Flowers26

widac,ze weekend bo pusto:( konczcie te urlopy i wypady,pora wracac na forum!!!gdzie sie wszyscy podziali??:)))Flowers sie nudziiii i chce poczytac co nieco :)))chyba musialabym zniknac na tydzien to w koncu by sie uzbierala lekturka:))no dobrze skoro nikogo niema,to nie bede dluzej gadac do siebie jak wariatka:)))milego weekendu i przyjemnosci na niedziele:)papa

agus 7 zalozylam sobie specjalnie poczte w onecie tak jak ty masz i wyslalam ci na probe 4 fotki daj znac czy doszly,jak sie uda bede ci wysylac :)

ania 30 dziekuje za podpowiedz w sprawie prezentu,ale wiem ,ze ona lubi fikusne i zabawne i troche sprosne prezenty:P a wiem tez ze lubi swieczki i tak jak ktoras z Was juz wspomniala o swieczce w ksztalcie pen..znalazlam w necie i juz zamowilam:)) Juz sie nie moge doczekac tej imprezki bo dokad mam Bartka to tylko on,maz i dom,wiec wreszcie sie troche zabawie i opoczne od codziennosci:) a co do tesciowej to ogolnie jest w porzadku tylko wkurza mnie to jej spuszczanie sie nad Bartkiem:)

eli doskonale Cie rozumiem z tym lozeczkiem,bo ja jak jade do siostry na nocleg to maly lezy ,bawi sie i spi w kojcu,super sprawa inaczej sobie nie wyobrazam co to by bylo,pewnie ciagle na raczki by chcial. Maly mi dzisiaj daje w kosc,strasznie marudzi,moze na zmiane pogody:)

Wyslalam nowe fotki:)agus 7 do Ciebie tez,wiec iekawe czy dojda:) Mama szczesciara ja tez poprosze zdjecie Michałka:) Eli synek niezle wysmarowany,a jaki powazny na tych zdjeciach:)) tak patrze w tabele i tylko my bezzębni;) tygrysica fajnie,ze przeszliscie dalej na castingu:)szkoda tylko,ze musialas odmowic,fajnie by bylo zobaczyc swojego synka w reklamie,ja bardzo lubie reklamy z dzieciaczkami:)

no wlasnie co nie ktore zrobily sobie urlopy na forum,ja tu dzisiaj tak wchodzilam a tu bida,nie bylo za duzo do czytania,ja wlasnie uspilam malego,oczywiscie o 19 przyszla tesciowa i tradycyjnie bylo:ojejku jejku Bartusiu chodz do babci mama sobie odpocznie,chodz pochodzimy itp.najbardzizej rozpieprza mnie to jej \"ojejku jejku\"czasem ja tak nasladuje a maz sie aby smieje:) Eli ja mam nowe fotki ale jeszcze nie wgrane do komp.musze meza w weekend namowic zeby przegral a aparatu i powysylam:) Magji ja tez nie dostalam od Ciebie fotek:( Eli tak czytalam twoja wypowiedz i sie przejezyczylam w czytaniu i zrozumialam,ze kolezanka sie nawalila:))))to chyba juz zmeczenie daje sie we znaki:)

no wlasnie tak myslalam o jakiejs bieliznie,chociaz dobry pomysl z ta swieczka tylko niewiem czy u nas dostane. Eli dzieki za przepis,napewno skorzystam tylko niewiem kiedy sie wezme:)A dzien widze ladnie zaczelas:P i byc moze ,ze masz racje,ze maly Ci sie budzi od halasu ptakow,bo Bartek rano tez jest czujny i wystarczy,ze slyszy jak maz wstaje to juz oczy otwiera i jest calkiem zeski.

