy z mlekiem pozwoli Ci spac spokojniej, to czemu nie, w koncu w tym wszystkim najwieksza role odgrywa psychika, zreszta, do kogo ja to pisze;) mysle, ze dobrze o tym wiesz.. ja teraz mam jakas motywacje, staram sie myslec pozytywnie i nie stwarzac okazji do objadania i grzechow, ale jak dlugo to potrwa? najwazniejsze to wierzyc - potrwa tak dlugo, jak bedzie trzeba;) starajmy sie uwierzyc
-
hejka kasiolek--> nie martw sie, nikt od Ciebie nie wymaga teraz wytrwalosci w diecie, te slodycze to normalna sprawa. Zobaczysz, niedlugo zmobilizujesz sie do rozpoczecia nowego zycia, glowa do gory!;) justynam3--> hm.. za malo tych owocow?;) zawsze mozna zwiekszyc np. w ramach nagrody;) jednak w \"dni powszednie\" lepiej nie przesadzac Qrcze, wspolczuje Twojemu R., ze jeszcze bedzie musial zostac w szpitalu, w ogole bez sensu z tym zarazeniem, czy nikt za to nie ponosi odpowiedzialnosci? Anisa--> przepis brzmi pysznie, jednak u mnie jakos slabo z czasem i warunkami, co do gotowania takich pysznosci gratuluje wytrwalosci w dietce;) Pozdro!
-
hello oj kobietki, jak widze Sofie z reklamy Nike, to az mi sie zyc chce;) czego ta laska nie robi ze swoim cialem i jeszcze ta pozytywna energia, ktora od niej bije;) Judyta--> no a ja wlasnie juz 2lata bez tabletek, powiem tyle: ryzykuje duzo i czesto. Chyba czas to zmienic, nie? dlatego to raczej D. dopomina sie o tabletki, zastanawialam sie wlasnie nad logestem. Jakie masz po nim doswiadczenia? Moja przyszla bratowa bierze diane, dodatko polepszyla jej sie cera, jednak diane nie polecalabym nikomu. Widze te wszystkie negatywne opinie po odstawieniu diane i nikomu nie zycze takich nieprzyjemnosci, choc w duchu mam nadzieje, ze jesli kiedys bratowa odstawi te hormony, to nie bedzie przezywac koszmarow. Judyta, jesli chcesz jechac teraz na kapuscianej i jesli Ci ona odpowiada, to czemu nie? kupuj produkty i zaczynaj:) zmotywuj sie jakims fajnym ciuchem, albo jeszcze lepiej- super bikini na lato:D Zreszta to motywacja dla nas wszystkich - w wakacje nie boimy sie zalozyc pieknego bikini, bo mamy piekne ciala!;) czujemy sie swietnie same z soba w naszym nowym ciele:) dlatego bierzemy sie za madre odzywianie Pozdro PS- bylam na spotkaniu sprawdzajacym moj poziom angielskiego. Odbylo sie ono w formie 10-minutowej rozmowy po angielsku z urocza Kanadyjka (Latoya hehe), pytania standardowe raczej jak na zwyklej rozmowie np.kwalifikacyjnej, tyle, ze nie po polsku 28-ego test pisemny. Teraz czas cos zjesc i zmykac na 16 na angielski. Pozniej po 18 przyjezdza moj D. Pozdrowionka
-
hejka powtorzylam material na angielski, ale na te zajecia popoluniowe denerwuje sie troche, bo po 13-ej mam te rozmowe sprawdzajaca poziom angielskiego na stazu:( qrcze, boje sie, ze mnie zablokuje, albo ze nie bede mogla zrozumiec, co do mnie mowia rudzik--> jak dotad 1faza ok;) od przyszlego tygodnia sprobuje tez wlaczyc cwiczenia, zobaczymy.. odnosnie zupy kapuscianej- mnie tez jakos odrzuca, a jeszcze jak pomysle o \"wiatrach\"?:P gratuluje 5, super;) justynam3--> pytasz o owoce, mysle, ze moga to byc jak najbardziej jablka i cytrusy (zwlaszcza grejpfruty!) w ilosci 1-2 na dzien judyta--> ja tez czekam juz na okres, eh zebys zobaczyla jakie mam syfy na twarzy:-o jutro ide do dermatologa sorki, ale przeoczylam gdzies- jakie tabletki teraz bierzesz? sama zastanawiam sie nad pigulami, jednak mam co do tego bardzo sceptyczne zdanie kasiolek--> jejku, tak mi przykro zrobilo sie, gdy zobaczylam Twoj wpis:( czy powiedzial chociaz dlaczego? w kazdym razie glowa do gory facet nie wie, co traci i tyle
