alku

Cześć Ja już po wizycie u lekarza , wszystko w porządku, malenstwo ma 7 mm i slyszalam serduszko :-D Blondi widze ze masz rece pelne roboty, dobrze ze maz zaczal troche pomagac. Weronika jeszcze wybierzesz sie na disco. Kasiulenia nie ma jak mile spedzony wieczor. A i zaczely sie u mnie mdlosci ale da sie przezyc :-D

czesc!!!! Anula mam nadzieję że jakoś przeżyjesz kilkugodzinną rozłonke z corcia gdy pojdziesz do pracy. Ja wczoraj bylam u ortodonty i zalozylam aparat na dol i juz mam tego serdecznie dosc. Gora byla spoko ale z dolem sa komplikacje i musze miec zalozone specjalne kapy ktore sprawiaja ze nie moge zagruzc zebow i przez to mam szpare miedzy gora a dolem, koszmar wiedzialam ze tak bedzie ale nie myslalam ze to takie wkurzajace. Mam nadzieje ze sie przyzwyczaje

Hej ale sie ostatnio rozpisalyscie - oby tak dalej. Blondi gratuluje zrzuconych kilogramow. U mnie w nocy byla niesamowita burza, zlamalo mi sosne w ogrodzie :-( i nie wiem czy cos jeszcze bo rano nie mialam czasu ogladac. Teraz już pogoda jest ladna. Zycze milego dnia.

Eh za chwile długo wyczekiwany weekend, mam nadzieję ze pogoda dopisze bo przyjezdzaja do mnie rodzice a zazwyczaj jak oni przyjezdzaja to pada deszcz i nie ma co robic i efekt taki ze 3 dni siedzimy w domu. Zycze wam milego weekendu. Do poniedzialku!!!

Jakoś cudem dotarlam do konca dnia no prawie do konca bo jeszcze 20 minut mi zostalo!!! Ale niestety nie mam dobrze i nie jade do domu tylko pedze na angielski, mam nadzieje ze szybko minie i ze nie zasne. Strasznie jestem ciekawa co u Majeny slychac, juz chyba o nas zapomniala :-(

Czesc jak po swietach??? U mnie OK szkoda ze swieta tak szybko mijaja. Pogoda tez niespecjalnie dopisala, ale mam nadzieje ze u was bylo lepiej. Mam nadzieje ze wiosna rozkreci sie na dobre i bedzie juz cieplutko bo ja straszny zmarzluch jestem. Dobra czas zabrac sie do pracy, mam nadzieje ze nie zasne bo strasznie chce mi sie spac.

Zdrowych, pogodnych, rodzinnych świąt i spełnienia wszystkich marzeń.

hej co tu tak pusto po weekendzie???? no i weekend tez pusto. Pogoda ladna to pewnie leniuchowalyscie, ja sie zabralam za wiosenne porzadki w ogrodzie brrr jak ja tego nie lubie, juz powoli zaczynam wpadac w szal kupowania roslin - bo to akurat lubie. Zycze mielego tygodnia.

Kasiulena oczywiscie ze chcemy zdjecia!!!!!!!!!! Zdjecia wam przeslalam kiepskie coprawda, bo sie okazalo ze z dwoch naszych wyjazdow w gorki nic ciekawego nie ma :-( No ale obiecalam to cos tam przeslalam. Weekedn minal szybko. Wczoraj bylismy na gali piosenki aktorskiej we Wroclawiu a potem na kolacyjce - pychotka jadla szparagi na ktore mialam ochote od czwartku :-D A gdzie sie Blodni podziewa, dawno jej tu nie było.

