chocolate_en_licor

J_j porównanie jest super :D Ryjek to już ma to we krwi... takie matkowanie... a Phill się wczuwa :D a na maturze dobrze, że błędy porobiłaś :D teraz każda następna może pójść lepiej :) zreszta ta była tylko taka całkiem pierwsza, więc przynajmniej już wiesz jak to wygląda :) na chorobe to gripex czy cÓś i do łóżka! sama! :D a zgniłego szampana to może jutro dostaniesz :D aaa i oczywiście wybaczam bo ja mam dobre serce... ale nie wiem jak reszta :P

elo J_j !! co tam, jak tam, spowiadaj się to może Cię rozgrzeszymy :D

przyszła Ryjek i pozamiatała wszystkich :D good swoją drogą mam zamiar otworzyć tego jaboloszampana i chociaż sprawdzić zapach :D jak nie padnę po jednam sztachu to dam znać :D Phill, są więksi zboczeńcy od ciebie.... jestem tego pewna :P także nie kozacz :D

Phill, jaka zbereznico? chyba nie chodzi Ci o to lozko :P a Igorej jest bardzo teges... no teges no zielony :D

Aniołku, ale to nie jest jabol taki normalny tylko wyglada jak szampan :D tylko ta data waznosci mi nie pasuje :D a w ogole Ty moze naprawde jutro nie wstawaj z lozka :P bedziesz miala dzien jak krolowa ;)

Słuchałam :) i takie coś to ja rozumiem :) a u nas teraz rządzi Igorek :P http://www.youtube.com/watch?v=UYL9kChbKIw

Ja znalazłam dzisiaj jabola z data waznosci do konca 2003 roku :D myslicie ze sie nada jeszcze? tzn sprzedawany byl jako "szampan" ale wiecie... szampan z data waznosci to podejrzane dosc :D :D

nie no ja nie lubie takich alkoholowych :P Phill, zes zapodal... moze tak cos żwawszego?:D

elo elo :) Ryjek, a tam tortem... postawię po kielichu :D Angel, czytaj czytaj a przede wszystkim pisz :)

Hehe torta to se zamówiłam i sama zjem :D ale świeczki mogę postawić.... 15 latek koncze dopiero... nie postarzaj mnie :D :D Phill, jak tak to niech się inni boją a co :D

13 w piatek ? nie boisz się?

elo :D ja moge pograc w statki :D ostatnio na wykładach wymiatam :P zapraszam w sobote na impreze... a i pamietajcie ze mam urodziny w piatek... mysle ze prezent juz czeka :D

jestem, też podczytuje. z paluszkami o smaku cebulkowo - serowym :)

to Ci powiem, że nie trafiłaś, bo nienawidziłam tego klejenia :D potem sie wszystko bardziej do rąk kleiło niż do kartki i w ogóle jedna wielka masakra, co 2 min myć ręce, żeby jakoś kleić dalej :D nie, nie, nie... a pierogi to mogły być z kapusta i grzybami albo coś... ale z kotów? no weź... :P ale nie martw się, dasz radę... hej, hej, hej wąchaj sama ten klej! :D :D

pierogi byłyby miła odskocznią od zjednoczenia Niemiec... aczkolwiek to zalezy z czym są i jakiej firmy klej... :P

jak koleś to robi to się wydaje mega łatwe... w sumie jakbym miała odpowiedni sprzęt, dobre masy itd to też bym dała rade :D tylko w wazonie to długo nie wytrzyma :P

Tak czy siak, podziwiam takich artystów :) Jakie sanki? u mnie to co najwyżej na trawie lub mokrych liściach :D ale ze śniegiem nie bardzo i mam nadzieję, że tak pozostanie :)

elo :) Ryjek, no chyba żartujesz, ze dasz radę takie coś zrobić? Jak tak to ja Cię zamawiam do zrobienia tortu na moje birth day :D swoją drogą ciekawe co mała wymyśli na osiemnastkę... wiesz wymagania rosną... :D

hej :) Angel, majkel był lepszy niż myślałam. ogólnie można iść. Ryjek, taka trwała może być :)

no dobra, przyznaje się do wszystkiego. prawie. a bylo tak: w sobote przebrałam się jak zwykle w prześcieradło i poszłam w świat z okrzykiem: cukierki albo wpierdol! :P jako, że gdy wychodzę w z domu wciągu roku wszyscy mi mówią: ej kto Ci pozwolił wyjść z domu przed halloween?!. za to tego dnia czułam się bezkarnie niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem. ale żyję. za rok wyruszę znowu i przyniosę więcej cukierków. będzie zapas na cały rok gdyby gdzieś przedstawiano inną wersję - nie wierz, nie ufaj :P

no nie... teraz to przesadzili z tym blokowaniem http://i38.tinypic.com/2u4j33t.jpg :P

dasz radę bez przepisu, najwyżej ci wyjdzie co innego :P nikt się nie zorientuje przecież masz, niewierny Ryjku http://img264.imageshack.us/img264/8870/photo0079.jpg :D

hejo :) jakie rozboje? ja nic nie wiem :D ja byłam w Rybniku na filmie o Majkelu :D za herbatkę wielkie dzięki, bo jakoś mi chłodno :P

ja właśnie wróciłam z cmentarza, ciemno, znicze, śpiew i modlitwa :) i kolega przepięknie grający na skrzypcach (na razie kolega a za chwilę to będę musiała do niego mówić "proszę księdza" :D) i nie ma pokazów mody, bo to już nie ta pora dnia :P nos mi zamarzł. i ręce mimo rękawiczek. ogólnie cholernie zimno jest :D

siemano z rana! :D Ryjek, tylko nie rób placka Z tasiemcem :P