-
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
nadia_denki odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
yoyo yasmin--> ja juz od wielu lat nie slodze;) nie pije nic gazowanego i slodkiego, jedynie wode niegazowana, zielona herbate, wczesniej pilam tez pu-erha, mysle, ze wlasnie wyrzucenie tych wszystkich zbednych wegli i zlych tluszczy oraz aktywnosc to klucz do sukcesu Pozdrowienia:) -
cze do zupy na 1 fazie nie mozesz uzyc: -marchwi, -groszku, - burakow, -cebula umiarkowanie (ziemniaki odpadaja tatalnie), pozdro
-
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
nadia_denki odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
Czesc wszystkich, czesc yasmin:) Bardzo zaciekawilas nie swoja historia, obecnie jestem na 5roku i pisze magisterke, staram sie odzywiac zgodnie z dieta sbd (plaz poludnia), gdyz wlasnia takie jedzenie sprzyja mi spalaniu tluszczu glownie na brzuchu. Brzuch to moj odwieczny problem, chude rece i nogi, gruby brzuch.. niestety. Mam figure jablka. Moja szczytowa waga bylo 65kg przy 172cm, jednak mozesz sobie wyobrazic jak wygladalam -totalny brak talii! a co najlepsze.. w ogole nie zauwazalam tego, ile mam tluszczu, a jesli juz, to troche w duchu ponarzekalam i tyle. Zadnego odchudzania, nic. Pozniej zaczely sie studia, jadlam inaczej, zaczelam wieksza uwage zwracac na jedzenie. Schudlam niepostrzezenie do 58kg. Co z tego, skoro brzuch ciagle wystawal. Na wakacjach w domu zaczela sie moja przygoda z przeczyszczajacymi ziolkami, kilka razy przekraczalam dawki.. skonczylo sie ostrym podraznieniem jelit, przez rok nie moglam jesc moich ulubionych surowek marchwiowo-jablkowych. Zaczela sie przygoda z niby-sbd, tyle, ze jadlam za malo i beztluszczowo (blad!), znow problemy, np. brak miesiaczki.. odpuscilam troche. Powaznie podeszlam do sbd + cwiczenia rozciagajace i szóstka na brzuch, udalo sie! wazylam 52kg. Niestety wakacje znow spedzilam w domu, gdzie najpierw zaczelo sie od owocow, pozniej doszedl chleb, wreszcie zaczelam normalnie jesc, co u mnie znaczy zle i za duzo. Teraz waze znow ok.60kg, dzis znow podjelam walke;) Od poniedzialku zapisuje sie na silownie, postaram sie miec wszystko pod kontrola;) Chcialam zapytac Cie o Twoje codzienne menu w czasie odchudzania, czy rozplanowalas diete wg odpowiednich proporcji bialka, tluszczu i wegli? czy sama ulozylas sobie cwiczenia? niestety ja chodze na silownie, gdzie dziewczyny glownie jezdza na rowerkach, a faceci pakuja. I jak tu sie odnalezc?;) Pozdrowienia -
