chocolate_en_licor

widzę, że dzisiaj siedzicie do późna... :P nie będę wam ekhm przeszkadzać w waszych ekhm zabawach :P ja oglądam szklaną pułapkę z moim boskim Brucem Willisem :P

ja nie lubię tylko mleka, wywołuje u mnie odruch wymiotny tak jak wszelkie kefiry, maśkanki itd za salcesonem też nie przepadam i zgapię jeszcze czerninę... nie lubię też jak coś jest takie strasznie tłuste... poza tym nic mi nie przychodzi do głowy... uwielbiam kawior, tatar, kalmary, małże itd :D ogólnie chyba nie jestem strasznie wybredna :D

ja za miodem też średnio przepadam i nigdy, przenigdy, nie napiję się mleka;P oprócz tego, że ostatnio barman namówił mnie na whiskey z mlekiem i miodem... no ale przystojny był ;)

to mi się nie zdarzyło :D

krzywe łóżko?:D

ja jestem :D może ręcę Ci się trzęsą z braku słodyczy?:P

tak, tak, próbowałam i polecam :D tylko nie wiem czemu dalej jestem taka blada... ile zdrowasiek trzeba, żeby się opalić?:D

ja nie znam człowieka, który lubi płacić rachunki :D ale różni wariaci po świecie chodzą:P

od rana się wam nudzi :D podziwiam :d

wróciłam :D

a ja na uczelnię... trzymajcie się :)

smutna niedziela, mam podobnie :D 172 i waga okolo 63/64 kg :D ale ja się jakoś za grubo czasem czuję...:P czekoladę koło kompa muszę mieć non stop, bo inaczej choroba :D

ale jak jesteś za chuda to możesz wszystko wcinać... a odmawianie sobie jest dużo gorsze... ja nie potrafię... nawet jak się nie mieszczę to kupię większy rozmiar, ale nie jeść? to byłaby tragedia.... toż to największa przyjemność mojego życia :D żeby nie było to ja się mieszcze w normach, nadwagi niby nie mam :D

sporo tego wyeliminowałaś... mnie by nikt do tego nie zmusil :D

oglądam Ryjka i co więcej wam powiem... to jest z rybnika :D

trochę czytania tam jest... później to ja chętnie, bo lubię czytać poezję :)

nie wiedziałam, że rzeczy ze Sri Lanki to rzeczy lankijskie :D

wlaśnie widziałam reklamę, że dzisiaj o 17 45 na polsacie leci Ryjek :D hehe nie mówiłaś, ze masz własny program kabaretowy :D Saniya, witaj :) pisz co u CIebie?

hehe czytalam wczoraj o tym, że czekasz, ale myslałam, że może się plany zmieniły :P buziaki poproszę :D no wiesz co Czekoladce nie prześlesz?:D związki na odległość sa piękne :D hehe:D ostatnio słyszałam, że Japończycy np pracują przez 40 lat no tam do emerytury i jak już przechodzą na ta emeryturę i mają wolne to są masowe rozwody, bo okazuje się, że w ogóle się nie znają... przez 40 lat się mijali... z takim czymś mi się kojarzą trochę związki na odległość.... po pewnym czasie jak wraca to jak obca osoba...

ja podskoczę autobusem chyba i spotkamy sie na miejscu :D myślałam, że mężuś w Żorach dalej już chciałam iść go szukać :D wczoraj nie popiłam, chyba, że coli ale nie mam po niej kaca raczej :P i nic nie upolowałam, to jednak nie w moim stylu :D

to czemu cicho siedzisz? :D ja mam na kacu pisać?:D

dobry, jest tu ktoś? :)

hehe spoko spoko :D to co dzisiaj muszę sama mykać na balety?:d

Rybnik to duże miasto.... jest Meksyk, Maroko, Pekin hmm to chyba tyle z tych egzotycznych dzielnic :) Ryjek, długo mężulek tu jeszcze zabawi? Bo ja to dopiero po sesji bym się pokręciła :D a i na żywo nie wyglądam na czarnulę więc wiesz... :D

blisko mają do auchan, to ciekawe, bo ja mieszkam koło auchan :D:D muszę się koniecznie porozglądać :D