Wiem wiem ciagle wam obiecuje ze przesle zdjecia i nic z tego nie ma niedlugo bedzie lato a ja jeszcze zimowych zdjec nie powystlalam :-( obiecuje poprawe, dajcie mi czas do niedzieli bo wstyd sie przyznac ale zdjecia sa jeszcze nie przezucone do kompa. U mnie zaczyna wychodzic sloneczko tylko szkoda ze w sobote ma byc brzydko a ja musze sie zabrac za porzadki w ogrodzie, mam nadzieje ze prognozy sie nie sprawdza i bedzie jednak ladnie. Strasznie jestem ciekawa co slychac u Dodotki, Meg, Katie wit i Majeny. Dziewczyny odezwijcie sie!!!

Anula dziekuje za zdjecia, wygladasz przepieknie, kostium super a Dominisia urocza

:-)

czesc!!! I juz po weekendzie. Bylismy w czechach, wyjechalismy w piatek wrocilismy w niedziele. Objadlam sie smazoneym serem ha ha ha bo to bylo nasze codzienne danie obiadowe ;-) W sobote bylismy w skalnym miescie - super, uroku dodawal padajacy wielkimi platami snieg, nieststy szybko topnial. Kasiulena biedactwo tyle nauki ciagle masz, ale przynajmniej jestes dobrze wyksztalcona. Twoj szef ma racje o zdrowie trzeba dbac!!!! Nie zazdroszcze tej przeprowadzki pewnie wielkie pakowanie przed toba. Trzymajcie sie cieplo.

Kasiulena co za chamstwo jak można tak wlazic tak komus do domu. Wcale sie nie dziwie ze sie wkurzylas.

:-D

Czesc dziewczyny. Rety ale mam dzisiaj stresa, zakladam aparat na zeby o matko!!!!! W pracy do 12 a potem jade do Wroclawia do ortodonty - trzymajcie za mnie kciuki.

Blondi nawet nie bierz pod uwage opcji z zepsutą wagą :-D Zdjęcia wam prześle jak tylko mezusprzeżuci z aparatu do kompa. W srode zakladam w koncu aparat na zeby, mialam miec wolne w czwartek i piatek co by sie z tym czyms oswoic ale bede musiala przyjsc do pracy bo kolezanka jest chora :-O Eh i znowu poniedzialek a mi sie tak nie chce pracowac Kasiulena na jakim etapie sa sprawy z mieszkankeiem??? Kiedy sie wprowadzacie.

WItam po urlopie - było fajnie szkoda że już się skończyło. Pierwszy raz w zyciu jezdzilam na nartach chociaz w miom wykonaniu bardziej przypominalo to wpadanie w ramiona instruktora niz jazde :-D Ale od poczatku. Do konca nie wiedzialam gdzie jedziemy, dopiero rano w dniu wyjazdu przez przypadek sie dowiedzialam bo chcialam skorzystac z kompa a tam byla wyswietlona strona pensjonatu do ktorego jechalismy!!! Po drodze zwitalismy we Wroclawiu i kupilismy sobie spodnie narciarskie, bo kurtki juz mielismy bo one nawet bez nart sie przydaja, ja kupilam sobie jeszcze czapke szlik i rekawiczki wszystko pod kolor co by szykownie na tym stoku wygladac hi hi hi. Niestety na miejscu czyli w Kudowie Zdroj okazalo sie ze sniegu brak :-( wlasnie przyszla odwolz i zawitala piekna wiosna :-O Powluczylismy sie po okolicy, pojechalismy do czech na obiad. Nastepnego dnia po sniadaniu ruszylismy na poszukiwanie sniegu, jechalismy za samochodem z nartami na dachu i dojechalismy do Zielenca gdzie sniegu bylo mnostwo. Wykupilismy lekcje z instruktorem, wypozyczylismy narty i ruszylismy na stok ha ha ha. Newet z zalozeniem butow miala problem a co dopiero z zalozeniem nart ale na szczescie instruktor pomogl. Po pol godziny jazdy a raczej wpadania w ramiona instruktora mialam dosc i stwierdzilam ze nigdy wiecej. Jazda na wyciagu tez byla koszmarem. Po godzinie z przyjemnoscia oddalam narty i poszlam na sanki. Ale teraz juz szukam jakiegos miejsca na weekendowy wyjazd na narty ;-) Coprawda dwa dni chodzilam obolala ale co tam. Potem na dwa dni pojechaliśmy do Poznania, poszłam do fryzjerai rzucilam troche kolorku na wlosy. Ostatni dzien urlopu spedzilam w domku.