a poza tym zjadlam dzis wszystko zgodnie z sbd, mozna to uznac za rozpoczecie 1 fazy, choc dzien jeszcze sie nie skonczyl, a w szafce kusi gorzka czekolada bylam u promotorki, niestety kazala nam wydrukoac to, co mamy na plytce do magisterki (ok 40 stron:-o ), troche nagadala, ze znow mam maly metlik w piatek ide do dermatologa jutro czeka mnie jeszcze jakas rozmowa na stazu prawdopodobnie po angielsku sprawdzajaca moj poziom, sic! nie wiem w ogole jak to bedzie wygladac i troche obawiam sie tego, w koncu nie jestem w tej dziedzinie orlem i mam jeszcze duze braki.. a moze ktoras z Was przezyla cos podobnego? Pozdrowienia:)
-
hello jesli ktos chce kapusciana: PODSTAWOWA ZUPA SPALAJĄCA TŁUSZCZ 6 - dużych zielonych cebul (ze szczypiorkiem) 1 lub 2 - puszki pomidorów (mogą być świeże) 1 duża - główka kapusty 2 - zielone papryki 1 pęczek – selera naciowego 3 kostki rosołowe. Można doprawić: sól, pieprz, pietruszka, bulion lub jakaś ostra przyprawa. Pokroić na małe lub średnie kawałki i zalać wodą. Gotować na dużym ogniu przez około 10 min. Zmniejszyć ogień i gotować powoli aż jarzyny będą miękkie. Tę zupę można jeść kiedykolwiek będziesz głodna, ona nie dodaje kalorii. DIETA DZIEŃ PIERWSZY: wszystkie owoce z wyjątkiem bananów. Melony arbuzy mają najmniej kalorii z wszystkich owoców. Jedz tylko zupę i owoce. Do picia niesłodzona herbata, sok żurawinowy lub woda. DZIEŃ DRUGI: tylko jarzyny. Możesz jeść do woli świeże lub gotowane jarzyny. Postaraj się jeść najwięcej jarzyn zielonych, liściastych. Jedz zupę i jarzyny przez cały dzień. Na kolację możesz sobie zrobić pieczonego ziemniaka z masłem. NIE WOLNO W TYM DNIU JEŚĆ ŻADNYCH OWOCÓW!!!! DZIEŃ TRZECI: dzisiaj jesz zupę i wszystkie owoce i jarzyny, jakie zechcesz. Nie możesz jeść pieczonego ziemniaka. DZIEŃ CZWARTY: banany i odtłuszczone mleko. Możesz zjeść do trzech bananów i wypić tyle szklanek mleka ile zechcesz. Oczywiście jesz też zupę. Banany są wysokokaloryczne i bogate w węglowodany, tak jak mleko. Jednakże w tym dniu twoje ciało będzie potrzebowało potasu, węglowodanów, protein i wapnia żeby zmniejszyć pragnienie słodyczy. DZIEŃ PIĄTY: wołowina i pomidory. Możesz zjeść od 30 do 50 dag wołowiny i puszkę pomidorów lub do 6 świeżych pomidorów w tym dniu. Postaraj się wypić przynajmniej 6-8 szklanek wody w tym dniu żeby wypłukać wszystkie zanieczyszczenia z organizmu. Zjedz zupę przynajmniej raz w ciągu dnia. DZIEŃ SZÓSTY: wołowina i jarzyny, jedz tyle wołowiny, jarzyn ile potrzebuje organizm aby zaspokoić głód. Możesz zjeść nawet trzy steki, jeśli chcesz, staraj się jeść zielone, liściaste jarzyny, nie możesz jeść pieczonego ziemniaka. Pamiętaj, aby zjeść zupę przynajmniej raz w ciągu dnia. DZIEŃ SIÓDMY: brązowy ryż, niesłodzone soki i jarzyny. Musisz zjeść zupę przynajmniej raz w tym dniu. Po siódmym dniu, jeśli nie oszukiwałeś i stosowałaś się do powyższej diety, stracisz od 4,5 do 7,7 kg Jeśli zgubisz więcej niż 6 kg , zrezygnuj z diety na 2 dni zanim zaczniesz ją od dnia pierwszego. Dieta oczyści twój organizm z wszystkich zanieczyszczeń, poczujesz się dobrze jak nigdy dotychczas. Poczujesz przypływ energii. Możesz kontynuować ten plan jak długo zechcesz. Ta dieta pozwala szybko spalić tłuszcz, a jej sekret polega na tym, że spalasz więcej kalorii niż ich przyjmujesz. Dieta