ja tez prosze o przepis:)Lubie szybkie dania bo nie cierpie siedziec w garach,sprzatac,zmywac lubie ale gotowanie nie cierpie. Ja ostatni sie czuje jak samotna matka,maz ma tyle roboty ze wpada sie najesc i wraca o22,na dodatek sa to darmowe nadgodziny,maja pracowac i koniec a jak sie nie podoba to stu innych chetnych na ich miejsce przyjdzie,przesada,a mnie ta samotnosc dobija,jeszcze jak maly marudny to wogle szalu dostaje,poprostu rece opadaja a oczywiscie babcie nauczyly malego na raczki i nie pomaga jak mowie,ze maja go nie nosic,wtedy slysze :no co,wnusia nie moge poprzytulac,najbardziej wkurza mnie tesciowa ledwo wejdzie to juz wola:ojejku jejku Bartusiu choc do babci,jak ty ladnie raczki wyciagasz,no pewnie ile mozesz siedziec itp.wtedy wlosy mi staja deba!!!!i kazdy ma w nosie,ze jak jestem sama to potem maly chce na raczki,nawet samego w lozeczku nie moge go zostawic bo sa cyrki. Nauczyl sie w koncu wolac mama i tata i tak naprzemian wola,ostatnio mnie mile zaskoczyl bo lezal w lozeczku i mowie ze ide wstawic prale z jego ciuszkami,a on wyciagnol raczki i ladnie zawolal mama,tak mu to slicznie wyszlo ze mama wsadzila go do woziczka i wziela ze soba do lazienki:) Ewcia 26 ja tez juz widywalam dote na fotkach:) Podniesli nam wczoraj dzierzawe w bloku prawie 100zl,teraz bedziemy placic 520zl idzie sie wpienic zdzierusy podnosza a nic nie robia,mam serdecznie dosyc mieszkania w bloku i najchetniej poszlabym na wies mieszkac,gdzie jest spokoj,tylko przy naszych zarobkach nie jestesmy wstanie sie wybudowac. Wlasnie uspilam malego,ciekawe ile pospi,wczoraj skubany ominol jedna drzemke i poszedl spac 0 22,a w nocy dal mi popalic,cigle sie przebudzal i chcial cherbatki,no i caly spocony,chcialabym wyrobic mu stale pory,ale rano budzi sie raz o 6 a raz o 7. 14tego szykuje mi sie wypad na wieczor panienski i za boga nie wiem co kupic,macie jakies pomysly??

Czesc mamcie:) Czytam Was na bieząco,ale jakos niemam weny,chyba przez te upaly. U nas nadal zero zeba,w poniedzialek wybieram sie do lekarza na odczyt blizny wiec bede miala swierze dane do tabelki:)

frezja a moze powiedz w jaka kategorie trzeba wejsc na allegro,bo link nie dziala. A skoro mowisz o ptaszkach,to my mielismy gniazdo jaskolek na balkonie i od tej suszy najpierw odchodzilo od muru 1cm,a za pare dni spadlo i sie rozbilo,byly dwa pisklaczki i zdechly,bardzo mi ich szkoda,zawsze wieczorami tak ladnie piszczaly,no ale to natura je zrzucila nie my i mam nadzieje,ze zadnego nieszczescia nie bedzie. Sylwia30 gratuluje,ja mieszkam w bloku i to jest straszna meczarnia,jak w klatce,bardzo co zazdroszcze swoj domek to swoj,zaden sasiad za sciana ci nie wali muzyka,dlatego kazdy weekend staramy sie wyjezdzac nad wode albo do rodzinki i nie siedziec w tych murach.Fajnie,naprawde gratuluje pozwolenia na budowe i milego,bezproblemowego wybudowania domku zycze:) Dzieki za fote Majeczki bardzo ladnie w tej chusteczce wyglada! Maly mi wlasnie usnol wiec ide tez sie torche polozyc. Ale jeszcze cosik wtrace,wczoraj sie zalamalam,mowie do meza ze wszystkie moje najlepsze kolezanki sie chajtaja i wyprowadzaja,jedna na wioske a inna do Wroclawia,zalamalam sie bo teraz to juz nikt mnie nie odwiedzi,a brakuje mi kontaktu z ludzmi,a do pracy narazie nie wracam.Jedynymi moimi kolezankami jestescie teraz Wy :)dlatego mam nadzieje,ze to forum sie nie rozpadnie tak predko bo tylko z Wami moge pogadac jak baba z babą:)