Blondi niestety tak to jest że w koncu dopada nasz szara rzeczywistosc. Z moim mezusiem kochamy sie ale jak sobie pomysle jak to bylo na poczatku to nie ma porównania. No i fakt ze faceci czesto zapominaja o takim milym drobiazgu jak kwiatek :-( No to niezlego lobuziaka masz w domu, mam nadzieje ze poprawi swoje zachowanie bo inaczej ty sie wykonczysz.

Jestem ale nie było mnie dlatego że bylam chora i jeszcze powinnam siedziec w domku na zwolnieniu ale kolezanka jest na urlopie a ktos pracowac musi. Po pierwsze chce podziekowac za zdjecia Anuli - cudna jest ta wasza mala ksiezniczka - tylko pozazdroscic i Blondi - male rozrabiaki wyrastajace na malych mezszczycn ;-) Po drugie zyczyc Weronice i innym chorym zdrowia. Po trzecie pogratulowac Kasiulenie super szefa - dobrze ze w taki sposob podszedl do spray :-) no i mieszkanka - super!!!! Nie ma to jak wlasny kat. Wnioskuje z tego ze planujecie zostac na dluzej jak nie na stale w Anglii. Po czwarte Aniszcza nie zapracowuj ty sie nam i szybko zmieniaj swoje cwiczenia na aktywne 9 miesiecy. po piate Katie wit gdzie nam znowu zniknelas?? Po szoste gdzie jest Dodotka Po siodme czy ktos ma wiesci od Majeny teraz to juz chyba naprawde jest za oceanem. A ja z racji choroby nie ide na fitness :-( Od poniedzialku mam urlop i mezus ma cos zaplanowac - zobaczymy jak to sie skonczy. Buziaki dla malenstw w brzuszkach i nie w brzuszkach.

Miłego weekendu!!! Skrobne znaczy klikne cos wiecej w poniedzialek :-D

Katie wit witam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I GRATULUJE mam nadzieje ze teraz bedzie wszystko dobrze, mam nadzieje ze teraz bedziesz nas czesciej odwiedzac. Blondi oj ciezkich masz tych chlopakow :-D dla ciebie Kasiulena widze ze mialas kolejny super weekend, mniam mniam same pychotki jadlas. A u mnie w weekend byla rodzinka, prad wlaczyli w w piatek o 17. A na fitness nie chodze po to zeby schudnac tylko dlatego ze moja kondycja = -5!!!

Hej co tu tak pusto???? Ja już chce do domu, wyjątkowo nie chce mi sie dzisiaj siedziec w pracy ;-) I na dodatek jestem obolała bo wczoraj byłam na fitnesie. Póki co chodze i mam nadzieję ze zbyt szybko mi się nie znudzi :-D Jutro przyjeżdza do mnie na ferie moj brat z żoną i dziećmi (17 i 13 lat ha ha ha) wczoraj byłam na zakupach i kupilam tone slodyczy co by mieli co jesc ;-) Szkoda ze pogoda do d.. jutro znowu ma zaczac wiac wiec bede siedziec w domu i sie nudzic :-O

Kasiulena ja sie wpisuje na liste chetnych :-D Fajnie ze masz taki wybor musikali - tylko pozazdroscic. A ja w piatek wybralam sie na fitness i super, pozatym ze moja kondycja jest zerowa ale to tym bardziej mobilizuje mnie do cwiczen. Jutro ide znowu. Milego tygodnia - byle do piatku!!!