ta nie dopuszcza picia żadnych napoi alkoholowych. Musisz zrezygnować z diety na 24h przed planowanym piciem alkoholu. Ponieważ każdy system trawienia jest inny, dieta działa inaczej na każdą osobę. Po trzecim dniu będziesz mieć więcej energii niż przed rozpoczęciem diety, jeśli nie będziesz oszukiwać. po kilku dniach trwania diety zauważysz wyraźne zmiany w wypróżnianiu. Możesz pić czarną kawę w czasie diety, jednak po kilku dniach jej trwania zauważysz, że nie potrzebujesz już tyle kofeiny, co przedtem. ABSOLUTNE ZAKAZY: chleb, alkohol, gazowane napoje. Musisz trzymać się wody, niesłodzonej herbaty, czarnej kawy, niesłodzonych soków owocowych, soku żurawinowego i odtłuszczonego mleka. Podstawowa zupa spalająca tłuszcz może być jedzona kiedykolwiek poczujesz głód. Jedz tak dużo jak zechcesz. Pamiętaj im więcej jesz tym więcej chudniesz. Nie można jeść chleba i smażonych potraw. Możesz zjeść gotowaną lub pieczoną kurę zamiast mięsa wołowego, ale oczywiście bez skóry. Jeśli zechcesz możesz zastąpić mięso wołowe rybą, ale tylko w jednym dniu mięsnym.
-
czesc dziewczyny, skonczylam chwile temu sleczenie nad magisterka, jutro chyba do promotorki:-o wegi--> z tym zakochaniem nic na sile, ale tez bez wstrzymywania sie!;) jesli serce chce milosci, to nie ma co mu zabraniac:P ola--> hm.. nie nie.. nie chodzilo mi o to, ze mozesz jesc codziennie pieczywo, tylko o to, aby z niego zrezygnowac, piszesz, ze go nie jesz, podobnie jak ziemniakow, makaronow,.. i bardzo dobrze! piszesz tez, ze jesz duze ilosci warzyw -tez super! ale pamietaj aby dodawac do nich bialko i jakis dobry tluszcz! w przeciwnym razie metabolizm spadnie, bedziesz chudnac, ale gdy zaczniesz jesc nie tylko warzywa -efekt jojo murowany aha- chleb NIE, kasza TAK -bardzo dobre zrodlo zlozonych weglowodanow, warto jesc od czasu do czasu, zwlaszcza jesli cwiczysz jesli platki -to najlepiej owsiane i najlepiej rano :) Kobietki, prosze sobie zapamietac: kopenhaska jest do dupy! to dieta dla osob z otyloscia! a Wy wszystkie jesli juz, to macie nadwage (i to zwykle mala), no..ewentualnie moga ja stosowac osoby, ktore siedza w domu i nic nie robia, a wiekszosc z Was pracuje, uczy sie, (Justyna - to ju na pewno nie dla Ciebie) Oto dlaczego ona nie dziala: - hamuje metabolizm, - dostarcza za malo witamin itp - jesli ubywa kg, to zwykle sa to zapasy glikogenu lub nawet miesnie, powoduje to znaczne oslabienie organizmu - zwykle po jej zakonczeniu wystepuje jojo Oto, co nalezy robic, aby zdrowo chudnac: - jesc od 5 do 8 posilkow dziennie w malych porcjach, na poczatku moze to byc trudne, jednak warto - kazdy posilek powinien byc zbilansowany, czyli zawierac odpowiednie ilosci chudego bialka, dobrych tluszczy i zlozonych wegli - ilosc wegli maleje wraz z upywem dnia w naszych posilkach, czyli na kolacje zadnych slodkosci - dla przecietnego czlowieka o umiarkowanej aktywnosci fiz. wegle sprowadzaja sie jedynie do warzyw o niskim indexie glik., zasada jest taka: im wiecej aktywnosci, tym wiecej weglowodanow mozemy jesc bezkarnie czyz nie na tym opiera sie sbd? Jemy glownie bialko i tluszcz, dopiero w dalszej kolejnosci weglowodany (zlozone!) Pozdrowienia, ide spac:)