frezja 73 nie idzie otworzyc twojego linku,wyskakuje jakis blad. Witam nowa mame:)fajnie jak raz na jakis czas pojawi sie ktos nowy:)Jesli czytasz nas od poczatku to wiesz,ze u mnie tez nie bylo po porodzie wesolo,ale dobrze,ze nam te klopoty znikly i jestesmy juz szczesliwe:) Dziewczyny wykanczaja mnie te uplay,mam juz serdecznie dosyc tych goracych dni,od dwoch dni mam zero sil,budze sie i niema sily podnies Bartka z lozeczka,zaczelam brac witaminy,poprostu marze o deszczu i chlodzie!!!niechce mi sie nic,a juz szczegolnie wymyslac zabaw dziecku,jestem okropna ale jak maly ma drzemke to sie ciesze,ze moge odpoczac.A wieczorem to ide spac z malym,mam nadzieje,ze te witaminy mnie troche wzmocnia:)Docie to tylko pozazdroscic tych wakacji,a zdjecia i widoczki sa super! Eli ja nic nie pisalam co do fryzurki bo zwatpilam czy masz nowa fryzure czy nie,ale bardzo ladnie ci w tych wlloskach,mi tez przydaloby sie odswierzenie,ale stwierdzilam,ze dopiero po wakacjach teraz mi wygodniej zwiazac je w kitke :) uciekam nalac malemu wody do baseniku,bo biedaczek caly spocony,zal mi tych dzieci w tych faldeczkach potowki...

Eli dzieki za programik dalo sie odpalic.I dzieki za fotki,maly fajnie wyglada w ciezarowie:)a wogle to ladnie opalony taki mulacik:) Ewunia tobie rowniez dzieki za fotki,mala jest sliczna w baseniku,a fryzure to calkiem ma ekstra:)i wcale nie wyglada zeby byla jakas mocno szczupla.I gratulacje z okazji skonczenia 10ms.my swietujemy za 6 dni:)wyobrazasz sobie ze tylko dwa miesiace i juz bedzie roczek?!szok jak czas biegnie do przodu:) Co do tabelki to mi wszystko jedno czy sa tam dziewczyny ktore sie nie odzywaja czy ich tam nie bedzie,kazda tabelke akceptuje:) A u mnie dzisiaj byla kolezanka i powiedziala ze jest w ciazy:)a termin ma na 18luty,moje dwie dobre kolezanki sa w ciazy i rowno maja termiin:))ciekawe czy spotkaja sie na porodowce i ktora pierwsza urodzi:))) A zabkow nadal mamy zero,pewnie bedziemy na koncu z uzebieniem:))

Eli ja poprosze o programik:)

Eli przez to ze przeslalas mi programik do zdjec to teraz tak mi sie spodobalo ze wa zameczze ogladaniem Bartusia:) tygrysicaa na poczatku Bartek nie wiedzial co jest grane jak wsadzilismy go do pontoniku,a teraz tak mu sie spodobalo ze wczoraj we wodzie caly cal sobie gadal zadowolony,potem mu pokazalismy ze moze wlozyc raczke do wody i dopiero mial zabawe:) eli ja tak uwielbiam mleko ale nie przegotowane,takie prosto z lodowki z kartonu,a przegotowane bym nie tknela jedynie kakao:))ale moja kuzynka jak byla malutka to tez niechciala wogle pic mleka i do dzisiaj nie ruszy za nic w swiecie.Ale tak to jest kazdy lubi cos innego:) I tak samo jak ty uwielbiam patrzec na zdjecia dzieciakow robione na dworze,sa bardziej zywe i radosne:) ewcia26 pamietam pamietam jak mnie pocieszalyscie ze Bartek wyzdrowieje,takie dni sa wryte w pamiec do konca zycia nawet slowa pocieszenia,bardzo mnie podnosilyscie na duchu o dodawalyscie wiary za co jestem wdzieczna,Bardzo wdzieczna:) A z zasypianiem u nas roznie raz zasnie sam w lozeczku a czesto przez te bolesne dziasla musi zasypiac w woziku i to tez nie idzie czasami gladko tylko sie meczy i meczy.W nocy przez sen poplakuje to daje mu pare lykow cherbatki,wkladam smoka i spi dalej i takie chwilowe wstawanie tez czlowieka wybija z rytmu i rano jestem nie przytomna ale lepsze to niz kiedys jak musialam wstac,isc do kuchni i szykowac butle to byla wieksza meczarnia.A zostawianie z placzem w lozeczku to u nas nie przeszlo raz go zostawilam to sie tak tail i beczal,ze po chwili zwymiotowal,a po drugie tez nie mam serce tak na to patrzec jak sie meczy no i zawsze strach z tym serduszkiem bo niby zdrowy ale strach i tak jest. A z tym mleczkiem ze jej nie smakuje to wiesz co moja siostra ma synka jest uczulony na bialko mleka,probowali roznych mlek ale maly po cycku nic niechcial pic,nie smakowalo mu sztuczne mleko wiec nauczyla go najpierw jadac kaszki robila je na wodzie,a potem jak mu smak kaszki zasmakowal to dodawala do tego mleka troszke i maly sie w koncu nauczyl,a teraz to juz pije samo mleko bez dodatkow,wiec mozesz tak sprobowac.Troche skomplikowanie napisalam ale sie spiesze i mam nadzieje ze tekst jest zrozumialy:)) A zastanawiam sie co u doty i karen ki dawno nic nie pisaly.

eli maly nie daje sygnalow ze chce na nocnik po prostu sadzam go czesto,przed drzemkami i po i po jedzeniu z 15minut a jezeli w miedzy czasie by dusil to tez zaraz go sadzam,nie dawalam mu wczesniej do zabawy,od razu wzielam i posadzilam,stwierdzilysmy z siostra ze poki nie wstaje sam to sie moze szybko nauczy a potem jak zaczai ze umie wstac i sie nauczy do pampersow to moze byc gorzej z nauka:) to ladne jezioro to Dębiec,jedziemy 40 minut ale warto dzisiaj bylo super maly plywal w pontoniku i wyciagal raczke i moczyl w jeziorku,caly byl szczesliwy i nauczyl sie mowic tata,pol drogi w samochodzie z usmiechem na twarzy powtarzal tatatatata:)))przyjechalismy o 21:30 maly od razu po kapieli padl,ciekawe czy rano wstanie o 6 czy pospi dluzej:) agus7 niewiem czemu nie dostajesz fotek wyslalam ci na email z tabelki eli a potem na emeil z ustawien preferencje.

Czesc ! :) Opuscilam was na chwile bo wyjechalam do siostry na mini wakacje:) Mam sporo do nadrobienia wiec napisze tylko krociutko co u nas:) Zabkow nadal zero:( Z jedzeniem mielismy problem,malemu chyba znudzilo sie moje jedzenie i niechcial wogle jesc,kazdy tlumaczyl ze cieplo i dziasla go bola,wiec kupilam sloiczek i okazalo sie ze maly sloiczki wcina,ze nawet brakuje i musze dopajac go cherbatka,tak wiec wrocilismy do sloikow ale bede od czasu do czasu probowac z moimi. Wyslalam Wam nowe fotki mam nadzieje ze do wszystkich doszly.A na koniec mam nowinke,na poczatku mowilam ze nie bede narazie tego robic,ale przypadkiem sprobowalam,a wiec:)maly nauczyl sie robic na nocniczek,od wtorku kazda kupka laduje w nocniku,bardzo mnie to cieszy bo zaoszczedzam na pampersach i chusteczkach,a maly jak zrobi to caly szczesliwy usmiecha sie do swojej kupki:)na dodatek tak zakumal ze jak tylkoo go sadzam i mowie dus kupke to od razu napina brzuszek,sadzam go po kazdym jedzeniu,przed kazda drzemka i po no i czasem mamy samo siusiu:)) uciekam bo jedziemy nad jeziorko:) Dzieki za wszystkie fotki sa super!