-
jarosia--> czesc, nie polecam kopenhaskiej, ustanie Ci metabolizm!!! naprawde niewarto prowadzic wszelkich diet eliminacyjnych i glodowkowych jesli juz to polecam jakies oczyszczanie, np. dieta jogurtowa +duzo wody i cytrusow, a pozniej sbd Pozdro!;)
-
cze rudziku-->a ja wlasnie dzis nie walentynkuje:-o D. pojechal do domu jakies sprawy zalatwic, siedze nad magisterka, chwilowo mam przerwe, zajrzalam wiec na kafe +jakies jedzonko Koniecznie wybierz sie do tego pubu;) w koncu dzis walentynki:D moze tam ktos na Ciebie czeka, a jeszcze o tym nie wie?;) justynam3-->jakis czas temu przechodzilam podobne wahania uczuciowe jak Ty. Moj D. rowniez zarzeka sie, ze nie wyobraza sobie zycia beze mnie, ze kocha mnie bardzo.. wczesniej troche mnie to przerazalo.. Chcialam nawet w pewnym momencie zrobic przerwe miedzy nami, aby sprawdzic jak silne jest moje uczucie, podswiadomie chcialam, aby on zainteresowal sie inna, abym mogla o niego zabiegac.. ehh ale glupoty. To jest wlasciwie moj pierwszy zwiazek tak powazny. Jestesmy ze soba juz prawie 3lata. Co najdziwniejsze, kiedy sie poznalismy, ja od razu wiedzialam, ze bedziemy razem, ze bedzie z tego cos naprawde powaznego. Tak tez sie stalo, choc jeszcze nieraz targaja mna watpliwosci. Zostac z kims do konca zycia.. to piekne a jednoczesnie takie trudne. Czasami mysle o jego wadach, o tym, ze mi bardzo przeszkadzaja, wtedy zloszcze sie sama na siebie, przeciez nie moge byc taka egoistka. A kiedy spojrze na wszystko z gory, zadaje sobie czasem pytanie: jak on ze mna wytrzymuje? znosi te moje fochy (niestety sa:( ) Mam nadzieje, ze miedzy Toba a R. wszystko zdazy sie ulozyc po mysli Was obojga. A moze potrzebna Wam taka chwilowa separacja? moze wtedy uswiadomicie sobie oboje, czego brakuje, a czego jest w nadmiarze w Waszym zwiaku? Pozdro
-
justyna--> sorki za to umieszczenie wpisu dla Ciebie na koncu, blad sie wkradl, pozdrawiam:)
-
czesc kasiolek--> mi tez jakos nie wydaje sie, aby owoce przyspozyly Ci kg.. a moze problemy z przemiana materii? ale ten problem to chyba tylko mnie dotyczy:-o Justynam3--> czyli co? lepiej juz miedzy Toba a R.? jesli tak- to swietnie;) nie martw sie okragla buzia.. zobaczylabys moj brzuch..eh porazka:( kobietki, a jednak pocieszylyscie mnie;) jakos lepiej zrobilo mi sie na duchu, ze nie jestem sama z tymi kg.. qrcze, mam nadzieje, ze bede kontrolowac wszelkie napady obzarstwa i dokladnie planowac sobie posilki niedawno czytalam sport.forum dysk., widze, ze najlepsza na spalanie tluszczu jest dobra zbilansowana dieta i trening hiit, jednak musze dokladnie wglebic sie w temat.. Pozdro
-
no to z grubsza poczytalam;) widze, ze nie tylko mnie zdarzyly sie grzechy, tyle, ze ja doslownie żarłam wszystko, co niedozwolone, oczywiscie widac to teraz w postaci tluszczu dookola pasa (ehh moje utrapienie:( ) i syfow na twarzy. Czuje sie zaniedbana przez sama siebie! taka ..zanieczyszczona..smiesznie brzmi. Dominika--> ciesze sie, ze wszystko u Ciebie w porzadku:) zastanawiasz sie nad imieniem.. moj niespelna 3-letni brat ma na imie Kuba;) pozdrawiam:D Pozdrawiam wszystkie nowe plazowiczki, a widze, ze jest Was tu wiele:) pozdrawiam tez stale bywalczynie:)