Eli siedze przed tym monitorem i sama w szoku nie wiem co napisac,nie dziwie sie ze wpadlas w panike bo kazda z nas na twoim miejscu wpadla by w szal tym bardziej na widok krwi u takiego malenstwa,wiezymy ze wszystko bedzie dobrze i malem nic nie bedzie,teraz tylko czuwaj przy nim i sie nie denerwuj. Boze jak te dzieciaczki trzeba pilnowac,chwila moment i moga cos wykombinowac. Dzieki za zdjecia dziciaczki sa super:)

agus7 wyslalam jeszcze raz fotki,a ten drugi dzidzius w wanience to kuzyn Maks miesiac mlodszy od Bartka:) Dzisiaj bylismy nad jeziorkiem i zanurzylam malemu nozki na poczatku bal sie i co go zblizalam do wody to maly nogi w gore a potem mu sie spodobalo,zauwazylam ze maly na swiezym powietrzu to jest bardzo grzeczny i wszyscy go chwala jaki to cichy chlopczyk a w domu to wiecznie marudzi i placze bo go dziasla bola,nawet z glodu na dworze nie zaplacze.

ewunia z tym groszkiem tez sie juz zastanawialam,wydaje mi sie ze mozna wziasc z puszki i caly ugotowac to lupinka zmieknie no i potem zmiksowac lub podusic widelcem,ja dzisiaj malemu gotuje kalafiorka z ziemniaczkiem bo ciagle mial wszystkie warzywa zmieszane i juz mu sie znudzily,no i przymiezam sie zrobic mu buraczka,ciekawe czy mu bedzie smakowac:) A co do nabialu dawalam tylko ze sloiczkow a sama narazie boje sie wprowadzac mu do diety,takie yogurty gotowe czy danonki to chyba za wczesnie jeszcze.I napewno ewunia nie zrzedzisz dobrze sie poradzic jak same gotujemy naszym dzieciom,kazda porada jest cenna ja wyczytalam ze mozna dodac juz troche majeranku no i dodalam ociupinke do zupki i maly nie mial zadnego uczulenia.

W imieniu Bartka dziekuje za mile slowa:)) Eli przeslala mi fajny program do zmniejszania fotek i od razu mi sie zachcialo wysylac,nie musze juz czekac godzinami az wgra mi sie fotka na serwer poczty,dlatego Eli bardzo dziekuje jeszcze raz,a zdjecie na kucyku i harleyu byly robione wlasnie na festynie pomoc dla Wiktorii,maly sie na poczatku przestraszyl kucyka bo rżal ale szybko pokazalam mu tate ktory stal z aparatem i juz nie plakal:) Dzisiaj jedziemy do tesciow nad jeziorko i mam zamiar zamoczyc mu nozki w wodzie,ciekawe jaka bedzie reakcja:)