-
hello:D wrocilam z wyprawy domowej, no i ladnie, waze chyba ponad 60kilosow! o fak.. nie chce mi sie opisywac tego wszystkiego, co robilam w domu, co jadlam, .. czuje, ze przytylylam, niestety:( nawet moje piersi sa wieksze! o nie, koniec z tym.. zamierzam wziac sie w garsc, zaczynam znow sbd, jutro wklejam tabele od nowa, silownia tez sie przyda.. Kobietki, nie przeczytalam jeszcze wszystkich postow, dzis przyjechalam, nie mam czasu na wiele rzeczy:-o Justynam3--> przeczytalam Twoje posty na tej stronie topiku, widze, ze w z Toba i R. bywalo roznie, ale teraz chyba ok, prawda? pozdro Pozdro dla wszystkich dziewczyn, mam nadzieje, ze uda mi sie przeczytac wszystkie Wasze wpisy;)
-
czesc wstalam, prysznic, sprzatanie, czas sie spakowc, przed 12 wyjazd do domu Rudzik--> gratuluje 5:D a tego 3 przy tej 5 nie widac;) oj zazdroszcze Ci tego chodzenia do talety regularnego:-o kiedys mialam podobnie, ale to bylo w szkole sredniej, gdy mialam regularne posilki ale ja o glupotach pisze:P a poza tym patrze na Twoje menu i te grzeszki sa bardzo male:) Trucizna--> tez jadlam wczoraj grochowa, ale z ziemniakami:/ zycze oczywiscie powodzenia na statystyce;) Justynam3--> nie przejmuj sie tym kilogramem, nie sadze, aby to byl tluszcz, pewnie wczorajsze jedzonko zalega Ci jeszcze i tyle. Organizm tak szybko nie przerobil tego, wiec glowa do gory. Dzis jest nowy dzien, pomysl sobie, ze bedzie lepiej;) zycze Ci tego bardzo Pozdro dla wszystkich:) Prawdopodbie nie zjawie sie tu przez najblizszy tydzien. Prosze nie wypisywac za duzo, bo pozniej sie nie polapie:P :D
-
manilka--> wysle jeszcze raz;) judyta--> tak, jutro jade do domu, oj ciezko bedzie;-o Pozdro 2all
-
Justynam3--> ja ostatnio mialam podobnie z objadaniem sie:( w ciagu kilku godzin zjadlam tyle, ze bylo mi niedobrze na maxa, chcialo mi sie wymiotowac, ale nie potrafie tak na zawolanie:-o to bylo okropne:( ale to bylo moze tydzien temu teraz bede robic kolacje, mam nadzieje, ze nie dopadnie mnie totalne obzarstwo Anisa--> ciesze sie, ze sbd Ci sluzy:) pozdrawiam;) Judyta--> jak Twoje zdrowie? mam nadzieje, ze nie przemeczasz sie z nauka? Twoja \"zupa\" z opisu wyglada na bardzo smaczna, moze sobie kiedys ugotuje;) marteczka--> jak Twoja wizyta u fryzjera?;) jakas nowa fryzurka?;) gratuluje zakonczenia sesji:) Pozdro dla wszystkich dziewczyn:)
-
Czesc, gotuje wlasnie obiad dla mnie i D. niestety nie jest to za bardzo danie sbd, bo sa w nim ziemniaki:-o ale juz sama sie z tym pogodzilam, zreszta jutro wyjazd do domu, czyli przejscie na antysbd:( nie bede smecic, po powrocie planuje juz dopilnowac wszystkiego i zostac na plazy justynam3--> Twoja wypowiedz zabrzmiala tak, jakby R. mial wieksze powazanie u Twojej mamy niz Ty sama, jako jej córka.. nie wiem, czy dobrze to zrozumialam, mysle, ze powinnas posluchac przede wszystkich siebie, a pozniej opinii innych osob, np. Twojej mamy. Nie boj sie z nia porozmawiac, przeciez nie mozesz stac sie w tym wszystkim kozlem ofiarnym Pozdrawiam manilka--> wyslalam