fajne stronki podajesz eli :)tak patrze na tabelke i migla mi sie karen ka,dawno nam nic nie napisala,a kiedys byla aktywna na forum,ciekawi mnie tez co tam u yalu,szkoda ze nas opuscila. Dzieki Wam za fotki musze sie w koncu zrewanzowac i tez Wam powysylac,a ze jestem leniwa to dzisiaj tego napewno nie zrobie:)ale postaram sie w tym tygodniu powysylac fotki Bartusia. Z wczoraj na dzisiaj mielismy takie gradobicie i burze,ze maly niechcial spac w lozeczku,zawsze chcialam chociaz na chwile zasnac z nim w lozku i dzisiaj mialam ta okazje:)maly sie bal wiec go wzielam i tak sie zwinol w klebek i przytulil do mnie,ze nie moglam spac bo tak milo jak ta kruszynka sie wtulila w mamy ramiona:)no ale dzisiaj juz powrot i maly spi w swoim lozu. Dzisiaj kupilam malemu nektarynke i zwatpilam czy moge mu ja dac...chyba juz moze nie??chcialam mu jutro zmiksowac na deser.

Eli co do twoich pytan to tak: 1 plynow nie licze bo co chwile daje mu butle i zawsze pare lykow wypija,ale na noc szykuje butle cherbatki 200ml i popija po pare lykow i taka butla czasem nie wystarcza na cala noc. 2 ze spaniem tez roznie bywa czasem ma drzemke 2 godziny,czasem godzine,czasem ma dwie drzemki w ciagu dnia czasem tylko jedna,a z drzemek nie wybudzam daje mu pospac ile wlezie:)okres aktywnosci czasem jest dwie godziny,czasem trzy a czasem nawet 5 godzin,u nas niema regularnosci,w upaly wogle nie wychodze na spacer tylko wychodze np o 8 rano jak jest chlodno.I wlasnie tak jak u Ciebie czasem jest tydzien dwa regularnie a czasami szlak wszystko trafia,noce sa przewaznie od20tej do 7 rana. Eli wspolczuje twojej kolezance ja mam sasiadke w ciazy i tez pare dni pomyslalam,ze w te upaly to tylko mozna wspolczuc ciezarnym na porodowce

ewunia ja tez jak przeczytalam twoj post to sie zmartwilam,jutro wysle meza i zobaczymy co u nas powiedza czy tez trzeba od poczatku te wszystkie papiery,z jednej strony to bezsensu od nowa wszystko zalatwiac przeciez na zaswiadczeniu z pracy jest data do kiedy mamy urlopy wychowawcze wiec juz maja to u siebie,ale zobaczymy co jutro mojemu powiedza i wam napisze.

Eli tak ja juz pisalam ale moze ominelas,a wiec jeszcze raz pisze:)musza byc zarobki twoje i meza za 2005rok i na nowo wypelnic caly wniosek ktory skladalas wczesniej i te dwa papierki sie zanosi,ja jeszcze tego nie zrobilam ale kumpela co w tym siedzi mi powiedziala co trzeba zaniesc.

Eli dobrze,ze to sie tak skonczylo z tym ukaszeniem,ja jakby malego cos ukosilo to bym niezle spanikowala i napewno tez bym pojechala na pogotowie. Ja ostatnio ucichlam bo tez dobila mnie sytuacja pewnej dziewczynki z naszego miasta.Dziewczynka ma 5 lat jest sliczniutka i wyglada na opkaz zdrowia,zaczelo sie od tego ze pobolewal ja brzuszek i nie miala apetytu,rodzice poszli z nia do lekarza i okazalo sie ze mala Wiktoria ma guz w brzuszku,dostaje juz chemie ale bardzo zle ja znosi,ma najgorsza odmiane raka choruje na nia 7osob na milion,dziewczyny tak sie nia przejelam,zrobilo sie tak o niej glosno,byl festyn na pomoc,zbierali pieniazki bo rodzina jest biedna,w telewizji pokazali ja na lezaczku byla taka smutna,zupelnie obca mi osoba a tak bardzo mi smutno,niczemu winne dziecko a zachorowalo na najgorsza z mozliwych chorob:( dlatego niechce zasmucac i narazie niemam weny na pisanie,ale staram sie was sledzic na biezaco. pozdrawiam