Ci na poczte rózne rzeczy, w tym poradnik sbd oraz troche przepisow zgromadzonych przeze mnie z roznych zrodel, wiekszosc z nich nadaje sie do 1 fazy, bo w tym etapie najtrudniej sie kombinuje;) kasiolek--> jak Twoje zdrowie? mam nadzieje, ze juz wszystko w porzaku a swoja droga, ja dzis przeszlam sobie po miescie kilka kilosow bez czapki:-o nie wiedzialam, ze taki zimny wiatr hula i nawialo mi niezle, oby tylko zatoki znow sie nie odezwaly. Pozdro, duzo zdrowia;) Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn, dzis przyjda mi zamowione perfumki;)
-
hejka trucizna--> czyli nic nie robisz przez caly dzien?:P hehe teraz wiem, skad te male ilosci jedzenia, ja czaami tak pozno wstaje na weekendzie i tez wtedy malo jem jesli ktos pracuje, albo studiuje dziennie, to z takim manu nie a rady rudzik--> mnie tez ciagnie o jedzenia o poznych porach:-o wtedy tez starac sie robic sobie jakas salatke, ale przyznam, ze czasami mi sie nie chce i jem cos, czego nie powinnam:/ tez wczoraj zjadlam serek topiony:-o caly! powodzenia na wynikach, bedzie dobrze:) wegi--> jesli nie mozesz wytrzymac, sprobuj poszukac pracy w innym miejscu, moze akurat sie uda? widze, ze cwiczonka jak najbardziej ok podziel sie ze mna troche checia:P :) justynam3--> ciesze sie, ze juz masz lepszy humor:) Pozdro dla wszystkich
-
hejka rudzik--> a jednak nie robilam tych plackow:( u mnie tez dzien beznadziejny, ciagle cos jem, lepiej nie bede podawac mojego menu:-o w piatek jade do domu, tam to dopiero bedzie.. trucizna--> na uczelnie proponoje owoce jakies, nabialy tez ok, ale z takim jedzonkiem mozesz miec problemy zoladkowe, z ta druga faza to w sumie dobry pomysl, kilka dni na 2 i pozniej znow 1, powinno byc ok. Taka kilkudniowa przerwa jest nawet wskazana, nie mozna bowiem zbyt dlugo przeciagac 1fazy, ogranizm dostaje za malo witamin, a za duzo bialka (ale to juz inna historia;) ) justynam3--> wcale nie zdzwila mnie Twoja decyzja.. byc moze targaja Toba rozne emocje, mysle, ze jeszcze jest duzo czasu na przemyslenie wszystkiego, na ulozenie wszystkiego od nowa. Pamietaj, ze najwazniejsza jest rozmowa z druga osoba. Pozdrawiam aha- odnosnie zupy, gdyby nie ta skrobia w skladzie, to bylaby nawet dobra do 1fazy. Do 2na pewno sie nadaje. Pozdrowienia dla plazowiczek:)
-
hejka dziekuje dziewczyny, ze trzymalyscie kciuki:) zaliczenie wygladalo tak: 2pytania, 10min i koniec, niezle co?;) mysle, ze 4 na pewno bedzie, a moze wiecej, ale to sie okaze, nie lubie takich krotkich pytan rudzik--> ten przepis wydaje mi sie super:D zwlaszcza, ze mam wlasnie potrzebne produkty hehe, dzis sprobuje zrobic te placuszki:) justynam3--> nie zalamuj sie, dla mnie ten rok tez nie zaczal sie ciekawie, a wlasciwie dla mojego D., bo z poczatkiem roku stracil prace niestety, a w podkarpackiem trudno znalezc cos przyzwoitego, ba, w ogole trudno o prace:-o mam nadzieje, ze jakos to wszystko ulozy sie po Twojej mysli jej, rozumiem Cie, tu slub, a tu jeszcze te rozne watpliwosci:-o zycze Ci jak najlepiej:) u mnie dzis dieta zaczela sie srednio- zjadlam pol bulki z wedlina:-o pocieszam sie, ze wreszcie koniec sesji!!!:D